Objawienia zapowiadające czasy ostateczne

Różne religie, Biblia, własne interpretacje pisma, cuda, etc.
kropka
Infranin
Posty: 252
Rejestracja: ndz wrz 05, 2010 5:24 pm
Kontakt:

Re: Objawienia zapowiadające czasy ostateczne

Post autor: kropka »

Tu jeszcze wklejam dla Przemka i innych osób zainteresowanych:





Czy to Proroctwo jest prawdziwe?

Posted by Dzieckonmp w dniu 19/05/2012



848 i Rate This



[ external image ]Zanim zbyt pochopnie odrzucisz to proroctwo przemódl i przemyśl czy nie odrzucasz Słów samego Boga, które On do ciebie kieruje.



===============================================================================



Jeśli masz wątpliwości, odpowiada na nie sam Jezus Chrystus w orędziach:



z 2.04.2012, 15:30 – Niech się modlą do Mnie o rozeznanie



a także z 11.04.2012, 21:20 – Nienawiść powstaje przeciwko tobie. Powiedzą ci, że to dzieło pochodzi od Szatana



jak również z 30.03.2012, 15:00 – Błagam was. Nie krzyżujcie Mnie ponownie



===============================================================================



Do niedowiarków Bóg kieruje także Swoje Słowo w Piśmie Świętym:



Z Ewangelii wg św. Marka:



Po swym zmartwychwstaniu, wczesnym rankiem w pierwszy dzień tygodnia, Jezus ukazał się najpierw Marii Magdalenie, z której wyrzucił siedem złych duchów. Ona poszła i oznajmiła to tym, którzy byli z Nim, pogrążonym w smutku i płaczącym. Oni jednak słysząc, że żyje i że ona Go widziała, nie chcieli wierzyć. Potem ukazał się w innej postaci dwom z nich na drodze, gdy szli na wieś. Oni powrócili i oznajmili pozostałym. Lecz im też nie uwierzyli. W końcu ukazał się samym Jedenastu, gdy siedzieli za stołem, i wyrzucał im brak wiary i upór, że nie wierzyli tym, którzy widzieli Go zmartwychwstałego. I rzekł do nich: „Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu”. Mk 16,9-15



Z Ewangelii wg św. Jana:

Było to wieczorem owego pierwszego dnia tygodnia. Tam, gdzie przebywali uczniowie, drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami. Jezus wszedł, stanął pośrodku i rzekł do nich: ”Pokój wam!”. A to powiedziawszy, pokazał im ręce i bok. Uradowali się zatem uczniowie, ujrzawszy Pana. A Jezus znowu rzekł do nich: ”Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam”. Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: ”Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane”. Ale Tomasz, jeden z Dwunastu, zwany Didymos, nie był razem z nimi, kiedy przyszedł Jezus. Inni więc uczniowie mówili do niego: ”Widzieliśmy Pana!”. Ale on rzekł do nich: ”Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i nie włożę ręki mojej do boku Jego, nie uwierzę”. A po ośmiu dniach, kiedy uczniowie Jego byli znowu wewnątrz domu i Tomasz z nimi, Jezus przyszedł mimo drzwi zamkniętych, stanął pośrodku i rzekł: ”Pokój wam!”. Następnie rzekł do Tomasza: ”Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóż ją do mego boku, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym”. Tomasz Mu odpowiedział: ”Pan mój i Bóg mój!”. Powiedział mu Jezus: ”Uwierzyłeś, bo Mnie ujrzałeś; błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli”. I wiele innych znaków, których nie zapisano w tej księdze, uczynił Jezus wobec uczniów. Te zaś zapisano, abyście wierzyli, że Jezus jest Mesjaszem, Synem Bożym, i abyście wierząc, mieli życie w imię Jego. J 20,19-31



===============================================================================



Nie wszystko trzeba brać wyłącznie na wiarę, trzeba też badać:









Badajcie duchy



Zanim zaczniemy czytać jakiekolwiek orędzia należy zrobić to, o czym nas poucza św. Jan: „Umiłowani, nie dowierzajcie każdemu duchowi, ale badajcie duchy, czy są z Boga, gdyż wielu fałszywych proroków pojawiło się na świecie.” 1J 4,1









