Dlaczego giną zwierzęta?

[Newsman]

Znowu padają ptaki

Canada Globe & Mail



Według kanadyjskiej policji ptaki, które padły nad Zatoką Georgian w Ontario zatruły się botuliną jedząc martwe ryby. Historia ta przypomina wydarzenia z początków roku, kiedy podobne incydenty miały miejsce niemal na "masową skalę". Według ekologów, podobne masowe zatrucia zwierząt wywołane toksyną zdarzają się nad Wielkimi Jeziorami dość często. W załączniku reportaż.

[Newsman]

Padłe ptaki i ryby

Yahoo News



Tysiące martwych ryb znaleziono w rzece Arkansas po tym, jak w tajemniczy sposób z nieba spadło 3000 epoletników. Według władz przypadki te nie są ze sobą połączone.



Ok. 100 tys. martwych ryb unosiło się na 20-milowym pasie wody w rzece Arkansas. Niektóre zostały wymyte na brzeg w pobliżu Ozark w północno-zachodniej części stanu (również to nie pierwszy tego typu incydent w tym miejscu).



Ryby odkryto niedługo potem, jak w mieście Bebe (ok. 100 mil od miejsca śnięcia ryb) z nieba spadło kilka tysięcy epoletników. Służby, które zajęły się zgonami ptaków określiły, że najprawdopodobniej do incydentu doszło wskutek porażenia prądem lub stresu wywołanego wybuchami fajerwerków w Nowy Rok. Rok temu miało tam miejsce identyczne wydarzenie, od którego zaczęto zwracać uwagę na inne podobne przypadki.



Śnięcia ryb zdarzają się bardzo często, w tym przypadku jednak rozmiar tragedii jest zastanawiający. Wiele z ryb (należących do kulbinowatych - rodziny okoni) nosiło znamiona choroby i wysłano je na testy.



Andrew Goodwin z Centrum Uprawy Roli i Rybołóstwa Uniwersytetu Arkansas stwierdził, że nie wierzy w to, że zgon ryb spowodowało zanieczyszczenie. Według niego, przyczynił się to tego raczej nagły letni skok aktywności tych ryb, wskutek czego trudniej było zdobyć im pożywienie, a choroby zbierały wśród nich szerokie żniwo, gdyż ich wycieńczone organizmy nie były w stanie zwalczyć infekcji.



Z kolei w Norwegii, jak donosi AP, na jednej z plaż w północno-zachodniej części kraju morze wymyło ławice martwych śledzi. Do wydarzenia doszło w okolicach Nowego Roku. Jak stwierdził Jens Christian Host z Centrum Badań Morskich, ławica została z powrotem pochłonięta przez morze w czasie silnego sztormu.

[arek]

Ptaki prawdopodobnie zginęły w wyniku noworocznej fety , więc nagłe wybuchy na duzym terenie połączone z rozbłyskami może doprowadzić do ataków serca.Dotyczyc to bedzie zwłaszcza ptaków które tylko okresowo przebywają w pobliżu siedzib ludzkich lub takich ,które miały tego pecha migrować w okolicach miasta w tym czasie.



Jesli chodzi o ryby rzeczne jest wielce prawdopodobne ,że ktoś spuścił do rzeki odpady chemiczne .Zabawna jest opinia ichtologa , baz badań stwierdził że to nie zatrucie tylko głód z powodu aktywności vel braku okresu hibernacji .



W sumie niedźwiedzie też maja ten problem ,brak zimy spowodował że chodzą po lesie zamiast spać ,podobno las teraz jest pusty (nie ma nic do jedzenia) więc wędrówka powoduje zużycie energi i składnikówwieksze niż przysfajanie wiec misie też mogą wyginąć. I to nasze ,europejskie.

[ADAX]

Co do ryb, to może winna jest nieszczęsna ropa, która mogła dotrzeć, a nawet już dotarła do brzegów europy (dokładnie półwyspu skandynawskiego) ?

A z ptakami, może być tak, że zginęły od hucznych obchodów, lecz u nas jakoś rodzime ptaki nie padają, chyba, że te z Ameryki latają po nocach...

...choć jeśli w tym okresie giną, to raczej obchody zawiniły.

[UFOWORLDNEWS]

Anomalie pogodowe raczej bardziej prawdopodobne niż UFO(ET)? Możliwe , że tak ale warto się zapoznać....

<iframe width="560" height="315" src="http://www.youtube.com/embed/Yut7HoLqeDw" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>

[left]Drugi rok z rzędu mieszkańcy stanu Arkansas rano w Nowy Rok znajdują tysiące martwych ptaków. Zeszłoroczny pomór próbowano wyjaśniać poprzez oddziaływanie fajerwerków. I w tym roku pojawiłoby się pewnie takie wytłumaczenie gdyby nie dziwny odczyt radarowy.Większość ptaków spadła w miejscowości Beebe w Arkansas. Akurat w obszarze gdzie odnaleziono najwięcej ptaków zlokalizowano dziwną stacjonarną anomalię tak jakby coś o średnicy kilkuset metrów zawisło na jakiś czas.

[ external image ]

Meteorolodzy przyznają, że nie mają pojęcia, co zarejestrował radar pogodowy. Naukowcy przyznają, że nie mógł to być dym, bo dym nie wisiałby nad jednym obszarem tylko pozostawałby w ruchu. Niektórzy zaczynają sugerować, że za śmierć ptaków odpowiada coś, co zawisło tam na chwilę w sylwestrową noc. W czasie, gdy dziwne światła na niebie nikogo nie dziwią prowadzenie obserwacji w naszym ziemskim rezerwacie mogłoby być wyjątkowo proste.

[ external image ]



Źródło:Innemedium

[/left]

[arek]

warto przesledzic ten watek od początku .Ostatnie informacje zdaja sie dużo wyjasniac .I chyba na pewno to nie fajerwerki .

[Arek 1973]

Tak, to bardzo ciekawe z tą anomalią, jak sobie przypominam to te wielkie , masowe ginięcie ptaków w tamtym roku zaczęło się mniej więcej o tym samym czasie co teraz