Ghost Fliers

Trójkąt bermudzki, fenomeny przyrody
Casey
Początkujący
Posty: 3
Rejestracja: czw kwie 26, 2012 6:50 pm
Kontakt:

Re: Ghost Fliers

Post autor: Casey »

Moze to jest transmisja przeszlych zdarzen zapisana w innym, rownoleglym do naszego wymiaru przestrzennego?



Wlasciwie to ciekawi mnie gdzie sa zarejestrowane w pamieci i w jaki sposob te wszystkie zdarzenia z jakimi spotykamy sie na codzien.

Czasami po wybudzeniu sie ze snu, zanim jeszcze otworzylem oczy moglem widziec cala sciane jakby migajacych cyfr 0 i 1.

Innym razem cos na wzor strony z gazety z ogloszeniami. cala sciana w zakresie wzroku, mimo ze oczy sa zamkniete, pokryta jest jednakowej wielkosci ramkami z napisami wewnatrz. Jednak trudne do odczytania ze wzgledu na odleglosc.

Gdy skoncentrowac sie na jednej ramce. Tr napisy zaczynaja sie zmeniac tak jakby krecil sie jakis kolowrotek z tabliczkami. Cos podobnego jak dawniej na stacjach zmienialy sie tabliczki informujace o przyjazdach czy odjazdach pociagow.
Awatar użytkownika
Katarzyna_1
Homo Infranius Alfa
Posty: 1969
Rejestracja: sob lut 06, 2010 4:22 pm
Kontakt:

Re: Ghost Fliers

Post autor: Katarzyna_1 »

[quote name='Casey' post='96686' date='26 kwiecień 2012 - 23:38']Moze to jest transmisja przeszlych zdarzen zapisana w innym, rownoleglym do naszego wymiaru przestrzennego?



Wlasciwie to ciekawi mnie gdzie sa zarejestrowane w pamieci i w jaki sposob te wszystkie zdarzenia z jakimi spotykamy sie na codzien.

Czasami po wybudzeniu sie ze snu, zanim jeszcze otworzylem oczy moglem widziec cala sciane jakby migajacych cyfr 0 i 1.

Innym razem cos na wzor strony z gazety z ogloszeniami. cala sciana w zakresie wzroku, mimo ze oczy sa zamkniete, pokryta jest jednakowej wielkosci ramkami z napisami wewnatrz. Jednak trudne do odczytania ze wzgledu na odleglosc.

Gdy skoncentrowac sie na jednej ramce. Tr napisy zaczynaja sie zmeniac tak jakby krecil sie jakis kolowrotek z tabliczkami. Cos podobnego jak dawniej na stacjach zmienialy sie tabliczki informujace o przyjazdach czy odjazdach pociagow.[/quote]

Taki ciekawy temat, a tu nikt nie chce gadać. :D Widać te tabliczki wszystkich odstraszają. Nie sugeruj, nie sugeruj Chłopie, nie wszyscy.., a śmiem twierdzić, że nikt tu psycholem nie jest. Życzę dalszych owocnych badań.
"Balbus melius balbi verba cognoscit"
Awatar użytkownika
Zbyszek
Homo Infranius Plus
Posty: 901
Rejestracja: wt cze 01, 2010 6:49 am
Kontakt:

Re: Ghost Fliers

Post autor: Zbyszek »

Eh, poprawilo sie to forum. Coraz czesciej ludzie pisza bez skrepowania, jakby nie obawiali sie juz Orsona:) Szkoda tylko, ze tak malo szczegolowych opisow niezwyklych przygod.
dino_24
Homo Infranius
Posty: 406
Rejestracja: sob sie 16, 2008 12:16 am
Kontakt:

Re: Ghost Fliers

Post autor: dino_24 »

[quote name='Zbyszek' post='96989' date='07 maj 2012 - 07:50']Szkoda tylko, ze tak malo szczegolowych opisow niezwyklych przygod.[/quote]



Nie traktuj tego jak ironię , jako znawca

przedmiotowości , mógłbyś co nieco przybliżyć nam zagadnienia [ale tak na poważnie]

w które to ''wkręcisz'' swoje niezwykłe przygody .



Dalej piszemy beztrosko echy , ochy i achy ... a sprawa jak zwykle jest banalna ,

nasze ''zwoje'' ...



[quote name='Casey' post='96683' date='26 kwiecień 2012 - 21:08']Ja bym przypuscil ze jest to projekcja tego co jakis swiadek tego wydarzenia widzial w danym momencie. Duch danej osoby moze znajdowac sie w tamtym miejscu i stara sie przekazac telepatycznie. informacje o katastrofie.[/quote]



Oj ! , ciepło , ciepło ... ciepło .





Awatar użytkownika
Zbyszek
Homo Infranius Plus
Posty: 901
Rejestracja: wt cze 01, 2010 6:49 am
Kontakt:

Re: Ghost Fliers

Post autor: Zbyszek »

To musi byc strasznie stary ten swiadek. Hm jesli taki stary swiadek jest mozliwy, co opowiada telepatycznie, to i sam pilot wlasciwie tez. Moze przezyl i opowiada przechodniom telepatycznie, jak to sie kiedys za nisko latalo.

Telepatycznie, to fajne slowo. Wystraczy je wymowic i z glowy, wiadomo telepatycznie.

Oj zimno, zimno.)

Kiedys stojac na malych kafelkach dalem dluga w sina dal ogniskowa wzroku, pod stopami, jakos w srodek ziemi. Metrowa przestrzen nabrala glebi ( jak w magicznych obrazach) a ja mialem odczucie wiszenia pare metrow nad powierzchnia posadzki. Skaczac ogniskowa wzroku w te i tamta, osiagalem rozne odczucie glebi, glebi plytkiej i glebi wirujacej, Wystarczylo zamknac jedno oko i przestawalo dzialac, Jasne wydalo mi sie wtedy, iz to zwoje mozgowe, plataja mi sztuczke z odczuciem przestrzeni. Nie ma jej, to zwykla iluzja. Nie ma rowniez wiecej rzeczy, ktore postrzegamy dzieki glowie.

Potrafie teraz wytworzyc to uczucie glebi z zamknietyymi oczyma. Cos czego sie nauczylem z oczam, robie juz bez nichi. Potrafie teraz jako dorosly czlowiek, zrobic takze wiele innych rzeczy i to szybciej, niz sam uklad nerwowy przepusci przez siebie. Podobnie jest po smierci. Czlowiek nie ma juz mozgu ale widzi i mysli, jakby ciagle go mial przy sobie, tylko ze to wszystko robi o wieeeeeele szybciej, niz mozg na to by pozwolil.
Ostatnio zmieniony wt maja 08, 2012 8:36 am przez Zbyszek, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „NIEWYJAŚNIONE ZJAWISKA”