Tradycja - sprawdzona wartosc czy zrodlo zla?

Inne tematy z zakresu religii, wierzeń, cudów
Elowen
Zaangażowany Infranin
Posty: 394
Rejestracja: ndz lut 12, 2012 1:08 pm
Kontakt:

Re: Tradycja - sprawdzona wartosc czy zrodlo zla?

Post autor: Elowen »

Mp-ror masz racje to nielatwy i szeroki temat. Kwestia tradycji, to w szerokim ujeciu kwestia granicy miedzy dobrem a zlem. Dlatego wlasnie umiescilam w nim znak zapytania. Twoj przyklad z plemieniem jest dosc ekstremalny i nielatwo znalezc w nim rozwiazanie. W kazdym razie ja zawsze wybieram kaganek wiedzy niz ogien i miecz.



Jednak niepotrzebne nam ekstremalne przyklady. Kwestie religijne, to tez kierunek, ktory sami obraliscie w tej rozmowie. Ja poruszylam wiele watkow. Np. kult starosci. Dlaczego mam szanowac kogos tylko za to, ze zyje dluzej ode mnie, a nie za to jakim byl czlowiekiem? Inna, kwestia - kondycja dziecka - dlaczego wiekszosc rodzicow uwaza sie za wlascicieli swoich dzieci ? Dziecko to maly czlowiek, ktory poki maly potrzebuje wsparcia, ale nie kaganca. Spoleczny podzial rol miedzy kobieta a mezczyzna - wciaz w wielu kregach pokutuje stereotyp zony przy garach, a meza z gazeta na tapczanie. Mozna by mnozyc takie przyklady. Dlatego moje pytanie brzmi : tradycja - sprawdzona wartosc czy zrodlo zla? Mozna na ten teamat napisac niezla dysertacje, ale w mojej, konkluzja byloby na pewno - mamy z niej wiecej zla niz pozytku. A jaka jest Wasza konluzja? Czytajac Wasze wypowiedzi odnosze wrazenie, ze wiekszosc z Was akceptuje stan rzeczy takim, jaki jest. Moze z przyzwyczajenia, moze z rezygnacji, bez wiary w mozliwosc zmian. A przeciz tradycja to my. Zmiany to my. Wszystko zalezy od nas, od tego czy godzimy sie na swiat by byl taki, jakim go zastalismy czy nie. Ja sie nie zgadzam.
"Słowo Bóg jest dla mnie niczym więcej niż słowem i wytworem ludzkiej słabości, a Biblia zbiorem dostojnych, ale jednak prymitywnych, legend, które są na dodatek dość dziecinne. Żadna interpretacja, niezależnie od tego jak subtelna, nie może (dla mnie) tego zmienić" A. Einstein
mp-ror
Początkujący
Posty: 5
Rejestracja: pt mar 23, 2012 6:44 am
Kontakt:

Re: Tradycja - sprawdzona wartosc czy zrodlo zla?

Post autor: mp-ror »

Moja osobista postawa jest taka. Patrzę i widzę pewien zastany stan rzeczy. Nie ja go wymyśliłem, ja się w nim znalazłem. W tym stanie rzeczy wypracowałem sobie swój styl życia, który uwierz mi - daleki jest od standardowego :) Ale ja - z tym moim osobistym stylem - zanurzony jestem w morzu ludzi. Niektórzy z nich są niestandardowi ale większość standardowa - jeśli w ogóle tak można to określić ale w kontekście wątku chodzi oczywiście o żyjących w tradycyjnych schematach. Czy uważam, że to źle? Nie. Akurat nasza polska katolicko-narodowa tradycja mi pasuje. Podkreślam - mi pasuje - w swoim imieniu tu piszę. Ale załóżmy na chwilę, że mi nie pasuje. Co robię? Próbuję ją zmieniać? Zmieniać coś, co tu funkcjonuje od tysiąca lat, tak górnolotnie szacując? W imię czego? Mojego własnego widzimisię? Bo pewne rzeczy, które ta tradycja lansuje mi nie pasują? To znaczy, że ja i moje osobiste nastawienie do życia są ważniejsze niż to, co czują ci pozostali? No na to nie mam argumentu, który byłby sensowny ale chętnie posłucham o wyższości jednostki nad masą :)

