Tajemniczy błysk i "missing time"?
Re: Tajemniczy błysk i "missing time"?
Skąd masz informację o ,,świadkach" obserwowania maszyn? - ponieważ sam też to widziałem.
Eee... moim zdaniem to były tylko helikoptery.
Z własnej incjatywy ? Sasiad, tata i kilka osób o których wiem, że mnie zapytałem, ale nie pamiętam jakie to były.
No i raz sąsiad wybiegł na balkon które widać przez moje okno i zaczął obserwować pola bezpośrednio po pierwszym błysku, co jednak mogło być kompletnie nie związane z tym.
Był rok 2005, miałeś około 13 lat, grałeś na komputerze w grę, kiedy to oślepiło Cię światło. Po wydarzeniu straciłeś rachubę czasu, wydawało Ci się, że trwało to parę sekund, w rzeczywistości około dwóch godzin. Potem, Twój tata zapytał się Ciebie o ,,jakiś błysk".( Potem ja spytałem kolegę, inny kolega spytał mnie... )Następnie obserwowano niedaleko Twojego bloku helikoptery wojskowe mi-24 mimo braku bazy lotniczej w nawet dalekiej okolicy. Prawdopodobnie mniej więcej w tym okresie policja, z racji na włamanie odwiedziła Twoje osiedle - jednak nie interesowała się osiedlem, co chwila jakieś "manewry były". Terenówkami jeździli, ubrani na czarno, uzbrojeni w coś w stylu m16, ale troszkę niepodobnego. Ciężarówki wojskowe też tam jeździły, możliwe, że po prostu zbiegiem okoliczności były w pobliżu jakieś manewry ćwiczebne, ale chyba wtedy sąsiedzi byliby o tym powiadomieni, a nie zmylani poszukawaniami przestępców?
Eee... moim zdaniem to były tylko helikoptery.
Z własnej incjatywy ? Sasiad, tata i kilka osób o których wiem, że mnie zapytałem, ale nie pamiętam jakie to były.
No i raz sąsiad wybiegł na balkon które widać przez moje okno i zaczął obserwować pola bezpośrednio po pierwszym błysku, co jednak mogło być kompletnie nie związane z tym.
Był rok 2005, miałeś około 13 lat, grałeś na komputerze w grę, kiedy to oślepiło Cię światło. Po wydarzeniu straciłeś rachubę czasu, wydawało Ci się, że trwało to parę sekund, w rzeczywistości około dwóch godzin. Potem, Twój tata zapytał się Ciebie o ,,jakiś błysk".( Potem ja spytałem kolegę, inny kolega spytał mnie... )Następnie obserwowano niedaleko Twojego bloku helikoptery wojskowe mi-24 mimo braku bazy lotniczej w nawet dalekiej okolicy. Prawdopodobnie mniej więcej w tym okresie policja, z racji na włamanie odwiedziła Twoje osiedle - jednak nie interesowała się osiedlem, co chwila jakieś "manewry były". Terenówkami jeździli, ubrani na czarno, uzbrojeni w coś w stylu m16, ale troszkę niepodobnego. Ciężarówki wojskowe też tam jeździły, możliwe, że po prostu zbiegiem okoliczności były w pobliżu jakieś manewry ćwiczebne, ale chyba wtedy sąsiedzi byliby o tym powiadomieni, a nie zmylani poszukawaniami przestępców?
-
- Homo Infranius Plus
- Posty: 702
- Rejestracja: ndz sty 31, 2010 4:19 pm
- Kontakt:
Re: Tajemniczy błysk i "missing time"?
Ja po utracie czasu czułem się... hmm... dziwnie odświerzony, nie wiem jak to określić, ale było to wspaniałe uczucie.
Może po prostu zemdlałeś i nie pamiętasz tego czasu. Potem ocknąłeś się i inaczej się przez to czułeś niż zawsze...
Ostatnio zmieniony ndz sty 30, 2011 4:09 pm przez soudak040771, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Tajemniczy błysk i "missing time"?
I co, całe osiedle (a przynajmniej z tego co wiem to całe, jak dostanę zapis ankiety to się okaże) nagle zemdlało?
Zemdlałem już kilka razy i wiem że to nie było to, umiem odróżnić.
Zemdlałem już kilka razy i wiem że to nie było to, umiem odróżnić.
-
- Homo Infranius Plus
- Posty: 702
- Rejestracja: ndz sty 31, 2010 4:19 pm
- Kontakt:
Re: Tajemniczy błysk i "missing time"?
I co, całe osiedle (a przynajmniej z tego co wiem to całe, jak dostanę zapis ankiety to się okaże) nagle zemdlało?
