CE-1 Mszana Dolna 25.12.2012

[Andrzej 58]

Na początek Danusiu kilka zdań wstępu z listu do Cesara a potem to związane z kolorem:"Właściwie chciałem milczeć i zaprzestać przepowiadania, ponieważ uważałem za niesłuszne - nawet nie w obliczu teraźniejszości, lecz przede wszystkim w odniesieniu do przyszłości - spisywanie, dlaczego cesarstwa, partie i religie ulegają tak nagłym przemianom i dlaczego są tak diametralnie różne od teraźniejszości. Doszedłem jednak do przekonania, że jeżeli wyliczyłbym widma przyszłości, zwolennicy mocarstw, sprzymierzeńcy ugrupowań i wyznawcy związków religijnych uznaliby je za nieodpowiednie i że doszliby dzięki swej wybujałej wyobraźni do punktu, w którym przeklęliby na wieki przyszłość, której przecież nie można uniknąć." "Nie rzucajcie pereł przed wieprze, aby nie deptały ich stopami, odwróciły się i was rozszarpały!"Był to także dla mnie powód, aby moich przepowiedni nie ogłaszać publicznie i powstrzymać się od pisania, i nadal byłem skłonny wymazać do cna to, co zapisane, lecz ponieważ jeszcze raz nadejdzie komunizm, postanowiłem ubrać w słowa zagadki ukryte i niezgłębione wydarzenia przyszłości, które wywołują wewnętrzny niepokój. Zrobiłem to również dlatego, że zauważyłem wrażenie, jakie wywarło na ludzi ich spełnienie. Aby nie wyzwolić ludzkiej skłonności do dawania wiary bajkom i baśniom, ukryłem wszystko pod płaszczykiem zagadkowych obrazów."

[azor]

Chcę przypomnieć, że wątek dotyczy konkrentej  obserwacji i proponuję powrócić do niej.

[Andrzej 58]

A czym ta konkretna obserwacja Arku różni się od tysięcy innych.Ile razy można zadawać te same pytania do takich samych efektów .Zakłócenia sprzętu elektronicznego ,czy rejestratorów znane od zawsze.To ,że te obiekty istnieją dla tych ,którzy się z nimi spotkali- oczywistość.To,że istnieją od tysięcy lat to też oczywiste.W cytatach ,które zamieściłem powyżej facet z XVI wieku udziela odpowiedzi ,dlaczego pewne rzeczy muszą pozostać tajemnicą i kogo to wszystko dotyczy (wskazał jednocześnie skąd pochodzi jego wiedza ).Na jednych ,symbolicznie traktowany kolor czerwony działa jak płachta na byka.Tak się składa ,że zwrócił uwagę akurat na dzień ,w którym rzeczywiście takie czerwone obiekty zaobserwowałem.Jak uważasz - czy lampiony wykazują sterowalność.Czy lampion może stać nieruchomo w miejscu.Czy sekwencje startu mogą być przypadkowe a zależne od możliwości dostrzegania przez obserwatora znajdującego się w innym miejscu.Jak uważasz - czy lampion byłby nierozpoznawalny z odległości około trzystu metrów.Rozwiązywanie zagadki UFO ,to szukanie związków miedzy wieloma dziedzinami nawet takimi ,które z pozoru wydają się odległe od siebie tematycznie.

[azor]

Tak Andrzeju lampion może przez chwilę stać w miejscu i mam takie np. nagrania nic w tym dziwnego i nowego. Lampiony naprawdę potrafią wykonywać przedziwne układy przez tydzień nad morzem naoglądałem się setki takich kulek w kilku przypadkach nawet sprzeczałbym się, że tego lampion nie wykona a jednak. Wczoraj np. obserwowałem bardzo dziwną kulę naprawdę dużą o dużej jasności na pewno nie lampion, samolot też nie bo sprawdzałem a jednak nie twierdzę, że to na bank UFO bo biorę pod uwagę inne możliwości trzeba być nieco sceptycznym  a nie każde światełko brać za pewnik i wyciągać tak bardzo dalekie wnioski. Jedna z fotek w linku http://zapodaj.net/fe0875fcd909a.jpg.html

[Andrzej 58]

Chyba Azorze każę zakuć Cię w dyby.  .O moich obserwacjach czerwonych kul dyskutowaliśmy już rok temu przy okazji Twojej rejestracji.Potem opisywałem zdarzenie z wigilii .Teraz świadkowie opisują czerwony reagujący  na wołanie i wyraźnie wykazujący sterowalność .Te same po części cechy  znajdują się w moim opisie..Myślisz ,że z tak bliskiej odległości nie rozpoznałbym Lampionu.Muchy odpadają ,bo to naoczne obserwacje.Nie kombinuj jak wytłumaczyć te obserwacje.Wszystkie ostatnie zawierają elementy dotyczące różnic między obserwacjami wzrokowymi a rejestratorami optycznymi.Uważasz ,że nie powinno się łączyć różnych obserwacji.Widzisz jakieś sensowne wytłumaczenie takiego podejścia do tematu.Co jest na końcu -wnioski.Po kolejnych iluś tam rejestracjach wniosek dla zainteresowanych będzie jeden a dla sceptyków nic nie będą znaczyć.Najwyższy czas kopnąć to błędne koło.

