Strona 1 z 2

Zagadka Jeziora Wostok: Przełom w ciągu kilku tygodni

: śr sty 12, 2011 10:05 am
autor: Rysiek23
[ external image ]Jezioro Wostok to największy na świecie słodkowodny zbiornik wodny nietknięty przez człowieka. Od 14 milionów lat pozostaje bowiem odcięty od świata. Naukowcy od lat głowią się, na jakie nieznane dotąd formy życia mogą w nim natrafić. Rozwiązanie zagadki jest coraz bliżej.



WIĘCEJ

Re: Zagadka Jeziora Wostok: Przełom w ciągu kilku tygodni

: śr sty 12, 2011 3:07 pm
autor: danut
Tak ciekawe co tam znajdą...To może byc sprawa nawet dla potwierdzenie, bądź nie ewolucji Darwina i tego typu wiadomości dla nauki...Na bardzo znacznych głębokosciach do niedawna sądzono tez o braku życia w ogóle bez dostepu do światła i w całkowitych ciemnosciach, cos czytałam, że jednak to nie jest prawda bo tez odryto jakies formy w takich warunkach..występujące...

Re: Zagadka Jeziora Wostok: Przełom w ciągu kilku tygodni

: śr sty 12, 2011 9:36 pm
autor: Sandra
Znając naturę ludzką lepiej żeby im się nie udało tam zajrzeć, lepiej niech to będzie niezbadany teren, ma większą szansę jeszcze poistnieć, a tak jak człowiek wsadzi tam swój nos to nigdy nie wiadomo, czy te cuda, które tam istnieją będą miały jakąkolwiek szansę pożyć sobie beztrosko dalej i dłużej. :rolleyes:

Re: Zagadka Jeziora Wostok: Przełom w ciągu kilku tygodni

: czw sty 13, 2011 7:40 am
autor: Pustak
Taka podla prawda. Czlowiek podarzajac za swoja pycha niszczy to co piekne. Sami siebie karajac, gdyz niszczac wszystko co nas otacza ( poprzez ciekawosc siwata, badania itd) prowadzimy to celu samozniszczeniu. Naruszajac wyrownana linie ekosystemu, poperzez efekt lancuchowy predzej czy pozniej sami sie pozbedziemy.[quote name='Sandra' post='79437' date='12 styczeń 2011 - 23:36']a tak jak człowiek wsadzi tam swój nos to nigdy nie wiadomo, czy te cuda, które tam istnieją będą miały jakąkolwiek szansę pożyć sobie beztrosko dalej i dłużej. :rolleyes:[/quote]

Re: Zagadka Jeziora Wostok: Przełom w ciągu kilku tygodni

: sob sty 15, 2011 12:23 am
autor: Arek 1973
Ciekawe wiadomości, Darwin na pewno chciałby być przy tym. Ale nawet i nas zwykłych zjadaczy chleba interesuje jak tam życie wygląda, no bo przecież życie te jest odizolowane kompletnie, nawet nie ma tam naszych śmieci i zanieczyszczeń. Prawdę powiedziawszy to nawet nie wiedziałem że tam jest przez te całe tysiąclecia kilometrowa skorupa lodu

Re: Zagadka Jeziora Wostok: Przełom w ciągu kilku tygodni

: śr kwie 20, 2011 12:45 pm
autor: RickDangerous
No i co??

Mamy 20 kwietnia i nic nowego w tym temacie??

Re: Zagadka Jeziora Wostok: Przełom w ciągu kilku tygodni

: śr kwie 20, 2011 3:52 pm
autor: Rysiek23
[quote name='RickDangerous' post='83886' date='20 kwiecień 2011 - 14:45']No i co??

Mamy 20 kwietnia i nic nowego w tym temacie??[/quote]



Prace zostały przerwane w lutym i zostaną podjęte na nowo w grudniu.

Re: Zagadka Jeziora Wostok: Przełom w ciągu kilku tygodni

: wt lut 07, 2012 11:40 am
autor: esco_bar

Re: Zagadka Jeziora Wostok: Przełom w ciągu kilku tygodni

: wt lut 07, 2012 5:30 pm
autor: Rysiek23
Rosyjscy uczeni dotarli do powierzchni Jeziora Wostok leżącego na głębokości 4000 m. Proces wiercenia trwał ponad 20 lat. Dalsze badania nad zbiornikiem będą kontynuowane w grudniu 2012, kiedy na Antarktydzie zapanuje lato.



