Strona 6 z 6

Re: K. Jackowski: wizje na listopad 2011

: pt paź 07, 2011 6:50 pm
autor: arek
Napisałem wyrażnie ...

... Jeżeli nie zafałszuje się wyborów [w co wątpię] ...


Chyba dawno temu wyjechałeś z Polski . Komunizm sie skończył i od jakiegoś czasu wyborów w Polsce sie nie fałszuje. Przy wyborach lokalnych ,czasem dochodzi do przekrętów w stylu - oddaj na mnie głos a dostaniesz wisienkę (dawniej byka, j-23 ,jabcoka ), ale przy wyborach parlamentarnych takie rzeczy nie wchodzą w grę , zbyt dużo wyborców.

Łatwiej złapać za słówko kontrkandydata lub straszyć dostepnością maryśki w kioskach "Ruchu".

Re: K. Jackowski: wizje na listopad 2011

: sob paź 08, 2011 4:06 am
autor: dino_24
Rozśmieszyłeś mnie jak norkę , kolego

arku .

Z rozumowaniem to troszkę na ''bakier'' .



[quote name='arek' post='89974' date='07 październik 2011 - 21:50']Komunizm sie skończył i od jakiegoś czasu wyborów w Polsce sie nie fałszuje.[/quote]



Czy ja gdziekolwiek w powyższym temacie napisałem , że wybory

w Polsce się fałszuje ???
... Chyba nie , więc proszę mi nie ''wkładać''

do ust czegoś , czego nie wypowiedziałem .



Czy widzisz ''subtelną'' różnicę w zdaniach :

- Jeżeli w maju spadłby śnieg [w co wątpię] , to ... itd.

- W maju spadł śnieg , to ... itd.




Ja widzę ... i to cholerną .

Trzeba rozróżniać co jest założeniem a co twierdzeniem .



... gwoli ścisłości ;



Poczytaj sobie , chyba już tylko w archiwalnych materiałach , do jakich

''szwindli'' dopuściła się Państwowa Komisja Wyborcza , około miesiąca temu .

Zatwierdzając ''kandydatów'' i ich ''partie'' w/g własnego widzi-misię .



Z punktu widzenia strategii rządzących był to całkiem niegłupi ''pomysł'' .

Nie dopuścił do rozbicia elektoratu .

Więc mamy już manipulację .



Jak będzie głosował elektorat , to tylko jego polityczna , węwnętrzna sprawa ,

lecz należy pamiętać , że wszystkie drogi prowadzą do PKW ...

To PKW ogłosi nam oficjalne wyniki wyborów a nie ''zaściankowa'' gminna ...

... dla chcącego nic trudnego .



Aura ''sypnęła'' także zimą , mamy pierwszy śnieżek , temperaturka spada ,

są oznaki , że i tu Pan Jackowski się nie mylił ... zima będzie długa i sroga .




Re: K. Jackowski: wizje na listopad 2011

: sob paź 08, 2011 10:36 am
autor: TrueLobo
O ile jego przepowiednie puki co można bardziej nazwać robotą analityka(niestety zaczyna wchodzić w rewiry wróżek), to z jego wizjami dotyczącymi ciał jest większy problem. :) Z paroma setkami policyjnych dokumentów trudno się dyskutuje.



Podoba mi się jego podejście do tego co robi. Jest dość analityczne. Nie mówi z miejsca "dziękuje Boże żeś mi dał ten Dar" tylko stara się to zrozumieć w sposób bardziej empiryczny. Nie mówi, że coś dzieje się dlatego i tego, tylko prędzej powie, że sam nie wie jak to się odbywa. Ciekawą miał rozmowę, na youtube gdzieś była. Mówił w niej, że z początku myślał, że wizje dostaje przez przedmioty zmarłych, ale potem miał parę przypadków, które skłoniły go by zweryfikować swoje przypuszczenia.



Jednym słowem twardy orzech do zgryzienia tej jackowski.

Re: K. Jackowski: wizje na listopad 2011

: ndz paź 09, 2011 12:41 am
autor: Arek 1973
Hmmm, Pantanalu, ja osobiście myślę że się przyczynił. Czy to dar Boga czy wyuczona umiejętność? to inna beczka. Jeżeli chodzi o szukanie zaginionych ciał to Jackowski przekonuje mnie, te inne wizje to znów inna beczka i tutaj jestem sceptyczny ponieważ wiem że wiele jego przepowiedni o wojnach sławnych ludziach i pogodzie nie zawierały takich precyzyjnych dat i faktów które można by brać za pewnik. Stwierdzenie że "jesienią ulegnie wypadkowi znana z telewizji osoba " jest tyle warta co nic.

Jeżeli byłby totalną dętką przy pomocy szukania zwłok to policja w ogóle nie brała by w swoją opcję tego pana konsultować, ale gdy ten pan w jakimś stopniu pomógł, to oczywiście bez grzechu na duszy podpiszą papierek o współpracy. A że pan Jackowski przy swoich wystąpieniach rzuca dosłownie tymi papierkami w widownię mówiąc że to DOWODY!!!!!! to już pokazał film który ostatnio ktoś tutaj wrzucił do tematu. Może mu smutno i szuka rozgłosu????, cóż...kto by nie chciał być zapraszany wszędzie i za darmo ( a nawet za nieswoje pieniążki ) podróżować po świecie?

