Ujawnienie korespondencji czołowych klimatologów zasugerowało istnienie konspiracji mającej na celu manipulację danymi dotyczącymi globalnego ocieplenia i tego, jaki wpływ ma na nie działalność człowieka. Czy naukowcy rzeczywiście przemilczeli pewne fakty i manipulowali danymi? Widząc nieścisłości w rozumowaniu zwolenników teorii o galopującym globalnym ociepleniu oraz opór, z jakimi spotyka się ono w środowisku samych klimatologów, niektórzy komentatorzy zaczęli nie tylko kwestionować istnienie samego problemu, ale określili Climategate mianem najbardziej haniebnej naukowej afery. Dyskusja nad powodami globalnego ocieplenia i tym, jak stosunkuje się do nich nauka przerosły problem tego, jak radzić sobie z potencjalnymi skutkami.
[right]Więcej...[/right]
Climategate - czylia afera z globalnym ociepleniem
Climategate - czylia afera z globalnym ociepleniem
Ostatnio zmieniony pt maja 27, 2011 4:32 am przez Newsman, łącznie zmieniany 1 raz.
Odwiedź witrynę Nieznanego Świata (nieznanyswiat.pl) oraz Księgarni NŚ (nieznany.pl)
Re: Climategate - czylia afera z globalnym ociepleniem
IPI
Obecne, konwencjonalne spojrzenie na globalne ocieplenie, według Międzyrządowego Panelu ds. Zmian Klimatu, jest takie, że większość ocieplenia odnotowanego w ciągu ostatnich 50 lat została spowodowana przez człowieka poprzez emisję gazów cieplarnianych. Jednak niektórzy naukowcy twierdzą, że to Słońce może mieć znaczący wpływ na zmiany klimatu Ziemi, wskazują oni, że w minionych stuleciach nastąpił ścisły związek pomiędzy globalną temperaturą a aktywnością słoneczną.
Jednakże zmiany jasności Słońca wydają się mieć wpływ na zmiany temperatury na Ziemi nie więcej niż o kilka setnych stopnia Celsjusza w ciągu ostatnich 150 lat. Naukowcy badają, zatem, sposoby, w jakie Słońce może pośrednio modyfikować klimat Ziemi, a jedna hipoteza, przedstawione przez Henrik Svensmark z National Space Institute w Kopenhadze, zakłada powiązanie aktywności słonecznej i strumieni promieniowania kosmicznego.
Według Svensmarka, promieniowanie kosmiczne początkuje powstawanie chmur niskiego pułapu, które odbijają część promieniowania słonecznego z powrotem w kosmos, a liczba promieniowania kosmicznego docierającego do Ziemi zależy od aktualnej siły pola magnetycznego Słońca. Gdy pole magnetyczne jest silniejsze, (co świadczy o większej liczbie plam słonecznych), więcej promieni odchyla się, powstaje więcej chmur i przez nie Ziemia nagrzewa się. Gdy pole słabnie zachodzi odwrotne zjawisko i Ziemia stygnie.
Najnowszy eksperyment przeprowadzony przez Duńczyków dostarcza dowodu dla głównego składnika tej teorii, czyli tego jak jonizacja wpływa na tworzenie się chmur. Aby ulec przekształceniu do postaci kropelek i chmur, para wodna w atmosferze potrzebuje odpowiedniej powierzchni, na której mogłaby się skraplać. Teoria Svensmarka sugeruje, że promienie kosmiczne mogą wzmocnić naturalne procesy jonizacji cząsteczek w atmosferze.
Obecne, konwencjonalne spojrzenie na globalne ocieplenie, według Międzyrządowego Panelu ds. Zmian Klimatu, jest takie, że większość ocieplenia odnotowanego w ciągu ostatnich 50 lat została spowodowana przez człowieka poprzez emisję gazów cieplarnianych. Jednak niektórzy naukowcy twierdzą, że to Słońce może mieć znaczący wpływ na zmiany klimatu Ziemi, wskazują oni, że w minionych stuleciach nastąpił ścisły związek pomiędzy globalną temperaturą a aktywnością słoneczną.
