Naturalistyczne wyjaśnianie lewitacji mistycznej jest zaprzeczaniem zasadom fizyki

[danut]

Think- a dlaczego nie przyjąć tak, że takie "fenomeny" zdarzały się i się zdarzają, a ludzie po prostu nie mogąc ich zrozumieć, tworzą wokół nich takie lub takie teorie? Dla jednych to Bóg sięga ręka z nieba, a inni będą podejrzewać o takie sztuczki innych ludzi, przypisując im niezwykłe możliwości lub odkrycia naukowe. Sięgając głębiej ta sprawa i tak opiera się o dane osobowości i ich pojmowanie rzeczy, postrzeganie rzeczywistości i tego co się z niej wymyka.

[Andrzej 58]

Think-pewnie nie zauważyłeś ,że w wielu tematach Poruszamy ten efekt lewitacji ,który został zastosowany na Danusi.Różnimy się we wnioskach, ale co do samego zjawiska jesteśmy zgodni ,że jest.Z wielu efektów ubocznych wynika wniosek ,że jest to związane z fizycznym elektromagnetycznym oddziaływaniem.Co do stosowanych technik wpływania na umysł ,to sporo tego nawet w sieci.Jest historia i konkretne programy .Wspomina się nawet o konwencjach międzynarodowych zabraniających takich praktyk.To dawno przestała być teoria jak chce to widzieć Danusia.Wkleję kilka linków dla pełniejszego oglądu

http://www.andrelandberg.com/index2.php?po...roli-umyslu,109

http://niniwa2.cba.pl/raportn.htm

[Katarzyna_1]

[quote name='danut' post='89738' date='02 październik 2011 - 17:09']Think- a dlaczego nie przyjąć tak, że takie "fenomeny" zdarzały się i się zdarzają, a ludzie po prostu nie mogąc ich zrozumieć, tworzą wokół nich takie lub takie teorie? Dla jednych to Bóg sięga ręka z nieba, a inni będą podejrzewać o takie sztuczki innych ludzi, przypisując im niezwykłe możliwości lub odkrycia naukowe. Sięgając głębiej ta sprawa i tak opiera się o dane osobowości i ich pojmowanie rzeczy, postrzeganie rzeczywistości i tego co się z niej wymyka.[/quote]



Wysłuchałam. Dalej nie było tak źle ze zrozumieniem. Zgadzam się z powyższym stwierdzeniem Danut.

Dla mnie ciekawy wywód Drakoncjusza-dziekuję. Zwłaszcza, że pogłębiłam wiedzę historyczną związaną z przypadkiem Józefa z Kupertynu. Gdyby te jego lewitacje nie były prawdziwe, to inkwizycja by się z nim brutalnie rozprawiła.



Owszem, sztuczki też są możliwe do wykonania - przykładem "lewitujący" Hindus na Krakowskim Rynku.

[Andrzej 58]

Hindus na rynku w Krakowie nie lewitował a siedział na podporze.Stary numer .Za to myszy w cewce tak.A co na to wszystko Drakoncjusz?Dalej Twierdzi ,że lewitacji nie można wytłumaczyć zjawiskami fizycznymi a mistycznymi.Jeśli zastosowano dużo silniejsze parametry urządzenia to świętych lewitujących można było naprodukować na pęczki.Brak oparzeń też można wytłumaczyć odpychaniem zjonizowanej plazmy w środowisku spolaryzowanym w określonym kierunku.