Izrael-Iran?

Wiadomości z kraju i ze świata
Cooba_Com
Początkujący
Posty: 19
Rejestracja: sob lis 27, 2010 8:33 pm
Kontakt:

Izrael-Iran?

Post autor: Cooba_Com »

Nie znalazłem za bardzo odopowiedniego działu na forum, ale stwierdziłem, że czytałem kiedyś o III wojnie światowej w proroctwach, więc zamieszczam tutaj mój wątek. Uważam, że na takim forum - zajmującym się takimi sprawami jak teorie spiskowe - powinien być też dział związany z czystą polityką - jej ciemnymi zakamarkami, jednak niekwalifikujący się do teoii spiskowych.

Jak dotąd nieznany sprawca (bułgarski rząd twierdzi, że zna jego tożsamość), wysadził się w autobusie pełnym izraelskich turystów. Są zabici i ranni, wśród ofiar podobno krewna ambasadora Izraela (jak wnioskuję, krewna izraelskiego ambasadora w Bułgarii). Premier Netnjahu zapowiedział odwet z całą siła w ludzi odpowiedzialnych za atak. Oskarżenia padają pod adresem Iranu, Hezbollahu i Hamasu.

Hezobllah zdementował te rewelacje, twierdząc, że "nie bawi się" w zabijanie turystów. Premier Izraela ujawnił, iż są informacje (jak myślę, od izraelskiego wywiadu), że za zamachem stoi Iran lub właśnie Hezbollah. Piszę tak, bo raz w nagłówkach czytałem o nich, a gdzieś w całym newsie czytałem również o Iranie, Hezbollahu i Hamasie. Jeśli to Hezbollah lub Hamas to pół biedy. Zemszczą się tak jak za olimpiadę w Monachium - na ludziach. Jeśli okaże się, że to Iran - a na razie nie było dementi z ich strony - to szykuje się wojna. Barrack Obama już zapowiedział poparcie Izraela, czyli w razie konfliktu zbrojnego to może być nie tylko wojna izraelsko-irańska, ale również włączą się kolejne kraje, co zwiastuje konflikt na miarę międzynarodową, możliwą wojnę swiatową. Zbyt odkrywczym nie jest, że Izrael i USA to najbardziej zażyli sojusznicy względem siebie. Wiadomo - duża liczba Żydów ogólnie, a szczególnie ważnych w USA, no i zasada, że wróg mojego wroga jest moim przyjacielem, a Arabowie czy Irańczycy nie są sojusznikami USA (poza A. Saudyjską). Izrael jest chyba ważniejszym sojusznikiem niż Wielka Brytania. Izrael oczywiście poradziłby sobie z Iranem (mimo, że populacja Iranu to około 70-80 mln ludzi, a Izraela koło 7mln oraz Iran ma ogromne terytorim, a Izrael mniejsze niż Słowacja), bo irańskie wojsko poprostu jest w stosunku do izraelskiego 20 lat za conajmniej. Tak samo jak sobie poradzili w wojnie sześciodniowej z kilkoma krajami, sami nie będąc niepodległym krajem chyba nawet jednego dnia (niech mnie ktoś poprawi). Teraz Iran jest silniejszy, Izrael jeszcze bardziej i mowa jest na razie o jednym kraju arabskim (wiadomo, ewentualnie Palestyna by się włączyła, bo nie dość że Arabowie, to przy takich okazjach narodowości bez kraju zawsze widzą w tym szansę dla siebie). Wojna Izraela z Iranem nie była by taka łatwa, bo jednak Iran coś ze sobą reprezentuje w przeciwieństwie do innych krajów muzułmańskich (fiyzka, chemia i robotyka na pewno są na niezłym poziomie - reszta, nie wiem). Dla tego USA włączyły się bardzo mocno (militarnie) w ten konflikt, żeby straty Izraela były jak najmniejsze. Sam zamach wg mnie może mieć związek z sabotażem przez Izrael irańskiego programu nuklearnego lub poprostu Iran w końcu jest gotowy do wojny z Izraelem, a tajemnicą nie jest, że gdyby tylko państwa muzułmańskie Bliskiego Wschodu miały realne szanse zmieść Izrael z powierzchni Ziemi, to by to zrobiły. Jeśli USA włączyłyby się do tej wojny, to kwestią czasu byłaby partycypacja kolejnych krajów. Sądzę, że nawet bez zaangażowania USA kraje arabskie przystąpiły do tego konfliktu, choć nie jestem pewien, bo o ile Iran czuje się pewnie, to reszta krajów niekonieczne. Syria ma własne problemy i na pewno nie ma mowy o jej udziale. Jordania, która ma spory terytorialne z Izraelem, wydaje się być najbardziej realnym stronnikiem Iranu, ale chyba tylko w wypadku, gdy Iran udowodniłbym, że ma szansę wygrać wojnę, inaczej Jordania wydałaby na siebie wyrok. Egipt, szczególnie że rządzi tam wojsko, choć nie jest to organizacja stricte muzułmańska organizacja, ale jego udział jest możliwy. Irak odpada - jednak Amerykanie mieli większy interes w wojnie w Iraku niż ropa. Chodziło o to, że Irak, obok Iranu, miał drugą arabską armię pod względem siły w tym rejonie. Samego Iranu nie udało się tak zmieść jak Iraku, więc przynajmniej zlikwidowano zagrożenie nr 2 dla Izraela. Teraz praktycznie jedyne poważne wojsko poza Izraelem w tym rejonie to irańskie, a więc bardzo ważna przewaga. Jeśli USA włączyłyby się w tą wojnę, to które kolejne kraje by to zrobiły? Pewnie jak zwykle Wielka Brytania, Francja, Kanada, Australia, reszta NATO. Po której stronie stanęłyby Rosja i Chiny? Rosja chyba już dawno przestała konkurować z USA, bardziej chce utrzymać pozycję nr 2 na świecie, jeśli ją jeszcze ma (chyba jednak arsenał jądrowy daje jej jescze tą przewagę na Chinami), a że obok siebie ma dwóch poważnych graczy, Chiny i Iran, które także pretendują do tego miana, to raczej z Persami by nie trzymali. Prędzej z USA, ale raczej by się nie angażowali, co najwyżej potępiliby USA za wtykanie nosa w nie ich sprawy. Chinom też nie na rękę angażowanie się ten konlifkt, ani nie mają po drodze z Arabami, ani nie w głowie im bezpośredni konflikt militarny ze Stanami, ale jeśli w ten konflikt zaangażowałby się kolejne kraje, to wnet największe mocarstwa na pewno by jakoś do niego przystąpiły, jak to zawsze w historii bywało.