Jednakże zmiany jasności Słońca wydają się mieć wpływ na zmiany temperatury na Ziemi nie więcej niż o kilka setnych stopnia Celsjusza w ciągu ostatnich 150 lat. Naukowcy badają, zatem, sposoby, w jakie Słońce może pośrednio modyfikować klimat Ziemi, a jedna hipoteza, przedstawione przez Henrik Svensmark z National Space Institute w Kopenhadze, zakłada powiązanie aktywności słonecznej i strumieni promieniowania kosmicznego.
Według Svensmarka, promieniowanie kosmiczne początkuje powstawanie chmur niskiego pułapu, które odbijają część promieniowania słonecznego z powrotem w kosmos, a liczba promieniowania kosmicznego docierającego do Ziemi zależy od aktualnej siły pola magnetycznego Słońca. Gdy pole magnetyczne jest silniejsze, (co świadczy o większej liczbie plam słonecznych), więcej promieni odchyla się, powstaje więcej chmur i przez nie Ziemia nagrzewa się. Gdy pole słabnie zachodzi odwrotne zjawisko i Ziemia stygnie.
Najnowszy eksperyment przeprowadzony przez Duńczyków dostarcza dowodu dla głównego składnika tej teorii, czyli tego jak jonizacja wpływa na tworzenie się chmur. Aby ulec przekształceniu do postaci kropelek i chmur, para wodna w atmosferze potrzebuje odpowiedniej powierzchni, na której mogłaby się skraplać. Teoria Svensmarka sugeruje, że promienie kosmiczne mogą wzmocnić naturalne procesy jonizacji cząsteczek w atmosferze.
[left][indent] [/indent][/left]
Re: Climategate - czylia afera z globalnym ociepleniem
innymi słowy brak plam na słońcu powoduje niższą temperature na Ziemi .Problem w tym ze nie ma jednego czynnika ,to konglomerat wielu .
Plamy na słońcu(11letni cykl aktywnosci słonecznej) zwiększona ilość metanu,lubicie przetwory mleczne ,polubcie metan w atmosferze ,co2 wynikłe ze spalania paliw kopalnych, pustynnienie wielu regionów ,brak roslin = carbon w powietrzu ,wycinka lasów tropikalnych ,mniej masy zielonej = wiecej carbonu w powietrzu ,zapylenie atmosfery śnieg przebarwia sie przez co szybciej topnieje ,masy słodkiej wodywokół biegunów blokują przepływ prądów oceanicznych słodka woida będąc lżejszą blokuje przepływ nawet cieplejszej ale słonej.to z kolei zmiejsza rozwój glonów oceanicznych przez co nie jest odbierany co2 z atmosfery .Pozatym ogrzewamy domy to tak jakbysmy zrobili sobie grzałkido podgrzewania atmosfery.
No niestety ale nasz zapał do gazu łupkowego,wykorzystujac go zmieniamy atmosferę ,jej skład na tki jaki był w czasie formowania łupków.
Stąd z jednej strony mamy emisje gazów,ciepła ,z drugiej zmiejszony ich odbiór ,wiec pewnie wkrótce Ziemia stanie sie bliźniaczą planetą Wenus.
Plamy na słońcu(11letni cykl aktywnosci słonecznej) zwiększona ilość metanu,lubicie przetwory mleczne ,polubcie metan w atmosferze ,co2 wynikłe ze spalania paliw kopalnych, pustynnienie wielu regionów ,brak roslin = carbon w powietrzu ,wycinka lasów tropikalnych ,mniej masy zielonej = wiecej carbonu w powietrzu ,zapylenie atmosfery śnieg przebarwia sie przez co szybciej topnieje ,masy słodkiej wodywokół biegunów blokują przepływ prądów oceanicznych słodka woida będąc lżejszą blokuje przepływ nawet cieplejszej ale słonej.to z kolei zmiejsza rozwój glonów oceanicznych przez co nie jest odbierany co2 z atmosfery .Pozatym ogrzewamy domy to tak jakbysmy zrobili sobie grzałkido podgrzewania atmosfery.
No niestety ale nasz zapał do gazu łupkowego,wykorzystujac go zmieniamy atmosferę ,jej skład na tki jaki był w czasie formowania łupków.
Stąd z jednej strony mamy emisje gazów,ciepła ,z drugiej zmiejszony ich odbiór ,wiec pewnie wkrótce Ziemia stanie sie bliźniaczą planetą Wenus.
<a href="http://www.wmgu-olsztyn.prv.pl">wmgu-olsztyn.prv.pl</a>