Zaburzenia czasowe
Re: Zaburzenia czasowe
[quote name='danut' post='96703' date='27 kwiecień 2012 - 22:28']Arkadjusz, ale nie każ nam zbyt długo czekać na ten swój powrót, bo ostatnio trwało dwa lata . Może zadaj też jakich odpowiedzi brakuje Ci do własnych wniosków na ten temat, to, aby zabic czas oczekiwania- pomyślimy nad nimi. Pozdrawiam![/quote]
Dla mnie kluczowym problemem całej tej sytuacji jest pytanie o sens. Po co to wszystko? O ile jestem w stanie - a przynajmniej staram się - objąć rozumem cel ludzkiego życia, o tyle nie jestem w stanie zrozumieć "pamięci chwil minionych".
Swoją drogą czuję jakiś wewnętrzny niepokój. Jakby się miało coś wydarzyć i tak ze wszystkim się zacząłem śpieszyć. Naprawdę mnie to niepokoi.
Dla mnie kluczowym problemem całej tej sytuacji jest pytanie o sens. Po co to wszystko? O ile jestem w stanie - a przynajmniej staram się - objąć rozumem cel ludzkiego życia, o tyle nie jestem w stanie zrozumieć "pamięci chwil minionych".
Swoją drogą czuję jakiś wewnętrzny niepokój. Jakby się miało coś wydarzyć i tak ze wszystkim się zacząłem śpieszyć. Naprawdę mnie to niepokoi.
Nie boję się śmierci, uczę się nie bać życia.
Re: Zaburzenia czasowe
No widzisz, a ja widzę sens w tym wszystkim taki, że wszystko jest z sobą w niesamowity sposób połączone tak, że nie ma początku czasu i końca, drogi odtąd - dotąd, bo ona jest niby przypisana naszej rzeczywistości, ale jednocześnie jest wieczna "to co było jest i będzie- dzieje się naraz, gdzieś z góry patrząc". Drugie to, to że myślę, ze jest to coś na podobieństwo mojego "koła od roweru" ze szprychami, ale aby koło wprowadzić w ruch, nie dobrze jest przy pogiętych szprychach, trzeba je wyprostować, trzeba też powyrzucać oplecione sitowie, gdyby się tam dostało, i jeśli dojdzie do jakichś zaburzeń czasu, lub z za szybkich obrotów, lub jeszcze innych nieznanych przyczyn- mamy tam wgląd, ale jednocześnie każda jedna musi współgrać z całością koła, i być może w tym pomaga cała reszta, gdyby tak coś się stało z jedną nie według tego systemu, planu, pomagają nie z litości, ale aby to koło funkcjonowało sprawnie.
Ostatnio zmieniony ndz kwie 29, 2012 9:32 pm przez danut, łącznie zmieniany 1 raz.
- Andrzej 58
- Weteran Infranin
- Posty: 1041
- Rejestracja: sob maja 09, 2009 4:20 pm
- Kontakt:
Re: Zaburzenia czasowe
Witajcie wędrowcy w czasie.
"Swoją drogą czuję jakiś wewnętrzny niepokój. Jakby się miało coś wydarzyć i tak ze wszystkim się zacząłem śpieszyć. Naprawdę mnie to niepokoi"
I to ma sens Arkadjuszu.Nie miałem jeszcze okazji do wymiany z Tobą spostrzeżeń,ale rzeczywiście coś się kroi.Dłuższy czas pracowałem nad starymi manuskryptami i mogę jednoznacznie stwierdzić ,że zawierają one odpowiedzi na wiele pytań pojawiających się w tym temacie ,jak i w tym o innych rzeczywistościach.Zacytuję dla przykładu dwa źródła:
"Pobłądzą w głupocie swoich serc a senne widzenia sprowadzą ich na manowce"(Henoch 99/8)
"Strzeżcie się posiadaczy fałszywych prezentów i ich złamanych obietnic.Dużo bólu,ale wciąż czas.Wierzcie,że tam gdzieś jest dobro.My przeciwstawiamy się obłudzie"(tłumaczenie piktogramu pozytywkowego).
Mam Arkadjuszu do Ciebie takie pytanie.Co oznacza w Twoim wizerunku arafatka?Jeśli możesz to odpowiedz,jeśli nie to oczywiście nie pogniewam się.
"Swoją drogą czuję jakiś wewnętrzny niepokój. Jakby się miało coś wydarzyć i tak ze wszystkim się zacząłem śpieszyć. Naprawdę mnie to niepokoi"
I to ma sens Arkadjuszu.Nie miałem jeszcze okazji do wymiany z Tobą spostrzeżeń,ale rzeczywiście coś się kroi.Dłuższy czas pracowałem nad starymi manuskryptami i mogę jednoznacznie stwierdzić ,że zawierają one odpowiedzi na wiele pytań pojawiających się w tym temacie ,jak i w tym o innych rzeczywistościach.Zacytuję dla przykładu dwa źródła:
"Pobłądzą w głupocie swoich serc a senne widzenia sprowadzą ich na manowce"(Henoch 99/8)
"Strzeżcie się posiadaczy fałszywych prezentów i ich złamanych obietnic.Dużo bólu,ale wciąż czas.Wierzcie,że tam gdzieś jest dobro.My przeciwstawiamy się obłudzie"(tłumaczenie piktogramu pozytywkowego).
