Strona 1 z 3
					
				Paralaksa - spojrzenie Chrisa Miekiny
				: pn sty 16, 2012 3:39 pm
				autor: Rysiek23
				<font size="3">
Paralaksa #1 - Atlantyda</font>
Zapraszam na nowy cykl audycji tworzonych wspólnie przez Serwis Infra i Chrisa Miekinę, autora strony 
Nowa Atlantyda. W pierwszym odcinku Chris rozważa różne teorie o istnieniu legendarnej Atlantydy właśnie.
<iframe width="420" height="315" src="
http://www.youtube.com/embed/Wn4zQWnqyxQ" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>
Audycja emitowana jest przez 
Radio Wolne Media oraz 
Radio Paranormalium.
 
			
					
				Re: Paralaksa - spojrzenie Chrisa Miekiny
				: wt lut 14, 2012 8:21 am
				autor: Rysiek23
				<font size="3">
Paralaksa #2 - Jezioro Wostok</font>
W drugim odcinku "Paralaksy" Chris Miekina opowiada o tym jak Rosjanom udało się dowiercić do położonego prawie 4 km pod warstwą lodu antarktycznego jeziora Wostok.
<iframe width="420" height="315" src="
http://www.youtube.com/embed/XVKITNCmZ6Q" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>
 
			
					
				Re: Paralaksa - spojrzenie Chrisa Miekiny
				: wt lut 28, 2012 8:53 am
				autor: Rysiek23
				Paralaksa #3 - Koralowy Zamek
Koralowy Zamek to jedna z najbardziej oryginalnych budowli Florydy. W pierwszej połowie XX w. wzniósł go łotewski imigrant, który jak twierdził, odkrył sekret piramid egipskich. Wyciął on z litej koralowej skały ogromne bloki, a następnie zbudował z nich zamek. Krążą legendy o tym, jak tego dokonał. A jak było, dowiecie się z audycji Chrisa.
Wszystkie audycje Infra do pobrania w formacie mp3:
http://chomikuj.pl/infra.org.pl
<iframe width="420" height="315" src="
http://www.youtube.com/embed/k0kdjhLcrQ4" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>
 
			 
			
					
				Re: Paralaksa - spojrzenie Chrisa Miekiny
				: wt lut 28, 2012 11:15 am
				autor: Arek 1973
				Bardzo ciekawa audycja, jeszcze nigdy nie słyszałem Koralowym Zamku
			 
			
					
				Re: Paralaksa - spojrzenie Chrisa Miekiny
				: pn mar 12, 2012 6:10 pm
				autor: Rysiek23
				<font size="3">
Paralaksa #4 - Zdobywcy kosmosu</font>
Chris Miekina opowiada o tym, o czym nie mogli mówić amerykańscy kosmonauci. Ich relacje o tym, co zastali na orbicie były niekiedy szokujące... 
Wszystkie audycje Infra do pobrania w formacie mp3:
http://chomikuj.pl/infra.org.pl
<iframe width="420" height="315" src="
http://www.youtube.com/embed/uXeytEZmdlU" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>
 
			
					
				Re: Paralaksa - spojrzenie Chrisa Miekiny
				: wt mar 13, 2012 10:09 am
				autor: Arek 1973
				Gdyby w Ameryce mniej wojen planowano , byłyby też pieniądze dla NASA. Może to  Obama wycofał te pieniądze  ale jego poprzednik wszczął dwie wojny i wydał setki miliardów.
Ale nie ma się co dziwić rodzina Bush to  kowboje a tacy lubią  sobie postrzelać
			 
			
					
				Re: Paralaksa - spojrzenie Chrisa Miekiny
				: wt mar 13, 2012 9:03 pm
				autor: Elowen
				Ciekawa jestem co ten Glenn tam takiego zobaczyl... a z drugiej strony, moze lepiej nie wiedziec? Jednak mysl, ze ktos nas obserwuje i niekoniecznie ma zacne zamiary, a my o nich nic nie wiemy i jestesmy znaczenie slabsi, jest jednak przerazajaca... Mam nadzieje, ze nie dozyje zadnej "wojny swiatow" 

 .
I jakos nie wierze, ze publiczne ogloszenie istnienia obcych cywilizacji zjednoczy ludzi na calym swiecie 

 
			
					
				Re: Paralaksa - spojrzenie Chrisa Miekiny
				: śr mar 14, 2012 7:47 am
				autor: Arek 1973
				Nie przejmuj się Elowen, taka wojna światów trwałaby wiele krócej niż nam to  hollywood pokazuje, prawdopodobnie podmuch  zmiecie nas tak  szybko  że nawet nie zaboli 

 
			
					
				Re: Paralaksa - spojrzenie Chrisa Miekiny
				: śr mar 14, 2012 8:22 am
				autor: Erumara
				A ja myślę, że gdyby nas mieli wymordować to zrobiliby to już dawno temu.
Może jesteśmy przestrogą dla innych cywilizacji albo takim planetarnym zoo albo skansenem do badań przez różnych ichnich specjalistów.
			 
			
					
				Re: Paralaksa - spojrzenie Chrisa Miekiny
				: śr mar 14, 2012 8:34 pm
				autor: Elowen
				Obys mial racje, Arek! Chyba najgorszym scenariuszem byloby, gdyby Ziemia byla przedmiotem sporu pomiedzy dwoma/kilkoma roznymi planetami i nam oberwaloby sie tak "przy okazji". Nie na tyle mocno, by nasz swiat ulegl zagladzie, ale wystarajaco, by nami porzadnie potrzasnac... lepiej w takiej sytuacji byc wsrod pierwszych ofiar, niz patrzec na to, co bedzie sie dzialo dalej... dlatego wlasnie Erumara, o to wlasnie chodzi, ze moze nikt nas nie chce mordowac, tylko sie nami troche dluzej pobawic 