Uwaga na orędzie fałszywe czyli ostrzeżenie przed Ostrzeżeniem



W Internecie jest wiele nieprawdziwych informacji, choć z pozoru wyglądają na autentyczne i dlatego trzeba być ostrożnym podczas surfowania w sieci. Nie można bezkrytycznie wierzyć we wszystko co jest tam publikowane. Z drugiej strony nie można przesadzać. Spotkałem pewną osobę, która jest przekonana, że informacje zamieszczane w Internecie nie są pewne i najczęściej fałszywe, a prawdę najszybciej można znaleźć w książkach. Od razu przypomniała mi się pewna pozycja książkowa napisana w języku angielskim, którą otrzymałem od człowieka praktykującego Jogę, która w zasadzie nadaje się tylko na rozpałkę, a w której jest napisane, że Jezus między 12 a 30 rokiem życia pobierał nauki u hinduskich mędrców. Ale znajdą się i tacy, którzy ślepo w to uwierzą i nie będzie miało dla nich żadnego znaczenia, że nie ma na to żadnych dowodów historycznych z wyjątkiem tej jednej zmyślonej na czyjeś potrzeby książki.



Kiedyś natknąłem się w Internecie na publikację w formacie pdf: „Ostrzeżenie z zaświatów – Ojciec Bonawentura Meyer”. Są tam przytaczane nazwiska księży i świeckich, a także osób wykształconych z tytułami naukowymi, którzy rzekomo badali te ostrzeżenie, toteż na pierwszy rzut oka materiał wygląda na prawdziwy, choć trudno te osoby zweryfikować i nie wiem czy ktokolwiek z czytających zadał sobie trud, by sprawdzić czy ojciec Bonawentura w ogóle istniał. Ale nie to przykuło moją uwagę. Na str. 63 (dotyczy wersji elektronicznej pdf) pojawia się stwierdzenie: „Jeżeli kapłan nie wierzy w słowa przemienienia we Mszy, a także nie ma zamiaru do konsekrowania, to hostia nie została konsekrowana.” Nic bardziej mylnego! Widziałem nawet tę pozycję w księgarni internetowej. Na studiach teologicznych uczono mnie, że przeistoczenie następuje na skutek słów transsubstancjacji wypowiedzianych przez kapłana (Bierzcie i jedzcie z tego wszyscy: to jest bowiem Ciało Moje…), a nie z racji jego wiary w istnienie Boga pod postacią chleba i wina. Jedna osoba umieści na swojej stronie informacje z niewiadomego źródła, może i w dobrych intencjach, a pozostałe bez chwili zastanowienia kopiują je na swoje blogi. Skutkuje to tym, że w pewnym momencie kłamstwo powtarzane wiele razy staje się „prawdą”, skoro jest na wielu stronach internetowych. Dla zmylenia przeciwnika w tego typu tekstach umieszczane są też wiadomości prawdziwe i jeśli ktoś nie ma wystarczającej wiedzy, może dać się nabrać. Nieraz i wiedzy zabraknie, ponieważ należy pamiętać, że diabeł potrafi ludzi bardzo łatwo zmylić, gdyż jako anioł, choć upadły, jest dużo bardziej inteligentny od nas. Niemniej jednak dzięki Bogu mamy przeciwwagę czyli swojego Anioła Stróża i warto codziennie prosić go o wsparcie, bo człowiek sam może zbłądzić. Kiedyś jeden z wykładowców powiedział nam bardzo mądre zdanie: „Teologię studiuje się na kolanach”. Dlatego trzeba prosić Ducha Świętego o dar rozeznania, by nie zostać oszukanym przez złego ducha czytając to i owo.









Orędzia



Przyjrzyjmy się teraz orędziom Marii Bożego Miłosierdzia z Europy.



Na korzyść tych objawień przemawiają następujące fakty:



- Prawie w każdym orędziu jest prośba o modlitwę, szczególnie o odmawianie Różańca (orędzie z 05.02.2012, godz.13.15) i Koronki do Miłosierdzia (orędzie z 20.02.2012, godz.12.20; 30.04.2011, godz.20.45), o pokój na świecie, o nawrócenie grzeszników, szczególnie tych zatwardziałych, aby ochronić ich przed wiecznym potępieniem. Zatem jest mowa także o piekle, które, jak uczy Kościół, naprawdę istnieje. A Diabeł robi wszystko, żeby go nie zdemaskować, częściowo mu się to udało, bo według statystyk zaledwie 30% ludzi wierzy w istnienie piekła (sic!),



- Informowanie o mocy modlitwy, szczególnie Różańca i zachęta do jego odmawiania bez względu do jakiej chrześcijańskiej wiary ktoś należy (orędzie z 05.02.2012, godz.13.15)



