Riese - i inne tajemnice III Rzeszy według Dariusz a Kwietnia

[Arek 1973]

Cóżżżż, niektóre sprawy to tylko przypuszczenia autora. Np. te wycofanie kapitału z Wall S. miało myślę inne przyczyny, trzeba pomyśleć ile milionów wyparowało w 2008r. po wielkim kryzysie żeby uzmysłowić sobie że lepiej  dać pieniądze na mniejszy odsetek ale pewnie niż na  wiele większy ale gdzie można także wszystko stracić

[arek]

Jeny co za galimatias i przekłamania ,przy wynoszeniu rakiety to paliwo stanowi 80% ,i prace na ten temat ,teoretyczne, opisał Ciołkowski ,na jego pracach opierało sie dalsze teoretyzowanie ,obliczanie mas i prędkości .Alfred Shper był naczelnym planistą rozwoju Rzeszy ,prawie od poczadku .Min szklanych ,porcelanowych nie rozbraja się ,do tej pory w Gierłozy mogą być aktywne ,nie ma sposobu ich wykrycia. Faktycznie okręty podwodne ,mogły być wyposażane w reaktor ,tylko trzeba go zbudować.  Nauka w IIi Rzeszy nie była scentralizowana .programy wielokrotnie się dublowały .Świadczy o tym duża różnorodność produkowanych broni .Pantery,tygrysy były fajne ale moc silników była zbyt mała w stosunku do masy ,i silniki najnormalniej wysiadały często przed dotarciem na linię frontu ,i tu nic nie ma wspólnego z kosmitami . Wernher v. Braun  nie przeszedł na emeryturę ,odszedł z NASA w 72 roku i podjął pracę w prywatnej firmie ale taki los spotkał wielu uczestników programu Apollo po zakończeniu tego projektu , wszyscy liczyli na kontynuacje ,Mars,stacje kosmiczne, eksploracja księżyca i nic z tego nie wyszło  .Zabrakło polityka z wizją . Program apollo był aurorskim programem amerykanów ,w odpowiedzi na wyścig kosmiczny ZSRR - USA  .Niewątpliwie korzystano na począdku z technologii V-2 ,ale konstrukcja  rakiety saturn jest delikatnie mówiąc nieco inna . Faktem jest, wstrzymanie prze Hitlera, programu budowy rakiet V.Brauna ,dlatego ,że H. uważał je, za przestarzałą broń. Czasem jak słucham Kwietnia to ręce opadają ,uszy więdną. to,że rakiety (v) nie czyniły zniszczeń (spodziewanych)jest dobrą robotą wywiadu MI-6 ,w gazetach ukazywały się nekrologi i fałszywe info o trafieniach w Londyn ,fałszywe informacje i całkowite unieszkodliwianie agentów Canarisa . V-1 miała silnik pulsacyjny ,nie odrzutowy ,stąd mogły być doganiane przez myśliwce . itd ,itd itd .... piersi kosmonauci latali na niskie orbity i byli tam max kilka godzin . więc po co w takim mercurym, gemini czy wostoku toaleta . Proponowałbym Dariuszowi poczytać . W sumie brakuje tylko Owsiaka ,jako pokłosie polskiej eugeniki ,bo przecież inkubatory pokupował .Słowem misz masz w którym jest wszystko, a nic wartościowego.

[flying humanoid]

Facet sprawia wrażenie znawcy tematu, ale jest to fałszywe wrażenie. Z tyloma przekłamaniami i naginamiem faktów dla kreaowania swojego "autorytetu" mógł by znaleźć prace w TVN'ie. Typowe wodolejstwo

[Arek 1973]

Ja się spotkałem z tego typu wypowiedziami,,,,,, w ezoterycznych opowiastkach i teoriach spiskowych

[ADAX]

Szkoda, że ten pan wygaduje bzdury, bo gdyby nie to, moze jego teorie miały by sens. Nawet nie potrafi zrobić skanów, tych książek, na które się powołuje, wymówka, każdy może sobie sam je znaleźć... Dziwne teorie, które mają normalne wytłumaczenie jak np., że min. Westerplatte bronione było, ponieważ znajdowała sie tam składnica wojskowa, a ORP Orzeł musiał niezwłocznie uciekać, bo nie miał szans na samotną walkę z niemieckimi okrętami, w dodatku był to dość nowoczesny okręt jak na tamte czasy...Pantera, elefanty jako wunderwaffe ? a cha cha cha ! No cudowna broń, którą musiano dowozić pociągami i często naprawiać ! Ciekawe co pan Dariusz powie, na polski wyborowy karabin przeciwpancerny ? To tez byłoby wunderwaffe, gdyby było niemieckie ? Niepowodzenie w Normandii ? Ostrzeliwanie Anglii ? Odsyłam do książek od historii... Po prostu Sensacyjne wnioski, które nie są sensacyjne. A dlaczego nie mówi się o wielu wynalazkach trzeciej rzeszy ? Bo albo nie istniały i nie miały prawa istnieć, lub były po prostu przyszłościowe i nie mogły powstać w przeciągu wojny. To logiczne, że amerykanie się tym zainteresowali, zwłaszcza, że później rywalizowali ze zwiazkiem radzieckim. Kto się choć trochę interesuje historią, nie musi, wymyślać takich teorii jak pan Dariusz.Teorie ciekawe, ale poparte w dużej mierze bzdurami.

