Strona 1 z 4

Zaginiony kontynent Mu

: pt lis 16, 2012 5:46 pm
autor: Rysiek23
[ external image ]Na przełomie XIX i XX w. narodziła się legenda o Mu - nieistniejącym już kontynencie zamieszkiwanym przez zaginioną cywilizację - matkę wszystkich starożytnych kultur. Brytyjski inżynier James Churchward twierdził, że spuścizna Mu spisana została na kamiennych płytkach, które widział w pewnej świątyni w Indiach. W 2010 r. niemiecki poszukiwacz przygód twierdził, że odnalazł miejsce ukrycia „biblioteki” w świątyni Sri Ekambaranatha w Kanchipuram…



WIĘCEJ W SERWISIE INFRA

Re: Zaginiony kontynent Mu

: ndz gru 30, 2012 12:09 pm
autor: Doomin
Bardzo ciekawy artykuł, szczególnie zainteresował mnie pewien fragment, cytuję: <blockquote class="ipsBlockquote">Na końcu komnaty znajdowały się również drzwi, jednak Ritter dowiedział się, że nie można ich otworzyć Prowadziły one do podziemnego tunelu, który, według słów Hindusa, miał łączyć ze sobą kilka miast.</blockquote> Wydaje mi się, że chodzi tutaj o sieć podziemnych tuneli co za tym idzie Pustą Ziemię i Aghartę :)

Re: Zaginiony kontynent Mu

: ndz gru 30, 2012 4:29 pm
autor: arek
Od niedawna mówi się konieczności uwzględnienia w archeologii , poziomu wód . Należało by przypomnieć ,że w epoce lodowej, poziom oceanów był nawet 50 m niższy .Tereny pustynne były kwitnącymi życiem sawannami i lasami tropikalnymi a płynące rzeki umożliwiały komunikację statkami obszarów dziś niedostępnych, tym środkiem komunikacji. Statki oznaczają wymianę handlową ,zakładanie kolonii i faktorii .Również pokonywanie oceanów mogło być łatwiejsze. Artefakty świadczą również o innej, niż dotychczas sądzono, drodze zasiedlania Ameryk .Oprócz przejścia drogą północną ,jest też droga morska wiodąca z Azji bezpośrednio do Ameryki Pd. Artefakty te, to miasta i osiedla odkryte w Ameryce datowanie na 28 tyś p.n.e podczas gdy przejście drogą północną to około 24-16 tyś p.n.e. Czyste przepłynięcie Pacyfiku,w zorganizowanej dużej grupie, nie bardzo było możliwe, w stopniu umożliwiającym zasiedlenie nowego kontynentu ,ale gdyby istniał tam duży zasiedlony kontynent dużo by uprościł i wyjaśnił . Podobnie z zasiedleniem Australii.

Re: Zaginiony kontynent Mu

: czw sty 03, 2013 9:48 pm
autor: Arek 1973
Myślę że mieli tysiące lat na wypróbowanie różnych  możliwości i te z najlepszymi wynikami po prostu były stosowane od dziada pradziada  i przetrwały do dzisiaj.Egipcjanie też na pewno nie nauczyli się tak od razu, lata praktyk wyłoniły najlepszych lekarzy i ich metody.Wiele staryszych piramid zawaliło się  ponieważ nie były jeszcze tak dobrze zaprojektowane  jak te  póżniejsze,,,,,Łamana Piramida Snofru (myślę)  dobrze pokazuje ten punkt w czasie  kiedy przeszli do perfekcji

Re: Zaginiony kontynent Mu

: pt sty 04, 2013 7:11 am
autor: Elowen
<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Czakrawartin" data-cid="102448" data-time="1357247346"> W ogóle dziwi mnie np. skąd kultury wschodu posiadają wiedzę, która wydaje się być jakby zdegradowaną zaawansowaną wiedzą medyczną? Dzisiaj zostały z niej tylko symbole lub odgórny sens ubrany w szaty religijno filozoficzne.</blockquote>Zartujesz? Chcesz powiedziec, ze akupunktura, akupresura, medytacje, zielarstwo i ogolnie cala medycyna chinska to jakies kuglarstwo? Oj, bardzo sie mylisz...i to bardzo...

