Magiczna noc świętojańska

Medytacje, relaksacje, channnelingi, czakry, trzecie oko itp.
Awatar użytkownika
arek
Homo Infranius Alfa
Posty: 2146
Rejestracja: śr mar 08, 2006 9:55 am
Kontakt:

Re: Magiczna noc świętojańska

Post autor: arek »

Muszę przyznac ,że jeśli chodzi o magię ,to jestem w rozterce.Z jednej strony zetknełem się z działaniem subtelnej siły magii .Coś na kształt mysl+energia=materia .

Z drugiej widac w obrzędach wspomnienie zapomnianej wiedzy ,to tak jakbyśmy przybyli na te planetę,skończył się zapas magazynowy i próbujemy jakoś wykorzystac to co mamy dostępne lub zastalismy prymitywny lud i próbujemy go oswiecic po kilku pokoleniach słowa traktowane są jako święte bez zrozumienia .

Weźmy okadzanie domu, jest to jak najbardziej uzasadniony sposób odkażania pomieszczenia.W tej chwili stosuje sie go w szklarniach, budynkach gospodarczych wielkopowierzchniowych.Równie nowoczesna formą jest zamgławianie takich pomieszczeń ,zamgławianie stosuje sie tez przy masowym szczepieniu zwierzat np. w kurnikach/indycznikach.

Wibrujący dźwięk wypłasza i odstrasza zwierzęta ,współcześnie stosuje sie tego typu urządzenia przy odstraszaniu gryzoni ,kretów .Z braku elektronicznych urzadzeń można używac dwonów lub dzwonków bo chodzi o emisje wysokich czestotliwosci dźwięku.

Ubiór ksiedza ,jest wzorowany na ubiorze opiekunów arki przymierza ,więc pod spodem len, na to materia z przetykanym metalem na głowie szpiczasta czapka też z metalem połączona z ubraniem .na piersiach metalowa uprząż.tak jakbyś chciał ubrac się w klatkę Faradaya. Najbardziej ciagliwym metalem jest złoto.Nie śniedzieje .Wiec można obsługiwac urządzenie wokół którego jest duże pole elektrostatyczne.

Dalej ,jesli arka służyła do rozmowy z Bogiem ,a był on w niebie ,musiała byc osoba przeszkolona w obsłudze .

Teraz należałoby zorganizowac system który umożliwiłby kontakt społeczności z tymi co w niebie. Skoro najlepiej by było by jedna osoba obsługiwała urzadzenie, to inni musieliby mówic mu o tym co by chcieli powiedziec ,a on musialby to przekazac .musiałby tez zachowac wszystko w tajemnicy przed innymi współobywatelami .Gdyby miał słuchac ,najlepiej by bylo gdyby sobie usiadł ,by nie razic pradem spowiadajacych się ,najlepiej by wówczas zakladał na szyje dodatkowa szarfę uziemniajacą. Siadajac mógłby przeciez tracic kontakt z ziemia i nici z uziemienia.

Racjonalny sposób na wyjasnienie tajemnicy spowiedzi i nie tylko.
<a href="http://www.wmgu-olsztyn.prv.pl">wmgu-olsztyn.prv.pl</a>
Awatar użytkownika
danut
Homo Infranius Alfa
Posty: 2660
Rejestracja: ndz lut 07, 2010 9:45 pm
Kontakt:

Re: Magiczna noc świętojańska

Post autor: danut »