Powiedzmy sobie szczerze, co by nie mówić, nieważne jak wielkimi antysemitami jesteście i jak bardzo brzydzicie się Żydami (piszę tak, bo wiem, jak to wygląda w Polsce), to tak naprawdę Izrael rozdaje karty w tym rejonie i każde państwo chcące się z nim mierzyć w tym rejonie, musi się zastanowić czy wkurzać Żydów, bo już nie raz pokazali, że potrafią się mścić i nie pozostają dłużni. Ponadto, ich akcje cechuje brak emocjonalnych działań, są to misje mądre, rozważne i wykonują zadania, które sobie nakreślili, brak jest tam głupoty, która cechuje Arabów.



Jakie jest wasze zdanie? Czy jest to zapowiedź III wojny światowej? Baba Wanga przewidziała wojnę od 2010-2014, o ile dobrze pamiętam do lokalnego konfliktu. Zgodnie z kalendarzem juliańskim, co do dnia sprawdziło się to. Chodzi mi mianowicie o ostrzelanie przez Koreę Północną Korei Południowej. Gdyby wojna Izraela z Iranem przerodziła się w konflikt międzynarodowy, to są duże szanse na udział tych dwóch krajów w niej, bo w obliczu takich międzynarodowoych konfliktów, napięcia pomiędzy wrogimi krajami rosną. Poza tym Korea Południowa to również ważny sojusznik USA, na pewno ważniejszy niż Polska, ze względu na pewno na położenie geograficzne - blikość Korei Północnej i Chin. Udział USA w konflikcie może równać się udziałowi Korei Płd. Za kilkadziesiąt lat historycy uważaliby więc datę rozpoczęcia III wojny światowej za datę ostrzelania Południa przez Północy. Uważam tak, dlatego, że Baba Wanga przewidziała na ten dzień lokalny konflikt i rzeczywiście miał miejsce incydent lokalny - jak dla mnie jest szansa sprawdzenia przepowiedni. Zgodnie z inną czy również tą przepowiednią (już nie pamiętam), trzeba będzie uciekać do Australii, a cała Europa zostanie zniszczona i zasiedlona ponownie kilkadziesiąt lat później przez muzułmanów?
Ostatnio zmieniony czw lip 19, 2012 10:58 am przez Cooba_Com, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
azor
Homo Infranius Alfa
Posty: 2463
Rejestracja: wt cze 19, 2007 9:45 pm
Kontakt:

Re: Izrael-Iran?

Post autor: azor »

Dla mnie to jawna prowokacja i udział Mosadu a cel wiadomy Izraela konfilikt militarny z Iranem za wszelką cenę. W TV robią z ludzi głupków wciskając im te kity o zamachu, na ale ludzie w TV bardzo wierzą...
Cooba_Com
Początkujący
Posty: 19
Rejestracja: sob lis 27, 2010 8:33 pm
Kontakt:

Re: Izrael-Iran?

Post autor: Cooba_Com »

Ja wiem, że od czasu akcji związanej bodaj z Zatoką Świm, wszystkie tego typu sprawy są odbierane przez ludzi jako teatr związany z uzyskaniem tzw. casus beli. Jednak nie zawsze tak jest, ba, w większości wypadków to jednak zamachy. Naprawdę nie wierzysz, że muzułmanie się wysadzają i są do tego szkoleni? Jakoś zazwyczaj temu nie zaprzeczają. Ja wiem, że jest pogląd i to mocno reprezentowany, dzięki głośnym dokumentom, że CIA zorganizowało zamach na WTC, żeby mieć casus beli w sprawie Afganistanu, ale z tego co pamiętam, to niewiele warte są te dokumenty, bo od początku al-kaida się przyznała do nich. No tak, tu znowu można powiedzieć, iż Bin Laden był agentem CIA. Dobrze, ale to jest tak zagmatwane tłumaczenie, że uwierzyłbym tylko w wypadku, gdyby ktoś mi pokazał twarde i niezbite dowody. To tak jak z domniemaniem niewiności, dopóki czegoś komuś nie udowodnisz, to siedź cicho. Poza tym państwa muzułmańskie też mają swoje wywiady, nie wierzę, że jednemu krajowi udałoby się coś tak zrobić, podczas, gdy wiele wrogich kotnrywywiadów działy na rzecz zdemaskowania ich. Oczywiście, pańtswo ma wszystkie narzędzie by takie sprawy tuszować, ale jeśli nawet Izrael stoi za tym (w co nie wierzę - to nie jest pańtswo, które swoich obywateli będzie zabijało), to robiłby to w dobrej wierze, w końcu nienawiść w stosunku do Izrael ze strony państw muzułmańskich, to nie wymysł Żydów. To nie jest tak, że Iran jest spokojnym i przyjaznym państwem, a Izrael tylko szuka okazji do zaatakowania, jeśli już to raczej szuka okazji do zaatakowania, żeby zażegnać niebezpieczeństwo ze strony Iranu. Już prędzej Iran poświęciłby swoich obywateli w celu takiej prowokacji, Izrael ma 10 lepszych pomysłów, żeby zdobyć casus beli.
Awatar użytkownika
azor
Homo Infranius Alfa
Posty: 2463
Rejestracja: wt cze 19, 2007 9:45 pm
Kontakt:

Re: Izrael-Iran?

Post autor: azor »

A dlaczego Izrael czy inny kraj ma nie poświęcać nic nie znaczących ludzi dla swoich interesów politycznych nawet sam Wołoszański z tą uwagą się zgadza co wspominał w przypadku WTC . Nienawiść nie wzięła sie z przypadku lecz m.in ze sztucznego tworu jakim jest Izrael na ziemiach Palestyny czyli okupowanego i niszczonego kraju od lat. Jak patrzę na Iran i Izrael to oba kraje są sobie równe, ale to Izrael sieje wiatr zatem pora zbierać i burze. Dlaczego Izrael wymiguje się od lat w sprawie broni atomowe, którą jak wiadomo dysponuje i nikogo nie wpuszcza do swojego kraju a tego samego rząda od Iranu. Nie popieram polityki Iranu ale jeszcze bardziej Izraela, gdyby iść w ślady Izraela który pod pretekstem jakoby ''zażegnania niebezpieczeństwa'' ze strony Iranu wiele państw powinno użyć militarnej mocy a są państwa o wiele bardziej nieobliczalne niz Iran. Wystarczy z uwagą prześledzić ostatni zamach zadać pytania o ochronie w autobusie agentów i odpowiedzieć sobie samemu. Ja tej mistyfikacji przynajmniej nie kupuje ale utarło się, że wszystko co zrobi bummm na tym świecie to robota islamistów oczywiście jest w tym wiele racji, ale nie można wszystkiego wrzucać do jednego wora.
Cooba_Com
Początkujący
Posty: 19
Rejestracja: sob lis 27, 2010 8:33 pm
Kontakt:

Re: Izrael-Iran?

Post autor: Cooba_Com »

Tego poświęcił, nie dowiemy się raczej, ale z naszej dyskusji, wynika, jak by była jakieś dowody na to, a na razie dowody są na zamach. Dopóki ktoś nie udowodni winy Izraela, to ja będę mówił, że jest to atak na to państwo i będę zarzucał kłamstwo wszystkim, którzy twierdzą inaczej. Nieprawda, nienawiść, nie wzięła ze sztucznego tworu, tylk oz tego, że muzułmanie uznają swoją religię za jedyną właściwą, za cel mają nawracać, najlepiej przez ścinanie głów. Dla nich innowiercy to wrogowie. Oczywiście nie dla wszystkich - nie mam na myśli osobnych ludzi, ale kręgi kulturowie, czyli nie że w Iranie są ludzie źli i dobrzy (choć są, ale jeśli nawet to kultura kształtuje w nich pewnego rodzaju poglądy), tylko że na świecie są kraje dobre i złe, bo taka Tunezja jest w porządku, ale Iran już nie. Izraelczycy mają takie samo prawo do tych ziem, co muzułmanie, ba, jeśli już mówimy o jakichś sztucznych tworach, to pamiętaj, że wcześniej zasiedlali je Żydzi niż muzułmanie, więc nawet mają większe prawo. Może nie chodzi ci o samo prawo do ziem, tylko ten sztuczny twór, jak nazywasz Izrael - sztucznym tworem to była Wspólnota Niepodległych Pańtsw albo ZSRR. Izrael jest państwem stworzonym przez ludzi dzielących określoną kulturę, różną w niektórych aspektach, bo z różnych ziem przybywali, ale w Polsce też kultura różni się w Wielkopolsce czy w Małopolsce. No więc jeśli chodzi ci o ten sztuczny twór, to Polskę też można tak nazwać, wszak przez (o ile dobrze liczę, bo III rozbiór to 1795, a odzyskanie niepodległości to 1919) 124 lata nie było jej na mapie świata. Izraelczycy też kiedyś mieli tam organizmy będące państwami. To że zostali stamtąd wygnani, to znaczy, iż stracili prawo do tych ziem, jeśli w ogóle jakieś prawo do ziemi obowiązuje, bo jeśli nie, to tym bardziej muzułmanie nie mają podstaw. Wiem, że są twierdzenia, iż nie zostali wygnani, ale jeśli nawet to co? Trzeba mieć jakieś prawo do ziemi, żeby móc gdzieś mieszkać? Z tego co ja wiem, to ludzie (jeśli państwo jest normalne) mogą sie w takim państwie osiedlać. Z tego, co ja pamiętam, to wtedy tymi ziemiami rządzili Brytyjczycy, jak większością Bliskiego Wschodu, pozwili się tam osiedlić Żydom, to jaki problem? Skoro Arabowie ich nie chcieli, to trzeba było stworzyć na tyle silne państwo, żeby być niepodległym i móc zakazać wjazdu Żydom na te tereny. Arabowie nie mieli władzy, więc dlaczego mieli decydować, kto może tam mieszkać, ci którzy mieli władzę nad tymi ziemiami, im pozwolili. Jeśli wg ciebie Arabowie powinni decydować, bo mieszkali tam wcześniej, to jak już mówiłem, Izraelczycy mieszkali tam jeszcze wcześniej. Idać twoim tokiem rozumowania, jeśli uważasz Izraelczyków za ludność napływową, to co jeszcze robią obywatele USA, Kanaday i 50% Meksykanów (a raczej ich genów) w Ameryce Północnej? Co robią Burowie w RPA? Co robią Latynosi w Amerycie Południowej? Co robią Grecy, Chorwaci, Brytyjczycy w Australii, przecież, to są ziemie Indian, Czarnoskórych i Aborygenów. Oczywiście, można również przytoczyć badania jednego z izraelskich naukowców, bodaj z Tel Awiwu, który w oparciu o historię i genetykę, stwierdził, że dzisiejsza ludność Izraela, to tak naprawdę Tatarzy (chyba oni lub inny lud z tamtych rejonów), którzy przyjęli judaizm i Europejczycy, którzy wchodząć w rodziny Tatarów, również przechodzili na tą religię i przez lata zapomniano o ich prawdziwym rodowodzie. No cóż, ale najnowsze badanie również pokazują, że prawdopodobnie Indianie z Ameryki, to nie tylko tylko rasa żółta, ale swoista fuzja rasy żółtej z białej, a ta chyba była nawet wcześniej tam. Poza tym ten izraelski naukowiec twierdzi, że Palestyńczycy to prawdziwi spadkobiercy Żydów, bo w wyniku podbojów tych terenów przez Arabów Żydzi byli mordowani, a Żydówki zapładniane przez Arabów, więc doszło do wymieszania. Więc Arabowie mają prawo bo wymordowalo Żydów, a ich dzieci były w połowie Żydami? Dobrze, ale takim tokiem rozumowania, skoro potomkami Żydów, choć niechlubnymi, są Palestyńczycy, a dzisiejsi Izraelczycy to Europejczycy (wystarczy popatrzeć np. na Bar Refaeli), to biali i czarni Amerykanie także powinni się powoli zwijać z Ameryki Północnej, bo indianie mają prawo do tych ziemi. Z drugiej strony dziś wiadomo, że indianie są bardzo z tymi białymi Amerykanami spokrewnieni.