Nikołaj Podorwaniuk, Gazieta.ru



Rosyjska Ekspedycja Antarktyczna dotarła pod koniec pierwszego tygodnia lutego 2012 r. do wód Jeziora Wostok - potwierdza Instytut Badań Arktyki i Antarktydy oraz Polarnomorska ekspedycja geologiczna.

Odkrycie Wostoku należało do jednych z największych wydarzeń naukowych drugiej połowy XX wieku. Zbiornik ten jest unikatowy, gdyż był odizolowany od powierzchni Ziemi przez kilkaset tysięcy czy nawet miliony lat. Jako naturalny izolator służyła niemal czterokilometrowa warstwa lądolodu. Uczeni uznali, że Wostok może również kryć w sobie organizmy żywe, gdyż wykazywał wszystkie niezbędne ku temu czynniki.

Ukończenie prac nad wierceniem ogłosił kierujący projektem Walery Łukin.



Odwierty rozpoczęli w 1989 r. badacze łączonej radziecko-francusko-amerykańskiej ekspedycji. Od 3539 m., do którego dotarto w 1996, chemiczny i izotopowy skład oraz struktura lodu zaczęły się zmieniać. Oznaczało to, że lód to zamarznięte wody jeziora.

W czasie prac powstały obawy, że w czasie odwiertów jako środka przeciwdziałającego zamarzaniu używano ciekłej parafiny, która zamarza w temperaturach przekraczających -90 stopni Celsjusza. Użycie jej w odwiercie mogło spowodować skażenie wód jeziora i śmierć organizmów, jeśli tylko się tam znajdują. Jednak starania Walerego Łukina, który kierował projektem pozwoliły uniknąć takiego scenariusza, a odwierty w podobnych warunkach ćwiczono na Grenlandii.

Prace 57. Rosyjskiej Ekspedycji Antarktycznej nad Wostokiem były kontynuowane samodzielnie od stycznia 2012 r.

- W czasie prac glacjolodzy i biolodzy zaczęli sugerować, że w pokrywie lodowej obecne są mikroorganizmy, co ostatecznie się nie potwierdziło.



„Każde przypuszczenie należy udowodnić. My opieramy się o materiał faktograficzny natomiast Amerykanie bardziej na modelach teoretycznych” – opowiada Walerij Maslow, wybitny polarnik – „Modele mają oni czasem zupełnie fantastyczne a to dlatego, że współczesne komputery pozwalają na modelowanie czego tylko się zapragnie. Tymczasem my wpierw przeprowadzamy pomiary z pomocą narzędzie geofizycznych a dopiero później do wyników dopasowujemy teorie”.



Zakończenie prac zaplanowano na 5 lutego, po tym jak wiertło zetknęło się z kolumną wody. Na Antarktydzie rozpoczyna się długa zima, która uniemożliwia dalsze operacje. Uczeni planują powrócić nad Wostok w grudniu 2012 r., aby pobrać próbki wody z jeziora.



Tłumaczenie i opracowanie Serwis Infra

Re: Zagadka Jeziora Wostok: Przełom w ciągu kilku tygodni

: czw lut 09, 2012 10:34 am
autor: Newsman
Sprawa Wostoku pokazuje, że nauce najlepiej idzie komentowanie zza biurka. Jeśli przychodzi co do czego pojawiają się problemy, które w świetle naszej cywilizacji przecież nie są niczym trudnym - oficjalnie. A jednak... Kiedy przez krótki czas nie było kontaktu z rosyjską misją, pewnie wielu ludzi pomyślało, że ziścił się tam scenariusz jak z "The Thing", czyli z jeziora wypadło coś, co ich pożarło.

Ponadto naukowcy często najpierw mówią, potem myślą, a dementują zwykle w ukryciu. Ostatnio poinformowano np., że słynna sprawa z "arszenikowymi" mikrobami była pomyłką. Była to króciutka, lapidarna wzmianka, która przeszła bez echa.