Strona 1 z 2

Złe duchy w natarciu

: czw kwie 21, 2011 1:16 pm
autor: Rysiek23
[ external image ]Nie wszyscy zgadzają się z koncepcją, według której poltergeist (tzw. hałaśliwy duch) jest tworem generowanym nieświadomie przez osoby dysponujące zdolnościami psychokinetycznymi. Dowody na to mają kryć się w domniemanej inteligencji sił, które zamieniają życie mieszkańców nawiedzonych domów w piekło. Zwolennicy teorii o istnieniu złych duchów, tacy jak Colin Wilson i Guy Playfair twierdzą, że dowody na nią wynikają z analizy przypadków takich, jak historia poltergeista z Pontefract.



WIĘCEJ W SERWISIE INFRA

Re: Złe duchy w natarciu

: czw kwie 21, 2011 9:43 pm
autor: robertcb
Moim zdaniem duchy (co dotyczy także naszych dusz-umysłów) są na poziomie grawitacji.

Duch jest w stanie swoją świadomością inteligentnie modulować lokalną siłę grawitacyjną a tym samym w mikroskali zmieniać stany kwantowe materii na poziomie subatomowym.

To wyjaśnia lewitację ludzi, przesuwanie i poruszanie przedmiotami, hałas i inne manifestacje, ale także kwantowe interakcje w mikrotubulach w mózgu.

Grawitacja jest niezbadaną siłą, która prawdopodobnie istnieje poza czasem (rozchodzi się natychmiastowo) a jej kwanty to podstawowa struktura wszechswiata są niepodzielne, na poziomie długości Plancka.

Grawitacja przenika wszechświaty równoległe.

Re: Złe duchy w natarciu

: sob lip 30, 2011 11:16 am
autor: Zbyszek
Fragment (tzw. hałaśliwy duch) jest tworem generowanym nieświadomie przez osoby dysponujące zdolnościami psychokinetycznymi.

Jest tak i tak, może być generowany jak i może się skrywać za psotami jakiś duch. Razem to dopiero dają koncerty, jeden drugiego wspiera.

Pamiętam jak raz znajoma wygrażała facetowi w wiezieniu, siedział przez nią, choć sobie sam winien. Co się wtedy stało? Dalem się wciągnąć i przywołało się licho.

Re: Złe duchy w natarciu

: sob lip 30, 2011 11:43 am
autor: Wezuvia
Nie miałam pojęcia, że duchy można generować :-)

Re: Złe duchy w natarciu

: sob lip 30, 2011 12:06 pm
autor: Rysiek23
[quote name='Wezuvia' post='87616' date='30 lipiec 2011 - 13:43']Nie miałam pojęcia, że duchy można generować :-)[/quote]



Mówiąc precyzyjniej nie "duchy" a zjawiska.

Re: Złe duchy w natarciu

: sob lip 30, 2011 6:21 pm
autor: Wezuvia
[quote name='RysiekINFRA' post='87620' date='30 lipiec 2011 - 16:06']Mówiąc precyzyjniej nie "duchy" a zjawiska.[/quote]



A duch nie jest zjawiskiem?

Re: Złe duchy w natarciu

: sob lip 30, 2011 7:03 pm
autor: Rysiek23
[quote name='Wezuvia' post='87630' date='30 lipiec 2011 - 20:21']A duch nie jest zjawiskiem?[/quote]



Nazewnictwo jest kwestią interpretacji

Re: Złe duchy w natarciu

: sob lip 30, 2011 7:24 pm
autor: Wezuvia
[quote name='RysiekINFRA' post='87633' date='30 lipiec 2011 - 23:03']Nazewnictwo jest kwestią interpretacji[/quote]



Dokładnie. W takim razie jeszcze raz: nie wiedziałam, że duchy można generować. Muszę o tym poczytać.

Re: Złe duchy w natarciu

: sob lip 30, 2011 8:05 pm
autor: Rysiek23
[quote name='Wezuvia' post='87635' date='30 lipiec 2011 - 21:24']Dokładnie. W takim razie jeszcze raz: nie wiedziałam, że duchy można generować. Muszę o tym poczytać.[/quote]



Polecam, dobrze trafiłaś ;)

Re: Złe duchy w natarciu

: wt sie 02, 2011 7:18 am
autor: Zbyszek
W czasie ćwiczeń wsunąłem się 2 razy niefizycznie w kolegę. Raz odczuwałem jego oddech niezwykle intensywnie, mogąc obserwować tętniące w nim życie. Mówił wtedy, ze wlazła w niego jakaś wata, jedyne odczucie jakie postrzegł. Innym razem wciągnęło mnie w niego na całego i zgubiłem się w jakiejś ciemności, dole bez dna, bez odczucia gorą dol.. Nic szczególnego, wręcz nudy. Potwierdzam wiec możliwość wnikania w nas duchów.

A wszystko to przez te nasze części.

Zanim podejmiemy świadomie decyzje podniesienia reki, trzeba tego zapragnąć, by się ona podniosła. Dla nas trwa to zaledwie ułamek sekundy a dla DUCHOW, to jest właśnie ich życiową przestrzenią z odmiennym upływem czasu.Tutaj wkradają się nieporozumienia. Wyglądamy dla zmarłych jak chaotyczne i ślamazarne ćmoki. Zanim się ta nasza ręka podniesie, wprawiamy w ruch pozostałe ciała niefizyczne. Dopiero na końcu udźwignie się z mozołem ta nasza fizyczna. Jeśli zachodzi zaburzenie koordynacji ciał ( wewnętrzne spięcia) to może nastąpić ich rozsyp-usamodzielnienie się. Dla naszych części, to wlasciwie rybka, czy my je koordynujemy, czy ktoś z zewnatrz, takie prawo wspólnoty. Rożne ciała o rożnej gęstości, -tak ludzie je wspaniałomyślnie nazwali.

Czym one są w przełożeniu na język akademicki i jakie są miedzy nimi relacja?

Sporo gadania.

Talerze latają gdy ktoś nieświadomy własnych części szaleje, jedynie sobie coś wyobrażając. A ze te nasze wyobrażenia pakietami chodzą to i na ogol nie wiemy które dostanie skrzydeł i się wykrztusi przywalając patelnią.