Jeśli błędem było utworzenie wg ciebie państwa Izrael, to jeszcze większym błędem jest naprawianie tego błędu poprzez kolejny błąd - równanie Izraela z powierzchnią ziemi, bowiem przez te 60 lat (nie wiem ile dokładnie istnieje to państwo), nawet jeśli była to ludność niewiele związana ze sobą, a jednak w tym przypadku była dosyć mocno -religią i kulturą - to przez te lata zdążyła sie wytworzyć pewna tożsamość, która prowadzi do genezy narodu. W USA ludzie też kiedyś byli na samum początku Brytyjczykami, potem już stawali się poprostu Amerykanami, lata mijają i to działa tylko na korzyść Izraela, jeśli chodzi o tożsamość.





Wołoszański mądry jest, ale wie tyle, co widzi w opublikowanyc dokumentach, a nikt do dokumentów amerykańskim dostępu mu nie dał, więc może sobie gdybać, a nic nie wie.



Palestyna od wielu lat niszczy Izrael, taka jest prawda. Muzułmanie nie mają problemów z zabijaniem cywili, co udowodnili w Monachium. Izraelczycy, mogliby zrobić to samo, w końcu nie oni zaczęli, a jednak tego nie zrobili, zemścili się na terrorystach z Czarnego Września, czyli ukarali sprawców. Natomiast muzułmanie mszczą się na cywilach, bo żołnierzy się boją, a czasem się nie mszczą, tylko poprostu zabijają, a już szczytem prymitywizmu jest zabijanie czyichś sportowców na olimpiadzie, Izraelczycy nawet o czymś takim by nie pomyśleli nie tyle pierwsi, co nawet w obliczu zemsty. Poza tym jeśli nawet by było jak tak mówisz (a tak nie jest), że Izrael niszczy Palestynę, to Arabowie, chcieli zniszczyć Izrael od początku, atakując go ze wszystkich stron w wojnie sześciodniowej. Wtedy się zaczęło, więc kto tu kogo pierwszy?



No właśnie Izrael dysponuje tą bronią i co? Nic nie zrobił. A Iran jej nie ma i strach pomyśleć jak ją wykorzysta. Ty nie popierasz polityki obu państw, bardziej Izraela, ja nie popieram polityki Iranu, Izrael jak najbardziej popieram. Poza tym 10 lub 20% obywateli Izraela to Arabowie, natomiast Palestyńczycy i inne kraje jakoś nie chcą Żydom nadawać obywatelstwa.



Iran nie jest nieoliczalnym państem, jest poprostu państwem słabym, gdyby był silniejszy niż USA i Izrael, już dawne by je zaatakował, ale prawda jest taka, że jest słaby i się boi, dlatego cały czas inwestuje w naukę, bo chce kiedyś nią pokonać wrogów.



