Świadomość - klasyfikacja

Doświadczenia wyjścia z ciała, stany bliskie śmierci, sny...
Awatar użytkownika
danut
Homo Infranius Alfa
Posty: 2660
Rejestracja: ndz lut 07, 2010 9:45 pm
Kontakt:

Re: Świadomość - klasyfikacja

Post autor: danut »

Nawołujesz do logiki? Zatem spójrz na swoje posty, dla Ciebie świadomość i jej zdiagnozowanie jest sprawą zamkniętą, można o niej przeczytać i już wszystko wiesz czym ona jest. Tymczasem znasz tylko okrojona wersję o tym, czym dopiero owa świadomość może się okazać, ale to już jest dla Ciebie nielogiczne, a skoro tak, to tego nie ma. Okopujesz się wikipedią, nie ruszasz ani na krok od tego co tam napisane. Raz bierzesz pod uwagę duszę, a raz wyrzucasz ją przy rozpatrywaniu świadomości- a bo to nie, bo to byt niematerialny- gdzie ta logika?Chociaż nie bierzesz pod uwagę tego, że nikt owej  definicji( według Ciebie) nawet nie zaprzecza, no bo czym niby jej zaprzeczam, tym o rozszerzaniu świadomości o inne jej stany, o procesy zachodzące w innych środowiskach, o możliwość zdania sobie z nich sprawy? O to, że zmarli widzą i nawet jaśniej i swobodniej analizują sprawy zamknięte przed nami? No tak kwalifikacja i poziomy - zgrzyt z nauką, bo ta powie, że inne stany świadomości nie istnieją, na pewno nie istnieją, udowodnij.. :) Człowiek taki np. często określany za nieświadomego relacjonuje potem sprawy, o których nie powinien według owego pojęcia wiedzieć, a wie i co Ty na to?
Awatar użytkownika
Hybrid
Infranin
Posty: 201
Rejestracja: pt gru 28, 2012 7:37 pm

Re: Świadomość - klasyfikacja

Post autor: Hybrid »

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="robrep" data-cid="116290" data-time="1408994786">Świadomość ma różne stopnie, np ograniczona znana w sądownictwie, często słyszy się że ktoś był niepoczytalny. Jest też i medyczny podział, przymglenie świadomości, zmącenie.</blockquote> Nic bardziej mylnego , Panie kolego . Żaden kodeks polski , czy to karny , cywilny , postępowania karnego bądź karny wykonawczy nie ''używa'' na swoich zapisanych stronkach słowa świadomość . Wobec powyższego , żaden Sąd nie użyje zwrotu ''ograniczona świadomość'' bądź ''zniesienie świadomości - całkowite lub chwilowe'' .Ze względu na to , że świadomości nie da się ot tak sobie zdefiniować - zawiera zbyt wiele desygnatów , legislator wprowadził do kk i kpk takie pojęcie jak poczytalność , co nie ma nic wspólnego ze świadomością .Osoba oskarżona o czyn karalny , może być jak najbardziej świadoma w chwili jego popełnienia lecz miała ograniczoną poczytalność w stopniu znacznym lub całkowicie poczytalność zniesioną .Bardzo dobrze to obrazuje art. 31 kk :§ 1.Nie popełnia przestępstwa, kto, z powodu choroby psychicznej, upośledzenia umysłowego lub innego zakłócenia czynności psychicznych, nie mógł w czasie czynu rozpoznać jego znaczenia lub pokierować swoim postępowaniem.§ 2.Jeżeli w czasie popełnienia przestępstwa zdolność rozpoznania znaczenia czynu lub kierowania postępowaniem była w znacznym stopniu ograniczona, sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary.§ 3.Przepisów § 1 i 2 nie stosuje się, gdy sprawca wprawił się w stan nietrzeźwości lub odurzenia powodujący wyłączenie lub ograniczenie poczytalności, które przewidywał albo mógł przewidzieć. Najciekawszy jest paragraf 3 !Przekładając to z polskiego na nasze : Jeżeli w jakikolwiek sposób rozregulujemy urządzenie odbierające fale akustyczne bądź EM , nie oznacza to absolutnie , że te fale do urządzenia nie docierają , za ścianą , sąsiad je już będzie odbierał , jest to bardzo wymowna przesłanka jeśli chodzi o świadomość . Pamiętajmy zawsze o tym , że świadomość to nie MÓZG . Co do ''przymglenia świadomości'' bądź jej ''zmącenia'' , odpowiem ci kolego krótko : na początku lat 90 u.w. pewien znany psychiatra - klinista  wprowadził do psychiatrii nową jednostkę chorobową - pomroczność jasna - ku uciesze polskiej gawiedzi i jednego elektryka  @ Maeglin <blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Maeglin" data-cid="116285" data-time="1408983187">Świadomość – podstawowy i fundamentalny stan psychiczny w którym jednostka zdaje sobie sprawę ze zjawisk wewnętrznych, takich jak własne procesy myślowe, oraz zjawisk zachodzących w środowisku zewnętrznym i jest w stanie reagować na nie (somatycznie lub autonomicznie).Proszę bardzo - wikipedia. </blockquote>i.    pierwsze tak na wstępie świadomość to nie MÓZG , a więc nie może być stanem psychicznym . Świadomość jest czynnikiem zewnętrznym tak jak         rzeczywistość , być może są tożsamościowe - są takie postulaty proponowane przez wybitnych awangardzistów fizyki .ii.   powołujesz się tutaj na ''wiki'' ... to co ona proponuje to nie jest nawet science - fiction . Puki co jest to zupełna fiction (bez śladu science) .      Bo to , że ktoś sobie coś napisał , no to napisał . Każdemu wolno pisać .     Takie są bowiem uboczne , a więc nierzadko przykre , skutki likwidacji analfabetyzmu . iii.   być może jak byś zapoznał się z pracami ( w zasadzie to z regułą ) W. Pauliego bądź J. S. Bell'a miałbyś inne , bardziej krytyczne zdanie od tego             którego bronisz w swoich postach .iiii.  nie wiem czy wiesz jak funkcjonuje nauka , jak ją się ''tworzy'' , jak by co , to dowiedz się co to jest paradygmat i aksjomat , wtedy zrozumiesz                   dlaczego w ''wiki'' są umiejscowione rzeczy niedorzeczne , z pogranicza magii , czarów i cudów .  <blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Maeglin" data-cid="116305" data-time="1409002150"> Badacze zdefiniowali świadomość tak, jak skopiowałem, i poparli swoje zdanie badaniami nad stopniem i utratą przytomności - zjawiskach widocznych - a także na swoich wewnętrznych obserwacjach i obserwacjach innych ludzi.</blockquote> Co badacze zdefiniowali , ich definicje rozjechały się na odcinku spotkania rzeczywistości z marzeniami .  Pisałem wyżej : Znaczenie słowa świadomość nie jest jasne , tzn. nie potrafimy aktualnie jednoznacznie wskazać  zbioru wszystkich desygnatów tego pojęcia , a zatem znamy tylko niektóre jego znaczenia ... to jakim cudem możemy zdefiniować powyższą ??  Nie znamy mechanizmu/przyczynowości działania świadomości - tak jak magnetyzmu - możemy obserwować tylko jej skutki oddziaływania na nasz organizm . Przypuszczać tylko należy , że znajduje się poza naszym ''układem'' biologicznym . <blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Maeglin" data-cid="116305" data-time="1409002150"> Na jakiej podstawie autor tematu stwierdza, że świadomość jest nierozłączna z życiem ludzkim, nie da się jej utracić ani zmienić jej poziomu? Neguje coś, co już ustalono, nie podając powodów owej negacji.</blockquote>  Można byłoby ci odpowiedzieć w formie ''naukowej'' - tak jak dzisiejsza ''nauka'' tworzy naukę . Czyli twierdzi na podstawie paradygmatu - pewnika a'priori - a z tym się nie polemizuje . Tak ma być i już .
robrep
Zaangażowany Infranin
Posty: 302
Rejestracja: sob kwie 27, 2013 10:25 am

