Definicje jako baza do dyskusji

Doświadczenia wyjścia z ciała, stany bliskie śmierci, sny...
Awatar użytkownika
artemius
Infrańczyk
Posty: 147
Rejestracja: śr lut 29, 2012 8:07 pm
Kontakt:

Re: Definicje jako baza do dyskusji

Post autor: artemius »

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Sandra" data-cid="103822" data-time="1362303911">...pojęć tych jeszcze nie da się się wytłumaczyć, komuś kto nie jest na takim poziomie świadomości, żeby mógł je zrozumieć, ...</blockquote>Czyli kółko się zamyka  :Cool:Pojęcia są niedefiniowalne.Trzeba wierzyć, że ci, którzy nimi operują wiedzą co mówią, bo są na wyższym poziomie. Tym sposobem wracamy, czy też doszliśmy donikąd.Trzeba uwierzyć bo nie da się zrozumieć.Jakoś mi to nie pasuje, nie wierzę.  :Hay:
Lepszy okropny koniec niż okropność bez końca.
Murphy
Awatar użytkownika
artemius
Infrańczyk
Posty: 147
Rejestracja: śr lut 29, 2012 8:07 pm
Kontakt:

Re: Definicje jako baza do dyskusji

Post autor: artemius »

...na pewno jeszcze pewnych zjawisk na szerszym polu psychologicznym nie umiemy zdefiniować...
Przecież nie chodzi zjawiska na szerszym polu  psychologicznym tylko o powiedzenie sobie co znaczą powszechnie używane terminy, takie jak wibracje, gęstość etc. Jeśli mówię, że mam wyższe wibracje niż ktośtam, to mam na myśli.....(tu proszę wstawić co to ma niby być):? Dlaczego wiem, że mam wyższe wibracje niż inni?- Np. zmierzyłem sobie częstotliwość fal mózgowych - Jakoś nie znam nikogo kto by sobie to mierzył. Nie widziałem też nigdzie żeby ktoś na pomiary tego rodzaju się powoływał.- Mam inne podstawy żeby to powiedzieć. (proszę napisać czy jest inna droga niż wiara żeby zaakceptować taką deklarację).  Z gęstością mamy mniej więcej podobnie. Zamiast określeń niska czy wysoka gęstość występują jakieś numery czy też poziomy. Generalnie rzecz ujmując, nie różni się bardzo od domniemanych wibracji i można zadać te same pytania j.w.  :Cool:
Lepszy okropny koniec niż okropność bez końca.
Murphy
Awatar użytkownika
Sandra
Homo Infranius
Posty: 429
Rejestracja: pt lut 12, 2010 2:05 pm
Kontakt:

Re: Definicje jako baza do dyskusji

Post autor: Sandra »

Sprawa gęstości była już dyskotowana w temacie 7 GĘSTOŚCI możesz poczytac, ale pewnych pojęc nie da się zrozumiec trzeba ich doświadczyc żeby wiedziec o co chodzi.   http://paranormalne.eu/forum/topic/414-7-gstoci/



A tu ciekawa próba wytłumaczenia.<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Dresden_89" data-cid="22978" data-time="1206215518">Pozwolę sobie tutaj przytoczyć, doskonale uzupełniającą temat, wypowiedź jednego z forumowiczów.critical strike,, napisał:<blockquote data-author="critical strike">To skomplikowany temat ponieważ 5ta gęstość przenika wszystkie niższe poziomy. Z tego powodu 5tą gęstość można podzielić na 5tą gęstość właściwą oraz jej poziomy zawarte w niższych gęstościach.



Pierwszy poziom 5tej gęstości (przenikający pierwszą gęstość) to mikrodusze, żyjątka astralne, myślokształy (również halucynacje są istotami astralnymi 1szej gęstości świadomości których formą samorealizacji jest zaistnienie na poziomie świadomym istoty w której egzystują), różnego rodzaju mikro-byty, wstążki (mikrodusze będące organizmami zamieszkującymi ludzki tylni czakram serca (czakram woli) których formą samorealizacji jest dążenie do spełnienia się woli istoty) i masa innych.



Drugi poziom 5tej gęstości (przenikający drugą gęstość) to dzicz astralna, różnego rodzaju astralne zwierzęta o wielorakiej naturze. Występuje wśród nich dzicz spolaryzowana negatywnie taka jak larwy astralne oraz negi (istoty które opanowują sny danej osoby manifestując się jako ogromne ilości węży, pająków czy też innych niesympatycznych żyjątek). Występuje w zakresie tego poziomu również szereg istot spolaryzowanych pozytywnie, które zachodząc w relacje z innymi istotami działają na poziomie symbiozy z drugim organizmem.



