Strona 1 z 1

Weddyjskie pojęcie boga

: wt kwie 17, 2012 4:00 pm
autor: Katarzyna_1
Obejrzałam ciekawy jak dla mnie wykład siostry zakonnej, która większość swojego życia spędziła w Indiach. Nareszcie bez problemu zrozumiałam (a nie musiałam wysilać wzroku) co wynika z istoty mantry, ćwiczeń joggi, diety bezbiałkowej. Ale najbardziej zainteresowało mnie z czego wynika kastowy podział społeczny w Indiach. Już teraz wiem kim są bramini, siutry itd. (II cz. wykładu). Obserwując od kilku lat politykę społeczną kreowaną przez elity polityczne w naszym kraju dochodzę do wniosku, że nasi celebryci czują się już jak bramini, a siutrom na chleb nie wystarcza.



http://www.youtube.com/watch?v=fhxA9SsursA...layer_embedded#!



długie ale ciekawe

Re: Weddyjskie pojęcie boga

: pt kwie 20, 2012 4:57 pm
autor: awtr
zakonnica wypowiadajaca sie o buddyzmie to troche podejrzane. To tak jak by podczas wojny kierowac sie opinia Niemcow o Polakach. Obydwie te religie katolicyzm i buddyzm sa w stanie wojny.

Re: Weddyjskie pojęcie boga

: śr kwie 25, 2012 10:11 am
autor: Zbyszek
Posluchalem czesc i widze, ze babcia niezle miesza. U nas nie ma cial ale jest pieklo, czysciec i niebo. Te 3 miejsca- poziomy trwania po smierci, maja konkretna przestrzen z rodzajem przygod , doswiadczalnych odpowiednim cialem. Do piekla w kaloszach, czysca w skarpetach a do nieba na bosaka. Wystarczylo polaczyc te dwa aspekty jednego i bylo by po ptokach.

Ciekawe co bedzie w dalszej czesci filmiku?

Ma babcia zaciecie, szkoda tylko, ze taka szydercza w imie Pana.

Re: Weddyjskie pojęcie boga

: śr kwie 25, 2012 12:16 pm
autor: Katarzyna_1
[quote name='Zbyszek' post='96641' date='25 kwiecień 2012 - 14:11']Posluchalem czesc i widze, ze babcia niezle miesza. U nas nie ma cial ale jest pieklo, czysciec i niebo. Te 3 miejsca- poziomy trwania po smierci, maja konkretna przestrzen z rodzajem przygod , doswiadczalnych odpowiednim cialem. Do piekla w kaloszach, czysca w skarpetach a do nieba na bosaka. Wystarczylo polaczyc te dwa aspekty jednego i bylo by po ptokach.

Ciekawe co bedzie w dalszej czesci filmiku?

Ma babcia zaciecie, szkoda tylko, ze taka szydercza w imie Pana.[/quote]

xD Dobry z Ciebie psycholog, bo od razu zauważyłeś. Ja obejrzałam do końca, a na końcu już w okularach i dopiero dostrzegłam i nie tylko szyderstwo na facjacie ]:-> tej zakonnicy.

Pozdro.. obejrzyj końcówkę filmu.

Re: Weddyjskie pojęcie boga

: śr kwie 25, 2012 2:55 pm
autor: Zbyszek
Ogladalem do konca i zniechecilem sie do dalszego pisania. A ide sam do piekiel, zanim mnie tam wepchna. Filmik daje sporo do myslenia, co mozna zrobic z wyczytanego. Mozna beztrosko opierac sie na faktach, przekrecac nieudolnie i samemu przed taka beztroskoscia ostrzegajac innych.

Re: Weddyjskie pojęcie boga

: czw kwie 26, 2012 7:48 am
autor: Katarzyna_1
Ja się nie zniechęcam tylko "repertuar" się już chyba wyczerpał. Koniec tych retrospekcji. :ill:

Re: Weddyjskie pojęcie boga

: pt kwie 27, 2012 7:47 am
autor: Zbyszek
Najwiekszy wrzask robi sie przy probie definiowania dzszy. Jedni chca jednolita i niepodzielna dusze a inni sie dzielic na czesci. A gdzie jest prawda? Przydalby sie teraz jakis solidny teolog.)