Gość wyglądał jak turysta, dlaczego jakiś ochroniarz miałby go zatrzymać?! Poza tym ja jakoś sobie nie wyobrażam ochroniarza w autobusie, bo skoro w autobusie, to i równie dobrze na rynku krakowskim czy w metrze. Jak ktoś będzie chciał przeprowadzić zamach i zabić kogoś, to to zrobi. Jak z Madzią z Sosnowca, ludzie (ci dziwni) mówią: i gdzie była policja, żeby zapobiec?



A jak miała zapobiec? Miał taki policjant 24 godziny na dobę obserwować każdą matkę? Jak matka będzie chciała zabić dziecko, to to zrobi. Gdyby każdy miał mieć takiego anioła stróża, to mielibyśmy 3 miliardy ochroniarzy na świecie i 3 miliardy innych zatrudnionych. Jeśli nawet by tak było, to Arabowie by nie chcieli, bo jak wtedy planować zamachy?



Jak to sobie wyobrażasz? Że co 5 metrów będziesz miał ochroniarza, który będzie sprawdzał każdego przechodzącego?



Poza tym Bułgarzy mówią, że kilka takich zamachów już udało im się udaremnić, więc tak naprawdę działali dobrze, raczej zamachowcy słabo. Teraz się wzięli porządnie, to im się w końcu udało. Nawet teraz może przyjść do mnie taki turysta Arab do domu, ja wyjdę zapytać, co chce i się wysadzi. I co, też będziesz pytał, gdzie był ochroniarz?



Ja tam wolę Izraelczyków, nie słyszałem, żeby Żydzi się wysadzali i to np. w Europie, a muzułmanie jak najbardziej albo ostatnio ten jeden w Tuluzie, co zabijał. To nie jest przypadek, że się źle tak o nich mówi. Poprostu mają taką kulturę, która ich do tego pcha i w różny sposób zabili wiele osób, w tym Europejczyków i Amerykanów.



Dawniej, jak jakieś państwo było silniejsze to militarnie zdobywało nowe tereny i było ok, dziś już tak nie ma, więc Izrael oczywiście nie może tego robić, ale tak między innymi Rosja stworzyła swój ogromny kraj, czy Chiny, ale to Izrael się piętnuję. W średniowieczu Izrael zdobyłby ziemie i byłoby ok, dziś już tak nie można - ciekawe. Przecież Wrocław przed wojną był niemieckim miastem, a potem dostała go Polska i nikt nam nie każe go zwracać. No tak, w końcu Niemcy przegrały wojnę, więc jaki problem? Kiedy natomiast Izrael jest ewidentnie silniejszy niż Palestyna i to Palestyńczycy rozpoczęli konflikt (wojna sześciodniowa), to Izrael już w ten sposób terenów nie może pozyskać. No więc Izrael robi inaczej, buduje kolejne osiedla. Co w tym dziwnego, że na terenie Palestyny, przecież tak naprawdę takiego państwa nie ma, jest tylko Autonomia Palestyńska w obrębie Izraela, więc Izrael ma tak naprawdę prawo do całego obszaru. Autonomia już dawno mogła się zamienic w państwo, ale nie chcieli przyjąć trakatu pokojewego? A dlaczego, bo chcieli miec cały obszar dla siebie, natomiast Izraelczycy zgodzili się na istnienie obok siebie obu państw. Komu brak złej woli?! Nawet Palestyńczycy prawdopodobnie otruli swojego przywódcę Jasera Arafata, bo ten coraz bardziej był bliski pokoju z Izraelem. Arabowie nie trawią Izraelczyków. Dlaczego? Bo tak. Bo tak im się podoba. A Izraelczycy? Ok, Arabowie, mogą być nawet obywatelami naszego państwa.







Przykład Serbii. Kosowo należało do niej, na początku było więcej tam Serbów, jednak z każdym rokiem rosła liczba Albańczyków, aż w końcu było ich więcej. To jest jeszcze bardziej skrajny przykład jak Palestyna i Izrael. Kiedy Kosowo ogłosiło niepodległość, to po czyjej stronie stanął świat? Kosowian, tj. Albańczyków. Jakie prawo oni mieli do serbskich ziemi? Jeszcze mniejsze niż Izraelczycy do Palestyny? Czy świat się tym bulwersuje albo obserwuje tamtejsza sytuację? Nie. Dlaczego? Bo brak tam muzułmańśkiej nienawiści. Poza tym, jeśli bardziej popierasz Iran niż Izrael, to jedź do obu krajów i potem powiedz mi, gdzie się lepiej czułeś.



Poza tym w pierwszym poście poruszyłem ciekawsze tematy niz prawo Izraela do ziem.
Ostatnio zmieniony czw lip 19, 2012 3:24 pm przez Cooba_Com, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
azor
Homo Infranius Alfa
Posty: 2463
Rejestracja: wt cze 19, 2007 9:45 pm
Kontakt:

Re: Izrael-Iran?

Post autor: azor »

Nie mam czasu aby odpowiedzieć Ci na tak długą odpowiedź zresztą strasznie mieszasz wiele spraw. Tak samo nie ma żadnych dowodów na zamach ze strony Iranu no tylko wg. Izraela to oczywiste dla logicznie myślących osób stanie sie jasne że za dużo było ''przypadków'' w tym ''zamachu'' a już śmieszne jest stanowisko prezydenta Izraela który w 5 minut ma ''sprawcę'' - Niemcy w 1939 roku też prowokację zrobili, ZSRR też na Finów No nie zupełnie Zydzi Talmudzie wprost piszą czyja religia jest najważniejsza i wręcz kipi z Talmudu nienawiścią do innych ludzi o innych rzeczach jakie ona zawiera nie wspominam. Co do ziemi Palestyńskiej nie ma żadnego dowodu, że niegdyś należały do Izraelitów nawet odkrycia archeologiczne tego nie potwierdzają więc tutaj kwestia jest bardzo dyskusyjna.



