Bardzo bliskie spotkanie pilotów z UFO (okolice Modlina, 1969)

[Rysiek23]

[ external image ]To jedna z najbardziej niezwykłych relacji o powietrznym spotkaniu z obiektem UFO. Pod koniec lat 60 - tych dwaj piloci zaobserwowali nad Modlinem dyskowate „pojazdy”, które niemal otarły się o jeden z samolotów. Było to niezwykle niebezpieczne - NOL-e znajdowały się dosłownie na wyciągnięcie ręki. W pewnym momencie „padła” komunikacja…



ARTYKUŁ DAMIANA TRELI W SERWISIE INFRA

[valdemar99]

Miałbym uwagi co do życiorysu świadka : coś mi się tutaj nie zgadza ....nie było podane roku w którym zaczął swoje szkolenie lotnicze ale przyjmując ze było to na przełomie lat 50 i 60 tych żeby zdobyć stopień oficerski !!!!! w tym wypadku trzeba było skończyć Szkołę Orląt w Dęblinie ...która miała status wyższej uczelni....!!!!

w czasie studiowania tam podchorążowie latali na Biesach i Iskrach o Migach 21 nie było mowy , dopiero po czterech latach która ona wtedy trwała można było mówić o dalszym szkoleniu ...i mało który absolwent mógł się tak szybko szkolić na 21 Migach ....najczęściej były to Limy bądż SU 7 czy Migi 19....

więc ta zasadnicza służba wojskowa a potem po półtora roku szkolenia latanie na samolotach nadżwiękowych ...nie trzyma się kupy...

Więc albo zbierający informacje żle zrozumiał świadka albo ten lubi fantazjować co do swojej przeszłości .

[arek]

więc ta zasadnicza służba wojskowa a potem po półtora roku szkolenia latanie na samolotach nadżwiękowych ...nie trzyma się kupy...

dodałbym jeszcze "oblatywacz" po 1,5 szkoleniu (!?) ,maksymalny pułap 800 m(!?) z tego co wiem ,dla pilotów, to ziemia nie jest przyjaciólką . Wiec bezpieczniej by było, nie niżej niż 800 m. Ale nie znam sie na procedurach .

Sądzę ,że autor poskracał artykuł i wyszła lipa ,bo każdy czytajacy to, członek starego personelu lotniczego będzie się śmiał, lub przynajmniej zdziwi tym przebiegiem słuzby.

Przed publikacją ,proponowałbym skonfrontować takie rewelacje ,z jakims emerytowanym pilotem wojskowym.

[azor]

Wiecie wyszukiwanie kolejnych 100 nie ścisłości to nie problem. Zawsze się cos znajdzie. Trzeba być oko w oko, ze świadkiem z jakim był Damian (znam zapis audio z pewnego źródła ) i wtedy osądzać i wyszukiwać nieścisłości. Arku i co taki emerytowany pilot WP powie, że to prawda lub nie ? Chyba znacie postawę WP w tej kwestii

[arek]

Nie wnikam tu ,w prawdopodobieństwo zaistnienia takiego potkania ,tylko pokazuje niejasności .Z artykułu wynika ,że pilot po 2 latach służby zasadniczej przeszedł 1,5 roczny kurs pilota i został pilotem najnowocześniejszych w owym czasie myśliwców bloku wschodniego mig-21 .W tym czasie (1,5 rocznym szkoleniu był oblatywaczem migów w ZSRR .

Dlatego warto by zapytać innych pilotów o system ówczesnego szkolenia ,procedur .

Może się okazać ,że po obliczeniu czasu szkoleń,wyjazdów ów przypadek miał miejsce w całkiem innym przedziale czasowym.

[Arek 1973]

Kurcze, ja zazdroszczę takiej obserwacji......10 - 15 m. szokkkkkkkk, byłoby naprawdę ciekawe z takiej odległości przez 5 minut popatrzeć na ufo.

Niby "pan Nowak " pilot to nic innego jak zwykły "pan Nowak" ale gdy temu drugiemu nic nie grozi za opwiadanie możliwych bzdur to jednak piloci muszą dokładnie sobie przemyśleć zanim zreportują taki przypadek. Zawsze jest taka możliwość że wyślą go do psychiatry i koniec kariery na samolocie.

Ciekawy przypadek i dobrze że pilot chciał o nim opowiedzieć

[dino_24]

[quote name='valdemar99' post='101616' date='18 listopad 2012 - 13:03']w czasie studiowania tam podchorążowie latali na Biesach i Iskrach o Migach 21 nie było mowy , dopiero po czterech latach która ona wtedy trwała można było mówić o dalszym szkoleniu ...i mało który absolwent mógł się tak szybko szkolić na 21 Migach ....najczęściej były to Limy bądż SU 7 czy Migi 19....[/quote]



Błąd ... pierwsze MiG-i 21 były już w Polsce

w grudniu 59 ... do uzbrojenia weszły w 60 ... Natomiast TS - 11 ,,Iskra'' , weszła

do uzbrojenia w 63 ...