Re: K. Jackowski: wizje na listopad 2011

: ndz paź 09, 2011 11:31 pm
autor: TrueLobo
Udział w pracach policji? Myślisz, że im kawę parzył jak policjanci siedzieli i się głowili gdzie może być ciało. Z tego co pamiętam z programu, który leciał w telewizji o nim i jak czytał niektóre dokumenty jak był np w rozmowach w toku, to miał dokumenty, w których pisało teksty typu : Przyczynił się w znaczącym stopniu w wyjaśnieniu morderstwa takiego, a takiego w tym wskazał miejsce, w którym znajdowało się ciało.



Myślisz, że jakby nie znajdował ciał to policja wystawiła mu te papiery? To nie jest sherlock holmes co na telefon rozwiązuje sprawy ani nie zna ich tak dobrze jak policjanci, którzy pracują na miejscu i nierzadko mają wieloletnie doświadczenia w rozwiązywaniu tych spraw. Trzeba było widzieć jak się zwijali w tych rozmowach bo nie chcieli się przyznać, że korzystają z jego pomocy, żeby nie narazić się na śmieszność. Ale jak im pokazywał podpisy komendantów na papierach to nie wiedzieli co powiedzieć.



Co do skuteczności to on sam mówił, że gdzieś tak z 1/3 jego wizji się nie sprawdza. Może i nie jest ewenementem ale ile z nich ma swoje dokonania potwierdzone przez policje na piśmie.



Ja sam nie wiem czy się kontaktuje ze zmarłymi czy nie i jestem raczej sceptyczny do jego wizji dotyczących przyszłości( z tego co widziałem w tym filmiku to on też w pewnym stopniu podchodzi sceptycznie do nich ). Ale tak jak mówiłem z papierem się nie dyskutuje. Radze wejść na jego stronę i przejrzeć przykładowe dokumenty, co też ci komendanci wypisują.

Re: K. Jackowski: wizje na listopad 2011

: śr gru 21, 2011 6:26 pm
autor: Asef
Krzysztof Jackowski: Europa się rozpadnie... podtrzymuję wcześniej wypowiadziane słowa!



http://www.youtube.com/watch?v=NvAkP4yPirE...player_embedded



Więcej: http://www.nautilus.org.pl/?p=artykul&id=2458

Re: K. Jackowski: wizje na listopad 2011

: śr gru 21, 2011 8:40 pm
autor: Asef
Europa się rozpadnie? Przecież Polska miała rozpaść się w listopadzie i co?




Jak przeczytałeś link i co mówi to można się dowiedzieć, że to wydarzenie jest procesem a w listopadzie doszło do przełomu.


Krzysztof Jackowski uważa, że ludzie zawsze obłąkańczo chcą konkretnych "dat, godzin, miejsc", tymczasem tego typu informacje w wizjach pojawiają się bardzo rzadko. Jego zdaniem wizja zawiera jedynie "błysk przyszłości", krótki flesz, który jasnowidz stara się jakoś zinterpretować, choć przeważnie czyni to nieudolnie i często popełnia błędy.


Może źle interpretuje swoje wizje.

Re: K. Jackowski: wizje na listopad 2011

: sob sie 27, 2016 10:32 pm
autor: Katarzyna_1
Stary temat... Nie bardzo wierzyłam w "przepowiednie" K. Jackowskiego, a już jego wywiady dla SE wywoływały we mnie śmiech. Jednak ten wywiad, a zwłaszcza jego druga część daje wiele do myślenia.
<a href="https://www.youtube.com/watch?v=3e2UnBB ... nBBxUXI</a>

Re: K. Jackowski: wizje na listopad 2011

: ndz sie 28, 2016 2:45 pm
autor: danut
Katarzyno dobrze, że pan Jackowski zerwał kontakty z panią Łobos, która chciała go nauczyć otwierania trzeciego oka :) . Nie wiem, czy to prawda czy plotka, ale czytałam o tym kiedyś. Nigdy nie krytykowałam tego człowieka, a przeciwnie pisałam ze jest najbardziej szczery w swoich wypowiedziach z wszelakich jasnowidzów samozwańców i pisze prawdę o tym jak takie widzenie wygląda. Nie raz się uda nie raz nie, a na przejaw takich zdolności u nas na forum pisze się i Zbyszek( czytałaś o kopercie?). Ja bym też, chyba się mogła o nie pokusić, ale naprawdę nie widzę siebie w tej roli, czy to moje lenistwo, czy uznanie tego za mało wartościowe - tego nie wiem. Ale jest to tak, że nie mamy wpływu na to jakie widzenie przywołamy a musi dochodzić do tego brak pomyłki w interpretacji i czy miałabym się tego ciągle obawiać? Boję się też np. napisać do Zbyszka ( ale piszę :)). W momencie czytania o tym eksperymencie z kopertą zobaczyłam ją i to co było w środku - to nazwisko napisane  było czarnym pisakiem na białej bez linii karteczce, jakby jeden wyraz bo wszystko zlane choć napisane dość dużymi literami, nie dało się tego odczytać, ale duże litery P lub B dostrzegłam.