Izrael jest nieobliczalnym państwem to że nic z bronią atomową nie uczynił nie oznacza że nie uczyni wobec zagrożenia ale jak wiesz olewa wszelakie rezolucje a nawet same ONZ im wolno Iranowi nie ? Dlaczego ? Bo przeżyli holokaust i są ''wyjątkowo'' traktowani. Skoro popierasz politykę Izraela podpisujesz się to co wyprawiają w Palestynie od wielu lat czyli mordowanie, terroryzowanie bezbronnych osób od początku okupacji a jak wiadomo wielu sławnych przywódców Zydowskich dopuściło sie w wielu akcjach pospolitych zbrodni wojennych, które nigdy nie zostały rozliczone przez zachód.





A skąd jesteś taki pewny że czlowiek ze zdjęcia to zamachowiec dowody i raz jeszcze dowody ! Do takiego autobusu nie ma PRAWA podejść żaden turysta nie wierz w oficjalne bzdury, a nie mówiąc wsiąść zobacz jak mosad chroni wycieczki w Oświęcimiu, Krakowie. Zobacz jak agenci zachowują sie na ulicach Krakowa zamykają całe ulice a tu zaspali.



http://wirtualnapolonia.com/2008/10/08/izr...arze-bez-broni/



“W Krakowie od wielu lat istnieje problem izraelskich ochroniarzy, którzy pilnują wycieczek organizowanych przez ich kraj – informuje “Polska The Times”.

Spore niezadowolenie wśród krakowian, a zwłaszcza mieszkańców i pracowników pubów na Kazimierzu budzi sposób zachowania ochroniarzy.



Potrafią oni blokować całe ulice na czas większych imprez związanych z kulturą żydowską, a nawet nie wpuścili obecnego szefa krakowskiej policji na jego własny teren. Ochroniarze bezpodstawnie zatrzymują i legitymują, co może zrobić tylko polska policja – pisze “Polska”.



Kulminacyjnym zdarzeniem, które spowodowało, iż zaczęto się poważnie zastanawiać nad tym problemem było pobicie przez izraelskich bodyguardów Włocha Raberta L. Sprawa znalazła się w krakowskiej, a potem w izraelskiej prokuraturze. Okazało się bowiem, że ochroniarze z Izraela mają paszporty dyplomatyczne i nie mogą być pociągnięci do odpowiedzialności w Polsce.



Obecnie w MSWiA, jak donosi “Polska”, jest już gotowy projekt umowy, która, według zapewnień urzędników ministerstwa, ureguluje najbardziej drażliwe kwestie.



O akceptację tego przez stroną izraelska nie będzie na pewno łatwo. Ochroniarze towarzyszący wycieczkom młodzieży od czasu zamachów w Monachium w 1972 roku zawsze mają przy sobie broń.



Ta napięta sytuacja jest jednak stopniowo rozładowywana. Ochroniarzom z Izraela często towarzyszą ich koledzy z Polski. Mają m.in. pomagać w razie sytuacji konfliktowych.”



Z forum GW:



“Krakowscy radni wystąpili do prezydenta miasta i małopolskiej policji z

oficjalnym wnioskiem o dokładne przyjrzenie się zachowaniu ochrony wycieczek z

Izraela.

Do przewodniczącego komisji sprawiedliwości Rady Miasta Krakowa, Jerzego

Woźniakiewicza dotarły sygnały o skandalicznym, niezgodnym z prawem zachowaniu

służb ochrony wycieczek młodzieży z Izraela.



Ze strony tych funkcjonariuszy dochodziło już wielokrotnie do incydentów

zatrzymywania, naruszania nietykalności osobistej, skuwania kajdankami obywateli

polskich.

Krakowska Rada Miasta będzie wnioskować do prezydenta Jacka Majchrowskiego o

przeprowadzenie specjalnej akcji, informującej turystów z Izraela o

obowiązującym w Polsce prawie.



zrodlo

wiadomosci.onet.pl/1540183,11,item.html”





Media z ludzi idiotów robi to nie jest o taki autobus do którego każdy turysta podchodzi i wsiada z jakimś bagażem to czysta paranoja no chyba że chłopaki z ochrony wyszli sobie na kobitki ,ale wielu Kowalskich kupiło takie wyjaśnienie.
Awatar użytkownika
Rysiek23
Homo Infranius Alfa
Posty: 3237
Rejestracja: sob cze 02, 2007 11:25 am
Kontakt:

Re: Izrael-Iran?

Post autor: Rysiek23 »

Cooba_com bardzo ciekawa argumentacja i wiedza historyczna, w zasadzie w 100% się zgadzam ale obawiam się, że Azora nic nie jest w stanie przekonać, zresztą w jego oczach jestem polityczno-poprawnym żydofilem bowiem parę razy odezwałem się w kwestii zaprzestania szerzenia antysemickich treści. W końcu zaniechałęm wszelkiej dyskusji bo to nie miało sensu. Niestety tak może być i w Twoim przypadku.



