Zaginiony kontynent Mu

Paleoastronautyka, tajemnicze odkrycia, niezwykłe dokonania starożytnych i ciągnące się za nimi pytanie, czy naszych przodków odwiedzili przybysze z kosmosu?
Awatar użytkownika
Arek 1973
Homo Infranius Alfa
Posty: 2940
Rejestracja: śr paź 29, 2008 6:13 am
Kontakt:

Re: Zaginiony kontynent Mu

Post autor: Arek 1973 »

Andrzeju, gdybym miał  dzisiaj  zapisać w jakiś sposób  ważne informacje to  na pewno wolałbym to zapisać w jakiś sposób  w najtwardszym kamieniu jaki  istnieje. Papier , komputerowy dysk  czy plastyk prądzej ulegnie zniszczeniu aniżeli granit.Kiedyś był taki ciekawy film  w którym założono że ludzkość zginęła a przyroda upomina się  o  swoje, czyli  co w kolejności   się dzieje, wielkie miasta w kilkadziesiąt lat  zamieniają się w ruiny, po kilkuset latach wszystko jest porośnięte  drzewami, nawiana ziemia  i liście stworzyły glebę tam gdzie kiedyś było miasto, żelazne konstrukcje rdzewieją i rozkładają  się w  krótszym czasie niż nam się to wydaje. Gdy minie 1000 lat  nic w tym miejscu nie przypomina miasta, po 5000 lat jedynie co  na naszym globie będzie (od razu :Hay:  bez udziału archeologów)  widzialnym dowodem że kiedyś było tutaj  inteligentne życie to te wykute w skale głowy prezydentów w USA, jedynie one  przetrwają.Więc moim  faworytem jest  kamień
"Jestem fanem nauki ale nie jej ślepym wyznawcą"
 
<a href="https://www.facebook.com/arek.czaja">ht ... k.czaja</a>
Awatar użytkownika
Andrzej 58
Weteran Infranin
Posty: 1041
Rejestracja: sob maja 09, 2009 4:20 pm
Kontakt:

Re: Zaginiony kontynent Mu

Post autor: Andrzej 58 »

Nie uwierzysz Elowen ,ale ten tekst jest przeznaczony właśnie do tłumaczenia na polski.Tłumacz wg Michela mieszka w środku Europy.To co wlepiłem to tylko kilka mówiących o informacji zawartej w Ostatniej Wieczerzy z Mediolanu.Nie jest to interpretacja a proste podstawienie znaczeń polskich pod francuskie.Przewidział  z góry ,że taki tekst będzie niezrozumiały dla tłumaczy ,ponieważ opisuje zdarzenia z życiorysu jednego konkretnego człowieka.Nie zauważyłaś ,że brak w tym uporządkowania(pada taka informacja).Zdanie o startowania z jeziora oddziela kolejną informację.Powiem Ci po cichutku,że to opracowanie dotyczące tego fresku istnieje od półtora roku i to co opisane jest w tej części czterowiersza już się zdarzyło.Jest tam i o kolumnie ,seksie Zasadniczej"kości"i o nożach i o wisorku Hadryjczyków i sposobie nakładania.łuków itd.Cyt "Odkryty ,oddzielony całkowicie poruszony.Marmuru opis- odpowiedź napisana w internecie."Mam na poczcie tą odpowiedź.i zapewniam Cię ,że na pewno chodzi o internet.Michel często celowo zniekształcał nazwy,pomijał litery .Prawdziwe znaczenie pojawia się w powiązaniu z całością wersu.Jeśli napiszę =opis marmuru,to będzie kompletnie niezrozumiałe i zacznie się kombinowanie co to może oznaczać.Tak zrobili Francuzi wiążąc to z kryzysem.Dlatego po szóstej centurii tekstem otwartym napisał ostrzeżenie , z którego wynika jeden wniosek-ten tekst przetłumaczy ktoś ,kto zajmuje się innymi rzeczami i to on ma być "kapłanem rytu."Jakiego rytu?Jest tylko jedno dzieło opisane enigmatycznie w centuriach.Jest nawet wskazówka dlaczego w pewnych miejscach fresk musiał szybko odpaść.To było zamierzone,żeby nakładanie lustrzanego odbicia na obraz dało pożądany efekt.Ale to tylko jeden z wielu wątków.Najwięcej miejsca poświęcił na identyfikowanie tłumacza.Od momentu urodzenia zaczynając(65 opisów)Napisał również kim naprawdę jest tłumacz.i jakie ma zadanie.Napisał w jaki sposób  otrzymywał wiadomości i od kogo.Określił ,jak sam otrzymywał informacje ,które komponował w czterowiersze.Tego Elowen jest tak dużo ,że trudno wymienić wszystkie wątki.Najśmieszniejsze jest stwierdzenie ,że prawidłowy tekst centurii zostanie kiedyś wydrukowany,ale po wszystkim.Znaczy to tyle ,że dziś nie ma w obiegu prawidłowego tekstu.
Elowen
Zaangażowany Infranin
Posty: 394
Rejestracja: ndz lut 12, 2012 1:08 pm
Kontakt:

Re: Zaginiony kontynent Mu

Post autor: Elowen »

Andrzeju, nie rozumiem co chcesz powiedziec mowiac, ze "ten tekst jest przeznaczony wlasnie do tlumaczenia na polski". Nie mozna tlumaczyc slowo w slowo i potem dokonywac interpretacji. Nie mozna w ten sposob dokonywac tlumaczen, bo wtedy wychodza bzdury tak, jak w tych tlumaczeniach, ktore przytoczyles (przepraszam, ale musze napisac dosadnie). Jednak w tym wypadku jest jeszcze gorzej, gdyz tlumaczenia doslowne sa przeplatane z wyrazmi wzietymi z Ksiezyca... I niestety, ale znam na tyle dobrze ten jezyk, by byc pewna, ze "Internet", to zwykle "naciagactwo" interpertacyjne... Poza tym Michel nie znieksztalacal tekstu celowo, tylko tak sie wtedy pisalo, taka ortograficzna samowolka troche byla. I niestety, ale bardziej przekonuja mnie interpretacje z tej francuskiej strony, niz to "cos" , co cytujesz...  Poza tm w tym fragmencie nie ma slowa jezioro... Szukalam w kilku miejscach i tylko u Ciebie jest "lac"  Les simulachres d’or & d’argent enflez,

Qu’apres le rapt au feu furent iettez,

Au descouuert estaincts tous & troublez,

Au marbre escripts, prescrips intergetez Kilka przykladow, jako argument do powyzszego: "intergetez" , bez wzgledu na to, czy czytac ta jako czasownik czy przymiotnik, jest semantycznie powiazane ze slowem "rzucac", "wrzucac", cos jakby "wrzucac pomiedzy"; "le rapt" oznacza porwanie..."les simulacres" przetlumaczylabym raczej jako uludy, mary, cienie niz "udawanie", "enflez" ... no na pewno nie "wydymane"  :D , raczej chodzi tu o to, ze nabraly (zloto i srebro) ogromnego znaczenia, albo, ze bylo ich ogromnie duzo ... itd. Naprawde dajesz sie nabijac w butelke temu tlumaczowi ( bo juz sie pogubilam czy to Twoje, czy nie Twoje tlumaczenie jest w koncu)
"Słowo Bóg jest dla mnie niczym więcej niż słowem i wytworem ludzkiej słabości, a Biblia zbiorem dostojnych, ale jednak prymitywnych, legend, które są na dodatek dość dziecinne. Żadna interpretacja, niezależnie od tego jak subtelna, nie może (dla mnie) tego zmienić" A. Einstein
Awatar użytkownika
Andrzej 58
Weteran Infranin
Posty: 1041
Rejestracja: sob maja 09, 2009 4:20 pm
Kontakt:

Re: Zaginiony kontynent Mu

Post autor: Andrzej 58 »