Trzeci poziom 5tej gęstości (przenikający trzecią gęstość) to istoty samoświadome, zbłądzone dusze, duchy i demony. Na tym poziomie znajduje się dusza osoby która doświadcza śmierci klinicznej. Można tutaj spotkać bardzo szerokie pasmo samoświadomych istot, z reguły są to ludzkie dusze, duchy, demony oraz dusze magów którzy pozostają w świecie astralnym unikając wejścia w cykle inkarnacyjne właściwe dla trzeciej gęstości.



Czwarty poziom 5tej gęstości (przenikający czwartą gęstość) to istoty pół-eteryczne które w zakresie swojego wolnego wyboru przybrały postać astralną bądź posiadają tylko taką formę przejawiania siebie. Można tutaj spotkać istoty z cywlizacji pozaziemskich, tych spolaryzowanych pozytywnie jak i tych negatywnych. Na tym poziomie znajdują się też różnego rodzaju wariacje istot ze światów o wysokich czestotliwościach. Istoty te poruszają się w wymiarach o budowach fraktalnych. Byty te posiadają bardzo różne formy, często przypominają dużych rozmiarów ameby.



Piąty poziom 5tej gęstości (piąta gęstość właściwa) to istoty duchowe. Opiekunowie duchowi, mistrzowie duchowi oraz Anioły. Istoty z właściwego poziomu 5tej gęstości są rozwinięte kulturowo i duchowo, posiadają swoje światy rodzime a w ich zakresie całe cywilizacje. Istoty z tego poziomu często są Nadświadomościami ludzi z Ziemi (w okolicach 75% ludzi posiada swoje nadświadomości w 5tej gęstości na gwieździe o nazwie Vega) Poziom ten to ogromne ilości światów niebiańskich, na tym poziomie znajduje się również królestwo niebieskie (Nebadon - warto dodać, że Nebadon wśród królestw 5tej gęstości prezentuje się stosunkowo marnie i panuje tam dość duży poziom zagubienia i niezrozumienia. Można powiedzieć że Nebadon stanowi dom opieki dla dusz które po śmierci kończą dany etap cyklów inkarnacyjnych (na stałe bądź czasowo) a które nie są gotowe do tego aby samodzielnie eksplorować wszechświat - Nebadon to taki wyznaczony przez istoty wyższe rewir dla *owieczek* które nie poradziły by sobie w wielkim świecie jakim jest nasze uniwersum.)



Ośrodków takich jak Nebadon w zakresie światów 4tej, 5tej i 6tej gęstości jest bardzo dużo.



Sam temat 5tej gęstości w zakresie całego jej pasma częstotliwości jest tematem bardzo rozległym. Warto stwierdzić że to, jakie istoty spotkamy w snach oraz w czasie projekcji astralnej zależy od tego, na jakiej częstotliwości wibruje nasze ciało astralne. Jeżeli ciało astralne wibruje na częstotliwości trzeciego poziomu piątej gęstości będziemy napotykać głównie na duchy. Jeżeli jednak częstotliwość ta zostanie podniesiona do poziomu właściwej piątej gęstości otoczeni będziemy istotami oświeconymi i to one będą przeważać w czasie naszych podróży.</blockquote>





Pozdrawiam





Matt</blockquote>
Awatar użytkownika
artemius
Infrańczyk
Posty: 147
Rejestracja: śr lut 29, 2012 8:07 pm
Kontakt:

Re: Definicje jako baza do dyskusji

Post autor: artemius »

<blockquote class="ipsBlockquote">Sprawa gęstości była już dyskotowana w temacie 7 GĘSTOŚCI możesz poczytać </blockquote>Dziękuję za linka, poczytałem. Myślę, że już pierwsze zdanie pozwala wyrobić sobie opinię o jakości przekazu:<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Sasquatch" data-time="1173637587">Przełom, który ma nastąpić w 2012 r., jest całkowicie naturalnym przejściem na wyższy poziom egzystencjalny wynikający z natury ewolucji świadomości, jaka odbywa się we wszechświecie.</blockquote>Bez komentarza. :D

