Bóg w naszych głowach

[valdemar99]

Nie jestem wstanie nawet zbliżyć się do wiedzy o Nim ...mogę tylko przeczuwać jego istnienie ...bardzo możliwe że błędnie....Ale nie dał nam chyba złudzeń , że ten materialny świat na którym żyjemy będzie utraconym rajem...i mam na myśli tu Boga Chrześcijańskiego ....

[Konstantina]

Oj, tyle że to ten sam Bóg, co wielu innych Bogów. Z jednej strony Bóg chrześcijański jest pasywny w stosunku do świata, z drugiej strony aktywny jako stwórca, tyle że, Valdemarze, gdyby mierzyć jego dzieło z europejskiego punktu widzenia, jest on mimo wszystko bogiem anachronicznym. Nie radzi sobie z chaosem XXI w. Z drugiej strony, ten wiek wspomaga go, jako Demiurga, odsłaniając skomplikowaną naturę stworzenia, która - jak zgadza się nauka - ma u swych korzeni jeden wielki znak zapytania. Czy zatem przyszły Bóg znowu będzie musiał się zmienić?

[valdemar99]

Ale wiek 21 i jego Chaos to chyba nic nowego w historii.....to tylko drobinka na drodze Wieczności ....którą jest Bóg : dla mnie Chrześcijański....

[Konstantina]

Skoro tak, dlaczego Bóg stworzył go chaotycznym? Co sprawia, że nieustannie przeważa chaos, cierpienie i zło? Przyroda uczy nas, że to silniejszy jest zwycięzcą, że sedno tkwi w cykliczności, nie w cnotach. Więc skoro w tym jest naturalna, dana przez Boga mądrość, może jego obraz jako dobrego ojca jest wykrzywiony?

[observator]

Jeżęli mówić o stworzeniu świata, to nie był on taki na początku, jaki jest teraz. Został stworzony jako bardzo dobry, takie określenie pada w Genesis. Twój zarzut nie jest słuszny, bo nie uwzględnia początku stworzenia, tylko obecne realia.

[Konstantina]

Mówimy observatorze o konkretach, bo Bogu jako takim, nie o subiektywnym Bogu z Biblii. To, że świat został stworzony dobrym, bo tak napisano w Piśmie, jest opinią tego, kto to pismo stworzył. Czy mierzysz wielkość stworzenia w wersetach, a potęgę Boga w celulozie? Words, words, words...Szekspir

[observator]

Konkretami nazywasz spekulacje o jakimś niewyobrażalnym stwórcy który wszystko spartolił? Dopuszczasz jakieś bóstwo na własne wyobrażenie, na własnych zasadach i do tego nieudolnego? To się nazywa cowka do pogańskiej ciemnoty, tyle że po nowemu.

[Konstantina]

Brzmi to nazbyt po "krzyżacku". Pamiętaj nieboże, że pogańska ciemnota o tysiące lat górowała mądrością nad kościelną mądrością, z której ulepiona jest twoja wiara, choć możesz nawet o tym nie wiedzieć...

[observator]

Tak, zwłaszcza w kulcie rzemiosła artystycznego.  Z kościołem nie mam nic wspólnego, porzuciłem go już w dzieciństwie. 

[Konstantina]

Skoro tak twierdzisz, dlaczego potępiasz pogan. Wedle kościoła możesz być właśnie jednym z nich...