Arek 1973- czyli psychologia i oddziaływanie tego wszystkiego na psychikę i na świadomość człowieka? Poniekąd i tak, ale nie można zaprzeczyć , że takie oddziaływanie ma miejsce i było też rejestrowane, co jeszcze dziwniejsze nie koniecznie musi iść w parze z zabobonem, z prostactwem , bo rozwój tej świadomości i dopuszczenie głosu rozumu zupełnie sobie nie radzi z postrzeganiem tak ulotnych rzeczy i też nie umie ich wytłumaczyć.. A ja wiem kiedy uderzają we wrota w Kościele.. :) W Niedzielę Palmową przed południem... dlatego dzwony ciszej biją..No i jak byłam młoda wybrałam się ukraść złote talary, bo diabeł miał je liczyć w jednym miejscu o tej porze, ale nie doszłam tam.. strach mnie obleciał.. :) A żeby nie zniszczyły upraw to jest zwyczaj psotników w Wielki Czwartek, na chwile im się pozwala a potem z poświęconych gałązek palm robi krzyżyki i roznosi po uprawnych polach.. Czy robić show z niewiedzy.. przecież tu cały czas tak są i były pojmowane te zwyczaje, no nie.. :) - zawsze to była dobra zabawa.. Tylko gdzieś głęboko w podświadomościach odzywa się nieśmiało jakieś inne pytanie, inny głos, a to właśnie jego wypowiedzieć ludzie się wstydzą...
Ostatnio zmieniony pn cze 27, 2011 4:47 pm przez danut, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Katarzyna_1
Homo Infranius Alfa
Posty: 1969
Rejestracja: sob lut 06, 2010 4:22 pm
Kontakt:

Re: Magiczna noc świętojańska

Post autor: Katarzyna_1 »

Oj, wstydzą się wstydzą..ludziska

Mity Myszy, myszami.

Kadłubek. Biskup. Piszący na polecenie księcia. A on z gestem: Celtowie, Aleksander Macedoński, Juliusz Cezar, Krak, Lestkowie, Popielidzi no i Piastowie. Mit.

Jak biskup, którego obowiązkiem wobec władcy było spisanie historii Polski mógł popełnić mit? Ba mit dotyczący pochodzenia swojego mocodawcy? Kazimierz II Sprawiedliwy i dynastia staliby się pośmiewiskiem. Ile pamiętano, ile było źródeł ok. 1200 r. Tylko za 200 lat, a może 500 lat, a może tak jak na dzień dzisiejszy (od Mieszka) za okres 1000 lat?

A może to mit w naszych umysłach? A może to fakty, których nie mamy wyobraźni zrozumieć? A może dają się weryfikować innymi naukowymi źródłami? Tylko nie mamy odwagi.

Albo mamy nie mieć odwagi. Bo polityka. Bo jakże mogło być silne państwo za Kraka? Stanowiącego mądre prawa. Jakże państwo mogło być tak silne że aranżowano małżeństwa z rodziną Cezara? Państwo będące podmiotem. A nie przedmiotem. Przecież nie mogło być państwa "dzikich" i "spolegliwych rolników". Niebezpieczny temat.

Kim był Cezar? Kim był Krak? Kogo opisywał Kadłubek?

A może temat jest jeszcze bardziej niebezpieczny. Tak niebezpieczny, że Kadłubek nie mógł pisać wprost. Śmiertelnie niebezpieczny. Może nie tylko można wskazać kim był Krak, ale również zobaczyć jego wizerunek? I zobaczyć na nim coś, co wywraca mityczność do góry nogami i czyni zrozumiałym wiele. Od banalnego Dagome i papieża. Po największą tajemnicę Piastów. Panów przyrodzonych.

Wydaje mi się b. ciekawy ten tekst.
"Balbus melius balbi verba cognoscit"
Awatar użytkownika
Katarzyna_1
Homo Infranius Alfa
Posty: 1969
Rejestracja: sob lut 06, 2010 4:22 pm
Kontakt:

Re: Magiczna noc świętojańska

Post autor: Katarzyna_1 »

Sory nie podałam źródła: źródło NE
"Balbus melius balbi verba cognoscit"
Awatar użytkownika
ADAX
Weteran Infranin
Posty: 1147
Rejestracja: ndz sty 13, 2008 5:54 pm
Kontakt:

Re: Magiczna noc świętojańska

Post autor: ADAX »

Najlepsze jest to, że pomimo tylu lat tępienia "pogan", ich obrzędy nadal są praktykowane, przez ich "oprawców". Przynajmniej te obrzędy mają jakiś sens i są związane z zyciem, z czymś z czym na co dzień obcujemy.To jak jarmarki rycerskie czy słowiańskie, a LARP'Y.
Awatar użytkownika
Arek 1973
Homo Infranius Alfa
Posty: 2940
Rejestracja: śr paź 29, 2008 6:13 am
Kontakt:

Re: Magiczna noc świętojańska

Post autor: Arek 1973 »

zawsze to była dobra zabawa..
Właśnie Danut, ja także to tak widzę. Te wszystkie święta, festyny, obrzędy mają służyć zabawie i spotykaniem się ludzi, żeby nie siedzieli w domach jak "obrażone dziady" ale wyszli z swych domostw i bawili się z innymi, rozmowa , wspólne przebywanie jest skutecznym lekiem przeciwko depresji i lękom. Dlatego napisałem w moim pierwszym poście że dobrze bo ludzie wracają do dawnych obyczajów.

