Nowy cud słońca w Fatimie podczas uroczystości ku pamięci JPII?

[Andrzej 58]

To kilka efektów związanych ze słońcem.

http://news.astronet.pl/5346

[danut]

Sandra i Andrzej - zjawiska ze słońcem bywają tak spektakularne, że żadne zdjęcie na którym uchwycono byle jakie "halo" tego nie odda, trzeba zobaczyc samemu jakieś takie wyjątkowe na własne oczy, a to jest niezmiernie rzadkie. Z filmami i zdjęciami,zaś jest problem, aby oddały taką rzeczywistośc. Świadkowie wspominają o tęczy, o kolorach i w tym rzecz, czy widzieliście kiedyś jakie mogą byc to kolory??- Cudne- ja widziałam.

[danut]

Pantanal a czyż to nie był uroczy widok ten śnieg w maju, pełno zieleni, niektóre drzewa też ubielone kwieciem?? :rolleyes: .. Pisze o takich cudach nie tych wymyślonych, ale dających odczucia i niezapomniane wrażenia. Dlaczego np. ten temat jest tak chodliwy, co to sprawiło?? Dlaczego ludzie odwracali głowy i spoglądali w tym kierunku?

[danut]

Ja jestem pasjonatka zjawisk przyrody i tego nie zmienię..Nie wykręcam się, ale zauwazyłam, że coś zachodzi, że ona daje znaki, jest jak zywe podpowiedzi ..Nie potrafie tego nawet okreslic ..A niech będzie , ze to gusła, co mi tam

[danut]

Widzisz nie wiem jak wyglądał cud słońca w Fatimie w 1917 r, ale... tez coś jakby "halo" te kolory wystający piękny niebieski i utworzył się pomiędzy słońcem a tym większym kołem coś jakby wir powietrza widziałam takie zjawisko w 1990 r, no i oczywiście dla mnie wirowało słońce- dopiero ojciec jak to chłop, popatrzył i mówi- "Idzcie no baby jakie słońce wam wiruje , popatrzcie no lepiej.." I wirowały te kolory..Ja o tym pisze, ze te zjawiska nie są jednakowe raz widzi się tak, a raz inaczej, tak jak np. tęcza raz ledwo ją widzisz, a ja np. widziałam podwójną niesamowicie wyraźną ze wszystkimi kolorami i równiutko zaczynała i kończyła się tak jak las, okalając go- jest inne wrażenie- no jest, nie zaprzeczysz..? A jeszcze jedno- pamiętacie tą scenę, gdy pierwszy raz pojawił się Jan Paweł II w oknie papieskim z białymi gołębiami, tak oczywiście - zawsze z okazji tej uroczystości były wypuszczane, tak jak na Rynku Krakowskim zawsze są gołębie, ale dlaczego przyfrunęły ku niemu i jeden chciał usiąśc mu na głowie?.. To naprawdę są wzruszające momenty- mówcie co chcecie...nie piszę o cudach wcale.

[PASTOR]

Ok efekt halo słonecznego. Lecz akurat w tym dniu...? No dobrze zbieg okoliczności, ale halo, też rzadko występuje. Ja przez ponad 30 lat zrobiłem jedno zdjęcie, jest gdzieś na forum, Piotr je gdzieś ma...Nie wiem co myslec o tym, ja nie wierze w zbieg okoliczności, ale to tylko moje osobiste przekonania

[Sandra]

Zakładając, że niebo jest rozległe i widoczne dla dużej ilości ludzi, to można zakładać, że dla jakiejś tam grupki ludzi w zależności od wiary, będzie miało mistyczne wydarzenie takie słoneczne halo, które rzadko występuje.



Znaki występuję w życiu codziennym tylko trzeba je zauważać i dostrzegać, i odpowiednio zinterpretować, żeby jakieś korzyści z tego wyciągnąć.

[Sandra]

Szkoda, że nie da się wstawić zdjęcia, ludzie lubią doszukiwać się niewytłumaczalnego w wytłumaczalnym. :angry

[Andrzej 58]

A mi przyszło do głowy,że zjawisko słonecznego halo widoczne na nagraniu z opisami świadków zdarzenia fatimskiego nie ma nic wspólnego.Tu naturalne rozszczepienie światła.Tam barwy światła były jednolite.W tęczy wszystkie barwy występują jednocześnie.Czasem zdarzają się tęcze podwójne.Żaden to cud,a zwykła optyka.Ponadto zjawiska występowania barw mogą występować tylko w odpowiednim środowisku.W próżnii światło słoneczne jest niewidoczne.Dlatego obiekt świecący w Fatimie musiał znajdować się w atmosferze Ziemii.Innej możliwości nie ma.Opowiadanie o Słońcu pomykającym niczym fryga po niebie to zwykłe bzdury.Jak ktoś nie wie ,co to jest Słońce, to jest to gwiazda tysiące razy większa od Ziemii z temperaturą milionów stopnii na powierzchnii.Opowiadanie o cudzie Słońca jest zwykłym nadużyciem.Jestem w stanie zrozumieć ludzii ,którzy nie umieli określić zjawisk fatimskich.Zapewnianie ,że chodzi o naszą gwiazdę dzienną zakrawa na kpiny.No, ale jak zadać pytanie-skoro nie Słońce to co to było?Samolot napewno nie.Balon-to ludzie znali a więc napewno nie.Ponadto świadkowie opisywali unoszący się dym w raz z odlotem niebiańskiej istoty.W trakcie objawienia z pażdziernika wsponinali o odchylaniu się drzew oraz w trakcie szybkiego schnięcia silny wiatr.A co z błyskawicami przed pojawianiem się dziewczyny w pilotce?A przy odchodzeniu słyszalny grzmot(pewnie przekraczanie bariery dźwięku).Opad dziwnych przypominających płatki migdałowca substancji.To słonko pogubiło trochę produktów przemiany termojądrowych?Czy nie dziwne ,że mimo obecności fotografów nie ma zdjęć tego zjawiska.Tylko zdjęcia tłumów.Za to są relacje mówiące o dyskoidalnym srebrzystym obiekcie.Te jednak pomija się przy przedstawianiu zjawiska.Dlaczego?-bo nadany temu zdarzeniu wydźwięk religijny i związany z nim aspekt paranormalny działa na ludzi wierzących do dziś.

[danut]

"Cud słoneczny" to oczywiście przenośnia do opisania jakiegoś zjawiska. Andrzeju daj spokój, bo zapewne nikt tak nie uważa, że słońce może sobie ot tak wirowac na nieboskłonie, jednak może wytworzyc sie takie złudzenie optyczne w momencie powstania takiego zjawiska, jak i ja uważam naturalnego, ale do którego spełnienia musi skupic się duzo dogodnych zjawisk, aby powstał aż taki efekt. Natomiast co ja uważam za nadużycie - to właśnie to wmawianie, że to nie słońce a obiekt(UFO), bo według mnie tego, aż tyle ludzi na pewno by nie pomyliło..