Strona 4 z 4

Re: Opętanie według psychiatry

: sob maja 16, 2015 11:35 am
autor: danut
Zbyszku racja :). To jest tak, rzucamy wiadrem do studni i nie mamy pojęcia co tam w głębinie się znajduje i nigdy nic z pustego się nie naleje. Dlatego jedni nabierają z dna czyściutką wodę a inni muł. Opętanie to jest taka papka musiałoby przejść przez dobrze działająca oczyszczalnie ścieków, aby uzyskać czystą wodę, czyli włączyć turbiny i mocno się wysilić, aby poukładać sobie to co potrzeba a inne odrzucić, przede wszystkim to co jakieś dowcipnisie myśląc, że nikt tego nie zobaczy, nawrzucali nam do tej studni..