Wiem Elowen ,że to co piszę musi sprawiać wrażenie bajek z mchu i paproci..Zauważ ,że tekst francuski wklejony przez Ciebie różni się od tej mojej wklejki.Faktem jest ,że Michel pisał jak kot pazurem.Często popełniał błędy.Zapis , z którego korzystam jest na stronie poświęconej jego twórczości.Tam gdzie zapis jest w rękopisie trudny do zidentyfikowania pojawiają się zapisy alternatywne.Wskazówką jest np ten czterowiersz: I/22 To ,jak kręcą nie ma znaczenia .Krzywdzą głosem podstępnym- zabijająAuthum , Chalon, Langers mają podwójne znaczenie. Grad ,lód czynią wielki niepokój. Mają podwójne znaczenie.Jaki tekst kryje się w tych trzech nazwach.Przy dokonaniu nowego podziału wychodzi - Atona przegonione niebezpieczeństwo.To nic innego jak zmienność wartości nowych wyrażeń.Tekst nieczytelny staje się zrozumiały ,gdy przestaje się trzymać sztywno porządku wersowego..Zastosował też zasadę wielu powtórzeń tej samej informacji.Tam gdzie zapis jest celowo zapisany skrótowo w innym zapisany prawidłowo a z kontekstu wynika czego dotyczy.Dopiero całość zapisów dotyczących jednego wątku daje kompletną precyzyjną odpowiedź.Nie zauważyłaś ,że w przytoczonych powyżej czterowierszach zawsze pada inne określenie .A to sękata skała a to łuk ,a to filar ,marmur itd.Nie pada nazwa Fresk..Skąd wiadomo ,że chodzi o fresk i to popękany.;Jest w Mediolanie .,Jest czworokątne.,dwunastu plami obrus w czasie bankietu,jest tam dama z nożem jest to dzieło Florentczyka.I jasno określone ,że zawiera sekret.Wskazówką do jego odkrycia jest nakładanie łuków ,czyli obrazów na siebie.A co charakteryzowało Florentczyka?-lustrzane odbicia..Po nałożeniu obrazów na siebie wychodzą te dziwne określenia -seks w filarze,widać kogoś ukrywającego się za filarem,to ta zasadnicza kość ,będąca przyczyną całego zamieszania.Widać róg obfitości  i ten wisiorek Hadryjczyków z rogami zawieszony na mitycznej postaci stworzonej przez tego za filarem.Jak maksymalnie obraz wyjściowy rozjaśnić. ,pojawi się to co jest trudno dostrzegalne .Oko Horusa (dwa łuki nałożone na siebie.)Rodzi się pytanie,skąd Michel miał informacje na temat tego sekretu.Ale to nie wszystko.Napisał również ,kto powinien udostępnić wyjaśnienie kodu i gdzie to powinno się stać.Ta akcja może uratować mu cztery litery (i nie tylko jemu.)Tłumacz jest tylko pomocą,podobnie jak dwie pozostałe osoby współczesne.Ocena nie należy do niego A to specjalnie dla Ciebie Elowen.Trzeci wers .  I/68 O ,który straszny ,nieszczęśliwy, niespokojny.Trójka niewinna ,gdy ktoś przyjdzie dostarczać.Trucizna podejrzeń - zło broni tradycji.Połowa w horrorze przez kata upojonego.
Elowen
Zaangażowany Infranin
Posty: 394
Rejestracja: ndz lut 12, 2012 1:08 pm
Kontakt:

Re: Zaginiony kontynent Mu

Post autor: Elowen »

Andrzeju, widze, ze sie nie zrozumiemy. Trudno.
"Słowo Bóg jest dla mnie niczym więcej niż słowem i wytworem ludzkiej słabości, a Biblia zbiorem dostojnych, ale jednak prymitywnych, legend, które są na dodatek dość dziecinne. Żadna interpretacja, niezależnie od tego jak subtelna, nie może (dla mnie) tego zmienić" A. Einstein
Awatar użytkownika
Andrzej 58
Weteran Infranin
Posty: 1041
Rejestracja: sob maja 09, 2009 4:20 pm
Kontakt:

Re: Zaginiony kontynent Mu

Post autor: Andrzej 58 »

