Burze vs kompy

Awatar użytkownika
ADAX
Weteran Infranin
Posty: 1147
Rejestracja: ndz sty 13, 2008 5:54 pm
Kontakt:

Re: Burze vs kompy

Post autor: ADAX »

Najlepiej zapalić gromnicę i można hulać po necie :D. A tak na poważnie, wystarczy odłączyć wszystko od kompa co ma powiązanie z siecią. Oczywiście, jak ktoś ma zabezpieczenie full wypas, może śmiało korzystać, tylko jeśli będzie prąd. Niektórzy sądzą, że najlepszym odgromnikiem jest topola, ale ja bym nie sprawdzał. Taki piorun spokojnie zespawa łańcuch o grubości 6-8 mm (potwierdzone naukowo w warunkach domowych).
Awatar użytkownika
SebaSan1981
Infrzak
Posty: 34
Rejestracja: ndz lis 20, 2011 2:57 pm
Kontakt:

Re: Burze vs kompy

Post autor: SebaSan1981 »

Zasilanie awaryjne UPS jaki zakupiłem za kilka stówek jakieś 3 lata temu doskonale zdaje egzamin. W tym roku miałem potężną burzę, piorun uderzył w mój blok. W pokoju obok spaliło antenę do tv a mojemu pecetowi (akurat wtedy podłączonemu) nic się nie stało. UPS jest najlepszy na krókotrwałe zmiany napięcia (zabójcze dla podzespołów kompa). Z powodu braku UPS i skoków napięcia padł mi wcześniejszy sprzęt...
<a href="http://sebasan1981.blogspot.com/"><img alt="SebaSan1981sygnstatue2_zpsd6409eed.png" src="http://i545.photobucket.com/albums/hh39 ... d.png"></a>
...figurkowy zawrót głowy :Cool:
Awatar użytkownika
ADAX
Weteran Infranin
Posty: 1147
Rejestracja: ndz sty 13, 2008 5:54 pm
Kontakt:

Re: Burze vs kompy

Post autor: ADAX »

Gromowładny komputer ADAXa

Ja tam bez ups'ów dam radę, to znaczy mój komputer. Ostatnio miałem ku temu okzję. Pomijając to, że jak zwykle podczas burzy gdzieś tam hen wysoko, gdy człowiek pracuje nie zwraca na to uwagi...poleciał sobie piorun zaraz koło mojego domu...Trach, cos strzeliło... No nie coś chyba w monitorze(pomyślałem) Nie, jak się okazało poszedł zasilacz... Ale na szczęscie skubaniec był tak dobrze zrobiony, że na wymianie tego komponentu się skończyło. Dzisiaj jestem szczęśliwym posiadaczem OCZ, który nawiasem mówiąc mnie zaskoczył raczej miło. Myslałem nad UPS em, ale dobrej firmy i naprawdę solidny (przepięcia) kosztuje tyle,ze lepiej odłączyć komputer wcześniej. Dodam na koniec, ze listwa firmy Ever (polska firma) i jej filtr antyprzepięciowy to jakaś kpina, a co, nawet nie drgnął...



Lepiej założyć filtry na instalacje.
Awatar użytkownika
arek
Homo Infranius Alfa
Posty: 2146
Rejestracja: śr mar 08, 2006 9:55 am
Kontakt:

Re: Burze vs kompy

Post autor: arek »

Ja, odłączam od prądu stacjonarnego kompa ,odłączam kablowe połączenie reutera z koputerem ,z internetem łączę wówczas sie przez wifi i korzystam z laptopa .I też mam spokój ;) Wyłączam też bezpiecznik od kuchni, bo mam elektryczna . Ostatnio ledwo co zdążyłem ,jak walnęło to aż świetlówki zabłysły w chałupie ,a były pogaszone . :D xD .Częstotliwość błysków podczas ostatniej dużej burzy to 1 na cztery sek. przez co najmniej 30 minut.
<a href="http://www.wmgu-olsztyn.prv.pl">wmgu-olsztyn.prv.pl</a>
TomekPopek21
Początkujący
Posty: 3
Rejestracja: pt paź 19, 2012 2:21 pm
Kontakt:

Re: Burze vs kompy

Post autor: TomekPopek21 »

[quote name='Alyna' post='85166' date='02 czerwiec 2011 - 11:59']Wiesz, listwa antyprzepięciowa kosztuje z 20zł w sklepie. A do tego ja mieszkam w bloku, to istna puszka Faradaya, więc nie mam problemu. ;)



Ale rozumiem twój bój i łączę się w żalu.[/quote]



Niestety listwa antyprzepięciowa nie jest zawsze w stanie uchronić nas przed piorunem. Piorun jest tak szybki że listwa za nim nie nadąży a niestety kompy są czułe na tym punkcie. Mówię to jako doświadczony elektryk lepiej wyłączyć.









krzesła kupisz na tej stronie
Awatar użytkownika
ADAX
Weteran Infranin
Posty: 1147
Rejestracja: ndz sty 13, 2008 5:54 pm
Kontakt:

Re: Burze vs kompy

Post autor: ADAX »

Piorun jest tak szybki że listwa za nim nie nadąży a niestety kompy są czułe na tym punkcie. Mówię to jako doświadczony elektryk lepiej wyłączyć.


? A to ciekawe... No, może taka listwa za 20 zł nie da rady z przeciążeniem, ale z tym szybkim piorunem to normalnie...przegięcie. :D

Tak się składa, że listwa ma za zadanie jak sama jej nazwa wskazuje, chronić przed przepięciami. Dodatkowo wiekszość zasilaczy posiada zabezpieczenia, więc nie ma się co martwić, o ile kupujemy markowy sprzęt a nie dziadostwo za kilka złotych. Można także zabezpieczyć dom i wtedy mamy pewność, że nic się nie stanie z naszym komputerem. Zawsze jednak istnieje ryzyko, że listwa i jej zabezpieczenie po prostu nie zadziała, a nie, że piorun jest za szybki...
ODPOWIEDZ

Wróć do „HYDEPARK”