- Nazywanie rzeczy po imieniu „Cudzołóstwo, pornografia i prostytucja – to wszystko są grzechy śmiertelne” orędzie nr z 09.02.2012, godz.15.00), wielu ludzi dziś już tak niestety nie uważa,



- Jest ostrzeżenie, ale też nadzieja i zachęta do spowiedzi (orędzie z 09.02.2012, godz.15.00),



- Przypomnienie o cotygodniowym poście i apel do jego praktykowania, gdyż wielu ludzi o tym zapomniało (orędzie z 22.02.2012, godz.19.00),



- Mimo, że Orędzia podają informacje o wojnach, ale nie wprowadzają one człowieka w stan niepokoju, bo za chwilę jest zapewnienie, że jeśli będziemy się modlić o pokój wojna zostanie złagodzona. I tu taka moja dygresja, że prędzej można popaść w przygnębienie po oglądnięciu niejednego filmu. W telewizji aż roi się od filmów pełnych grozy i przemocy bez nadziei,



- Orędzia gwarantują nam bezpieczeństwo: jeśli przyjmiecie Pieczęć Boga Żywego, zostaniecie ochronieni, Krucjata modlitwy (33) z 20.02.2012, godz.12.20. Modlitwę pieczęci należy odmawiać codziennie,



- Ostrzeżenie przed: New Age, Yogą, kartami tarota, jasnowidztwem itp. (orędzie z 07.03.2012, godz.15.40 oraz z 02.03.2012, godz.00.20), czyli odkrywanie diabelskich podstępów, w którego sidła wpadają nawet wykształceni ludzie, chodząc na przykład do wróżek i czytając horoskopy. Pozwólcie w tym miejscu na moje kolejne wtrącenie. Rozmawiałem kiedyś z pewną osobą, która twierdziła, że jak była dzieckiem, chodziła do Spowiedzi i przyjmowała Komunię Św., ale teraz w to nie wierzy. Przyznała mi się także i nota bene, mówiła to śmiertelnie poważnie, że boi się tylko jednego: aby w następnym wcieleniu nie zostać świnią i nie pójść pod nóż w rzeźni. Nie wiedziałem w tym momencie czy kpi czy o drogę pyta. Diabeł tak potrafi zaciemnić ludzkie umysły, że ludzie prędzej uwierzą w brednie wyssane z palca niż w to, co jest napisane w Piśmie Św. i potwierdzone historycznie,



- Nawoływanie, aby na nienawiść reagować miłością (orędzie z 14 marca 2012, godz. 15:30). Nie może być chyba piękniejszej zachęty,



- Prośba, by nie osądzać innych i nie sprzeczać się broniąc Świętej Woli Boga i obdarzać się wzajemnie miłością (orędzie z 26.02.2012, godz.21.45),



- Prośba z 24.02.2012, godz.18.40, o ogólnoświatową modlitwę o pokój na świecie w dniu 29.02.2012



- Zachęta, aby zjednoczyć się modlitwie, szczególnie, by odmawiać cały Różaniec, 20 tajemnic bez przerwy w każdy piątek Wielkiego Postu. Wspaniała prośba. I tu moja dygresja. Nie słyszałem, aby ponad 4000 ludzi z prawie 100 krajów na całym świecie upadło na kolana i przez godzinę odmawiało Różaniec w intencji pokoju na świecie. Mnie to zajęło około 65 minut, może innym nawet więcej, gdy odmawiali na głos. Zapewne Różaniec odmawiało więcej osób, bo ktoś mógł się nie zarejestrować na stronie Internetowej Grupy Modlitewnej http://www.internetgebetskreis.com/pl/, a Różaniec odmawiał. Czy jakiś człowiek potrafiłby nakłonić tak wielu ludzi do odmawiania Różańca i to na dodatek w piątki Wielkiego Postu? W orędziu z 21.03.2012, 20:30 mamy informację, że modlących się było 700 000.



- Nawoływanie o otwarcie serc i modlitwa o dar pokory (orędzie z 29.02.2012, godz.17.30),



- Jasna informacja, że nigdy nie zostanie podana konkretna data Ostrzeżenia, co potwierdzają słowa Pisma „Lecz o dniu owym i godzinie nikt nie wie, nawet aniołowie niebiescy, tylko sam Ojciec.” Mt 24, 36



- Nakaz, by adorować Najświętszy Sakrament (orędzie z 13 marca 2012, godz. 18:30),



- A co najważniejsze, Jezus daje nam nadzieję “Moje Miłosierdzie jest tak wielkie, że wybaczę wam wszystko, gdy tylko okażecie skruchę.” (orędzie z 20.04.2012, 15:45),



i wiele, wiele innych, których już nie będę przytaczał, lepiej przeczytać o tym samemu w orędziach.