[Newsman]

Ja również doszedłem do wniosku, że to, co mówi się na temat imć Kwietnia w kręgach "niektórych fryzjerów" to jak najbardziej prawda (wtajemniczeni zrozumieją o co chodzi...).

[Katarzyna_1]

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Yan Polskee" data-cid="103913" data-time="1362500960">Ja również doszedłem do wniosku, że to, co mówi się na temat imć Kwietnia w kręgach "niektórych fryzjerów" to jak najbardziej prawda (wtajemniczeni zrozumieją o co chodzi...).</blockquote>To jeszcze chyba nie sekta, ale wielu ludzi na t/zw. "poziomie"  powołuje się na jego teksty...Nie będę wskazywać. Szukajcie, a znajdziecie,

[Newsman]

Tak pani Katarzyno, ale musimy sobie postawić pytanie, czy te audycje nie czynią więcej złego niż dobrego, bo według mnie są szkodliwe. Zgłupienie społeczeństwa postępuje. Dziś dziwi nas, że Anglicy czy Francuzi nie mają pojęcia o II Wojnie (ci pierwsi uznali bodaj Hitlera za postać z komiksu), ale dzisiejsi uczniowie dorównują im poziomem. Dzięki audycjom Kwietnia młodsi i nie potrafiący odróżniać wymysłów od faktów ludzie będą kojarzyć nazizm i wojnę z wilkołactwem, pseudo-okultyzmem i stekiem bzdur, o których on wspomina. Jestem ogólnie ciekaw skąd on to bierze, bo możliwość jest w zasadzie tylko jedna - sam to tworzy.

[Katarzyna_1]

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Yan Polskee" data-cid="103977" data-time="1362774614">Tak pani Katarzyno, ale musimy sobie postawić pytanie, czy te audycje nie czynią więcej złego niż dobrego, bo według mnie są szkodliwe. Zgłupienie społeczeństwa postępuje. Dziś dziwi nas, że Anglicy czy Francuzi nie mają pojęcia o II Wojnie (ci pierwsi uznali bodaj Hitlera za postać z komiksu), ale dzisiejsi uczniowie dorównują im poziomem. Dzięki audycjom Kwietnia młodsi i nie potrafiący odróżniać wymysłów od faktów ludzie będą kojarzyć nazizm i wojnę z wilkołactwem, pseudo-okultyzmem i stekiem bzdur, o których on wspomina. Jestem ogólnie ciekaw skąd on to bierze, bo możliwość jest w zasadzie tylko jedna - sam to tworzy.</blockquote>Ja uważam, że to jest na zamówienie. On tego sam nie tworzy. Jak to się dzieje, nie wiem. Być może czerpie z tego jakieś profity i udaje głupa. Byc może z niego zrobiono głupa, a on sam nie zdaje sobie z tego sprawy. Śmierdzi to jednak jakąś sektą. Proszę sobie wyobrazić, że czytałam bardzo dobre artykuły, racjonalne, spójne w treści i nie budzące wątpliwości co do intencji autora. Na końcu jednak okazaywało się, że autor podaje linki do ulubionych blogów i tam m.in. znajdował się blog 1kwietnia. Wróciłam więc ponownie do treści, które z zafacynowaniem wcześniej przeczytałam, aby je po "babsku" przebadać. Okazalo się i jestem tego pewna, że większość tych artykułów nie była pisana przez jedna osobę, ale przez cały sztab. Sztab, który czuwa nad każdym słowem. Nie bardzo wiem jak moje spostrzeżneia wytłumaczyć, ale jestem pewna, że nie jedna ręka to pisała i nie jedna cenzurowała. Wracając do p. Dariusza K.  to myślę, że trzeba mu pomóc się wydostać z tego kręgu zła.  

[Arek 1973]

Może sam tworzy albo posiłkuje się  z innych niezwykłych źródeł. To  wszystko może nie jest pogmatwane ale niektórzy  obrazują to tak jak po swojemu  chcą  i  dlatego wychodzą  takie dziwactwa. Na przykład czytamy o towarzystwie Thule  i innym Vril.....Tak było coś takiego  już na długo już przed Himmlerem. Himmler jednego z głównych głów tego stowarzyszenia wysłał do Tybetu, to  jeszcze fakty ale jakiś nieznany  i podejrzany autor  dopisuje  że podczas tej  wyprawy badali pochodzenie wolnej energi i tajemnice pustej Ziemi.  I w ten sposób rodzą  się jakieś dziwne mity, ponieważ pierwsze informacje są  jak najbardziej prawdziwe ( nawet kroniki filmowe  istnieją do  dzisiaj) i można je sprawdzić  i na to kładzie się nacisk a reszta informacji  niestety nie ma żadnego potwierdzenia. Ale ta druga część robi największe wrażenie, ironia jest w tym że nieciekawa ekspedycja  która wiele nie odkryła  jest nudna a ciekawe spekulacje nie poparte żadnym filmem dokumentalnym  robię furorę  i  to  kurcze na  całym świecie,,,,tak, kiedyś  coś  szukałem na ten temat  to linki  wyskakiwały mi   po  hiszpańsku, portugalsku, angielsku, rosyjsku itd.,  a tłumaczenia tych  nudnych  faktów?????, niestety,  10 razy mniej trafień.Pan K. też nie chce nudzić swoich  czytelników i  dlatego prezentuje spekulacje   a nie  nudne oryginalne filmy