Paranormalne.eu

Kolejny wspaniały pomysl naszych rzadzących czyli wszystkie drogi PŁATNE 

"Posłowie Platformy Obywatelskiej wymyślili nowy sposób, na wyciąganie pieniędzy z kieszeni kierowców. Zgodnie z ich pomysłem, już wkrótce możemy płacić za korzystanie… ze wszystkich dróg krajowych.



Po wprowadzeniu opłat za autostrady i obwodnice, politycy partii rządzącej najwyraźniej nabrali wiatru w żagle i chcą wyciągnąć od kierowców znacznie więcej pieniędzy.



– Docelowo za jazdę drogami krajowymi powinniśmy płacić wszyscy bez wyjątku, to nie ulega wątpliwości – tłumaczy w rozmowie z dziennikiem „Fakt” wiceprzewodniczący sejmowej komisji infrastruktury Stanisław Żmijan.





Obecnie w Polsce jest ok 20 tys. kilometrów dróg krajowych. Politycy PO wymyślili, że opłaty za korzystanie z dróg mogłyby być pobierane przez system viaTOLL, który funkcjonuje już na autostradach i płatnych odcinkach dróg ekspresowych.



Stawki nie zostały jeszcze ustalone, jednak posłowie PO uważają, że to tylko kwestia czasu, a każdy kto jeździ więcej, powinien też więcej płacić. Zgodnie z szacunkowymi wyliczeniami reporterów „Faktu”, jeśli przyjmie się, że za kilometr drogi krajowej trzeba będzie zapłacić połowę stawki autostradowej, czyli 5 groszy, kierowca, który drogę z Warszawy do Białegostoku i z powrotem pokonuje raz w miesiącu zapłaci ok. 240 zł rocznie. Oczywiście po wprowadzeniu pomysłu PO w życie nie zniknie podatek drogowy doliczany do tankowanego paliwa."

 zródło:Niezależna.pl

Niedlugo bedziemy placic za to, ze w ogole sie urodzilismy ... Szkoda slow.

Możemy to w następnych wyborach zmienić ...więc do dzieła !!!!!!Można też zrobić  "kryterium" uliczne ale w to nie wierze ...chyba ,  że po włożeniu karty do bankomatu ten pokaże na monitorze  " figę z makiem pasternakiem  " ....wtedy rządzący odczują gniew ludu miast i wsi ;)Ale nie mam złudzeń co do odruchów społeczeństwa czy tez jak to nazywa prawica narodu ;)

Być może , następnych wyborów już nie będzie . Jak sobie wyobrażasz to ''kryterium'' uliczne w które sam nie wierzysz .

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Darth_Luk" data-cid="100469" data-time="1347468092">Ja się dziwie tym co wybrali taki chłam.

(o ile głosy nie były sfabrykowane, albo liczone tak jak to robili ludzie z sld dawniej.)</blockquote>Kto wybrał ten wybrał. Spójrz na frekwencję. Połowa Polaków to cholerni wygodnisie vel etatowi narzekacze, którzy cały czas jęczą, że władza jest zła, że w kraju jest źle, "paaanie tu jes biyda z nyndzom" i tak dalej - ale jak przychodzi do wyborów i nadarza się okazja wybrać do parlamentu jakąś inną ekipę, to siedzą na dupach i bojkotują wybory "a bo i tak nic się nie zmieni". A co się ma zmienić, skoro pół narodu świadomie rezygnuje z szansy wybrania swojego reprezentanta do organów władzy? CO SIĘ MA ZMIENIĆ??? Z wyborami do samorządu jest jeszcze gorzej. 75% ludzi je olewa. Dlatego w wielu miastach (przykładowo w Katowicach) od kilkunastu lat rządzą jedni i ci sami ludzie, którzy za przeproszeniem gówno robią, a jedyne na czym się koncentrują to spektakularne inwestycje realizowane w reprezentacyjnych częściach miasta - a takimi "bzdetami" jak rozwalona droga na przedmieściu nawet sobie głowy nie zaprzątają, bo po co... i tak samo, wszyscy narzekają jak to źle, jaki to mamy syf, ale ruszyć dupsko w dniu wyborów i wrzucić kartkę do urny nikomu się nie chce. Nie wiem jak inni, ale ja tłumaczenia w stylu "aaa bo ja zmęczony polityką jestem" traktuję jako próbę usprawiedliwienia własnego lenistwa i wszystkowdupiemiejstwa.