 <blockquote class="ipsBlockquote">A tu ciekawa próba wytłumaczenia.</blockquote>Zgadzam się, dobrze to ujęłaś. To była ciekawa próba! :Cool: W mojej opinii nic nie zostało wytłumaczone. Napisano, że gęstości jest wiele, w dodatku przenikają się chyba wzajemnie (sic?):<blockquote class="ipsBlockquote">To skomplikowany temat ponieważ 5ta gęstość przenika wszystkie niższe poziomy. Z tego powodu 5tą gęstość można podzielić na 5tą gęstość właściwą oraz jej poziomy zawarte w niższych gęstościach</blockquote>To "wprowadzenie" było chyba napisane w celu zagmatwania całej sprawy. Następnie autor zaczął rozmnażać byty... No tak, że z tłumaczenia czegokolwiek nici. :Surprised:  <blockquote class="ipsBlockquote">...ale pewnych pojęc nie da się zrozumiec...</blockquote>No nie można tak było od razu:?

Zakończyłoby to dyskusję. :kekeke:
Lepszy okropny koniec niż okropność bez końca.
Murphy
Awatar użytkownika
Zbyszek
Homo Infranius Plus
Posty: 901
Rejestracja: wt cze 01, 2010 6:49 am
Kontakt:

Re: Definicje jako baza do dyskusji

Post autor: Zbyszek »

Gestosci to jak kartki o roznej dlugosci spiete spinaczem rowniutko z jednej strony. Jak zeszyt, tyle ze kazda kolejna, ta  pod spodem coraz szersza. Gestosci to stany swiadomosci, w ktorych jazn niczym dlugopis mazga na wierzchu takiego zeszytu zsuwajac sie co rusz z pierwszej strony na te wystajace pod spodem. Mozna przebic sie szpicem dlugopisa przez pierwsza kartke do kolejnej, wtedy mamy faze do srodka , albo sunac nim poza powierzchnie pierwszej kartki , wtedy mamy najdalsza podroz.I mecz sie teraz  dociekliwy czlowieku:)))
Awatar użytkownika
danut
Homo Infranius Alfa
Posty: 2660
Rejestracja: ndz lut 07, 2010 9:45 pm
Kontakt:

Re: Definicje jako baza do dyskusji

Post autor: danut »

O, nie Zbyszku- za dużo tych podobieństw w pojmowaniu :InLove: , z czego oczywiście się cieszę, ale nie mogłam nie zabrać głosu,  gdy nie tak dawno, bo dokładnie wczoraj pisałam na temat rzeczywistości jako kartek w książce i że my jesteśmy tu tylko na jednej z nich. Do teorii o gęstościach to mi nie pasuje, no bo przecież te kartki są tak samo z materii, z takiej samej, no, ale to przedziurawienie długopisem jest  bardzo trafne. Kiedyś ze strachu przed ojcem wrzuciłam do zeszytu zapalonego papierosa, zamykając go i przyciskając, przepaliło kartki w jednym miejscu i dało okienka dosyc szerokie, do wejrzenia tam. Nic nie dzieje się bez przyczyny..haha
Awatar użytkownika
artemius
Infrańczyk
Posty: 147
Rejestracja: śr lut 29, 2012 8:07 pm
Kontakt:

Re: Definicje jako baza do dyskusji

Post autor: artemius »

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Zbyszek" data-cid="103962" data-time="1362730461">Gestosci to jak kartki o roznej dlugosci spiete spinaczem rowniutko...I mecz sie teraz  dociekliwy czlowieku:)))</blockquote> No tak. Skoro na proste pytanie o znaczenie użytych słów dostaje się jakieś elaboraty kompletnie oderwane od tematu, za to pełne kolejnych "odważnych" stwierdzeń. Albo dla odmiany finezyjne przemyślenia pełne przenośni i porównań. :) Niejeden by się zmęczył. :/ W tym wypadku, dla mnie aktualne pozostaje stwierdzenie które cytowałem w poprzedniej wiadomości.
...ale pewnych pojęc nie da się zrozumiec...
To stwierdzenie daje obraz poziomu abstrakcji dyskusji na te tematy. Dotyczy to wszystkich dyskusji, nie tylko tej. Skoro nie ma odpowiedzi na podstawowe pytania, nie ma bazy wiedzy zrozumiałej dla wszystkich. Trzeba to poczuć, trzeba uwierzyć. Przecież każdy czuje i odbiera wrażenia bardzo osobiście. Jeśli tą wiedzę nabywa się na podstawie własnych odczuć i wiary, to nie jestem zaskoczony, że tyle jest opinii w tym temacie ile osób zabierających głos. I nic nie szkodzi, że dla innych są one kompletnie niezrozumiałe i pozbawione sensu. :D
Lepszy okropny koniec niż okropność bez końca.
Murphy
Awatar użytkownika
Arek 1973
Homo Infranius Alfa
Posty: 2940
Rejestracja: śr paź 29, 2008 6:13 am
Kontakt:

