Opętanie czy choroba psychiczna

Różne religie, Biblia, własne interpretacje pisma, cuda, etc.
sasanka
Infrzak
Posty: 62
Rejestracja: śr paź 19, 2011 8:48 am
Kontakt:

Re: Opętanie czy choroba psychiczna

Post autor: sasanka »

[quote name='Pantanal' post='93366' date='13 styczeń 2012 - 13:44']Ale kogo obchodzą świadectwa nawróconych? Kropko - nie umiesz zrozumieć podstawowego faktu, że mrzonki albo fanatyków, albo pochrzanionych ezoteryków nie stanowią żadnego dowodu.

Że ludzie wierzą niekiedy tak silnie, że tracą kontakt z rzeczywistością? Granica między ciemnotą a tajemnicą jest jednak bardzo szeroka.[/quote]



Pantanalu tym stwierdzeniem można byłoby obalić "całokształt" dla którego powstał ten portal :)

Choćby... Czy ludzie, twierdzący np. że zostali porwani przez obcych... zbyt mocno w to nie wierzą? W takim razie czy ich przeżycia można by uznać za wierzytelne?
"Człowiek jest jak samolot - musi wystartować z ziemi zmysłów, ale jego przeznaczeniem, jest lot w przestworzach wartości..."
Awatar użytkownika
danut
Homo Infranius Alfa
Posty: 2660
Rejestracja: ndz lut 07, 2010 9:45 pm
Kontakt:

Re: Opętanie czy choroba psychiczna

Post autor: danut »

TrueLobo- no i nie można ukrywać, że jednak takie wyraźne związki opętanie a ideologia danego człowieka mają miejsce.. Jak urzeczywistnienie się, urealnienie myśli. Mam na uwadze przypadek Anneliese Michel, czy nie widać tam było wyraźnie tych pokłóconych ze sobą poglądów i przekonań w jej objawach..??
sasanka
Infrzak
Posty: 62
Rejestracja: śr paź 19, 2011 8:48 am
Kontakt:

Re: Opętanie czy choroba psychiczna

Post autor: sasanka »

Załóżmy, że jestem pewna tego, iż porwali mnie kosmici - w związku z tym czy jestem osobą wierzącą w kosmitów czy nie? Czy to samo nie stanie się, np. z psychologiem, który bada dane zjawisko i odkrywa w nim prawdę?

Stąd pytanie - na ile osoba, której "bliskie" są sprawy egzorcyzmów, poznała je bądź doświadczyła... może być dla kogoś wiarygodna bądź nie i jak jest w stanie to sprawdzić, skoro najczęściej wyklucza się z tego kręgu osoby wierzące/nawrócone?
Ostatnio zmieniony wt sty 17, 2012 4:31 pm przez sasanka, łącznie zmieniany 1 raz.
"Człowiek jest jak samolot - musi wystartować z ziemi zmysłów, ale jego przeznaczeniem, jest lot w przestworzach wartości..."
Awatar użytkownika
Katarzyna_1
Homo Infranius Alfa
Posty: 1969
Rejestracja: sob lut 06, 2010 4:22 pm
Kontakt:

Re: Opętanie czy choroba psychiczna

Post autor: Katarzyna_1 »

Obejrzałam film o "opętanej dziewczynie". Odważna i zdesperowana skoro pozwoliła na jego upublicznienie. Zwróciłam uwagę na jej chód (jak wchodziła po schodach). Zbuntowana dziewczyna - chodzi jak niczego nie bojący się i pewny siebie chłopak. Jednak to dziewczyna i żeby nie wiem jak grała rolę twardziela to w pewnym momencie

i tak pęknie. Pękła jak wynika z jej biografii. Egzorcyzmy, a raczej pięciogodzinna religijna psychoterapia jej pomogła. Udało się, ale wydaje mi się, że gdyby przy tych zabiegach udział miała jej matka, to źle by się to wszystko skończyło, t.j. pewnie na oddziale psychiatrycznym i być może skończyła by jak Annelise. Bunt, bunt.. ja ci dopiero teraz pokażę... mamusiu, co uwagi mi nie poświęcałaś...

Zwróćcie uwagę na jej końcową wypowiedź - "chciałabym, żeby moja matka powiedziała, że mnie kocha".

Ciekawe jak dalej toczą się jej losy?
"Balbus melius balbi verba cognoscit"
Awatar użytkownika
Zbyszek
Homo Infranius Plus
Posty: 901
Rejestracja: wt cze 01, 2010 6:49 am
Kontakt:

Re: Opętanie czy choroba psychiczna

Post autor: Zbyszek »

O opetanie, moj ulubiony temat. Latami meczylem to zjawisko nie baczac na bezbieczenstwo. Wpakowalem sie w takie uklady z ktorych nie dawalo sie wrecz wyjc. Zeby tylko diably, to pol biedy, rozdzielalem sie na czesci, ktorych nie potrafilem potem polaczyc. A i dobrze, przynajmniej moge teraz powiedzic , ze swiat jest super zorganizowany, tak sprytnie przebiegle i perfekcyjnie, ze miliony lat mina , zanim sie ludzkosc polapie co sie z nia dzieje. Troche przeraza , ze te, "no demony" , tez skladaja sie z czesci osobowych i nie maja nad nimi za bardzo kontroli.

