Strona 1 z 1

Cud w medycynie. Na granicy życia i śmierci. Opowieści lekarzy.

: śr lip 06, 2011 10:02 am
autor: matek26

Re: Cud w medycynie. Na granicy życia i śmierci. Opowieści lekarzy.

: śr lip 06, 2011 10:37 am
autor: danut
Nie ma odpowiedzi w biologii na ten temat. Bardzo mądre wypowiedzi tych lekarzy, którzy zapewne w tym temacie widzieli już nie jedno. Kiedyś zostawiono mi 1% na nie bycie kaleką, gdy stanęłam i weszłam o własnych siłach do gabinetu pani doktor powiedziała mi to gratulując aż z całusami..Pęknięcie tętniaka przeżywa 30 % ludzi, z tym że aby pozostali w takim stanie jak ja jestem tylko 3%.. Nie za bardzo liczono na pozytywny efekt operacji, której właściwie w takim przypadkach rzadko się i mało kto się podejmuje.. Po 4 dniach nieprzytomności, zobaczyłam obrazek z ostatnim namaszczeniem, rodzinę przygotowywano na śmierć.. Obudziłam się z uśmiechem pytając:"A kto mi założył ten garnek na głowę, chyba wyglądam jak kosmitka z czułkami... " :)

Re: Cud w medycynie. Na granicy życia i śmierci. Opowieści lekarzy.

: pt lip 08, 2011 9:31 am
autor: Katarzyna_1
Widać, że cuda się zdarzają :AlienGreen:

Re: Cud w medycynie. Na granicy życia i śmierci. Opowieści lekarzy.

: pt lip 08, 2011 10:12 am
autor: Maria
[quote name='Katarzyna_1' post='86671' date='08 lipiec 2011 - 11:31']Widać, że cuda się zdarzają :AlienGreen:[/quote]

Na szczęście bliskich i Danusi znalazła sie wśród tych 3 %, ktore maja szanse przeżycia.

Umiera się nieraz nawet podczas mniej skomplikowanej operacji ....wszystko ma swój czas i pore .

Re: Cud w medycynie. Na granicy życia i śmierci. Opowieści lekarzy.

: pt lip 08, 2011 10:52 am
autor: danut
Zwróciłam uwagę jeszcze na coś o czym mówią ci lekarze w powyższym filmiku. O nawiązaniu współpracy na poziomie mentalnym z pacjentem, "nie raz jest tak, że modlimy się niemal o to aby przeżył"..Ja to też zauważyłam i odczuwam nawiązanie takiej łączności, nie z wszystkimi, ale stąd wiem np. który lekarz może mi pomóc, a który nie i jest to bardzo ważna sprawa i nie wiem czy nie z tych najważniejszych..To jest to coś w sobie, co wskazuje - przyciąga lub odpycha od danej osoby w każdej sytuacji i na co dzień w życiu, ale łączy i mobilizuje siły w tej naszej drodze.

Re: Cud w medycynie. Na granicy życia i śmierci. Opowieści lekarzy.

: pt lip 08, 2011 10:44 pm
autor: ADAX
1% może być bardziej zabójczy od 95%, zależy z czego sie składa. Lekarze chcieli by przewidywać wszystko, a gdy coś sie nie sprawdza to właśnie tak mówią. Życia nie da sie przewidzieć do końca, można jedynie prognozować. Nawet nie zdajemy sobie sprawy ile czynników składa się na dany moment, sekundę, prawdopodobnie trudno było by to policzyć, znać je wszystkie. Oczywiście zawsze jest gdzieś coś nie pojęte, to tak, jak pytanie, po co jesteśmy, dlaczego jesteśmy i co to wszystko jest, na to chyba nikt nie jest w stanie odpowiedzieć prawdziwie, zostają domysły.


Umiera się nieraz nawet podczas mniej skomplikowanej operacji ....wszystko ma swój czas i pore .
Ma to inny wymiar kiedy, mało skomplikowana operacja jest czasami olewana. Ale takie jest życie.