[quote name='valdemar99' post='101616' date='18 listopad 2012 - 13:03']w tym wypadku trzeba było skończyć Szkołę Orląt w Dęblinie ...która miała status wyższej uczelni....!!!![/quote]



W tamtych latach działały trzy niezależne ''szkoły'' lotnicze o statusie Wyższej

Uczelni ... Radom , Zamość i Dęblin .



[quote name='arek' post='101617' date='18 listopad 2012 - 13:34']dodałbym jeszcze "oblatywacz" po 1,5 szkoleniu (!?)[/quote]



Na początku roku 46 , można było zostać pilotem już po 3 miesięcznym szkoleniu ...

potem 8 miesięcznym 1,5 rocznym i 2 letnim . Reforma szkolnictwa ówczesnych lat

70 , wydłużyła naukę do 4 lat .



Panowała , niepodzielna zasada ... nie matura lecz chęć szczera zrobi z ciebie

oficera .



[quote name='arek' post='101617' date='18 listopad 2012 - 13:34']maksymalny pułap 800 m(!?) z tego co wiem ,dla pilotów, to ziemia nie jest przyjaciólką . Wiec bezpieczniej by było, nie niżej niż 800 m.[/quote]



Pułapy przelotowe dla ''myśliwców'' to 500 - 1200 metrów . W tamtych latach nie istniało

uzbrojenie samonaprowadzające . Pilot sam musiał namierzyć cel i odpalić rakietę .

Wysokie pułapy niestety nie sprzyjają takiemu zadaniu .

[valdemar99]

Ale Panie Dino do Pana mam kilka małych uwag ....: wydarzenie z UFO miało się zdarzyć w 1968-69 roku a świadek czyli pilot swoja kariere zakończył po 2 latach latania ze względów zdrowotnych więc raczej kończył Dęblin który na początku lat 60 tych chyba wchłonął radomska uczelnie ...Iskry to początek lat 60 tych ...zgadza się , ale Migi 21 weszły na nasze uzbrojenie dopiero w 1963 roku...

Z moich rozmów z pilotem wojskowym który kończył Dęblin w latach gomułkowskich jednak mature trzeba było mieć to nie lata tuz powojenne , a juz na pewno nie wsadzono do Miga 21 człowieka z ulicy.....wtedy to było radzieckie cudo techniki może niekoniecznie dla najinteligentniejszych ale na pewno dla najzdrowszych.....

Nie neguje faktów podanych w artykule a podejrzewam że spisujacy je w sprawach zyciorysu poszedł na skróty .



pozdrawiam



PS co do pułapów i ówczesnych regulaminów nie chce sie wymądrzac ale Mig 21 to mysliwiec przechwytujacy raczej do operowania na dużych pułapach

[azor]

Przy okazji zapytam mojego krewnego z rodziny był pilotem Mig oraz płk. w Lotnictwie o jakieś szczegóły choć to juz człowiek po 80 tce Dobrze by było aby sam Damian się wypowiedział, ale z tego co wiem nie ''kręcą'' go fora

[arek]

wiec popatrzmy co na to wikipedia

Przez ponad trzy dekady podstawowy samolot myśliwski w Polsce. Ostatni masowo zakupiony samolot bojowy dla Sił Powietrznych Rzeczypospolitej Polskiej (WOPK, WL, WLOP, SP RP). W latach 1961-1980 zakupiono 581 sztuk w 10 wersjach (MiG-21F-13, MiG-21PF, MiG-21PFM, MiG-21M, MiG-21R, MiG-21MF, MiG-21bis, MiG-21U, MiG-21US, MiG-21UM). Pierwszą jednostką bojową uzbrojoną w tego typu samoloty był 62 Pułk Lotnictwa Myśliwskiego OPK w Poznaniu. 62 plm OPK otrzymał na wyposażenie naddźwiękowe myśliwce MiG-21 F-13 w 1963r. Ciekawostką jest, że ta jednostka (zmieniła nazwę na 3.plm, a następnie została przeformowana w 3.elt) używała MiG-21 do końca ich eksploatacji w Polsce.

Zastosowanie skrzydeł w układzie delta umożliwiło stworzenie w ZSRR pierwszej udanej konstrukcji łączącej cechy samolotu myśliwskiego i przechwytującego. MiG-21 był lekkim myśliwcem zdolnym osiągnąć prędkość 2 machów, używając równocześnie stosunkowo niewielkiej mocy silnika turboodrzutowego. To czyniło go porównywalnym do amerykańskiego F-104 lub francuskiego Dassault Mirage III.

Prędkość maks. 2130 km/h (2,05 Ma)

Prędkość minimalna 270 km/h

Prędkość wznoszenia 120 m/s

Pułap 19 000 m

Zasięg 1100 km

Dane operacyjne

Uzbrojenie

1 × działko GSz-23 kal. 23 mm