Nieco inaczej to zaczyna wyglądać, jeśli widzę, że nie jestem jeden, co myśli i żyje odmiennie. Zaczynam szukać kontaktu z mi podobnymi. Jeśli jest nas odpowiednio dużo z pewnością, w demokratycznych okolicznościach przyrody, wywalczymy co nieco dla siebie. Jeśli mamy to nieszczęście że nie jesteśmy w takich okolicznościach - cóż, wyjeżdżamy jeśli możemy. Jeśli nie możemy, pozostaje nam się dostosować albo cierpieć, co kto woli.
Ostatnio zmieniony ndz wrz 02, 2012 12:43 pm przez mp-ror, łącznie zmieniany 1 raz.
valdemar99
Infranin
Posty: 288
Rejestracja: wt mar 08, 2011 6:58 pm
Kontakt:

Re: Tradycja - sprawdzona wartosc czy zrodlo zla?

Post autor: valdemar99 »

Taka moja złosliwośc : negowanie tradycji i wychwalanie swojej miłosci do wszystkich ludzi , kultur...a nawet całego zamieszkałego przez nieziemców Uniwersum to tez tradycja ..

..którą chcieli wprowadzic bardzo nobliwi obywatele herbu BOLSZEWIZM...

..kosztowało to kule ziemska kilkadziesiat milionów ofiar i bezmiar cierpienia ....wiec gdy poniżamy " moherowe berety" bo kochamy cały świat to wiedzmy że za tą naszą miłoscia są te miliony zamordowanych...

Za moimi poglądami pewnie tez szczerzą zęby czaszki pomordowanych ale wy humaniści , postępowcy wcale nie czujcie sie lepiej ...:):):)
Elowen
Zaangażowany Infranin
Posty: 394
Rejestracja: ndz lut 12, 2012 1:08 pm
Kontakt:

Re: Tradycja - sprawdzona wartosc czy zrodlo zla?

Post autor: Elowen »

[quote name='valdemar99' post='100230' date='02 wrzesień 2012 - 16:19']Taka moja złosliwośc : negowanie tradycji i wychwalanie swojej miłosci do wszystkich ludzi , kultur...a nawet całego zamieszkałego przez nieziemców Uniwersum to tez tradycja ..

..którą chcieli wprowadzic bardzo nobliwi obywatele herbu BOLSZEWIZM...

..kosztowało to kule ziemska kilkadziesiat milionów ofiar i bezmiar cierpienia ....wiec gdy poniżamy " moherowe berety" bo kochamy cały świat to wiedzmy że za tą naszą miłoscia są te miliony zamordowanych...

Za moimi poglądami pewnie tez szczerzą zęby czaszki pomordowanych ale wy humaniści , postępowcy wcale nie czujcie sie lepiej ... :) :) :)[/quote] Valdemarze, bolszewizm to doktryna polityczna, a ja nigdzie w tym temacie nie politykuje. Wiele ugrupowan mowi o milosci, pedofile rowniez, do nich tez mnie porownasz? Nie wiem co masz na mysli w ostatnim zdaniu, ale ja nikogo nie zamordowalam. Mozesz wymienic jakiegos prawdziwego humaniste, ktory ma na swym koncie morderstwo? Chetnie sie dowiem, bo dla mnie jedno pojecie wyklucza drugie.
"Słowo Bóg jest dla mnie niczym więcej niż słowem i wytworem ludzkiej słabości, a Biblia zbiorem dostojnych, ale jednak prymitywnych, legend, które są na dodatek dość dziecinne. Żadna interpretacja, niezależnie od tego jak subtelna, nie może (dla mnie) tego zmienić" A. Einstein
Awatar użytkownika
arek
Homo Infranius Alfa
Posty: 2146
Rejestracja: śr mar 08, 2006 9:55 am
Kontakt:

Re: Tradycja - sprawdzona wartosc czy zrodlo zla?

Post autor: arek »

Elowyn - Robespierre - humanista jak sie patrzy ,a w imie owego, człowieczego ,podejścia do tematu życia, skutecznie propagował ścinanie głów ,jako lek na całe zło.

Tradycja zmienia sie wraz z rozwojem cywilizacji ,zagęszczeniem ludności. I tak musi byc.Do tego, ta lokalna zanika na rzecz unifikacji .