Re: Zaginiony kontynent Mu

: pt sty 04, 2013 12:52 pm
autor: Elowen
<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Czakrawartin" data-cid="102470" data-time="1357286076">Elowen, nie o to mi chodzi. Np. w przypadku czakr, medytacji i innych spraw wiedza przetrwała w postaci symbolicznej, ale mnie czasami zdaje się, jakby to była pamięć o dawnych odkryciach, którą przez lata praktykowano, ale nikt nie był w stanie pojąć jej zasad, bo po prostu poziom nauki dość mocno podupadł...</blockquote>Ja tego tak nie widze, jako "symboliczna wiedze". Wg mnie, to jest wiedza-wiedza ;) z roznymi stopniami wtajemniczenia, ktora, nam ludziom Zachodu nie jest w pelni dostepna. Jednak interesujacym jest skad oni takowa posidaja... ;) :AlienGreen:

Re: Zaginiony kontynent Mu

: sob sty 05, 2013 10:47 am
autor: Elowen
Czakrawartin, przytocze Ci tylko 2 scenki z autopsji. Wizyta u lekarza europejskiego: - co Pani dolega?- boli mnie tu i tu- hmm... prosze brac paracetamol.  Wizyta u lekarza medycyny chinskiej: - co Pani dolega?- boli mnie tu i tu- prosze pokacac mi dlonie (lekarz oglada je dokladnie, robi wywiad odnosnie historii groznych chorob w rodzinie, potem dlugo mierzy puls i na koniec mowi: - Pani problem polega na ... ma Pani ... dolega Pani ... Dam Pani ziola, ktore musi Pani brac regularnie by pomogly. Kiedy sie skoncza, prosze wrocic na konsultacje.  ... Wiec Czakrawartin powiedz mi, kto tu ma szczatkowa wiedze medyczna? Lekarz Zachodu, ktory na wszystko przepisuje farmaceutyk bez porzadnego rozpoznania choroby, czy lekarz Wschodu, ktory stawia trafna(!) diagnoze na podstawie tetna pacjenta? ;) W kazdym razie, sorki za wtracenie watku nie na temat ;) 

Re: Zaginiony kontynent Mu

: sob sty 05, 2013 3:11 pm
autor: TrueLobo
Elowen ale twój przykład niczego nie pokazuje. Co najwyżej podejście do pacjenta. Ani zwykły lekarz ani ten od medycyny chińskiej nie jest alfą i omegą. Poza tym jak to się mówi nie każdemu psu Burek. Lekarze są różni. I co innego jeszcze jak pójdzie sie prywatnie. Wtedy jacy mili i zaangażowani (jeszcze jak kasa nie gra roli). Zrobią ci diagnostykę jaką zechcesz. Kwestią podstawową jest jego wiedza, ile może poświęcić czasu i jaką dużą ma motywacje, a nie akurat, że to jest medycyna chińska czy jakaś inna. Swoją drogą widziałem kilka dni temu na discovery jak gość wypędzał demona z wątroby chorej(z sukcesem). To jest dopiero leczenie :) Ciekawe po jakiej zaawansowanej medycynie jest spuścizną. Pewnie jakiegoś starożytnego ludu protoplastów psychologów.

Re: Zaginiony kontynent Mu

: sob sty 05, 2013 5:41 pm
autor: Elowen
<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="TrueLobo" data-cid="102490" data-time="1357398718">Elowen ale twój przykład niczego nie pokazuje. Co najwyżej podejście do pacjenta. </blockquote> Pokazuje, pokazuje. Chinczyk potrfil postawic diagnoze, a Europejczyk nie. A zakonczenie bylo takie, ze mnie wyleczyl, gdyz leczyl i to naturalnymi metodami, przyczyne dolegliwosci, a nie jej objawy i to chemia, jak to sie glownie robi w medycynie akademickiej. Poza tym przyklady te sa tylko ilustracja jako kontrargument do wypowiedzi Czakrawartina o "symbolicznej" wiedzy medycznej Wschodu, a nie wstepem do dyskusji o lekarzach, bo jestem pewna, ze jakby dobrze poszukac, to wsrod Chinczykow rowniez znalazloby sie paru konowalow  ;)

Re: Zaginiony kontynent Mu

: sob sty 05, 2013 7:48 pm
autor: Andrzej 58
Pozwólcie ,że wrzucę Film ,w którym jest wiele na temat nieznanych czasów ludzkości.Jest artefakt przetłumaczony a mówiący o Mu.Jest trochę o medycynie i technologiach.Przeczucia Elowen mają jednak materialne wsparcie. http://www.youtube.com/watch?v=ZDK99FQImtI