Superkometa przyćmi Księżyc.

O kosmosie bliskim i dalekim, odkrycia, zagrożenia i zaskoczenia.
Awatar użytkownika
UFOWORLDNEWS
Weteran Infranin
Posty: 1363
Rejestracja: śr sty 28, 2009 2:27 pm
Kontakt:

Superkometa przyćmi Księżyc.

Post autor: UFOWORLDNEWS »

Już zmierza w naszą [url="http://"]stronę[/url].



[indent] Kometa ISON minęła Jowisza i leci w stronę Ziemi. Gdy będzie mijać naszą planetę może być nawet 15 razy jaśniejsza od Księżyca i będzie ją doskonale widać w dzień - informują rosyjscy naukowcy.



[/indent] To niecodzienne zjawisko będą mogli obserwować mieszkańcy północnej półkuli. Trzeba będzie jednak na nie poczekać do listopada 2013 roku. Astronomowie przekonują, że warto wpisać ten termin do kalendarza, bo będzie co oglądać.



[indent] Kometa zaczyna się spalać zbliżając się do Słońca. Drobiny okruchów oraz lód, który się w niej znajduje tworzy iskry, które ciągną się za nią. Gdy będzie mijać Ziemię będziemy mieli okazję oglądać fantastyczną kulę światła z pięknym i dużym warkoczem - informuje "Daily Mail".



[/indent] To zjawisko może być nawet bardziej imponujące niż Kometa McNaught'a z 1965 roku, która została okrzyknięta kometą stulecia.



Astronomowie ustalili, że ISON leci najprawdopodobniej z Obłoku Oorta znajdującego się na obrzeżach naszego Układu [url="http://"]Słonecznego[/url]. Jedna z hipotez mówi, że kometa spłonie zderzając się ze [url="http://"]Słońcem[/url]. Jeśli tak się nie stanie - w kolejny układ słoneczny wleci dopiero za miliony [url="http://"]lat[/url].



Źródło:sfora
Awatar użytkownika
UFOWORLDNEWS
Weteran Infranin
Posty: 1363
Rejestracja: śr sty 28, 2009 2:27 pm
Kontakt:

Re: Superkometa przyćmi Księżyc.

Post autor: UFOWORLDNEWS »

Jej głowa i długi warkocz będą tak jasne, że zobaczymy ja również za dnia w pełnym blasku Słońca - prognozują astronomowie. Kiedy? W listopadzie i grudniu roku - nomen omen - 2013.

Pierwsi dostrzegli kometę astronomowie zza naszej wschodniej granicy - pochodzący z Białorusi Witalij Newski oraz Rosjanin Artiom Nowiczonok. Obaj pracują w nowym, niewielkim obserwatorium, które dopiero w zeszłym roku zostało otworzone niedaleko Kisłowodzka, rosyjskiego miasta na przedgórzu Kaukazu. Znajdują się tam teleskopy sieci ISON. Stworzyła ją Rosyjska Akademia Nauk w celu śledzenia na wokółziemskich orbitach "kosmicznych śmieci", które zagrażają satelitom i przeszkadzają w kosmicznej nawigacji. Ale szybko się okazało, że oprócz orbitalnych śmieci teleskopy świetnie nadają się wykrywania bliskich asteroid, a także komet.



Noc 21 września nie sprzyjała obserwacjom nieba. Nad Kisłowodzkiem przetaczały się chmury, ale nad ranem wypogodziło się na tyle, że astronomowie postanowili zrobić 40-cm teleskopem przegląd pola na granicy konstelacji Raka i Bliźniąt. I wtedy dostrzegli tam wolno przesuwający się obiekt. Inne obserwatoria w ciągu kilku dni potwierdziły, że to nowa kometa, która została oznaczona symbolem C/2012 S1.



Okazało się, że należy ona do grupy "muskających Słońce", czyli zbliży się tak bardzo do naszej gwiazdy, że "niemal" jej dotknie 28 listopada 2013 roku (minimalna odległość wyniesie wtedy około milion kilometrów, czyli niewiele jak na odległości w Układzie Słonecznym, bo dla przykładu Ziemię i Słońce dzieli 150 mln km). Podczas takich bliskich spotkań ze Słońcem często dochodzi nawet do rozpadu komet.



Warkocz na 100 mln km



Ziemię kometa minie dokładnie w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia 2013 r. w odległości 60 mln km. W tym czasie powinna już przedstawiać wspaniały widok na nocnym jak i dziennym niebie. Ciepło promieni słonecznych roztopi jej powierzchnię, uwolni gazy i pył, które będą się rozciągać warkoczem o długości może nawet ponad 100 mln km. Już pod koniec przyszłego lata będzie ją można dostrzec przez lornetkę, a gołym okiem stanie się widoczna pod koniec października 2013 i odtąd już na dobre kilka miesięcy zagości na naszym niebie.



Odkrywcy przewidują, że może być jaśniejsza niż rekordowa pod tym względem w XX wieku kometa Ikeya-Seki w 1965 roku. Ale nie wiadomo, czy tak będzie, bo z kometami nigdy nic nie wiadomo. Zwłaszcza, że ta nowa kometa prawdopodobnie po raz pierwszy zbliża się do Ziemi, a takim nowym przybyszom zdarza się rozpaść po drodze do Słońca.



