Paranormalne.eu

Czy Wszechświat to żyjący twór, a rządzące nim prawa zmieniają się wraz z biegiem czasu? A może przyroda posiada mechanizm wbudowanej pamięci, łączący nas zarówno z przodkami, jak i z pokoleniami, które dopiero nadejdą? Czym jest ewolucja – czystą grą przypadków, czy towarzyszy jej jakiś ukryty cel? Na te m.in. pytania odpowiada słynny na całym świecie badacz o poglądach tak oryginalnych, że wielu dogmatyków uznaje go za osobę dla nauki niewygodną... Czytaj całość na stronie "Nieznanego Świata"... UWAGA: Wymaga zalogowania

Ciekawy wywiad. Interesujaca ta koncepcja "nawykow natury". Nawyki zamiast praw ... w sumie dlaczego nie? . Podoba mi sie takie metafizyczne podejscie do kwestii wszechswiata, natury, ale chyba jednak bardziej wierze w role genow jako nosnika informacji, niz "pol morficznych". I jakos nie bardzo rozumiem, co Sheldrak ma na mysli mowiac : <blockquote class="ipsBlockquote">"(... )w bulwach, liściach i kwiatach, DNA pozostaje takie samo, a mimo to organy roślin rozwijają się w odmienny sposób. "</blockquote> Jak to w "inny sposob" ? Wg mnie wszystkie organizmy w obrebie swojego gatunku rozwijaja sie tak samo, roznica polega jedynie na jakichs ewentualnych defektach w materiale genetycznym i w srodowisku, w ktorym dany organizm dorasta... 

Chodzi mu chyba o to, że oprócz DNA coś musi nas kształtować. Innymi słowy, pod względem biologicznym wszystkie ziemniaki są takie same, ale nigdzie nie ma dwóch takich samych osobników (chociaż lepszy jest tu chyba przykład z paskami zebry). Ale znacznie bardziej ciekawe jest to, co odkrył odnośnie pola morficznego. Pytanie tylko, czy działa ono cały czas, czy tylko w przypadku instynktów lub podświadomości. To tak, jak z przypadkami, o których rozpisują się niektórzy na forum. Może okazać się, że pole morficzne jest taką dziwną matrycą, która determinuje wiele rzeczy, a my możemy nigdy nie dowiedzieć się, że takowa istnieje.

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="sniegowa" data-cid="103580" data-time="1361478027">Chodzi mu chyba o to, że oprócz DNA coś musi nas kształtować.</blockquote>Odnosnie ludzi, moge sie zgodzic, ale roslin?   No nie wiem ... 

trzeba dać maila żeby to przeczytać.....  Co do pól morficznych. Niczym nie potwierdzone gdybania. Co więcej wykorzystuje się je do wyjaśniania ewolucji gatunków i owej różnorodności, która tak zadziwia autora. Tylko, że to już zostało zrobione i to bez ich pomocy. Generalnie pseudonauka.

Zawsze mnie bawiła nazwa " obowiązująca teoria" własnie dzieki nim swiat nauki czesto sam wprowadza się w ślepą ulicę.

<blockquote class="ipsBlockquote">Teoria ewolucji, to tylko teoria</blockquote> nie rozśmieszaj mnie. Nazwa "Teoria Ewolucji" się przyjęła i tak już zostało i tylko tyle.  Teorią to mogła być ale 150 lat temu. No ale ktoś  kto nie ma za wiele o ewolucji pojęcia będzie się chwalił mylnie, że to tylko teoria. Jeszcze się jakiś kreacjonista przypęta wtedy sie zaczyna zabawa.  Prawda jest taka, że są dowody na istnienie ewolucji i to całkiem sporo, a na istnienie pola morficznego nie ma żadnych. Sam pomysłodawca tego pola jest chyba bardziej skupiony na pisaniu o nim coraz to nowych książek niż pracy naukowej. Taki z niego naukowiec jak z Danikena. Czyli żaden.

Wkleję film ,gdzie jest o polach organizmów żywych.http://www.youtube.com/watch?v=LhULV5nDexANie ma w tym filmie efektu kirlianowskiego pokazującego jak na zdjęciach wychodzą np uszkodzone fizycznie organizmy żywe.Co powoduje ,że brakujący kawałek liścia wychodzi na zdjęciu.Zasada powstawania zdjęć kirlianowskich jest znana.Wysokie napięcie powoduje jonizację powietrza wokół obiektu.Co jednak powoduje w powietrzu zmiany ,które są rejestrowalne.Coś mi mówi ,że Rupert nie wyssał swoich wniosków z palca.Dziś kamery rejestrujące pole emitowane przez organizmy żywe pracują na innej zasadzie.i na poziomie rejestracji przepływów prądów komórkowych.Doświadczenia pokazane na filmie dowodzą,że organizmy żywe(i nie tylko)wzajemnie na siebie oddziałują polem ,którego pochodzenie jest pochodną przepływów elektrycznych.Pewne jest ,że pole elektromagnetyczne zawiera kompletną informację dla całego organizmu.Doświadczenie z usunięciem wątroby pokazuje ,że cały organizm jest źródłem informacji.Sam sobie wytwarza pole .Nie wyklucza to jednak możliwości oddziaływania zewnętrznego np akupunkturowego blokowania pola(igły wbijane są poza układem nerwom).

"Nauka niewiele mówi nam o naturze świadomości" - chyba nie słyszał o Sigmundzie Freudzie, mega wpadka. Temat w psychologii rozwałkowały na wszelkie możliwe strony."koncepcja pól morficznych" - gdyby tak było to inteligencja mierzona za pomocą testów wykazywała by stały wzrost, nauka temu zaprzecza.Na tematy fizyczne niech się nie wypowiada bo to stek bzdur, a do wszystkiego miesza Boga."Nauka, póki co, nie zdołała udowodnić, że ewolucja odbywa się bez jakiegokolwiek celu i założonego projektu. Uczeni chcą wierzyć w jej przypadkowość i tak ją traktują. Filozofia materialistyczna nie widzi we Wszechświecie celu" - chodzi mu o mutacje i to że na ich powstanie wpływa Bóg? Spoko, czyli  możemy jeść co chcemy, napromieniować się itd. mutacje i tak powstają zgodnie z planem.Te jego koncepcję są na poziomie dzieci w podstawówce i charakteryzują się tzw. myśleniem magicznym, które takie dzieci mają.