Czy zatem szatan mógłby nawoływać do porzucenia kultów satanistycznych, New Age i pornografii, a zachęcać spowiedzi, postu, adoracji Eucharystii, a także do modlitwy, szczególnie o pokój na świecie i za grzeszników o ich nawrócenie, a także o to by się wzajemnie miłować i złem za zło nie odpłacać? Czegóż nam jeszcze trzeba?



Zobaczcie do czego doszło, sam Bóg prosi nas byśmy się modlili, aby ocalić nas od wiecznej kary. Tak może mówić tylko kochający Bóg Ojciec.



Jak można zauważyć orędzia te mają na celu przede wszystkim nawrócenie ludzi, by odstąpili od swoich grzechów. Nie trzeba być ekspertem, aby zobaczyć, że tak źle jak jest obecnie na świecie, to albo nigdy, albo dawno nie było. Stąd Ostrzeżenie jako Akt Bożego Miłosierdzia w Czasach Ostatecznych.



Zdaję sobie sprawę, że niektórym trudno jest uwierzyć, że teraz są Czasy Ostateczne, ale na jakiej podstawie możemy sądzić, że nie są? (Orędzie z 21.02.2012, godz.19.45)



2 tysiące lat temu niektórym też było trudno uwierzyć, że Jezus, syn cieśli, którego znali od urodzenia, który żył między nimi jak zwyczajny człowiek, może być Mesjaszem. Gdy Chrystus powiedział, że mają spożywać Jego Ciało i pić Jego Krew, aby żyć, to już nie wiedzieli co mają o tym sądzić. Dziś sytuacja jest analogiczna. Ale w orędziach jest napisane, że nie mamy rozumieć tego co mówi Bóg, tylko zaakceptować i w pokorze pozwolić się Mu prowadzić. „Nigdy nie wątp w Moje Słowo, nawet jeśli nie rozumiesz, co Mój przekaz wyraża.” (orędzie z 06.03.2012, godz.15.20)



Gdy Chrystus był pierwszy raz na ziemi mówił: „Dlatego oto Ja posyłam do was proroków, mędrców i uczonych. Jednych z nich zabijecie i ukrzyżujecie; innych będziecie biczować w swych synagogach i przepędzać z miasta do miasta.” Mt 23, 34



Dziś Jezus mówi podobnie w orędziach: o odrzucaniu proroków Pana (orędzie z 24.02.2012, godz.21.45) oraz o próbach uciszenia Marii Miłosierdzia (orędzie z 13 marca 2012, godz. 18:30).



Kościół na razie nie może wypowiedzieć się oficjalnie na temat orędzi, dopóki nie zostaną one zakończone. Taka jest zasada. A jeśli prędzej nastąpi Paruzja czyli powtórne przyjście Chrystusa, to możemy nie doczekać się ich zatwierdzenia i dla niektórych niedowiarków może być już za późno.



Z treści orędzi wynika, że nie są to objawienia wyłączenie do prywatnego użytku. Są tacy, którzy twierdzą, że w objawienia prywatne nie trzeba wierzyć. Tylko wiara w dogmaty jest obowiązkowa, więc nie chcą o tych orędziach nawet słyszeć. A mi przychodzi wówczas na myśl taki cytat: „A jak było za dni Noego, tak będzie z przyjściem Syna Człowieczego. Albowiem jak w czasie przed potopem jedli i pili, żenili się i za mąż wydawali aż do dnia, kiedy Noe wszedł do arki, i nie spostrzegli się, aż przyszedł potop i pochłonął wszystkich, tak również będzie z przyjściem Syna Człowieczego. Mt 24, 37-39”



I taka znów moja refleksja, która nasunęła się po obejrzeniu prezentacji, która krąży w Internecie pod tytułem Hiszpańskie Natchnienia. W czwartym slajdzie tej prezentacji jest takie zdanie: „Co powinienem zrobić, aby przyciągnąć Twoją uwagę? Dać ogłoszenie w gazecie? Bóg.” I pomyślałem sobie, że jakiegokolwiek sposobu Bóg by nie zastosował i tak znajdą się tacy, którzy w Jego Słowa nie uwierzą.



