UFO nad Krakowem: 8-9.03.11

[azor]

A co tam chłopaki dziś w klubie cbza ''starych grzybów'' jest wpis od cerbela, a jakże cerbel już ma wyjaśnienie waszych relacji, że to oczywiście mistyfikacja ciekawe ile nad tym myślał minutę a może więcej.



Takie zdarzenia bodaj były w połowie 90 lat dokumentował to Rzepecki a potem cisza. Najciekawsze że nie było żadnych ubocznych efektów od strony NOL.

[Newsman]

Hmmm. Wiesz - Mariusz to ma wprawę w ufologicznych "badaniach", bo przecież zajmował się raz przypadkiem z Płaszczycy! Nie komentuję ani działalności CBZA ani postawy Mariusza, gdyż to po prostu śmieszne. Niestety, pan Lesniakiewicz prezentuje równie pożałowania godną postawę. A wszystko rozbija się o zwyczajne posiadanie swojego zdania. Jak już kiedyś zauważono: "Pierdoła Lesniakiewicza ma tą przewagę nad innymi pierdołami z samej tej racji, że po prostu jest." Mimo wszystko, jest to tak cholernie widoczne, że niekonsekwencja ta aż bije w oczy. Zwyczajnie nie da się być naraz sceptykiem i wielkim fantastą. Gdyby pan Leśniakiewicz nie wiedział o co chodzi, wyjaśnię to na leśno-ekologicznym przykładzie. Nie da się z jednej strony mówić: twój grzyb jest jadalny, a z drugiej - twój grzyb jest trujący i przy tym udawać, że twój muchomor (albo raczej purchawka) to coś wyjątkowego (wiem, że to dziwne porównanie, ale grupka osob je zrozumie.)

Zdumiewa mnie zachowanie tych panów, choć z drugiej strony bardzo dziwię się tym, którzy pozwalają, aby Mariusz Fryckowski operował swawolnie ich imieniem w walce o nie wiadomo co. Skoro tak mu zależy na dobrym imieniu polskiej ufologii, to powinien się z niej wymazać razem z kilkoma innymi.



PS: Najlepszym dowodem na wiarygodnosć słów Mariusza i jego podejście jest to, co publikuje na swoim blogu, jak i fakt, że nie próbował nas nawet zapytać o szczegóły tego przypadku. A przecież byśmy go nie wygonili. Ale coż, lepiej udawać kogoś, a z drugiej przyznawać, że kimś tym się nie jest... Jak widac jego rozumowanie jest tak samo cięzkie jak lektura jego wypocin. Zasadniczo, nie da się pisać o czymś, o czym się nie wie.

[azor]

Niestety dla mnie ta cbza jest jak spróchniałe drzewo i zgodzę się jeszcze do nie dawna miałem resztki szacunku dla tego Pana ale wszystko ma swoje granice tym bardziej jak daje się przyzwolenie takiemu panu mf alby z ufologi robił szambo i w dodatku pisał oszczercze i kłamliwe słowa wobec mnie czy nawet Waszej prac -widocznie Panu Leśniakiewiczowi się to podoba dlatego oficjalnie mu poinformowałem o zakończeniu naszej i tak słabej współpracy.



Dokładnie ja podam przykład z innej beczki Pan Leśniakiewicz napisał do mnie acz na zupełnie inny temat o jaki go prosiłem w e-mailu dotyczący moich fotek spod ZM.



Wiecie co napisał że to same ''muchy'' bo on z doświadczenia to wie bo sam takie zdjęcia robił dokładny cytat dałem do mojego rozdziału w mojej książce jak Pan Robert zdjęcia wyjaśnia nie analizą, nie opiniami fotografów a doświadczeniem takich mamy ''ufologicznych geniuszy'' dla których ufologia to jedynie wygodny fotel

[Ciekawski Jasiu]

Jak was tu czytam chłopaki, to odnoszę wrażenie jak byście byli przekonani, że to obcy nas odwiedzaja.



Trochę z fotela temat NOLi prześledziłem :-))



Stawiam jakieś 1% na to że to jest inna cywilizacja tzn cywilizacja z innego układu solarnego.



NOL to zjawisko rzeczywiste, oparte o magnetyzm lub ewentualnie o rezonans akustyczny. 99% stawiam na magnetyzm wirujacej materii.



Relacji ustnych jest już tyle, że nie ma sensu ich spisywać, bo większość widzi to samo...... Świetne są niektóre filmy, ale jak wiecie nikt oficjanie nie chce nam powiedzieć, co to takiego, kto tym lata i po co???



Osobiście widziałem obiekt, który przeleciał z prędkością około 5km/s. wtedy myślałem że to meteor ale dzisiaj wiem, że to meteor nie był bo na wysokosci 20-50km to ciśnienie by go rozerwało. Nie mam pojecia jak mozna latać z taką prędkością.



