W Polsce straszą duchy

[Rysiek23]

Jak Polacy zmagają się z duchami? Zwykle dyskretnie i bez rozgłosu. W kraju jest zaskakująco wiele miejsc uznawanych za nawiedzone. Od kościoła koło Jeleniej Góry, po podczęstochowską szkołę, gospodarstwo na Kujawach, market na Mazurach i pensjonat nad Wigrami - wszędzie tam gnieżdżą się ponoć nadprzyrodzone moce.



WIĘCEJ W ONECIE

[Zbyszek]

Polskie duchy. Szwagier pstryknal fotke z duchem:) W kolorze mozna rozpoznac nawet noge



http://andreask.flog.pl/wpis/5887742/uwierz-w-ducha/



http://andreask.flog.pl/wpis/5888883/uwier...-dla-kunstareny

[arek]

W sumie nie zajmuje się tym tematem ,ale chciałbym opisać to co ostatnio mi się przydarzyło .

niecałe 2 tygodnie temu ,kolega z pracy popełnił samobójstwo . Nikt się tego nie spodziewał .Zapewne przybiły go kłopoty rodzinne .Ale powód nie ma związku z tym co mnie spotkało . Trochę zbliżyliśmy się do siebie około 4 tygodnie temu przeniesiono mnie na inne stanowisko pracy i właśnie ten kolega wprowadzał mnie w nowe obowiązki .

Chodzi o to ,że kilkukrotnie w ostatnim tygodniu ,podczas pracy ,odczuwałem silny uścisk na ramieniu . Tak jakby ktoś wpijał pale w bark .Uścisk był naprawdę bardzo mocny. Niestety kontynuacji nie będzie bo zmieniam miejsce pracy . Zmiana nie ma związku z incydentami.

Nie odczuwałem zimnegodotknięcia, niczego innego tylko ten uścisk na ramieniu .Nie czułem się przestraszony czy w inny sposób poruszony .Od razu pomyślałem o W. Nie pozostał na moim ciele żaden ślad.

Pomyślałem ,że jest tu w tym momencie .

Nie mam skurczów ,nigdy wcześniej nie odczuwałem takiego czegoś. Czy W. będzie straszył na hali ,nie wiem wątpię .

[Ameno]

Chciałam opowiedzieć zdarzenie z duchami u mojej siostry.Dostała w spadku dom wybudowany jeszcze przed wojną.Żyli tam nasi pradziadkowie,a wcześniej jakiś żołnierz,pewnie też nasz potomek.Gdy była wojna ów ten żołnierz pojechał na wojenkę a żonę zostawił w domu samą.W czasie jego nieobecności żona go zdradzała.Gdy wrócił zastał żonę w łóżku z amantem.Wyciągnął szablę i ściął głowę biedakowi.Te fakty opowiadał nam nasz dziadek.Przejdźmy do sedna,otóż gdy tylko się wprowadzała do tego domu usunęła dywan z przedpokoju.Tam narysowany był na drewnianej podłodze białą farbą pentagram.Już wiadomo było że coś w tym domu było nie tak.W tym domu nie było kanalizacji więc za potrzebą chodziło się do kibelka za domem.Moja siostra wychodząc z niego zamarła ze strachu bo zobaczyła postać ubraną w jakiś płaszcz ale brakowało głowy...opowiedziała ŚP. mężowi o tym ale on tylko się śmiał.Po kilku latach robili remont dachu.Pod strzechą znaleźli kajdanki i inne stare rzeczy.Natomiast w trocinach pod kukawką pentagram zrobiony z drewna.Szwagier pooglądał i wyrzucił.No i wtedy zaczęło się dziać!Jakieś kroki na strychu,stukanie a nawet łomot.Mało tego po przyjściu z pracy zobaczyli jak ze ścian półki były powyrywane ze ścian,ściana po stronie zachodniej pękła po całej długości,a szyba która leżała na akwarium w kuchni jakimś cudem znalazła się popękana w tym pokoju.Potem już było gorzej,bo szwagra coś za nogi łapało i z łóżka ściągało,a siostra mówiła że to było coś silnego.Po jakimś czasie niestety mój szwagier powiesił się na tym strychu.Nie wiadomo co było przyczyną może ten zły duch go do tego zmusił.Dziwna to sprawa,wierzcie lub nie,ale duchy są wszędzie tylko ludzie o tym nie opowiadają ze względu na reputację.

[Newsman]

Ameno - mocne... Najdziwniejsza opowieść o nawiedzeniu, jaką słyszałem, i taka najbardziej makabryczna, wiąże się z tym, jak w czasie II Wojny Światowej, w miejscowości Srocko k. Częstochowy, pewien gospodarz znalazł buty - oficerki - pewnie z jakiegoś Niemca. Nie namyślał się długo i wziął je do domu. Jak się okazało, było to bardzo złe wyjście. Nocami ktoś chodził po izbie, odsuwał szafki, jakby czegoś szukał. Największym zaskoczeniem było, kiedy siedząc w zimę, domownicy usłyszeli pukanie w szybę. Kiedy ją przetarli zauważyli, że na zewnątrz stoi cień małej postaci. Była to kropla, która przelała czarę - feralne buty gospodarz wyrzucił, a świadków tego co działo się w domu było bardzo wielu. Hitlerowiec, jak widać, wredny nawet po śmierci...

[kropka]

E tam wredny... buty swoje chciał i tyle