[ external image ]Rosyjski uczony Ilja Iwanow, ceniony na świecie specjalista od sztucznego zapładniania zwierząt hodowlanych, w latach 20-tych ub. wieku podjął się niezwykle kontrowersyjnego przedsięwzięcia. Postanowił skrzyżować człowieka z szympansem, w celu stworzenia hybrydy łączącej cechy obu gatunków. Problemy, które stanęły na drodze eksperymentu Iwanow omijał łamiąc zasady etyki naukowej. Legenda mówił, iż przedsięwzięcie to wspierał sam Stalin, który chciał stworzenia małpiego „superżołnierza” – posłusznego, niewymagającego i bezproblemowego…
WIĘCEJ NA INFRZE!
„Małpi człowiek” – czyli dzieje zakazanego eksperymentu
Re: „Małpi człowiek” – czyli dzieje zakazanego eksperymentu
Legenda? A może jednak nie. Niech ktoś spróbuje jakoś dotrzeć do tej historii z Koźmic koło Wieliczki.. tylko, czy żyją jeszcze ci ludzie, którzy opowiadali tam te historie i byli świadkami łapania dziwnego człekopodobnego "szympansa"..???
Ostatnio zmieniony sob lis 19, 2011 1:05 pm przez danut, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: „Małpi człowiek” – czyli dzieje zakazanego eksperymentu
Ja ją słyszałam bardzo dawno od starszej kobiety, pochodzącej z tej wsi..Tak, właśnie teraz chcę skojarzyć co do czasu wydarzeń i mniej więcej pasują te lata do opisu w artykule.. ona mówiła, że zna to z opowieści swojego ojca, bo ona sama była jeszcze dzieckiem co nie wiele mogło sobie skojarzyć i przypomnieć.
Ostatnio zmieniony sob lis 19, 2011 2:08 pm przez danut, łącznie zmieniany 1 raz.
- Katarzyna_1
- Homo Infranius Alfa
- Posty: 1969
- Rejestracja: sob lut 06, 2010 4:22 pm
- Kontakt:
Re: „Małpi człowiek” – czyli dzieje zakazanego eksperymentu
Była taka historia, ja pamiętam. Przy okazji jakichś nazistowskich zombii. Bo tez chyba o kowalu pisałam. Jak się wyświetli, to może na chwilę ok?
"Balbus melius balbi verba cognoscit"
Re: „Małpi człowiek” – czyli dzieje zakazanego eksperymentu
Już to tu gdzieś pisałam, ale dobrze, mogę powtórzyć.. Ta opowieśc brzmiała troszkę niewiarygodnie, ale kobieta zarzekała się, że wszyscy tam to opowiadali na bardzo poważnie i było wielu świadków wydarzenia. Jakaś dziewczyna umawiała się, ponoć z swoim chłopakiem wieczorem, który z jakis powodów nie był mile widziany w jej domu, spotykali się, więc przez umówiony sygnał trzykrotnego puknięcia w okno. Ten "szympans" podobno najpierw ich śledził, a któregoś dnia naśladując te puknięcia wywabił dziewczynę z domu, poczym ją zagryzł lub próbował.. (?) ale przez to zajście okoliczni chłopi zaczęli, biorąc widły itp. go ścigać, tropic, itd. W końcu miało przyjechać wojsko i złapać zwierza, wsadzając do klatki i zabierając stamtąd..