Wybory 2011. Na kogo zagłosujesz?

Wiadomości z kraju i ze świata
slawkomnix
Początkujący
Posty: 9
Rejestracja: czw lip 28, 2011 8:18 pm
Kontakt:

Re: Wybory 2011. Na kogo zagłosujesz?

Post autor: slawkomnix »

No i właśnie trzeba szukać i głosować na inne partie - w ogóle nie związane z resztą...

Polacy są zbytnio okłamywani i manipulowani.. Nie mają własnego poczucia własności do kraju, wolą np. produkty niemieckie czy inne byle nie z Polski bo....no właśnie bo co?- Bo Polski w Polsce już nie ma. Jakby rząd nie sprzedawał naszego kraju to pewnie było by inne pojęcie o tym co polskie.



trzeba zacząć uświadamiać ludzi o postępowaniach rządu i jakie są tego konsekwencje. Ale do tego potrzeba odwagi i naprawdę zorganizowanej grupy ludzi..



A tok myślenia:
Polacy myślą pragmatycznie i wiedzą, że to nic nie zmieni, a przynosi jedynie szkody materialne.


im dłużej będzie szerzony przez środki masowego przekazu to już nic z nicości, która została, nam nie zostanie.
hej ho hej ho
Awatar użytkownika
niedzwiec
Zaangażowany Infranin
Posty: 354
Rejestracja: śr sty 05, 2011 9:06 am
Kontakt:

Re: Wybory 2011. Na kogo zagłosujesz?

Post autor: niedzwiec »

Nic dodać, nic ująć. W Polsze kult i jakiś taki niesmaczny mesjanizm Solidarności jest ciągle żywy i dlatego ciągle rządzą nami partie, które na tym podłożu nadal bazują. Taka jest smutna prawda, że na scenie politycznej mamy lansowanych albo tych z Solidarności, albo tych z PZPRu. Gdzie nowocześni, młodzi ludzie? Gdzie dynamiczni ochotnicy, społecznicy, pasjonaci, specjaliści? Gdzie są te pokolenia, które w stworzonej przez nich Polsce wyrosły? Dlaczego moje pokolenie, które wzrastało wraz z nową Polską nie ma czynnego udziału w tworzeniu swojego kraju?



Gówno mnie obchodzi Smoleńsk, Katyń, Grunwald, Stalingrad, Stocznia Gdańska i Powstanie Warszawskie. Ciągłe gadanie o tym niczego nie zmieni, bo to jest już HISTORIA, do cholery! Ludzie nie mają pracy, albo pracują za żałosne pieniądze, nie mają na rachunki, na ubrania dla dzieci, na bilety miesięczne, książki, rozrywki itp. Co to jest za państwo do cholery, żeby młodzi ludzie z wykształceniem musieli wyjeżdżać za granicę?



Szkoda gadać, bo aż się trzęsę z bezradności.
slawkomnix
Początkujący
Posty: 9
Rejestracja: czw lip 28, 2011 8:18 pm
Kontakt:

Re: Wybory 2011. Na kogo zagłosujesz?

Post autor: slawkomnix »

No niestety rządzą nami dziadki 70 letnie, którzy wciąż mają mało i mało i mało.... A w tym wydaniu im ktoś starszy to już jest dawno przekupiony. A takiego świerzaka trzeba było by na nowo przekupić i zmanipulować nim żeby niszczył kraj a nie ratował.

Ciekawe czy kiedykolwiek dowiemy się jaki naród pracuje nad zniszczeniem naszego, można się jedynie domyślać...



[ external image ]
hej ho hej ho
slawkomnix
Początkujący
Posty: 9
Rejestracja: czw lip 28, 2011 8:18 pm
Kontakt:

Re: Wybory 2011. Na kogo zagłosujesz?

Post autor: slawkomnix »

Mądrości mądrościami ale widzę co się dzieje i żaden inteligent z miasta rodem z XXI wieku oczy mi nie zamknie.
hej ho hej ho
Awatar użytkownika
niedzwiec
Zaangażowany Infranin
Posty: 354
Rejestracja: śr sty 05, 2011 9:06 am
Kontakt:

Re: Wybory 2011. Na kogo zagłosujesz?