[azor]

Jak masz rację a ja się mylę proszę   W przypadku małych obiektów jak ten z Mszany jest jedna różnica ten oraz kilka, innych które dokumentowałem były bardzo blisko świadków rzędu do max 100 metrów i tutaj można wykluczyć lampiony  tym bardziej, że nie poruszały się od dołu jak właśnie typowe starty lampionów. W przypadku obserwacji rzędu 300 i więcej metrów moim zdaniem już nie jest tak łatwo stwierdzić, że to nie lampiony. Tutaj filmik z nieruchomym zawisem lampionu jaki uchwyciła moja kamera z odległości około 450 metrów  https://www.youtube.com/watch?v=HFd_-4xwf-c

[chmura]

Ładne, przejrzyste nagranie. Szkoda tylko, ze odleglos obiektu od kamery jest tak duza ze praktycznie wyklucza jakas sensowniejsza ocene. Zastanawia mnie to, ze takie obiekty moga, nieraz majestatycznie przelatywac od obserwatora na wyciagniecie reki a jednak jest bardzo malo a moze i brak wysokiej jakosci, niepublicznych nagran owych obiektow, z odleglosci mniejszej niz 100 metrow, zaznaczam.   Cieplej mi sie robi jak czytam w pierwszym poscie, ze kula zareagowala na glos chlopca. Sam obserwowalem pomaranczowa kule lecaca w deszczu z 20 moze 30 metrow od mojego okna ktora musiala zostac wykryta na wojskowych ? radarach poniewaz chwile potem, w tym samym kierunku na podobnej wysokosci przelecial policyjny helikopter (ewenement, normalnie helikoptery nie lataja tak nisko z powodu halasu) odnioslem wrazenie ze chcieli przegonic owe cos. Tak, ze mam nadzieje ze dla tego czegos bylem niewidoczny a tylko ja z mojej jaskini niemo obserwowalem proznie. 

[azor]

Tak, ale najprawdopodobniej jest to lampion star od dołu typowo jak lampion złapałem  inne tylko z ponad 2,5 km  w większej ilości ale znacznie słabiej widoczne. Tak zupełnie brak takich nagrań z tak bliskich odległości aż dziwne !!!  Tak ten twór kulisty jakby zareagował an okrzyki chłopca wówczas zmienił gwałtownie lot w górę. Mozesz opisać swoją obserwację bo była bardzo bliska jak wynika z Twojego opisu ? Napisz gdzie to było i jak dawno temu ?

[Andrzej 58]

Jak widać Arku na Twoim nagraniu widać wyraźnie zmiany w natężeniu oświetlenia typowe dla świeczki lampionu.W moim przypadku widziałem miejsce startu po wejściu na piętro.Prędkość wznoszenia była dużo większa..trudno określić mi teraz ale to było kilka sekund..Następnie szlus ,żadnego ruchu.Trwanie w miejscu ,aż do zasłonięcia przez chmurę.Wtedy następował kolejny start.Ruch chmury wskazywał kierunek wiatru .Lampion powinien poruszać się również w tym samym kierunku a kierunek ruchu wznoszenia był przeciwny i dostosowany do miejsca ,które jeszcze chmura nie zasłaniała.Myślę Chmuro ,że to coś nie miało zamiaru zrobić Ci krzywdy. Po prostu zamanifestowało swoją obecność (po to żebyś wiedział ,że to nie bajki jak traktują je przekaziory) .

[chmura]

Napisalem wczesniej troche niejasno "niepublicznych nagran", czyli niewojskowe bo oni pewnie maja dobre ujecia. Mam to spisane w skrocie: Irlandia, Dublin, Rathmines 31/10/2010 godzinna 00:13 (dopiero na koncu zapisalem, ze podany czas trzeba przesunac godzine w tyl ), padalo umiarkowanie, pomaranczowa kula sporego rozmiaru. Wielkosc swiatla kuli porownal bym do korpusu helikoptera policyjnego. Sam kula a raczej swiatlo na rogach (!) nie bylo ostre. Obserwacja z okna ok 3s, po czym wybieglem przed budynek kontynuowac obserwacje, odala sie po czym "zgasl". Caly spektakl trwal ok 3 minuty (za dlugo jak teraz o tym mysle ale tak zapisalem).   Potem mam: 00:30 (czyli 23:30) uslyszalem helikopter, warczy jak cholera, gdy podszedlem do okna znajdowal sie w obszarze nieba (przelatywal) gdzie ufo wczesniej, mozliwe, ze zostal zarejestrowany na radarze? Swiatla z helikoptera duzo mniejsze. Mam jeszcze dopisane: Pogoda, rozmiar wyklucza "chinskie lampiony" Uderzajaco podobny do obserwowanego z przed roku. Brak dzwieku wyklucza maszyne, otwarty na sugestie...