Elowen bardzo dobrze Cię rozumię.Wszystko co napisałaś zgadza się,tylko ,że to nie jest tekst francuski a zawierający wyrażenia w tym języku.Wieloznaczność określeń francuskich to jeden z elementów tej łamigłówki.Przykładowo "main"-to ręka ale też technika.Podajesz to dziwne słowo "ntergetez" gdy w zapisie z oryginału brzmi-interiettez..Autor tego zapisu dopasował zapis do swojej interpretacji ,którą założył.Jak w wielu przypadkach znaczenie wyrazów opierał na rdzeniu zmieniając w celu zakamuflowania końcówki.Jak Pons traktuje Enflez Tłumaczenia dla hasła enflez w francusko » polski słowniku<div style="margin:0px;font-size:12px;color:rgb(25,25,25);font-family:Arial, Tahoma, sans-serif;"><div style="margin:0px;"><div style="margin:0px;"><div style="margin:0px;background-color:rgb(230,230,230);"> I. enfler [ɑ̃fle] CZASOW. przech. <a class="target_blank" href="http://pl.pons.eu/specials/cms/verbes-francais/#1" title="Wyświetl koniugację tabeli w osobnym oknie.">Tabela koniugacji</a><ul class="">

[*] 

[/list]</div> 1. enfler (gonfler):
  •  
  •  
enfler joue, voile wydymać
  •  
  •  
  •  
  •  
enfler corps powodować nabrzmienie
  •  
  •  
2. enfler (augmenter):
  •  
  •  
enfler voix podnosić
  •  
  •  
  •  
  •  
enfler mérites powiększać
  •  
  •  
  •  
  •  
la pluie enfler la rivière rzeka przybrała po deszczu
  •  
  •  
</div><div style="margin:0px;"><div style="margin:0px;background-color:rgb(230,230,230);"> II. enfler [ɑ̃fle] CZASOW. nieprzech., zwrotny <a class="target_blank" href="http://pl.pons.eu/specials/cms/verbes-francais/#1" title="Wyświetl koniugację tabeli w osobnym oknie.">Tabela koniugacji</a><ul class="">

[*] 

[/list]</div>
  •  
  •  
[s']enfler powiększać się
  •  
  •  
  •  
  •  
[s']enfler MED puchnąć </div></div></div>
Elowen
Zaangażowany Infranin
Posty: 394
Rejestracja: ndz lut 12, 2012 1:08 pm
Kontakt:

Re: Zaginiony kontynent Mu

Post autor: Elowen »