Post autor: niedzwiec »

Mnie bardziej martwi, że są na forum ludzie, którzy jednak będą głosować - na PiS i PO :/
Awatar użytkownika
Andrzej 58
Weteran Infranin
Posty: 1041
Rejestracja: sob maja 09, 2009 4:20 pm
Kontakt:

Re: Wybory 2011. Na kogo zagłosujesz?

Post autor: Andrzej 58 »

Przyzwyczailiśmy się do schematu organizacji funkcjonowania systemu politycznego a w ramach tegoż biadolimy ,że nie ma na kogo głosować.Każdy wybór jest zły a efekty takiego stanu rzeczy opłakane.Jak skończyć z tym nienormalnym stanem rzeczy?-zmienić system stanowienia prawa.Zaczęła się kampania wyborcza.Wszyscy kandydaci będą obiecywać wszystko wszystkim.Jak już zasiądą w ławach poselskich ,to będą pracować tak długo ,aż wyprodukują kilka set kilogramów aktów prawnych ,co będzie stanowiło o ich zaangażowaniu i pracowitości.W między czasie kilku posłów z pierwszych ław załapie się na granty lobbystów.Natworzy się wszelkiej maści komisji,które pracować będą maksymalnie wiele posiedzeń(kasa wypłaci).A to sobie pojeżdzimy służbówkami,zatrudnimy krewniaków w biurach ,gadać przez komórki będziemy dwa miesiące w miesiącu a jak gdzieś podpadniemy ,to wyśle się takiego do Brukseli lub placówkę dyplomatyczną i wszyscy są happy.Ostatnio na Polsacie słyszałem ocenę stanu szczęśliwości Polaków.Wręcz rewelacja.Jak z tego bagna wyjść zachowując zasadę demokratycznego wyboru.(Tylko się nie śmiejcie)Zlikwidować sejm i izbę dumania.Zlikwidować urząd przypinacza medali.Władza musi być jedna i wpełni odpowiedzialna za to co robi.Procedura Tworzenia prawa powinna się odbywać przed wyborami.W momencie wyboru obywatele powinni znać prawo,które będzie obowiązywać w momencie ustalenia zwycięzcy.Prawo partie musiałyby opracowywać w czasie między wyborami i w terminie dwóch miesięcy przed dniem wyborów podać do publicznej wiadomości.Partie startujące do wyborów miałyby obowiązek przedstawić swojego człowieka ,który w przypadku wygranej stanie na czele rządu oraz skład rady ministrów.Rząd odpowiedzialny powinien być za działanie administracji terenowej.Samosie samorządowi są zbedni w takiej sytuacji.Jedno jest pewne .Tak tworzone prawo byłoby proste do zrozumienia dla przeciętnego zjadacza chleba.Wszyscy staraliby się ,żeby tak było,ponieważ od zrozumienia jego zapisów zależałaby potęcjalna ilość wyborców głosujących na twórców takiego projektu.Rząd i cała podległa mu administracja sterowałby przy pomocy rozporządzeń w ramach prawa ,które sam zaproponował.Potrzebny by był stały termin wyborów.Zawsze ten sam.Np pierwsza niedziela jakiegoś niewakacyjnego i zimowego miesiąca.No ,ale ludziska będą popełniać błędy.Trzeba dać im możliwość poprawki.Wybory powinny odbywać się co roku.Rządzący od razu ruszą do roboty ,bo nie będą mieli żadnej dupokrytki w postaci koalicji, która akurat ma swoje zdanie .Obstrukcji pokarmowej posłów w newraligicznych momentach głosowań.Nie ma sejmu-nie ma teatru pod publikę.Jak tak kucnę sobie w kąciku i pomyślę,to całe życie żyję w niesustającej reformie.Demokracja-Demos,Kratos(władza ludu),który będzie czekał na wybory z niecierpliwością,bo lud będzie miał pewność- to co wybierze ma zagwarantowane ,że będzie realizowane(bo za rok ocena realizacji w wykonaniu wybranych).To taki pomysł(Fajnie jest pomarzyć :) )
valdemar99
Infranin
Posty: 288
Rejestracja: wt mar 08, 2011 6:58 pm
Kontakt:

Re: Wybory 2011. Na kogo zagłosujesz?

