"Kronika opętania"

Opinie o tym, po co warto sięgnąć a po co nie...
Awatar użytkownika
Newsman
Weteran Infranin
Posty: 1379
Rejestracja: śr wrz 09, 2009 10:17 am
Kontakt:

"Kronika opętania"

Post autor: Newsman »

"Kronika opętania"



Ostatnio rzuciłem okiem na film pod tym właśnie tytułem. Zwlekałem z pójściem na niego do kina, ale z racji, że kino tego typu to właściwie jedyne jakie mnie interesuje, postanowiłem iść. Powodem zwłoki było to, że ani tytuł, ani plakat filmu nie zwiastował tego, że będzie to coś tak... dobrego.



Minusem filmu jest tytuł, który z pewnością zniechęcił wielu odbiorców na zasadzie "znowu egzorcyzm..." Filmy o walkach ze złymi duchami znacznie się przejadły. Trzeba powiedzieć, że trudno pokazać w nich cokolwiek nowego (poza coraz bardziem zmyślniejszymi akrobacjami". W każdym razie, nie jest to horror typu B lub C, jak poprzedzające go w tej tematyce gnitowate "Demony" (oryg. Devil Inside).



<iframe width="560" height="315" src="http://www.youtube.com/embed/0gBeG31fX40" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>



Zaskoczeniem dla widza będzie to, że już w pierwszych minutach filmu pojawia się polski wątek - tajemnicza skrzyneczka, z której wydobywa się głos... mówi po polsku, bo i jest z Polski. Gdzieś w środku okazuje się, że to skrzynka z dybukiem, którą otwiera córka głównego bohatera - trenera koszykówki, którego gra Jeffrey Dean Morgan.



"Kronika..." zaczyna się od wprowadzenia w życie głównego bohatera - ojca dwóch córek - który wyprowadza się do nowego domu. Całkiem przypadkowo na wyprzedaży garażowej kupuje z córkami skrzynkę przypominającą stare radio. Nikt nie wie co to jest, a po otwarciu okazuje się, że w środku znajdują się różne szpargały, w tym pierścień.



Z czasem dziewczynka zaczyna uzależniać się od obecności skrzyneczki, która przemawia do niej po polsku (mimo, że pochodzi z kultury żydowskiej - i to jest dziwne). W każdym razie opętanie postępuje i to w sposób niebanalny. W "Kronice..." mało scen, których można spodziewać się po filmie o "opętaniu" i stanowi to jej wielki plus. Co tam się dzieje, i jak zwalczany jest dybuk Abizu - porywacz dzieci, warto się przekonać samemu. Z pomocą przychodzi chasydzki egzorcysta, którego też nie gra byle kto, choć nie aktor zawodowy.



Jednym słowem, co rzadko się zdarza, "Kronika opętania" to film naprawdę godny uwagi.
Ostatnio zmieniony pt paź 19, 2012 8:39 am przez Newsman, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Katarzyna_1
Homo Infranius Alfa
Posty: 1969
Rejestracja: sob lut 06, 2010 4:22 pm
Kontakt:

Re: "Kronika opętania"

Post autor: Katarzyna_1 »

Dzięki panie Piotrze za krótką, ale jakże interesującą recenzję tego filmu. Koniecznie muszę obejrzeć. Wtedy być może będę mogła napisać coś więcej. Opisać pewne zdarzenie kiedy byłam wczesną nastolatką z1968 lub 1969 r., z którym do dziś się nie mogę uporać, bo do dziś nie wiem, czy to działo się na jawie, czy podczas snu.
"Balbus melius balbi verba cognoscit"
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nowości - Opinie - Publikacje”