Właśnie mnie się wydaje, że szansa takowa jak najbardziej jest. Z tym że spośród tych nie-bojkotujących wybory zdecydowana większość zna jedynie PO, PiS, SLD, PSL i niektórzy jeszcze Ruch Palikota. Mało kto w ogóle słyszał o takim Kongresie Nowej Prawicy na przykład, czy innych ugrupowaniach pozaparlamentarnych. To się niestety "dużym rybom" udało, z momentem wprowadzenia progu wyborczego 5% - dla małych ugrupowań niemożliwego do osiągnięcia - po prostu mówiąc brutalnie zabili konkurencję i cały ten parlamentarny tort zabrali dla siebie. Może gdyby próg byłby niższy, powiedzmy 2%, to jeszcze dla tych mniejszych byłaby szansa. Tylko po co im ją dawać, skoro można spokojnie sobie rządzić bez tych "małych krzyczących zaplutych karzełków reakcji" i kompletnie się nimi nie przejmować?

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Elowen" data-cid="102780" data-time="1358362789">Niedlugo bedziemy placic za to, ze w ogole sie urodzilismy ... Szkoda slow. </blockquote>  Już teraz płacimy za to, że się urodziliśmy: ŁÓŻECZKO - 23% VAT ,   TRUMNA - 8% VAT I tyle w temacie. Miałam się nie wypowiadać na temat polityki, bo nóż się w kieszeni otwiera, ale to już przechodzi ludzkie pojęcie. Powiem tyle: mam 28 lat  i zamiast myśleć o założeniu rodziny, to odbijam się na śmieciówkach (do tego niepewnych) z miesiąca na miesiąc. Razem z mężem mieszkamy z moimi rodzicami, bo nie stać nas na własne mieszkanie. Dobrze, że chociaż małżonek ma w miarę pewną pracę, ale kryzys jest teraz wszędzie. I zamiast realizować marzenia, to żyjemy z dnia na dzień. To była moja pierwsza i ostatnia wypowiedź na temat "polityki".

Dziwię się, że jeszcze w Polsce nie wybuchnęły protesty. Przecież to co się wyrabia w tym kraju, przekracza wszelkie granice. Cały czas utrudnia się Polakom życie, dzieli się ich na lepszych i gorszych, na biednych i bogatych. Niszczy szkolnictwo, niszczy wszelkie marzenia i chęci. Wmawia poprzez tv kłamstwa, oczernia się na świecie i w główniej mierze robimy to sami. Tylko na co ja liczę, jak ludzie sami sobie winni. Ile jest osób w tym kraju które coś dostrzegają i chcą to zmienić ? 30% ? Ile ludzi, którzy nie patrzą poprzez pryzmat partii politycznych i religii ? Ostatnia "dobra" jak zwykle tylko na papierze ustawa, to płacenie za wywóz śmieci i segregację. Szkoda szerzej pisać o tym złodziejstwie, tylko można przypomnieć, że te posegregowane śmieci i tak lądują w większości do jednego "wora". Ale jest pretekst by "skarb państwa" doładować. Fajnie, że chce się uczyć Polaków wyrzucania śmieci do śmietnika a nie gdzie popadnie. Tylko szkoda, że ludzie biedniejsi będą płacić nie raz po 160 zł rocznie lub więcej, a jak nie to kara. Tu trzeba edukować, a nie straszyć i wkurw*ć. Tylko kto ma edukowac, jak połowa "rządzących" to sami kretyni ?

Coś się zbiera coś się szykuje Chcą odwołać Tuska i rząd. https://www.facebook.com/events/382236131875147/

Oto owoce demokracji:D