Nic nie tracimy akceptując te orędzia, mało tego, zyskujemy, bo gdy je wypełniamy więcej się modlimy z korzyścią dla nas.



Jednak są tacy, którzy nie tak łatwo się nawrócą, gdyż: „Niestety, szatan zaciemnił dusze wielu Moich dzieci, tak że nie będą w stanie odróżnić prawdy od fikcji. … Módlcie się za nich. Nigdy nie przestawajcie. W wielu przypadkach tylko cierpienie ofiarnych dusz może ocalić ich od piekła.” (orędzie z 02.03.2012, godz.00.20).



Dlatego pragnę zaświadczyć, jako magister teologii, że nie znalazłem w orędziach przekazywanych Marii Bożego Miłosierdzia z Europy niczego, co by było sprzeczne z nauką Kościoła Katolickiego. I dziękuję, Najmiłosierniejszemu Bogu w Trójcy Jedynemu, że naprowadził mnie na te Orędzia w Internecie. Dziękuję także za to, że uwierzyłem, iż słowa tych Orędzi pochodzą od Boga Ojca, Boga Syna i Jego Mamy Maryi, a są kierowane z Miłością Miłosierną do wszystkich ludzi bez wyjątku, dla ich zbawienia.

Niech Bóg będzie uwielbiony!



Do zobaczenia w niebie!



Jarek Geniusz



Źródło: Geniusz.net
kropka
Infranin
Posty: 252
Rejestracja: ndz wrz 05, 2010 5:24 pm
Kontakt:

Re: Objawienia zapowiadające czasy ostateczne

Post autor: kropka »

O ,,Ostrzeżeniu" mówiły wcześniej inne objawienia. Maria z Irlandii nie jest tu pierwsza...

Skoro Bóg w swojej łaskawości przypomina o tym wydarzeniu, które ma nastąpić wkrótce... to znaczyć może iż doprawdy ,,stoi już w drzwiach"

Oto świdectwo pewnego księdza:





Świadectwo księdza Victora

Posted by Dzieckonmp w dniu 08/05/2012



642 i Rate This



[ external image ]







Posted by Dzieckonmp w dniu 08/05/2012



642 i Rate This



[ external image ]Ks. Victor Cano S. nt. Objawień w Garabandal i posłań dla Marii Bożego Miłosierdzia



Tłumaczenie z j. hiszpańskiego: Un testimonio de un sacerdote: http://www.internetgebetskreis.com/es/



Drodzy Bracia i Siostry!

Pragnę mówić do was, moi współ-modlący się w tej grupie modlitewnej, o posłaniach, jakie Bóg i Jego Najświętsza Matka chcą, abyśmy znali, za pośrednictwem Marii Bożego Miłosierdzia.



Na początku miesiąca Maryi, pragnę podzielić się doświadczeniem, jakie przeżyłem prawie 50 lat temu i nadal jest ono bardzo żywe w moim sercu.



W posłaniach otrzymywanych przez Marię Bożego Miłosierdzia trzy razy pojawia się słowo “Garabandal” (patrz posłania z 1 stycznia 2011, 19 lutego 2011, i 31 maja 2011). W ostatnim z nich, Pan Jezus powiedział: „Proroctwa podane w Garabandal, teraz staną się rzeczywistością. Przygotujcie się do tego wydarzenia, ponieważ jest zaledwie kilka miesięcy, aby przygotować swoje dusze.” Pierwszym wyjątkowym wydarzeniem, które ma mieć miejsce, jest Ostrzeżenie, o jakim nam mówią tak często Jezus i Jego Matka. Pragną, abyśmy się przygotowali i pomogli Im uratować dusze, tak, aby wszystkie dzieci Boga odpowiedziały ze skruchą i wiarą na nieskończone Miłosierdzie Boga, jakie będziemy doświadczać w nadzwyczajny sposób w tym bardzo osobistym spotkaniu z Jezusem Chrystusem.



18 lipca przypada 50ta rocznica innego specjalnego wydarzenia, choć na mniejszą skalę niż to, o Ostrzeżeniu. Jest to “milagruco“, [mniejszy] cud, który miał miejsce w Garabandal.



