To jest całkiem bez sensu z finansowego punktu widzenia, bo na Księżycu, czy Marsie nie znaleziono złóż ropy czy gazu, a na takie badania też są potrzebne pieniądze. No i na pewno nie były by to te same pieniądze. Atak na Afganistan a raczej jego okupacja, to nie tylko ropa gaz i kontakty, to także dobre rozpoznanie terenu, poligon i miejsce wypadowe w razie jakiś komplikacji w sprawie światowego pokoju. Nie bez kozery także Izrael w tej częsci świata to "przyjaciel" USA.Gdyby amerykanie zamiast uderzac na Afganistan ogłosiliby wielki program podboju kosmosu ,te same pieniadze wydali na bazę na ksieżycu ,lot na Marsa ,załozenie elektrowni słonecznej na orbicie i bezprzewodowy system jej przesyłania. Ciekawe ile dałoby sie zrobic za tę kasę.
Gdy zacznie brakowac surowców, na świecie bedzie juz dostepna taka technologia, która umożliwi lot na Marsa z całą załogą i sprzętem. Wcześniej zrobi się badania złóż za pomocą sond. Dopiero w obliczu kryzysu energetycznego taka planeta czy Księżyc w posiadaniu jakiegoś kraju czy Unii będzie prawdziwą zyłą złota.
W prawdzie Pakistan to nie to samo co choćby Wielka Brytania, ale tam tez należało upchać kasę w gardła, by te nic nikomu nie powiedziały.Na Bin Ladena wystarczyło dobre rozeznanie i akcja komanda foki ,wiec nie wiecej niż 10mnl $ no powiedzmy 20 mln $.