Olewanie tematu NOLi przez Siły powietrzna państw i cisza medialna generalnie w temacie jest dla mnie jakby glównym przesłaniem, by NOLom przypisywać raczej ziemski charakter niż miedzygwiezdny. Ciekawe są tylko obiekty wielkości latajacych miast, gdzie je ukrywają, na księżycu, ale kto to robi i po co się pokazuje by się potem ukrywać..........????????



A może wiedzą, że media i tak zrobią wariata z kazdego kto chciałby temat podeprzeć swoim autorytetem?

[Rysiek23]

Jaśku chyba niezbyt uważnie prześledziłeś forum bo teoria ET nie jest tu szczególnie lansowana przez większość użytkowników. Przy okazji warto przypomnieć argumenty przeciw kosmicznemu pochodzeniu UFO znakomitego Jacques'a Vallee -KLIK-

[UFOWORLDNEWS]

[quote name='Ciekawski Jasiu' post='96454' date='17 kwiecień 2012 - 16:49']Jak was tu czytam chłopaki, to odnoszę wrażenie jak byście byli przekonani, że to obcy nas odwiedzaja.[/quote]



Wygląda na to , że twoja wypowiedź świadczy o jednym a mianowicie kompletnym braku zrozumienia ludzi których się ocenia i nie rozumiem skąd taki wniosek.Szczególnie, ze piszesz to w konkretnie ukierunkowanym temacie a robisz wywody na ogólniki typu ufo to et itd trochę to śmieszne. Ale rozumiem , że nie zaliczasz się do osób które wszystko wiedzą lepiej?

[azor]

Dokładnie w dodatku serfujesz jakimiś nie potwierdzonymi teoriami zatem czas ruszyć się z fotele Jasiu;)

[sxxs]

Poprawcie mnie jeśli mój tok myślenia jest błędny ale dawniej było chyba tak że jak ktoś spotykał obiekt z bliskiej odległości to reagowało otoczenie tzn. awarie sprzętu, gaśnięcie samochodu, zatrzymywanie się zegarków itp. W tej sytuacji chyba nic takiego nie miało miejsca? Więc może to nasza technologia a nie technologia "innych" mniej doskonała... no dobra niech będzie technologia wojskowa. Ale z drugiej strony wojsko chyba nie ryzykowałoby takiej publiczności ...

[Przemekkk666]

[quote name='DeImoS' post='96481' date='18 kwiecień 2012 - 13:44'] Więc może to nasza technologia a nie technologia "innych" mniej doskonała... no dobra niech będzie technologia wojskowa. Ale z drugiej strony wojsko chyba nie ryzykowałoby takiej publiczności ... [/quote]



To jest największy problem dla mnie, że tak naprawdę ciezko ocenić które z noli są nasze, a które nie



Ale nie zgodze się z Twoim ostatnim zdaniem- wydaje mi sie, że wojsko ma gdzies to czy ktoś to zobaczy czy nie, tzn. moze nie do konca bo chyba zwykle jak cos wypuszczają to pod osłoną nocy (chyba ze specjalnie zamaskowane to i w dzien) bo wychodzą napewno z założenia, że mało kto patrzy sie w niebo, a jak już to wzięte to zostanie za statek obcych w związku z czym, większość ludzi mało świadomych nawet nie wezmie takiej opcji pod uwagę ( taki ludek jeden z drugim powie: wow widziales ufo i koniec gadki, a wojsko moze robic dalej swoje)



Dzien przed przylotem Obamy do W-wy przelecial po zmroku nad moim osiedlem czarny trójkąt, który ledwo wypatrzyłem, ale leciał sobie na bezczela, gdyby tak spadł ciekaw jestem co by było... Ale jestem prawie pewien co do jego wojskowego pochodzenia

[azor]

Tak zdarzeń typu CE2 z fizycznymi oddziaływaniami prawie nie ma ? Jeden z takich przypadków miał miejsce w lutym 2012 k/Sopotu tam wystąpiły oddziaływania na odbiornik TV oraz nie potwierdzone ''przypalone drzewa'' w sadzie ?



Ostatnio jest modne wyjaśnienie UFO technologią wojskową na pewno część obserwacji owszem moze być udziałem wojska, NATO itp. ale powtarzam raz jeszcze jaki sens mają takie oficjalne przeloty jak choćby rok temu na Podkarpaciu czy Malopolsce w dodatku tak nisko co przyczynia sie do niebezpieczeństwa ruchu powietrznego a nawet drogowego ponieważ dużą część obserwacji miała miejsce nad A 4.



Druga sprawa po co wypuszczać takie kolosy łatwo zauważalne skoro można mniejsze np. drony itp.. Najciekawsze, że skala takich zdarzeń jest bardzo duza na całym świecie i to jest dziwne pod względem technologii wojskowych ?