A co do diabła który liczył talary.... no cóż :D przyznasz że jest to świetna zabawa żeby pokazać odwagę :D , ale z realnym światem ma to mało co wspólnego.



pozdrawiam
"Jestem fanem nauki ale nie jej ślepym wyznawcą"
 
<a href="https://www.facebook.com/arek.czaja">ht ... k.czaja</a>
Awatar użytkownika
Katarzyna_1
Homo Infranius Alfa
Posty: 1969
Rejestracja: sob lut 06, 2010 4:22 pm
Kontakt:

Re: Magiczna noc świętojańska

Post autor: Katarzyna_1 »

Tak, sugeruje.., ale bez przymusu.., ]:->
"Balbus melius balbi verba cognoscit"
Awatar użytkownika
danut
Homo Infranius Alfa
Posty: 2660
Rejestracja: ndz lut 07, 2010 9:45 pm
Kontakt:

Re: Magiczna noc świętojańska

Post autor: danut »

Pantanal-mój śp. nauczyciel od historii powiedział kiedyś tak: "Mylicie się, że historia to fakty, których nie można zmienić".. A dawne legendy miały, niejako też charakter przekazywania wiadomości z pokolenia na pokolenie, bo w takiej formie łatwiej zapisywały się w pamięciach, a pisma nie znano.Tak, że myślę, że nic tu nie jest jeszcze przesądzone i nie powinno takim być. Arek 1978- Też pozdrawiam.. Czy nierealne...? Ale wymagało odwagi, bo kto by pomyślał, że przebrane "diabły" będą akurat piec barana i liczyć kasę na jakieś tanie wina.. tak, że to oni mnie przestraszyli. :) Ale wybrać się po kwiat paproci- to nic aż tak trudnego, wymagało bardziej trochu sprytu, bo trudno dostępne miejsce..Biolodzy twierdzą, że za nic paproć nie może kwitnąc, może i nie, ale są gatunki tak podobne do paproci, że tak tylko dla oka niczym się nie różnią, pięknie pachną i mają drobne białe kwiatuszki, wyrastające z małego krzewu po parę łodyżek nawet..- co roku je miałam.. :) I dokładnie kwitną w tym czasie i niezbyt długo..
Ostatnio zmieniony wt cze 28, 2011 2:38 pm przez danut, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Katarzyna_1
Homo Infranius Alfa
Posty: 1969
Rejestracja: sob lut 06, 2010 4:22 pm
Kontakt:

Re: Magiczna noc świętojańska

Post autor: Katarzyna_1 »

Poddałam analizie pewien tekst. Analiz brak. Nie martwię się tym. Maniera pisarska? A może maniera naukowa? Współczesna bez żadnego poparcia? :AlienGreen:
"Balbus melius balbi verba cognoscit"
Awatar użytkownika
danut
Homo Infranius Alfa
Posty: 2660
Rejestracja: ndz lut 07, 2010 9:45 pm
Kontakt:

Re: Magiczna noc świętojańska

Post autor: danut »

Wczoraj pisałyśmy Kasiu na PW o Karolu Bunchu, dzisiaj zeszło na Kadłubka.. ale przeciez Pantanal nie po to, aby wywołac wojnę czyja i gdzie jest prawda, to jest szukanie a nie wskazywanie.. Od razu Atlantyda- co to nas w tym temacie najmniej interesuje.. :) A wszyscy chcieli by dotrzec nawet do początku i wiedziec jaka ona była i odgrzebac to czego nie wiemy..
ODPOWIEDZ

Wróć do „EZOTERYKA”