Nie do końca rozumiem Twojego stanowiska w kwestii Kosowa. Wiem, że to osobny temat zresztą znajdujący się na tym forum. Ale czy popierasz niepodległość Kosowa czy też nie? Z Twojego postu to nie wynika. Ja osobiście nieraz wyrażałem swój sprzeciw wobec powstania owego tworu. Argumentowałem to w innych tematach.
Awatar użytkownika
azor
Homo Infranius Alfa
Posty: 2463
Rejestracja: wt cze 19, 2007 9:45 pm
Kontakt:

Re: Izrael-Iran?

Post autor: azor »

Rysiu Cooba_com adwokata nie potrzebuje ! Rysiu nie przekonuje mnie i mam do tego pełne prawo tak jak Ty czy inni dlatego nie rozumiem twojego zabiegu. Śmieszna jest ta twoja argumentacja szerzenia antysemickich treści przez moją osobę o czym Dino i inni Ci wspomnieli w innym wątku, ale jak widać propaganda i poprawność polityczna Ci służy o czym nie raz mogłem sie przekonać pisujac na ''Twoim'' forum. A teraz jak chcesz mozesz mnie nawet zbanować w imię poprawności...
Ostatnio zmieniony czw lip 19, 2012 4:41 pm przez azor, łącznie zmieniany 1 raz.
Cooba_Com
Początkujący
Posty: 19
Rejestracja: sob lis 27, 2010 8:33 pm
Kontakt:

Re: Izrael-Iran?

Post autor: Cooba_Com »

Ochrona Mossadu w Polsce, czy dokładniej w Oświęcimiu (obozie zagłady) i Krakowie, to co innego niż w Bułgarii, gdzie jadą na plażę, a nie zwiedzać miejsce holokaustu. Poza tym Bułgaria to dziki kraj i nie jest trudno tam zorganizować taki atak. Koleś miał sfałszowane dokumenty amerykańskie, więc ciężko byłoby go zatrzymać. Ja mieszam wiele spraw? A czy prawo muzułmanów do Palestyny, to nie jest właśnie mieszanie spraw?

Premier Netanjahu ma sprawcę, bo ma jeden z najlepszych wywiadów na świecie i od jakiegoś czasu udaremnili w Bułgarii kilka zamachów, a więc pewnie ma także kilku potencjalnych sprawców, którzy coś sypią.



Tak, Niemcy zrobili prowokację i bez ofiar w Niemcach. Dało się? Więc jaki jest zbijania własnych obywateli? Żaden. Jak się zabija obywateli, to nie po to by robić prowokację. No wiem mniej więcej, co się pisze w Talmudzie o nieżydach, no i? Dzisiaj Izraelczycy nie stosują tego, natomiast muzułmanie więcej swojej nienawiści wynieśli z innych źródeł niż święte księgi i do dziś ją uskuteczniają. Jak słowa w księdze mają się do rzeczywistości. Słyszałeś, że w biblii jest zasada oko z oko, ząb za ząb? I czy w Polsce takie prawo albo zwyczaj istnieje? Jeśli tak, to na całym świecie odwet w takiej postaci jest znany. Poza tym ilu dziś jest ortodoksyjnych Żydów? To są tacy wierzący jak w Niemczech czy Stanach. Trza pójść do świątyni, a na codzień zarobić kasę. Natomiast życie muzułmanom schodzia na modleniu się, itd. Widziałeś Netanjahu? Nosić pejsy i jarmułkę? Wygląda jak polityk europejski.



"ale jak wiesz olewa wszelakie rezolucje a nawet same ONZ im wolno Iranowi nie " Nie wiem, aż tak wielu rzeczy nie wiem. Też nie słyszałem, żeby innym państwom to specjalnie przeszkadzało, natomiast Iran innym przeszkadza. Mało komu nie. Co wyprawiają w Palestynie? Nie wiem, nic w mediach nie słyszę, żeby robili coś szczególnie złego, mam sam jechać i badać? Za to cały czas słyszę, jak Palestyńczycy zabijają izraelskich cywilów. Jak już mówiłem, Izraelczycy jeśli już to odpowiadają, a do tego nie cywilom, tylko terrorystom. Słyszałeś kiedykolwiek, żeby Izraelczycy zabili jakichś Palestyńskich sportowców (no tak, takich nie ma, wszyscy co dobrze biegają, idą pewnie do bojówek) albo nawet polityków? Ja słyszałem, że Czarny Wrzesień zabił 11 olimpijczyków w Monachium.





Poza tym celem założenia przez ze mnie wątku była dyskusja na temat konfliktu irańsko-izraelskiego i ewentualnie III wojny światowej, a nie o tym, kto w Palestynie jest tym złym, a kto dobrym.





Nie dziwie się jak izraelscy ochroniarze się zachowują, będąc świadkiem antysemityzmu w Polsce. Nawet w swojej rodzinie mam przykłady antysemizmu nazywanego przeze mnie głupawym. Głupawy antysemiztym, a dokładnie nieuzasadniony, charakteryzuje się tym, że nienawidzi się Żydów, bo tak, a tak właściwie, bo wszyscy inni nienawidzą ich. Jak zapytam tych 2-3 członków mojej rodziny, dlaczego nie lubią Żydów, to co słyszę? Bo to Żydy. No właśnie w Polsce tak jest, wszyscy nienawidzą Żydów, to kolejne pokolenia, które nigdy nie spotkały Żyda, też nienawidzą, bo mama i tata nienawidzą. Jak mają się ci ochroniarze zachowywać (może czasami rzeczywiście przesadzają), skoro dzieją się takie wydarzenia jak w krakowiskiej restauracji RESTRO (?).