Rzeczywiście, w małej wiosce w prowincji Santander (obecnie Cantabria ), nazywanej San Sebastian de Garabandal, 13 letnia dziewczynka (Conchita Gonzalez) otrzymała tego dnia w 1962 roku Komunię Świętą, podaną przez Michała Archanioła w sposób który wszyscy widzieli. Kilkadziesiąt osób było świadkami tego zdarzenia.



To było krótko po 12 w nocy, chociaż wg. czasu słonecznego, było to stale w środę 18-tego lipca. Conchita, przez kilka tygodni wcześniej, otrzymywała słowa z Nieba, żeby przygotowała się do tego, że ma otrzymywać Komunię Św. w ten niezwykły sposób. W rzeczywistości, w czasie trwających w latach 1961 – 1965 Objawień Dziewicy, kilkakrotnie, dziewczynki, które otrzymywały Objawienie miały okazję przyjęcia Komunii Św. podawanej przez Św. Michała. Było to wtedy, gdy kapłana tej wsi, z jakiegoś powodu pełnienia posługi, nie było w San Sebastian de Garabandal.



18 lipca było świętem w całej Hiszpanii: rocznica Powstania Narodowego w wojnie domowej w latach 1936-1939. Oczywiście, było wiele zamieszania: muzyka, kręgle, okrzyki chłopaków ze wsi, i tak dalej. Niektórzy z tych, którzy cierpliwie czekali na polu, koło domu Conchity, który był na skraju wsi, powiedzieli, że przy takim hałasie, cud nie będzie miał miejsca.. Ale tak się nie stało. Dzięki Bogu, tata, mama i mała grupa, która im towarzyszyła (jestem najstarszym z siedmiorga dzieci), mieliśmy dostateczną cierpliwość i nie rozpaczaliśmy.



Krótko po godzinie 12 w nocy, Conchita bardzo szybko wybiegła w ekstazie ze swojego domu w stronę ścieżki, która odchodziła w lewo. Najmłodsi w grupie, która czekała na zewnątrz, pobiegliśmy za nią do połowy ścieżki i widzieliśmy jak Conchita upadła na kolana. Na języku miała białą Przenajświętszą Hostię, którą zachowała w ustach przez kilka sekund. Były one wystarczająco długie dla tych, którzy wtedy tam byli, abyśmy mogli dać świadectwo o tym cudzie [milagruco]. Conchita tak nazwała ten cud [milagruco], bo powiedziała, że prawdziwy Cud [Milagro], zapowiedziany przez Dziewicę po Ostrzeżeniu, nastąpi później.



Muszę wyjaśnić, że Conchita i ja jesteśmy w tym samym wieku: różnica jest dokładnie 18 dni. To miało dla mnie szczególne znaczenie. Dziewczynka w moim wieku, widziała Dziewicę i słyszała orędzia od Niej, dla każdego. Wiele razy podczas tego lata widziałem w ekstazie Conchitę i inne dziewczynki: Mari Loli, Jacyntę i Mari Cruz. Ich twarze iluminowały i były uśmiechnięte. Czasami kiwając głową słuchały tego, co usłyszały, a innym razem ich usta poruszały się i rozmawiały z Naszą Matką o najzwyklejszych rzeczach życia. Miały utkwione oczy i skierowane do góry. Ekstaza może trwać kilka lub kilkanaście minut. Czasami widziałem je biegnące po brukowanych ulicach miasteczka. Innym razem, jak pobożnie odmawiały Różaniec w kościele. Kiedyś widziałem jak jedna drugą chwyciła za kostki i podniosła żeby mogła dosięgnąć Dziewicy, i pocałować Ją na pożegnanie. Choć byliśmy świadkami niezwykłych rzeczy, wszystko było proste i znajome. Doświadczaliśmy bardzo blisko obecności Boga i Jego Matki.



Pamiętam, pewnego razu, gdy w domu Conchity, kilka osób oczekiwało, że wpadnie w ekstazę, jak to już wcześniej zapowiedziała Dziewica (Conchita mówi się, że otrzymała “zawiadomienie”). Rozmawialiśmy z nią i z jej matką, gdy nagle Conchita upadła na kolana, nie zważając na wszystko, co było wokół niej. Tego dnia Conchita ofiarowała Naszej Pani medal-szkaplerz, jaki ja nosiłem i który odtąd zachowałem, jako relikwię.


Byłem pod wrażeniem, w szczególności, że Conchita i inne dziewczynki, gdy nie były w ekstazie, to proste dziewczynki, nieśmiałe, [mówiły] kilka słów. Podczas ekstazy stawały się przemienione, jak powiedziałem.



