Arek 1973 - Tak! Jednych cieszy, a drugich boli!!!!!!!! I teraz zrozumieć co jest złem a co wspaniale, trzeba przeżyć to na sobie i w ostateczności podjąć decyzje, czy to jest przyjemne, czy zadaje ból, bo myślę ze nikt nie pragnie cierpień. Czy jak Ci poderznę gardło i ja będę się śmiał do rozpuchu z tego, a Ty będziesz się wił z bólu i przeklinał cały świat. to jak myślisz, czy mój czyn będzie cudowny dla Ciebie??.
Zgadzam się całkowicie z pewnym wyjaśnieniem ze starych sesji chanellingowych pani Jane Roberts. Mianowicie czyny ludzkie to tylko działanie czy to jest złe czy dobre zależy od punktu widzenia.
Tak to można zaakceptować, gdy się porusza w pewnych określonych "ramach", bo są decyzje w życiu ze nie wiemy jaka działalność podjąć, i czy słusznie podejmiemy decyzje. Natomiast czyny które przynoszą, ból i rozpacz, jeżeli tego ktoś nie rozumie, to zdradza, na jakim poziomie rozwoju się znajduje, i te negatywne będą udziałem do przeżycia, aby poznać czy te czyny są obiektywne czy subiektywne. Myślę ze to żadna przyjemność być nabijanym na pal tak jak Azja, i później stwierdzić, czy to przynosi radość.