Chcesz napisać, że takie same doświadczenie jak Ty, miało całe ,,osiedle'', tam gdzie mieszkasz ?
Zemdlałem już kilka razy i wiem że to nie było to, umiem odróżnić.
Może tym razem było jednak inaczej ? Dlaczego to stanowczo odrzucasz ?
Re: Tajemniczy błysk i "missing time"?
Toć pisałem, że z tego co wiem, całe osiedle - podejrzewałem nawet obszarowe działanie światła.
Hmmm... możliwe, że mogło być inaczej.
Niedługo wyjaśnię wszystko ankietą.
Hmmm... możliwe, że mogło być inaczej.
Niedługo wyjaśnię wszystko ankietą.
Re: Tajemniczy błysk i "missing time"?
Tego niestety nie wiem.
Jak wrócę do Łomży to popytam bezpośrednio.
Jak wrócę do Łomży to popytam bezpośrednio.
Re: Tajemniczy błysk i "missing time"?
Mortis- chcesz biegać po osiedlu z tą ankietą czy jak?
Jeżeli już, to radzę poprosić o pomoc kogoś ( kilka osób) i działać szybko nim Cię zwiną...
Z tego co napisałeś nie wydaje mi się aby działania tych uzbrojonych służb były przypadkowe. Bądź ostrozny... i szybszy od nich
Jeżeli już, to radzę poprosić o pomoc kogoś ( kilka osób) i działać szybko nim Cię zwiną...
Z tego co napisałeś nie wydaje mi się aby działania tych uzbrojonych służb były przypadkowe. Bądź ostrozny... i szybszy od nich
Re: Tajemniczy błysk i "missing time"?
Szybszy od kogo?
hmm... zrobię zdjęcie dziwnych kamieni jakie kiedyś można było w wielkiej ilości znaleźć na polach, ale po "inwazji czarnych policjantów" zniknęły. Ale to jak je znajdę. Gdzieś tam po kątach.
Od kogo mam być szybszy? Dlaczego mieliby mnie zwinąć? Kto?
Nie będę biegał sam.
hmm... zrobię zdjęcie dziwnych kamieni jakie kiedyś można było w wielkiej ilości znaleźć na polach, ale po "inwazji czarnych policjantów" zniknęły. Ale to jak je znajdę. Gdzieś tam po kątach.
Od kogo mam być szybszy? Dlaczego mieliby mnie zwinąć? Kto?
Nie będę biegał sam.
Re: Tajemniczy błysk i "missing time"?
Przypominam tylko dla ogólnego porządku, że temat o INNYCH RZECZYWISTOŚCIACH istnieje sobie oddzielnie i prosiłbym o to, aby tego wątku nie rozwijać (po raz kolejny) w tym temacie, poświęcając go przeżyciom Mortisa. Poczekamy nieco na pierwszy kwestionariusz i to, co z niego wyniknie.
Osobiście nie stawiałbym teraz żadnej konkretnej diagnozy. Sprawa wydaje się być w toku, tym bardziej, że doszły do niej pewne nowe wątki. Dość ciekawa wydaje się być tu sprawa "gry" (pamiętamy np. przypadek tzw. Pokemon Panic, gdzie u wielu dzieci doszło do epileptycznych zaburzeń z powodu oglądania tego serialu, a wynikało to głównie z szybko zmieniających się kolorów i błysków). Czy tu możemy mówić o czymś podobnym? Trudno powiedzieć, tym bardziej, że mamy intrygującą sprawę "obiektu". Nie bagatelizowałbym też wyjaśnienia w postaci doznań pochodzących od schorzeń kręgosłupa (np. ucisk na nerw). Poczekajmy jednak na ułożenie wszystkiego w jedną całość...
Osobiście nie stawiałbym teraz żadnej konkretnej diagnozy. Sprawa wydaje się być w toku, tym bardziej, że doszły do niej pewne nowe wątki. Dość ciekawa wydaje się być tu sprawa "gry" (pamiętamy np. przypadek tzw. Pokemon Panic, gdzie u wielu dzieci doszło do epileptycznych zaburzeń z powodu oglądania tego serialu, a wynikało to głównie z szybko zmieniających się kolorów i błysków). Czy tu możemy mówić o czymś podobnym? Trudno powiedzieć, tym bardziej, że mamy intrygującą sprawę "obiektu". Nie bagatelizowałbym też wyjaśnienia w postaci doznań pochodzących od schorzeń kręgosłupa (np. ucisk na nerw). Poczekajmy jednak na ułożenie wszystkiego w jedną całość...
Odwiedź witrynę Nieznanego Świata (nieznanyswiat.pl) oraz Księgarni NŚ (nieznany.pl)