Tradycja choinki na Boże Narodzenie ,nikt juz nie pamieta co tak naprawdę ocznacza i dlaczego jest. Nie ma co nad tym płakać. Nawet tradycje kulinarne muszą ulec zmianie ,bo ciężko wymagać ,by w dalszym ciągu Eskimosi jedli surowe mięso fok .

Z drugiej strony Bolszewicy próbowali stworzyć nowe państwo z nowymi świeckimi tradycjami,bez nakazów moralnych ,np.wspólnie dzieleni mężowie i żony ,dziadek Mróz zamiast Mikołaja(dlatego dzieci w Rosji dostaja prezenty 1 stycznia).

W parku Krugera ,stworzono stado słoni z sierot ,stworzono wielki problem bo słonie zaczęły mordować nosorożce .Dopiero zabicie prowodyrów i wprowadzenie do stada starych słonic ,nauczonych życia stadnego zmieniło sytuacje .stare słonice niejednokrotnie uniemozliwiały ataki na nosorożce atakując słonie z własnego stada .

Podobnie jest w społeczeństwach ludzkich ,gdzie starych ludzi nie traktuje się serio ,czy umieszcza w domach opieki .Młodzież ,ufna w swoja nową wiedzę ,opartą na znajomości nowoczesnych technologii ,nie obchodzą uniwersalne zasady moralne .Przykładem jest Katarzyna W. prawdopodobna zabójczyni własnego dziecka . Przykładem jest też Rydzyk ,Plichta.Bez skrupułów oszukujący ludzi .W imie czego ?lepszego samochodu.

Starzy ludzie są często ostoja tradycyjnych wartości moralnych. Ale nie zawsze . Od nas samych zależy czy wybierzemy życiową droge "po nowemu" ,czy ortodoksami - mój kraj tylko dla mnie podobnych .

Złoty środek ? czyli co ?
<a href="http://www.wmgu-olsztyn.prv.pl">wmgu-olsztyn.prv.pl</a>
valdemar99
Infranin
Posty: 288
Rejestracja: wt mar 08, 2011 6:58 pm
Kontakt:

Re: Tradycja - sprawdzona wartosc czy zrodlo zla?

Post autor: valdemar99 »

...." To tak, jakby powiedzieć, że każdy kto jest przyjazny i kontaktowy jest zbrodniarzem. Prawicowcy tacy jak ty powinni przestać generalizować, bo to śmieszne. Taki gruntowny atak na antypostawy świadczy o waszych kompleksach. .."...



Przygadywał kocioł garnkowi Czakrawartin...ja tylko : że za każdą ideologią są trupy , nawet najbardziej szczytną i humanistyczną ...i podejrzewam że akurat Ty to bardzo dobrze wiesz bo wyglądasz mi na oczytanego faceta i doświadczonego....:)



Ale nie rozumiem o jakich kompleksach mówisz....no i jacy prawicowcy ...o zbrodniach to powinny raczej mówić lewicowcy "vide" bolszewizm i faszyzm ...no i może rewolucja francuska ....



pozdrawiam
valdemar99
Infranin
Posty: 288
Rejestracja: wt mar 08, 2011 6:58 pm
Kontakt:

Re: Tradycja - sprawdzona wartosc czy zrodlo zla?

Post autor: valdemar99 »

Elowen :..." Mozesz wymienic jakiegos prawdziwego humaniste, ktory ma na swym koncie morderstwo? Chetnie sie dowiem, bo dla mnie jedno pojecie wyklucza drugie...."..



Ale prosze : nawet kogoś kto dla mnie był wazny : dzisiaj polityka Gndhiego zaczyna być inaczej oceniana ...wielu twierdzi że doprowadziła do wielu ofiar miedzy islamistami a hinduistami...

..a niedawno Lenin byl uwazny za świetego ...,...Che Guevara.....

...mozna takze przywołac ostrych krytyków Jana Pawła II...mam wymieniac dalej ...No Danton ..,...

....chcesz dalej i bardziej kontrowersyjnie..??? ...



pozdrawiam
Ostatnio zmieniony ndz wrz 02, 2012 3:59 pm przez valdemar99, łącznie zmieniany 1 raz.
Elowen
Zaangażowany Infranin
Posty: 394
Rejestracja: ndz lut 12, 2012 1:08 pm
Kontakt:

Re: Tradycja - sprawdzona wartosc czy zrodlo zla?

