UFO nad Częstochową (?!), 07/07/12

[Newsman]

Raczej trudno powiedzieć, że wszyscy widzieli to samo. Prawdopodobnie przyczyny były różne. Szkoda, że użytkownik kujot nie podzielił sie dalszymi szczegółami obserwacji, gdyż wygląda ona na najciekawszą, głównie ze względu na znikanie i pojawianie się obiektów, co (przy założeniu, że nie chowały się za chmurami) można uznać za ciekawą anomalię.



Odnośnie obiektu z Częstochowy, trudno jednoznacznie powiedzieć, co to mogło być - trzeba zawsza na nocne obserwacje tego typu mieć sporą poprawkę. Jeśli obiekt rzeczywiście wznosił się do góry i znikł, można przyjąć, że było to coś anomalnego. Ja brałbym pod uwagę odlot kołującego samolotu z Pyrzowic, nad którymi szalała burza, na Kraków. Jeśli jednak uważa pan, że nic takiego nie wchodziło w grę, proszę opisać trajektorię lotu obiektu. Możliwe też, że zjawisko to miało jakiś związek z panującymi wówczas warunkami atmosferycznymi.



Obserwacja z zachodniopomorskiego wydaje mi się lampionem. Błędem jest twierdzenie, że ktoś "wie jak wyglądają lampiony". Istnieją różne modele, a na dużej wysokości, gdzie panują inne warunki niż w dole, obiekt może nabierać znacznego przyspieszenia. Czarna plama widziana przez świadka może być po prostu czaszą, której skończyło się paliwo.



Przypomniam, że relacje można składać także na adres: infra@epoczta.pl.