Paranormalne.eu

Arku a teraz 2000lat później, jeszcze bardziej próbuje się zakłamywać dziwnymi argumentami, niedorzecznymi wręcz - teraz poszukując biologicznego ojca Jezusa, jak wyżej np. przypisując to ojcostwo jakimkolwiek postaciom gdzieś zapisanym, a bo wtedy tez żyli.. Pytanie- skoro Józef uwierzył Marii, to dlaczego ludzie chcą na siłę to podważać..? Dino_24 - sprawa Templariuszy jest bardzo ciekawa, ale tak naprawdę nie znany jest powód konfliktu z papieżem Klemensem V i mogła to być sprawa czysto polityczna i majątkowa, są też takie głosy, że ci coś odkryli przebywając na terenie dawnej Świątyni Salomona, ale do tej pory nie wiadomo co i jest to uznane za tajemnice Templariuszy, ale Ty już wiesz co i piszesz..???...

[quote name='dino_24' post='92946' date='27 grudzień 2011 - 01:26']



... Obrońcy Jezusa powinni się poważnie zastanowić ,

jakie znaczenie może mieć ich stanowisko ... Ryzykują bowiem potwierdzanie

tytułów historycznych postaci , która może się okazać zupełnie odmienna niż

to sobie wyobrażali , podejmując się jej obrony ...



Dr A. Schweitzer , doktor teologii

laureat Pokojowej Nagrody Nobla [1952]

[/quote]



Ryzykują bowiem potwierdzanie tytułów historycznych postaci... Jakich historycznych postaci?



Dino mógłbyś zacytować cały tekst a nie urywki?

[quote name='danut' post='92949' date='27 grudzień 2011 - 12:03']Pytanie- skoro Józef uwierzył Marii, to dlaczego ludzie chcą na siłę to podważać..?[/quote]

Skoro Hitler uważał, że tylko jedna rasa jest warta życia, to dlaczego inni chcieli to na siłę podważyć? Sorry, brutalne porównanie, ale działa na tej samej zasadzie. Mnie osobiście Biblia i nic co w niej jest napisane nie przekonuje i nie stanowi żadnego dowodu/argumentu w żadnej sprawie. Rozumiem Danut, że chodziło Ci o to, że skoro Józef był mężem Maryi to jest to tylko jego sprawa, a nie całego świata, czy to co się wydarzyło("niepokalane poczęcie"). Niestety kiedy ponad 2,5 miliarda osób(dane z Wikipedii na rok 2011) zaczyna budować swoje życie na jakimś wydarzeniu to przestaje to być sprawa prywatna.



I moja wypowiedź nie jest atakiem w Twoją stronę; mam nadzieję że nie zostanie tak odebrana:p

<h1 id="firstHeading" class="firstHeading">Jesus Christ Superstar</h1>to nie tylko świetna muzyczna impreza niegdys była.

Róbta co chceta, mówta co chceta, a i tak do jednego dojdzieta! Nawet sam Juruś tak mówi oczywiście poza ekranem.









<h1 id="firstHeading" class="firstHeading">Jesus Christ Superstar</h1>to nie tylko świetna muzyczna impreza niegdys była.

Róbta co chceta, mówta co chceta, a i tak do jednego dojdzieta! Nawet sam Juruś tak mówi oczywiście poza ekranem.

Wszystko niewytłumaczalne, gdzie nie ma pewnych dowodów jest "miałkie"...

Ale co tak naprawdę przeszkadza ludziom w Jezusie? To, że istniał czy to, że nie istniał?

[quote name='Mysterious Lady' post='92970' date='27 grudzień 2011 - 21:29']Wszystko niewytłumaczalne, gdzie nie ma pewnych dowodów jest "miałkie"...

Ale co tak naprawdę przeszkadza ludziom w Jezusie? To, że istniał czy to, że nie istniał?[/quote]

Uważam, że piękne pytanie zadałaś Lady. Raczej dla filozofów.

Jasne Pantanal, masz wiele racji, ale tego sie nie da kupić. Przesilenie zimowe? Jakie to ma znaczenie? Tam trawa i tak była zielona. Zielona dniem, a szara nocą. A jakie znaczenie mają symbole pogańskie? Symbole pogańskie zawsze były i będą. I Jezus też był i będzie. Więc o co co chodzi? No nie wytrzymam!

E tam, przecież nie wiadomo kiedy Jezus sie na rodził. Biorąc pod uwagę to, że sam mógł być takim symbolem zmian, rewolucją, to wiele nie zrobił. Zebrał ludzi, natchnął biednych i uciśnionych, że majątki i władza są niczym, dał ludziom wiarę, że i tak wszyscy są równi. Nic to nie dało, nikt się nie zbuntował, nikt nie "zwyciężył" , nie było "wiosny ludów" Biorąc jednak to, że istniał i w pewnym sensie jego cierpienie fizyczne było tylko i wyłącznie potrzebne by jak to było ujęte wziąć na siebie wszystkie grzechy ludzi ze sobą i dopiero gdzieś tam, gdzie każdy zmierza, mógł nam pomóc, to jest to moim zdaniem sensowne.



Tak czy inaczej, Jezus to symbol, mocno zakorzeniony w chrześcijaństwie, choć bardzo pomijany, lub lekceważony na co dzień przez samych wiernych...

ADAX- wszystko ma sens, także niepokalane poczęcie. Przez to matino3- lepiej rozumuje się istotę miłości nie opierając jej na doznaniach czysto fizycznych. I lepiej nad tym się zastanawiać, jak bez możliwości uzyskania jakichkolwiek dowodów znajdować= wyszukiwać domniemanych biologicznych ojców, a na tej historii można budować życie oparte o najwyższe wartości.

Najbardziej uderzający jest fakt, że jego narodziny zbiegają się z przesileniem zimowym

pozwolę wtrącić sobie 3 grosze



Właściwie są 3 teorie. Pierwsza to taka , że chrześcijanie w okresie prześladowań zmienili na 25 grudnia gdzie obchodzono kilka pogańskich świąt w tym narodziny(chyba) Sol'a Invictus'a.



Druga najbardziej prawdopodobna, że zaadaptowali święto pogańskie, jak przyszło Kościołowi czynić wiele razy później i zamienili święto narodzin boga słońca na narodziny Jezusa.



Trzecia mówi, że wyznaczali datę narodzin na podstawie daty ukrzyżowania, która wierzyli, jest też datą poczęcia Jezusa. I tak z 25 marca po 9 miesiącach mamy 25 grudnia, a na wschodzie z daty 6 kwietnia mamy 6 stycznia.



link do ciekawego artykułu

W grudniu owieczek i kóz raczej sie nie wypasa daleko od domów ,to zmuszałoby do nocowania na dworze w najdłuższe noce .Skoro w stajni było siano i zwierzęta to nie bylo ich na polach ,więc wizja narodzin nieco sie zmienia .

To taka róznica ,jak film będący ekranizacja powieści a film oparty na motywach powieści .Religia głoszona przez KK jest jak film oparty na motywach powieści .