Post autor: valdemar99 »

Andrzej 58...ale przy założeniu że Lud ma zawsze racje a jeżeli jej niema potrafi się uczyć na własnych błędach......
slawkomnix
Początkujący
Posty: 9
Rejestracja: czw lip 28, 2011 8:18 pm
Kontakt:

Re: Wybory 2011. Na kogo zagłosujesz?

Post autor: slawkomnix »

Andrzej 58 ja popieram twój pomysł żeby zlikwidować to koryto....

Polska to jeszcze zacofany kraj i każdy boi się 'wystawić' żeby pałką nie dostać..

Inne kraje jakoś potrafią się zjednoczyć i jak coś się im nie podoba to wiedzą jak temu zaradzić..
hej ho hej ho
Awatar użytkownika
Andrzej 58
Weteran Infranin
Posty: 1041
Rejestracja: sob maja 09, 2009 4:20 pm
Kontakt:

Re: Wybory 2011. Na kogo zagłosujesz?

Post autor: Andrzej 58 »

I niech mi ktoś powie ,że takie rozwiązanie byłoby niedemokratyczne :D A lud (większość)Po dwóch trzech latach nauczył by się rozróżniać picerów od rzeczywistych swoich reprezentantów.Jedno jest pewne po kilku zmianach zniknęliby znani dzisiaj aktorzy sceny politycznej.Nie zastanawialibyśmy się ,na którego z ptactwa zagłosować.Czy może na pseudolewicę albo partię chłopów miejskich.Stawiam flaszkę dobrej gorzały temu,kto (uczciwie)od razu odpowie na pytanie-Kto rządzi w Szwajcarii?Dam sobie mój ogonek utrzasnąć,że nikt tego od razu nie powie.A tam wszystkie klocki są poukładane od wieków a wiele decyzji podejmuje się w drodze referendum(demokracja bezpośrednia).
Awatar użytkownika
ADAX
Weteran Infranin
Posty: 1147
Rejestracja: ndz sty 13, 2008 5:54 pm
Kontakt:

Re: Wybory 2011. Na kogo zagłosujesz?

Post autor: ADAX »

Stawiajmy na młodzież, bynajmniej nie na wszechpolską...



[quote name='slawkomnix']Polska to jeszcze zacofany kraj i każdy boi się 'wystawić' żeby pałką nie dostać..

Inne kraje jakoś potrafią się zjednoczyć i jak coś się im nie podoba to wiedzą jak temu zaradzić..[/quote]

Wydaje mi się, że jak co do czego przyjdzie, to każdy ma dobrze i daje "se rade".

W innych krajach robią trochę rozrób z niczego właściwie, u nas należało (w razie katastrofy narodowej) by zrobić jedną i już byłby spokój.

Teraz wywoływanie dużych zamieszek pochłaniających cały kraj było by niebezpieczne, ze względu na destabilizację gospodarki i bezpieczeństwa wewnętrznego. Przykładowo za czasów Jaruzelskiego i Wałęsy to miało sens, nie było dużo do stracenia, no chyba, że kartki na fajki. Ile ludzi zechce wziąć do ręki butelkę z benzyną oraz nogę od stołu ? Tak, trzeba wyjść na ulicę, ale zrobić to w normalny sposób, a nie jak dzicz z zachodu, która rozpi*dala własne domy ;\. Podpalanie opon to ostateczność, troche śmierdzi ale nikt tym w nikogo nie rzuca.Skrajne anarchistyczne podejście do sprawy to nie dobre rozwiązanie.

Walka to ostateczność, u nas nie jest tragicznie jak choćby w krajach arabskich. Jak ktoś chce sie lać, to niech idzie na ustawkę, albo wyskoczy do klubu w którym ćwiczy się sztuki walki. Oczywiście jeśli będzie miał szczęście to wyjdzie z tego cały i zdrowy.
ODPOWIEDZ

Wróć do „WYDARZENIA I POLITYKA”