"A skąd jesteś taki pewny że czlowiek ze zdjęcia to zamachowiec dowody i raz jeszcze dowody !"

Aha, to teraz będziemy kwestionować prawdziwość reportaży polskich dziennikarzy i oficjalnych wiadomości podawanych przez rządowe służby. Jeśli nie ufamy rządom państw demokratycznych, to chyba już nikomu nie możemy ufać. Ja Iranowi na pewno ufał nie będę i tam się nie wybiorę, a do Izraela z chęcią.



Twoim tokiem rozumowania, Hitler nie był złym i chorym człowiekiem. Był agentem NWO, a jego działanie były częścią planu depopulacji Ziemi. W to jestem w stanie prędzej uwierzyć, że Izrael zabił własnych obywateli. Czarny Wrzesień też pewnie stworzył Mossad. No tak w końcu na świecie musi się coś dziać, głupio byłoby, żeby był spokój i cisza.

Jak ktoś dobrze, kiedyś napisał, jak w kraju, gdzie prawdopodobnie, każdy ma w sobie część DNA żydowskiego, może być tyle antysemityzmu. W mojej miejscowości przed wojną połowa ludzi to chyba Żydzi byli, ale tak chyba w Polsce ogólnie było. Dużo Ukraińców, Białorusinów i Żydów, choć podobni żenilo się głównie ze sobą, ale coś zastanawiająca jest ta przewaga brunetów w słowiańskim kraju. Moja babcia to nawet typowo żydowskie nazwisko miała. Ale teraz powiesz, że to już jasne, dlaczego tak jestem proizraelski. Żeby tylko się nie okazało, że twój prapradziadek miał na imię Moshe, ale pewnie miał Hassan. Taki wyjątek, jeden Arab, co do Polski raczył przyjechać.



RysiekINFRA, nie wiem, nie mam zdania. Nie rozumiesz mojego stanowiska, bo go nie wyraziłem, poprostu nie wiem. To jest jednak zupełnie inna sytuacja niż Palestyna i Izrael. Wyobrażasz sobie, że na tereny w granicach Polski w pewnej chwili jest napływ Czechów, dajmy na to pod Poznaniem i tworzą sobie po jakimś czasie autonomię. Następnie ogłaszają państwo, bo skoro mieszkają tam głównie Czesi to dlaczego mają być w granicach Polski? Poza tym Albańczycy to trochę jak Turcy w Niemczech, żerują głównie na systemie. W końcu dlaczego Kosowo nie przyłaczyło się do Albanii? To żadna tajemnica - Albania jest zbyt biedna, nie opłaca się. Skoro Albańczycy w Kosowie dobrze żyją w Kosowie, to dlaczego tak źle im jest w samej Albanii? Ponieważ żyjąć w granicach Serbii, będąc pod ich władzą, mogli dojść do jakiegoś poziomu. Teraz im ziemie zabrali. Wystarczy popatrzeć na Serbię -niby biedniejsza od Polski - 7-milionowy kraj, a na jakim poziomie mają sport? Albańczyków też jest gdzieś przesło 7mln (w całym rejonie bałkańskim), a jakich sportówców mają? Miernych, 500 tys. Czarnogóra ma lepszych. Kosowianie i Albańczycy muszą emigrować do Szwajcarii, żeby istnieć w sporcie. Oni nawet w tej kwestii kilkoma talentami nei potrafią się zając.

A Turcy w Niemczech? Podobno są tacy zatwardziali, że nawet Turcy w Trucji są bardziej proeuropejscy i bardziej cywilizowani.

Z drugiej strony, w normalnym pańśtwie, co możesz zrobić, żeby zakazać osiedlać się Albańczykom? Chyba to co USA, żeby Polacy nie przyjeżdzali - wizy. Serbowie trochę chyba przeoczyli problem, poza tym nie byli na tyle silni, żeby przeciwdziałać już dawno silnej społeczności albańskiej, która na pewno wspierała kolejnych imigrantów. Do tego, po tych wszystkich ludobójstwach, byli na cenzurowanym. Prawda jest taka, że chyba najkrwawsza wojna w historii, to zasługa przede wszystkim Serbów. Tak naprawdę powinni ten problem militarnie rozwiązać, tak jak w średniowieczu się wojny prowadziło. kto siniejszy to sobie anektuje ziemie, ale nikt im by dzisiaj wojska nie pozwolił użyć. No i na dodatek, Albańczycy to sąsiedzi Serbów. Wiadomo, Amerykanie też by chcieli zatrzymać napływ Latynosów z Meksyku.



Co do Włochów, to są dopiero dzikusy, miałem okazję zobaczyć ich zachowanie w stosunku do mojej koleżanki z Tajwanu, tylko dlatego, że jest skośna.
Ostatnio zmieniony czw lip 19, 2012 5:10 pm przez Cooba_Com, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
MarcinAdk
Infrańczyk
Posty: 196
Rejestracja: sob paź 22, 2011 11:23 am
Kontakt:

Re: Izrael-Iran?

Post autor: MarcinAdk »

Tematyka o którą momentami ocierał się w swoich postach Cooba_Com jest o wiele bardziej złożona i tyczy się całości globalnego systemu bezpieczeństwa w którym co jakiś czas pojawiają się przeciążenia, w tym wypadku obszaru płn-wsch Afryki i Azji Mniejszej, i jak zwykle z rywalizacją Mocarstw w tle.
Per Ardua Ad Astra
Zablokowany

Wróć do „WYDARZENIA I POLITYKA”