Polecam
marcowy numer NŚ, a w nim:
Objawienia w Kibego: Przekazy z innego świata Stosunkowo mało znane na tle innych tego rodzaju manifestacji wydarzenia, do jakich doszło na początku lat 80. ub.w. w afrykańskiej Ruandzie. Kim była postać, która przedstawiła się
widzącym jako Matka Słowa? Co kryło się za spotkaniem z
Czarnym Chrystusem? Przede wszystkim zaś jak zinterpretować fakt, że w widzeniu z 15 sierpnia 1982 r. pojawiła się zapowiedź mających w nieodległym czasie dotknąć ten afrykański kraj rzezi, które rzeczywiście nastąpiły na początku lat 90., kiedy to – w rezultacie wybuchu wojny domowej – w jednym z najkrwawszych współcześnie konfliktów, w walkach między plemionami Tutsi i Hutu
zginęło blisko milion ludzi? W ten sposób proroctwo z Kibeho wypełniło się z przerażającą precyzją, wstrząsając państwem i tamtejszym kościołem. Także o innych, zapomnianych objawieniach związanych z Czarnym Lądem
Trovanty czyli "żyjące kamienie"Odkryto je w Rumunii, ale ich obecność stwierdzono również w niektórych innych rejonach świata, m.in. na obszarze Kołpinjańskiego Rejonu Orłowskiej Obłasti w Rosji. Twory, o jakich mowa, mają okrągły lub owalny kształt, a po deszczu zaczyna się z nimi dziać coś zgoła niewiarygodnego.
Trovanty zaczynają bowiem rosnąć i powiększać swoje rozmiary. W rezultacie zdarza się, że
kilkugramowy kamień może osiągnąć masę
nawet tony. Geolodzy przyznają, że zjawisko ma charakter unikalny, ale nie kwapią się z wyjaśnieniem zagadki, zwłaszcza iż
żywe kamienie nie dość, że rosną, to jeszcze
są w stanie się rozmnażać. Czyżby chodziło o jakąś
nieorganiczną formę życia?
Oblężona święta góra Na trasie ubiegłorocznej wyprawy ekipy
Nieznanego Świata do miejsc mocy w północnej Francji znalazła się m.in. Mont St. Michel w Normandii – miejsce, które w celtyckiej mitologii pełniło funkcję morskiego grobowca, gdzie trafiały dusze zmarłych. W historię tej niezwykłej wyspy, znanej ze spektakularnych przypływów i odpływów oceanu, wplecione są liczne
cuda, a kompleks Mont Saint Michel został wpisany na listę Światowego Dziedzictwa Ludzkości UNESCO. Dziś legendarna góra, związana od VII wieku naszej ery z postacią Archanioła Michała, jest dzień po dniu, przez okrągłą dobę w pełnym znaczeniu tego słowa oblegana przez setki tysięcy przybyszy z całego świata, których nieprzebrane tłumy skutecznie rozdeptują jej niegdysiejszą i współczesną mistykę. O tym, czy przypływy nadal odcinają okresowo to miejsce od lądu, a także o dziurze w głowie biskupa
Auberta z Avranches, która miała stanowić rezultat zniecierpliwienia Archanioła Michała opieszałością, z jaką historyczny duchowny wykonywał jego polecenia ;-). Niesamowite zdjęcia ... i wiele innych Więcej na temat tych publikacji znajdziecie państwo na stronie
Nieznanego Świata