Te doświadczenia pozostawiły głęboki ślad w mojej duszy. W pierwszym orędziu Dziewicy, Nasza Pani powiedziała dziewczynkom następująco: “Musimy czynić wiele dobrych uczynków, dużo pokutować i często nawiedzać Najświętszy Sakrament. Przede wszystkim musimy prowadzić dobre życie. Jeżeli nie będziemy tego czynić, to spadnie na nas wielka kara. Kielich zła już się wypełnia i jeżeli się nie zmienimy, dotknie nas straszna katastrofa”(18 października 1961).*








Oprócz tych słów, również usłyszałem o Ostrzeżeniu [el Aviso] i Cudzie, [el Milagro], które przewidują Karę



[el Castigo] (lub Oczyszczanie), i są wielkim darem Boga dla świata, aby nas nawrócić.



Od tego czasu bardziej poważnie potraktowałem moje życie chrześcijanina. Zacząłem przyjmować Komunię św. i uczestniczyłem we Mszy św. nieomal codziennie. Często przystępowałem do Spowiedzi. Modliłem się Różańcem nieomal codziennie (często z rodzicami, którzy modlili się codziennie od ślubu w 1946 roku aż do końca swojego życia). Ponadto w tym czasie, dzięki doświadczeniom z Garabandal, moja wiara zaczęła wzrastać, stała się bardziej dojrzała dzięki studiom. Postrzegałem dużo lepiej miłość Boga i potrzebę, aby była ona poznana przez innych. Wszystko to doprowadziło mnie w ciągu kilka lat do decyzji o całkowitym oddaniu się Bogu, a potem odkrycia mojego powołania do kapłaństwa.



W dniu 18 czerwca ubiegłego roku (2011) choć byłem prawie całkowicie odizolowany od tego, co dzieje się wokół Garabandal, z utęsknieniem przypominałem sobie to, co przeżyłem w 1962 roku i jak ważne było to dla mnie.




Szukałem w Internecie, czy jest coś nowego w tych Objawieniach maryjnych, i byłem bardzo zaskoczony. Szybko przeczytałem książkę Antonio Yague (Garabandal, 50 lat później) i zaraz później odkryłem posłanie Pana Jezusa przez Maryję Bożego Miłosierdzia.







Jest rzeczą oczywistą, że przeczytałem je wszystkie, z coraz bardziej rosnącym zdumieniem dla ich prawdy, absolutnego bezpieczeństwa, ich prostoty, ich pobożności i autorytetu, prawdziwie przemożnego. Myślę, że wszystkie te cechy zewnętrzne, wraz z łaską Ducha Świętego w sercu, którą postrzegamy, gdy je czytamy i rozważamy, są bardzo mocnymi dowodami ich autentyczności. Osobiście mogę poświadczyć, że pomogły mi bardziej i lepiej się modlić (kontemplacja, modlitwą ustna, krucjaty modlitwy), mam większą gorliwość apostolską, i żywsze pragnienie dla ścisłej współpracy z Panem dla zbawienia wszystkich ludzi.







Każdy z nas ma osobiste powołanie i musimy uświęcać siebie, tam, gdzie postawiła nas Opatrzność Boża. Ale niewątpliwie jest wielką łaską, że teraz otrzymujemy, te tak silne impulsy od naszego Pana, które zapraszają nas do słuchania i wiernego naśladowania Go we wszystkim, o co On nas prosi.



Cieszę się, że mogę wszystkich was serdecznie pozdrowić. Wraz z modlitwami i moim błogosławieństwem kapłana,



Ks. Victor Cano S.




Mehr Infos: http://www.internetgebetskreis.com/news/%c5%9bwiadectwo-ksi%c4%99dza-victora-/
luk1407
Początkujący
Posty: 9
Rejestracja: wt kwie 10, 2012 2:10 pm
Kontakt:

Re: Objawienia zapowiadające czasy ostateczne

Post autor: luk1407 »

[quote name='Arek 1973' post='97375' date='21 maj 2012 - 09:14']<br />Luk 1407<br />Widzę że jesteś obeznany w tym temacie, więc zapytam tak z ciekawości<br />Co na temat tej wizjonerki z Irlandii mówi oficjalnie papież ?, KK?, albo znasz może jakieś wypowiedzi księży?<br />[/quote]<br /><br /><br />



Z tego co wiem, Kościół Katolicki zna i bada te orędzia, a wizjonerka ma przewodnika duchowego