Złe wiedźmy i przepowiednie



W średniowieczu komety były drogowskazem dla wróżbitów i astrologów. Starożytnym Grekom służyły nawet do przepowiadania pogody. "Kiedy jest wiele komet, lata są oczywiście suche i wietrzne" - pisał Arystoteles przekonany, że komety to wyziewy ziemskiej atmosfery. Dawniej też komety często porównywano do złych wiedźm - może dlatego, że ich warkocz przypominał ich zmierzwione i rozwiane włosy, poza tym pojawiały się na niebie nagle i niespodziewanie, wprowadzając nieporządek do regularnego ruchu gwiazd, planet i Księżyca.



Powszechnie sądzono, że są zapowiedzią nadzwyczajnych wydarzeń, np. śmierci władców, katastrof, końca świata. Kometa Halleya w 1456 r. miała ostrzegać przed trzęsieniami ziemi, tajemniczym czerwonym deszczem, a nawet narodzinami dwugłowych zwierząt. Komety widziane w latach 1664 i 1665 obwiniono w Anglii o plagę zarazy, a potem wielkich pożarów z 1666 r.



Wielka Kometa Napoleona była bliżej



Wielka Kometa Napoleona z lat 1811/1812 minęła Ziemię w odległości 40 mln km i można ją było podziwiać gołym okiem przez dziewięć miesięcy, co jest swego rodzaju "kometarnym" rekordem. Uwiecznili ją m.in. Lew Tołstoj w "Wojnie i pokoju" oraz Adam Mickiewicz, który w "Panu Tadeuszu" w Księdze "Zajazd" pisał tak:



"Był to kometa pierwszej wielkości i mocy,/ Zjawił się na zachodzie, leciał ku północy; / Krwawym okiem z ukosa na rydwan spoziera/ Jakby chciał zająć puste miejsce Lucypera (...)"



Ciekawe, co nam przyniesie wielka kometa w 2013 roku? Jeśli oczywiście, okaże się wielka.



Źródło:WYBORCZA
Awatar użytkownika
observator
Infranin
Posty: 272
Rejestracja: śr mar 07, 2012 2:35 pm
Kontakt:

Re: Superkometa przyćmi Księżyc.

Post autor: observator »

Z kometami bywa różnie. Na ogół daje się przewidzieć ich aktywność w rozsądnym zakresie, szczególnie dotyczy to komet okresowych, których aktywność jest znana z poprzednich powrotów. Bywają jednak okazy których aktywność odbiega od przewidywanej. Pamiętajmy że media lubią sensacje i już pojawiają się przegięcia w rodzaju: "15 razy jaśniejsza od Księżyca". Teoretyczne przewidywania w optymistycznej wersji zakładają jasność minus 9-10 magnitudo czyli kilkakrotnie mniej niż Księżyc w pełni, lecz to zupełnie wystarczy żeby było czym sie podniecać i co oglądac nie tylko na porannym niebie, ale też za dnia. Bywały w historii komety widoczne w dzień i takie okazy to już rzadkość w skali stulecia. Przyznam się że jako observator bez mała 40 jaśniejszych komet na przestrzeni ostatnich 20 lat marzył mi się wyjątkowy okaz i oby takim się stał.
Zour
Początkujący
Posty: 9
Rejestracja: sob wrz 29, 2012 1:24 pm
Kontakt:

Re: Superkometa przyćmi Księżyc.

Post autor: Zour »

Zapowiada się dosyć ciekawie, zwłaszcza, że ostatnia tak jasna kometa była widoczna 15 lat temu, gdy byłem jeszcze zbyt młody by cokolwiek o nauce wiedzieć (chociaż rodzice mówią, że astronomią zainteresowałem się gdy miałem niecałe 3 lata), a najbliższa taka jasna, pewna na 100% kometa będzie widoczna wtedy, gdy będę bić się z urzędnikami ZUS.

Poza tym nigdy jeszcze nie widziałem komety na żywo.
Teoretyczne przewidywania w optymistycznej wersji zakładają jasność minus 9-10 magnitudo
Te liczby wydają się trochę zawyżone, ale jeśli taką jasność na prawdę osiągnie ta kometa... to "będzie można czytać książkę w środku nocy" :)



Ciekawe co by się stało, gdyby taką kometę skierować na Ziemię...
Ostatnio zmieniony sob wrz 29, 2012 6:36 pm przez Zour, łącznie zmieniany 1 raz.
"Od techno można z nudów zdechnąć." - M. Paździoch

"Bo spirytusy to są, Walduś, takie duchy, tylko że w aerozolu." - Ferdynand Kiepski

Awatar użytkownika
Przemekkk666
Weteran Infranin
Posty: 1052
Rejestracja: wt maja 03, 2011 4:35 pm
Kontakt:

Re: Superkometa przyćmi Księżyc.

Post autor: Przemekkk666 »

Ja nie moge sie juz doczekac ostatnia kometa jaką widzialem to była kometa Haley'a :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „UKŁAD SŁONECZNY i WSZECHŚWIAT”