Mam Arkadjuszu do Ciebie takie pytanie.Co oznacza w Twoim wizerunku arafatka?Jeśli możesz to odpowiedz,jeśli nie to oczywiście nie pogniewam się.
Re: Zaburzenia czasowe
Wybacz Danuto, ale chyba nie zrozumiałem porównania do koła. Możesz mi wytłumaczyć?
Nie boję się śmierci, uczę się nie bać życia.
Re: Zaburzenia czasowe
[quote name='Andrzej 58' post='96810' date='30 kwiecień 2012 - 18:08']Mam Arkadjuszu do Ciebie takie pytanie.Co oznacza w Twoim wizerunku arafatka?Jeśli możesz to odpowiedz,jeśli nie to oczywiście nie pogniewam się.[/quote]
Arafatka jest symbolem dla mnie. Takim istotnym elementem przenoszącym mnie mentalnie na Bliski Wschód gdzie ludzie na pustyni oddawali się kontemplacji a zarazem kontestacji otaczającej ich rzeczywistości. Tak i ja. Wzięła się ona z mojej pasji, którą zapoczątkowałem wiele lat temu. Miałem wówczas w sobie tyle zapału i determinacji ażeby podjąć trud nauki języka arabskiego i przez dłuższy czas to robiłem. Z lepszym czy gorszym skutkiem ale się udawało.
Zainteresował mnie Twój wątek o manuskryptach. Powiedź mi gdzie mogę zaczerpnąć wiecej informacji na ten temat?
Arafatka jest symbolem dla mnie. Takim istotnym elementem przenoszącym mnie mentalnie na Bliski Wschód gdzie ludzie na pustyni oddawali się kontemplacji a zarazem kontestacji otaczającej ich rzeczywistości. Tak i ja. Wzięła się ona z mojej pasji, którą zapoczątkowałem wiele lat temu. Miałem wówczas w sobie tyle zapału i determinacji ażeby podjąć trud nauki języka arabskiego i przez dłuższy czas to robiłem. Z lepszym czy gorszym skutkiem ale się udawało.
Zainteresował mnie Twój wątek o manuskryptach. Powiedź mi gdzie mogę zaczerpnąć wiecej informacji na ten temat?
Nie boję się śmierci, uczę się nie bać życia.
Re: Zaburzenia czasowe
Porównałam to tak- jakby każda szprycha w kole to był wymiar jednego czasu np. tego w którym zyjemy- którą odbieramy, tej jednej rzeczywistości. Witaj Andrzeju58!
Re: Zaburzenia czasowe
[quote name='danut' post='96825' date='01 maj 2012 - 00:46']Porównałam to tak- jakby każda szprycha w kole to był wymiar jednego czasu np. tego w którym zyjemy- którą odbieramy, tej jednej rzeczywistości. Witaj Andrzeju58![/quote]
Dla koła wówczas elementem łączącym wszystkie szprychy jest obręcz, ale dla człowieka?
Dla koła wówczas elementem łączącym wszystkie szprychy jest obręcz, ale dla człowieka?
Nie boję się śmierci, uczę się nie bać życia.
Re: Zaburzenia czasowe
No ta odpowiedź już w duszy człowieka, to tak jak się pytac- czy Bóg istnieje? Wyższa Siła.
Re: Zaburzenia czasowe
[quote name='danut' post='96828' date='01 maj 2012 - 01:08']No ta odpowiedź już w duszy człowieka, to tak jak się pytac- czy Bóg istnieje? Wyższa Siła.[/quote]
Przyjmując, że każda "szprycha" jest odrębnym wymiarem czasu, a wspólnym, łączącym w całość elementem jest wyższa siła jawi sie pytanie: po co w tak idealnie ułożonym systemie stale i stabilnie funkcjonujących obok siebie podmiotów następują "skoki" pomiędzy tymi wymiarami. Jaki jest tego cel?
Przyjmując, że każda "szprycha" jest odrębnym wymiarem czasu, a wspólnym, łączącym w całość elementem jest wyższa siła jawi sie pytanie: po co w tak idealnie ułożonym systemie stale i stabilnie funkcjonujących obok siebie podmiotów następują "skoki" pomiędzy tymi wymiarami. Jaki jest tego cel?
Nie boję się śmierci, uczę się nie bać życia.
Re: Zaburzenia czasowe
Bo tworzą całość- nie są oddzielone i każde nie rządzi się tylko swoimi prawami, ale ma wpływ na tą całość, jeśli tu np. zrobisz błąd, coś źle- odbije się to na tej całości, tak jak w psychologii przeszłość ma wpływ na przyszłość, tak dodam wszystko ma na siebie wpływ, gdziekolwiek "zawadzi"- gdzie zahaczy, gdzie dotrze, zło pociąga za sobą zło, miłość łączy, co połączone - nie rozdzielaj- coś na tej zasadzie rozważań filozoficznych, ale także mających jak ja uważam odbicie w rzeczywistości- takie, że tworzymy tym samym rzeczywistość i to jak ona wygląda i czy jest właściwa.
Ostatnio zmieniony pn kwie 30, 2012 10:24 pm przez danut, łącznie zmieniany 1 raz.