Post autor: Elowen »

[quote name='arek' post='100236' date='02 wrzesień 2012 - 18:30']Elowyn - Robespierre - humanista jak sie patrzy (...)[/quote] Jaja sobie robisz? Robespierre humanista? Chyba tacy ludzie jak np. Da Vinci w grobie sie przewracaja! Po co ciagniesz idiotyczny temat bolszewikow? Do tego najpierw piszesz o mordercach jako humanistach, a potem o uniwersalnych zasadach moralnych - Twoj tok myslenia jest przerazajacy.



Ludzie, polityka nie ma nic wspolnego z czynieniem dobra, ktore tak naprawde jest sednem tego tematu. Pytasz sie o zloty srodek? Przeciez caly czas o nim pisze: otworzyc sie na odmiennosc. Piszesz o zmienosci tradycji. Tak owszem, zmienia sie, stroje sie zmieniaja, kuchnia sie zmienia, ale ja pisze tu chyba o wazniejszych sprawach, co?



[quote name='arek' post='100236' date='02 wrzesień 2012 - 18:30']Podobnie jest w społeczeństwach ludzkich ,gdzie starych ludzi nie traktuje się serio ,czy umieszcza w domach opieki .Młodzież ,ufna w swoja nową wiedzę ,opartą na znajomości nowoczesnych technologii ,nie obchodzą uniwersalne zasady moralne .Przykładem jest Katarzyna W. prawdopodobna zabójczyni własnego dziecka . Przykładem jest też Rydzyk ,Plichta.Bez skrupułów oszukujący ludzi .W imie czego ?lepszego samochodu.[/quote] Czego przykladem jest Katarzyna W. czy Rydzyk? Starego czlowieka niepotraktowanego serio czy mlodziezy ufajacej w technologie?



Poza tym moj nik to Elowen, "e", nie "y". Juz drugi raz robisz ten blad.



Ja juz mam naprawde dosyc tego tematu. W kolko pisze to samo, ale malo kto sensownie sie wypowiada, a wiekszosc jest skupiona na tym, jak tu mi czyms dowalic, albo przynajmniej zaprzeczyc. Albo bredzi bez sensu.



Ja juz powiedzialam, co chcialam i dziekuje tym, co sensownie sie wypowiedzieli.









Valdemar... masz goraczke? Tylko to moglo by usprawiedliwic Twoje bredzenie. Zamilcz czlowieku, bo robisz z donioslego tematu zwykle targowisko glupoty.
"Słowo Bóg jest dla mnie niczym więcej niż słowem i wytworem ludzkiej słabości, a Biblia zbiorem dostojnych, ale jednak prymitywnych, legend, które są na dodatek dość dziecinne. Żadna interpretacja, niezależnie od tego jak subtelna, nie może (dla mnie) tego zmienić" A. Einstein
valdemar99
Infranin
Posty: 288
Rejestracja: wt mar 08, 2011 6:58 pm
Kontakt:

Re: Tradycja - sprawdzona wartosc czy zrodlo zla?

Post autor: valdemar99 »

Elowen dziekuje za bardzo miłą i konstruktywną rozmowe...i mam nadzieje że niczym Ciebie nie uraziłem ...

I życze miłej niedzieli :)



pozdrawiam
Elowen
Zaangażowany Infranin
Posty: 394
Rejestracja: ndz lut 12, 2012 1:08 pm
Kontakt:

Re: Tradycja - sprawdzona wartosc czy zrodlo zla?

Post autor: Elowen »

[quote name='valdemar99' post='100242' date='02 wrzesień 2012 - 19:44']Elowen dziekuje za bardzo miłą i konstruktywną rozmowe...i mam nadzieje że niczym Ciebie nie uraziłem ...I życze miłej niedzieli :) pozdrawiam[/quote] Konstruktywna? Naprawde? Nie mogles mnie urazic swoimi pogladami. Za to mnie przeraziles i przechyliles szale mojej niecheci do kontynuowania dyskusji. Milej niedzieli rowniez.
"Słowo Bóg jest dla mnie niczym więcej niż słowem i wytworem ludzkiej słabości, a Biblia zbiorem dostojnych, ale jednak prymitywnych, legend, które są na dodatek dość dziecinne. Żadna interpretacja, niezależnie od tego jak subtelna, nie może (dla mnie) tego zmienić" A. Einstein
ODPOWIEDZ

Wróć do „POZOSTAŁE”