Kościół bada objawienia przez wiele lat, a nie może wydać opinii póki jeszcze wizje trwają, zawszę czeka do ich zakończenia
luk1407
Początkujący
Posty: 9
Rejestracja: wt kwie 10, 2012 2:10 pm
Kontakt:

Re: Objawienia zapowiadające czasy ostateczne

Post autor: luk1407 »

[quote name='Czakrawartin' post='98141' date='17 czerwiec 2012 - 22:32']Jak to jest, że świat ma się skończyć od zawsze, bo ludzie są źli, a nadal trwa? :) To chyba największy paradoks przepowiedni...[/quote]



nie tym razem, to co ma nastąpić teraz było przepowiadane od wielu lat, a teraz właśnie nadeszła ta godzina



orędzia tej wizjonerki mają zacząć się sprawdzać z końcem 2012 roku



wtedy mają się pojawiać już pierwsze znaki Wielkiego Ucisku, zapowiadanego już w Piśmie Świętym



według tych proroctw większość z nas dożyje ponownego powrotu Jezusa Chrystusa na w Chwale na ziemie
Awatar użytkownika
ADAX
Weteran Infranin
Posty: 1147
Rejestracja: ndz sty 13, 2008 5:54 pm
Kontakt:

Re: Objawienia zapowiadające czasy ostateczne

Post autor: ADAX »

nikt nie będzie wiedział kiedy nadejdzie apokalipsa, więc jak się mają do tego te "przepowiednie" ?
Awatar użytkownika
arek
Homo Infranius Alfa
Posty: 2146
Rejestracja: śr mar 08, 2006 9:55 am
Kontakt:

Re: Objawienia zapowiadające czasy ostateczne

Post autor: arek »

Luk ,nie wiem czy wiesz ale jak inz. Blumrich zaczął czytać widzenie Ezechiela i opis Chwały Pana to mu wyszedł ladownik statku kosmicznego ,a patent na koła przyniósł jakieś dochody nawet . Wiec jak na takiej Cwale ma przybyć Jezus to bedzie ciekawie ;)
<a href="http://www.wmgu-olsztyn.prv.pl">wmgu-olsztyn.prv.pl</a>
Awatar użytkownika
Katarzyna_1
Homo Infranius Alfa
Posty: 1969
Rejestracja: sob lut 06, 2010 4:22 pm
Kontakt:

Re: Objawienia zapowiadające czasy ostateczne

Post autor: Katarzyna_1 »

[quote name='ADAX' post='98203' date='22 czerwiec 2012 - 02:37']nikt nie będzie wiedział kiedy nadejdzie apokalipsa, więc jak się mają do tego te "przepowiednie" ?[/quote]

Bardzo słuszna uwaga. NIKT!
"Balbus melius balbi verba cognoscit"
Awatar użytkownika
Andrzej 58
Weteran Infranin
Posty: 1041
Rejestracja: sob maja 09, 2009 4:20 pm
Kontakt:

Re: Objawienia zapowiadające czasy ostateczne

Post autor: Andrzej 58 »

"nikt nie będzie wiedział kiedy nadejdzie apokalipsa..."A ja wiem -nie powiem.
Awatar użytkownika
Erumara
Infrzak
Posty: 55
Rejestracja: wt paź 11, 2011 5:40 pm
Kontakt:

Re: Objawienia zapowiadające czasy ostateczne

Post autor: Erumara »

[quote name='Andrzej 58' post='98269' date='24 czerwiec 2012 - 21:25']"nikt nie będzie wiedział kiedy nadejdzie apokalipsa..."A ja wiem -nie powiem.[/quote]



Oj oj tam nie bądź taki, nie daj sie prosić tylko powiedz kiedy będzie ten koniec xD
<div> </div>
<div>"I'm just a traveler upon the sea of time, of life, of Fate's Wide Wheel. </div>
<div>Just a traveler in this mystery. The me I am is all thats real to me"</div>
<div> </div>
kropka
Infranin
Posty: 252
Rejestracja: ndz wrz 05, 2010 5:24 pm
Kontakt:

Re: Objawienia zapowiadające czasy ostateczne

Post autor: kropka »

Spokojnie... już wkrótce dowiesz się wiele i o świecie takim jakim jest.. i o sobie...

Byle do ,,Ostrzeżenia" xD
Zablokowany

Wróć do „ZAGADNIENIA RELIGIJNE”