Zyjemy w sieci utkanej z oddechu wesolego smoka:)))
Ostatnio zmieniony pn sty 23, 2012 9:29 am przez Zbyszek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Arek 1973
Homo Infranius Alfa
Posty: 2940
Rejestracja: śr paź 29, 2008 6:13 am
Kontakt:

Re: Opętanie czy choroba psychiczna

Post autor: Arek 1973 »

Hmmm, trudno o jednoznaczną odpowiedż, są przypadki że człowiek sam sobie jakiegoś demona w głowę wsadzi a potem "nakręca go" aż dochodzi do choroby psychicznej, czy opętanie można też do tego zaliczyć?, napewno spełnia takie wymogi, idąc dalej tym tropem można powiedzieć że stygmaty także zalicza się do tych artefaktów
"Jestem fanem nauki ale nie jej ślepym wyznawcą"
 
<a href="https://www.facebook.com/arek.czaja">ht ... k.czaja</a>
Awatar użytkownika
Zbyszek
Homo Infranius Plus
Posty: 901
Rejestracja: wt cze 01, 2010 6:49 am
Kontakt:

Re: Opętanie czy choroba psychiczna

Post autor: Zbyszek »

Dla swiadomej jazni jest dosyc obojetne, czy przyczyna zaburzen jest obca istota. czy ona sama sobie przechlapala. Dziala tak samo. Czy ktos wcisnie nam kieliszek , czy my sami za niego chwycimy, efekt po wypiciu taaaaki sam.

Jestem optymista, z kazdego szalenstwa mozna wyjsc. Jeden warunek, ze sie uslyszy w odpowiednim czasie jak to zrobic i bedzie chcialo zastosowac do wskazowek. Znaczy, ze w szalenstwie mozna sie przetracic, - gdyz im ono wieksze, tym gorzej juz slychac:((
Ostatnio zmieniony wt sty 24, 2012 12:16 pm przez Zbyszek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Rysiek23
Homo Infranius Alfa
Posty: 3237
Rejestracja: sob cze 02, 2007 11:25 am
Kontakt:

Re: Opętanie czy choroba psychiczna

Post autor: Rysiek23 »

[ external image ]Oficjalnie Kościół twierdzi, że egzorcyści konsultują się z psychiatrami chcąc mieć pewność, iż osoba uznawana za opętaną nie jest czasem chora psychicznie. Czy jednak rozróżnienie między tymi dwoma stanami jest możliwe? W rzeczywistości egzorcyzm jest czymś w rodzaju prastarej metody psychoterapii. Mimo to w sporze między religią a nauką, osoby cierpiące pozostawione są często same sobie…



WIĘCEJ NA PORTALU INFRA
Awatar użytkownika
Katarzyna_1
Homo Infranius Alfa
Posty: 1969
Rejestracja: sob lut 06, 2010 4:22 pm
Kontakt:

Re: Opętanie czy choroba psychiczna

Post autor: Katarzyna_1 »

Może to nie odpowiednia pora, ale muszę napisać:



„Irenka ze Starego Miasta”

Irenka zgodnie ze swoją zapowiedzią utopiła się w wannie – straszne, ale prawdziwe.



Przychodziła wcześniej do mnie, do moich koleżanek aby jej pożyczyć jakąś sumę pieniędzy. Jasne, że wszystkie pożyczłałyśmy jej (w sumie drobne kwoty) mając nadzieję, że znowu pojawi się w naszym biurze i sobie pogadmy na innych falach. Irenka miała około 37 lat, była śliczna i czysta. Przychodziła w klapkach i białych skarpetkach. Skarpetki były śnieżno-białe, doprane i nie miały śladu skażenia miastem. A Ona musiała jednak przejść prze Kaminne Schodki, aby do nas dojść. Skarpetki jednak były czyste!. Ok., ale jednak nie miałam o tym pisać. Byłam z koleżanką z biura u Irenki w domu (taka praca), było czysto i przyjemnie. Irenka miała Ołtarzyk, no,,, taki zwykły katolicki z Jezusem i Maryją podświetlonym lampką. Pytamy ją czy wierzy w Boga? Tak wierzę, ale moje psychoterpeutki nie wierzą. Kiedy mówię, że Jezus się skrzywia i wygina na tych obrazach to mówią, że chora jestem. Tylko jedna lekarka poleciła mnie egzorystom, ale do tege nie dojdzie, bo ja się utopię.

Tak..utopiła się, znaleziono ją w wannie w bieliźnie i śnieżnobialych skarpetkch po kilkunastu dniach.



A może egzorcyzmy Irence by pomogły?
"Balbus melius balbi verba cognoscit"
Awatar użytkownika
Zbyszek
Homo Infranius Plus
Posty: 901
Rejestracja: wt cze 01, 2010 6:49 am
Kontakt:

Re: Opętanie czy choroba psychiczna

Post autor: Zbyszek »

Patrzcie jaki straszny kanal- niewypal. Jezus sie kreci na krzyzu, serce mu pekai a terapeltka mowi, ze zwidy. Powie zwidy i zadowolona. Ten co ma zwidy wyje bezradny. Moj wujek zwedzil figurke matki boskiej z kosciola na raka, chory byl biedulka. W nocy przyszedl do niego Jezus i stojac, przygladal sie mu smutnie. Nastepnego dnia poklucil sie z moja mama. Ona tez widywala Jezusa, w czasie modlitwy. Poklucili sie wlasnie o niego, ktory z tych obu widzianych byl zacniejszy. Terapelta przekonuje o nierealnosci zwidow, podstawa sie mowi, by waryjat nabral rozsadku. A wiecie co robilem ze znajomymi? Robilismy iluzje, prawdziwe obrazy , widoczne dla innych. Wykreowalem raz nawet widocznego malego Jezusa i matke boska w ciazy. Bluznie? Czy aby na pewno? Co sie skrywa za szalonymi wizjami, pragnieniami, przyjmujacymi widziana forme dla niektorych. W czym sa te obrazy wykute i co jest tworczym narzedziem ? Ech , ludziska, powiem ciemnota i kijami na takiego terapelte.
Ostatnio zmieniony śr sty 25, 2012 9:35 pm przez Zbyszek, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „ZAGADNIENIA RELIGIJNE”