Re: Definicje jako baza do dyskusji

Post autor: Arek 1973 »

Zbyszek i Danut napisali po  swojemu, tak jak to  widzą, teraz i ja się włączę bo  wiele art. na ten temat  czytałem plus 3 książki Jane Roberts i muszę powiedzieć   że ja te  gęstości inaczej  rozumowałem.Dla mnie różne gęstości zależały od różnych  czasoprzestrzeni, jeżeli  w naszym świecie na przykład gęstość jest zakładana na 1 ,  to  w innej czasoprzestrzeni postrzeganie jest inne, powiedzmy  2-giego stopnia, znów   w innej czasoprzestrzeni ( w innym wirtualnym świecie) te spostrzeganie rzeczywistości  znów jest inne   dajmy na to 3 stopień.Podobno  są  byty które miały w swoich życiach możliwość bycia (życia) w różnych czasoprzestrzeniach,  wymiarach  i  dlatego  te byty rozumują  to w gęstościach  bo każda czasoprzestrzeń może mieć inną gęstość.Nie jest powiedziane że wszystko musi  być gdzie indziej tak  samo jak   u nas, to  można obalić od razu  stwierdzeniem że wszystko zależy  od punktu widzenia, nawet nasz  świat, kot, pies  widzi inaczej  niż my. Mniejsza  z tym,  chciałem tylko  napisać  że kurcze nawet  te gęstości różnie widzimy, Zbysiu  ma  inny punkt  widzenia, Danut  też, ja też, niby te samo  hasło  ale każdy  inaczej to opisuje
"Jestem fanem nauki ale nie jej ślepym wyznawcą"
 
<a href="https://www.facebook.com/arek.czaja">ht ... k.czaja</a>
Awatar użytkownika
danut
Homo Infranius Alfa
Posty: 2660
Rejestracja: ndz lut 07, 2010 9:45 pm
Kontakt:

Re: Definicje jako baza do dyskusji

Post autor: danut »

Arku 1973- święta prawda :).  To jest ten punkt sprzeczny, dlatego nigdy nie chciałam nawet rozmawiać na temat gęstości, pytałam raz nawet "no i kto takie hasełko w pojmowanie tych rzeczywistości wprowadził, bo ono jest dla mnie jakieś drętwe, nic nie przedstawiające?"Zbyszek też odpowiedział, a bo ja używam sobie, tylko tak tej nazwy, aby jakoś nazwać. A ja jej do "swojego nazywania" nie przyjęłam wcale.Zgadzam się z Tobą, to dwie klatki ( kartki) różnych czasoprzestrzeni i wcale nie jest powiedziane, że ta nasza gęstość ( materia) jest bardziej gęstsza, a przez to prawdziwsza- wcale nie. Wszystko zależy, ale od naszego postrzegania tych rzeczywistości, w jaki sposób będziemy integrować się z nimi, w jak dokładny sposób odbierać, którą lepiej, którą gorzej, czy na równi.
Awatar użytkownika
artemius
Infrańczyk
Posty: 147
Rejestracja: śr lut 29, 2012 8:07 pm
Kontakt:

Re: Definicje jako baza do dyskusji

Post autor: artemius »

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Arek 1973" data-cid="103982" data-time="1362781770">Mniejsza  z tym,  chciałem tylko  napisać  że kurcze nawet  te gęstości różnie widzimy, Zbysiu  ma  inny punkt  widzenia, Danut  też, ja też, niby te samo  hasło  ale każdy  inaczej to opisuje</blockquote>Właśnie o to chodzi, że te doświadczenia są bardzo osobiste. W mojej opinii są kształtowane zgodnie z  naszymi oczekiwaniami.
Lepszy okropny koniec niż okropność bez końca.
Murphy
ODPOWIEDZ

Wróć do „OOBE, LD, NDE, HIPNOZA”