Andrzeju, nie rozumiem zupenie, co masz na mysli piszac " to nie jest tekst francuski a zawierający wyrażenia w tym języku" ... nie wiem rowniez gdzies wyczytal, ze "main" oznacza technike ... ? A Pons-em, szczegolnie tym internetowym translatorem, to mozna sobie tlumaczyc teksty na platkach sniadaniowych, ale na pewno nie szesnastowieczne materialy. Poza tym, nie wystarczy sprawdzac slowo po slowie w slowniku, by dobrze zrozumiec tekst w obcym jezyku. Trzeba ten jezyk juz dobrze znac. I nie tylko jezyk, a i historie i kulture kraju, z ktorego tekst pochodzi. Trzeba znac gramatyke opisowa tamtych czasow. Znac dobrze styl samego autora. Grzebac w semantyce itd., itp. Jesli to sie wie, to wie sie rowniez, ze "np. "interiettez", "interjettez" czy intergettez" to jedno i to samo slowo, gdyz tak naprawde w tamtych czasach reguly ortograficzne dopiero raczkowaly, a wszystkie te trzy litery wymawialo sie tak samo, podobnie jak polskie "ż" ("j" nie istnialo w XVI w i zamiast niego pisalo sie "i" wlasnie). Wiec nie chodzi tutaj o zadne proby kamuflowania informacji czy rozne interpretacje znaczeniowe, tylko o ortograficzne zmiany, jakie nastepowaly przez stulecia w jez. francuskim. Mozliwe, ze kazdy kolejny "skryba" przepisywal tekst Nostradamusa w zgodzie z aktualnie panujacymi regulami ortograficznymi i stad te drobne roznice. Dlatego wlasnie jeszcze raz powtarzam, Nostradamus nic nie pisal o Internecie.I mylisz sie odnosnie roli tlumacza- kazde tlumaczenie jest juz interpretacja jego autora, tego nie da sie uniknac, gdyz kazdy jezyk jest osobnym, zywym w dodatku tworem, bardzo czesto z odmienna konotacja semantyczna w porownaniu z jezykiem rodzimym tlumacza. Najprostszym przykladem sa idiomy i zwiazki frazeologiczne, ktorych nie da sie tlumaczyc doslownie. Czasami nawet wcale i trzeba posluzyc sie opisem. Z tego tez wzgledu, na tlumaczu spoczywa ogromna odpowiedzialnosc, bo to od niego zalezy czy wybierze np. slowo "mizerny" czy tez "ubogi", gdyz moze sie okazac, ze to ma kolosalne znaczenie dla wlasciwego odczytania tekstu. Tak wiec jesli naprawde chcesz Andrzeju "poczuc" tekst w obcym jezyku, musisz go przeczytac w oryginale. Tak samo, jesli chcesz nam powiedziec, co wg Ciebie mowi Nostradamus - podaj tekst zrodlowy, albo naprawde dobre tlumaczenie, moze byc nawet opisowe, gdyz to, co tutaj nam przekazujesz, jest po prostu nie do przetrawienia, niestety.
"Słowo Bóg jest dla mnie niczym więcej niż słowem i wytworem ludzkiej słabości, a Biblia zbiorem dostojnych, ale jednak prymitywnych, legend, które są na dodatek dość dziecinne. Żadna interpretacja, niezależnie od tego jak subtelna, nie może (dla mnie) tego zmienić" A. Einstein
Awatar użytkownika
Andrzej 58
Weteran Infranin
Posty: 1041
Rejestracja: sob maja 09, 2009 4:20 pm
Kontakt:

Re: Zaginiony kontynent Mu

Post autor: Andrzej 58 »

Ale się podnieciłaś Elowen.Widzisz moja fillolożko ,czym innym jest sięgnięcie do źródła a czym innym zamieszczanie opracowań z sieci.Tekst francuski to ten ,który wkleiłaś a ten łamaniec to oryginalny zapis.Tak się składa ,że Nostradamus tylko zapisywał te teksty i faktycznie nie był ich autorem.Dlatego używał pseudonimu, który oznacza "nasz człowiek."NASZ???Wyraźnie napisał w jakim celu powstały centurie i w jaki sposób to się odbyło.Jak się chwilę zastanowić ,to ten tekst jest mało paranormalny a właściwie wcale.Z wróżbiarstwem nie ma nic wspólnego.Otwarcie napisał ,że jest to plan a wszystko w  jego zakresie jest sterowane dlatego te niby proroctwa musiały się spełniać .Zaznaczył też ,że plan może być w każdej chwili zmieniony,dlatego są dwie wersje przewidywane do realizacji.Tak nie piszą prorocy.Piszesz ,że Pons to do tłumaczenia jadłospisu,Tak się składa ,że właśnie to określenie pada wielokrotnie jako narzędzie pomocne w rozgryzieniu zagadek.Pada też ni z gruchy ni pietruchy w oderwaniu od zasadniczego tekstu słowo "Indeks"tak się składa ,że jest to angielska strona , na której są oryginalne zapisy bez poprawek.Nawet to zostało przewidziane ,żeby tłumacz miał z czego korzystać.Najważniejsza informacja zawarta w tekście mówi ,że ten plan ,który Ci "nasi"uzupełnili o"wióry całości", to po to,żeby tłumacz mógł wyciągnąć odpowiednie wnioski i nie dał wyprowadzić się w pole.Zadanie w sumie proste.Zdemaskować ten super plan ,.Zdemaskować osoby za nim stojące i złożyć odpowiednie propozycje ,żeby nie było potrzeby zastosowania drastycznych środków..
Elowen
Zaangażowany Infranin
Posty: 394
Rejestracja: ndz lut 12, 2012 1:08 pm
Kontakt:

Re: Zaginiony kontynent Mu

Post autor: Elowen »

<blockquote class="ipsBlockquote">Tekst francuski to ten ,który wkleiłaś a ten łamaniec to oryginalny zapis.</blockquote> Ze niby co? Wszystkie wersje sa napisane we francuskim, tylko z roznych epok... juz Ci to probowalam wytlumaczyc... Andrzeju, naprawde widze, ze gadam tu po proznicy. Wyczytujesz z Centurii rzeczy, ktorych tam nie ma i jeszcze probujesz je wmawiac innym. Nostradamus nie znaczy nasz czlowiek, ale ewentualnie "nasza pani" i nie jest wyszukanym pseudonimem, bo pochodzi od jego nazwiska : Michel de Nostredame, a uzywajac wyrazu "pons" na pewno nie mial na mysli slownika, jak mozna wierzyc w takie bzdury! Chyba tylko wtedy, gdy nie ma sie podstawowej wiedzy jezykowej. No coz, czytaj, "tlumacz" go sobie dalej i interpretuj jak chcesz i wierz w co chcesz, mi sie juz nie chce tu strzepic jezyka.
Ostatnio zmieniony śr sty 09, 2013 7:15 am przez Elowen, łącznie zmieniany 1 raz.
"Słowo Bóg jest dla mnie niczym więcej niż słowem i wytworem ludzkiej słabości, a Biblia zbiorem dostojnych, ale jednak prymitywnych, legend, które są na dodatek dość dziecinne. Żadna interpretacja, niezależnie od tego jak subtelna, nie może (dla mnie) tego zmienić" A. Einstein
Awatar użytkownika
Andrzej 58
Weteran Infranin
Posty: 1041
Rejestracja: sob maja 09, 2009 4:20 pm
Kontakt:

Re: Zaginiony kontynent Mu

Post autor: Andrzej 58 »

Elowen ,jesteś w kanale myślowym ,w którym trzyma Cię Twoja wiedza językowa..W tym konkretnym przypadku to raczej przeszkadza.Nie mam najmniejszego zamiaru przekonywać Cię .Wlepiłem tylko kilka ,próbując  wskazać metodę przekazywania informacji.Napisałem też jak to zrobiłem.Z Twojego punktu patrzenia jest to absurdalne .Masz prawo tak twierdzić.Te odkodowane zdania muszą być dla Ciebie niezrozumiałe ponieważ nie są przeznaczone dla Ciebie.Powiem Ci ,że gdyby chodziło o proste tłumaczenie z francuskiego ,to sprawa byłaby załatwiona w kilka tygodni.Pod tekstem byłby stempel tłumacza przysięgłego i wiedza dalej byłaby na poziomie gdybania.Piszesz ,że wszystkie wersje z różnych wieków- zapis oryginalny jest jeden.,reszta to interpretacje i dopasowywanie enigmatycznych zapisów do zdarzeń ,które autorom kojarzyły się z zapisami centurii.Istna zgaduj zgadula..Stąd głupie twierdzenie ,że to są proroctwa.Piszesz ,że jeżeli już to "nasza pani".Tak powie lingwista.Nie zapytasz się skąd  wiadomo ,że należy zwrócić uwagę na nicka Michela.Wiem ,że nie wiesz ,dlatego sam odpowiem.Z listu do Cesara.napisał- słowo klucz do centurii zawarte jest w moim wnętrzu..To kluczowe to oprócz nasz Adam(człowiek)Michel często stosował wtrącenia z różnych języków.łacina nigdy nie była kamuflowana..W tym języku napisał tzw ostrzeżenie po szóstej centurii.Dla tych ,którzy tego nie znają wkleję "Niech ci ,którzy czytają ten wiersz rozważą jego treść . Niech pospólstwo i niewykształceni zostawią go w spokoju. Wszyscy oni głupi .Astrologowie i barbarzyńcy  niech trzymają się z daleka. Ten ,który czyni inne rzeczy, niech będzie kapłanem rytu."
ODPOWIEDZ

Wróć do „STAROŻYTNI ASTRONAUCI”