Re: Świadomość - klasyfikacja

Post autor: robrep »

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="danut" data-cid="116294" data-time="1408998031">roberp - no właśnie, poziomy świadomości to wymyślają przede wszystkim ezoterycy nazywający się nauczycielami duchowymi.. :kekeke: , w psychiatrii potocznie czasami używa się takich stwierdzeń, ale to jest tylko ocenianie jednej świadomości przez drugą..i z naszego punktu widzenia, zatem nie wiadomo, czy słusznie.. Trzymajmy się synonimów słowa świadomość, a są nimi - duch, jaźń, jestestwo, dusza, umysł, osobowość...</blockquote>Osobowość nie ma nic wspólnego ze świadomością, a poziomy świadomości nie wymyslają ezoterycy tylko naukowcy żeby sklasyfikować różne stany świadomości. Umysł to też nie jest świadomość, bo umysł to procesy fizjologiczne jak zapamiętywanie, odbieranie bodźców. Świadomość to zdolność do świadomego doświadczania otaczającego świata. Kolego Hybrid, jak biegły stwierdzi że oskarżony popełnił czyn ale jego świadomość była zaburzona to zostanie uniewinniony. Np w czasie pracy na skutek narażenia na trujące opary które zaburzą jego świadomość doprowadzi do katastrofy zostanie uniewinniony bo nie był świadomy czynu w trakcie jego popełniania. Co do pomroczności jasnej to nie została wprowadzona w latach 90 tylko dużo wcześniej i jest to stara nazwa na organiczne zaburzenia świadomości. Była opisywana przez Bilikiewicza a on wydał książkę do psychiatrii w latach 60. Wymyślili synowi Wałęsy to zaburzenie żeby uniknął kary, ale nazwa istniała wczesniej.
Ostatnio zmieniony śr sie 27, 2014 9:37 pm przez robrep, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
danut
Homo Infranius Alfa
Posty: 2660
Rejestracja: ndz lut 07, 2010 9:45 pm
Kontakt:

Re: Świadomość - klasyfikacja

Post autor: danut »

roberp - możemy się sprzeczać do woli, ale określenie świadomość nie jest w pełni określone przez nikogo, mamy tylko mgliste na jej temat pojęcia, dokładnie tak jak wskazuje Hybrid, i ja to też już wyjaśniałam. Osobowość nie ma nic wspólnego ze świadomością??-  Na pewno? Jak napisałeś  - "Świadomość to zdolność do świadomego doświadczania otaczającego świata." -  ZatemCzy doświadczając czegokolwiek świadomie nie kierujesz się uczuciami, nigdy? To wtedy te doświadczenia muszą być jakieś dziwne jak u jakiegoś robota, zapisywane mechanicznie, automatyczne..nie uważasz?  "Umysł to tez nie świadomość"??! - Nie ma z nią związku?? Ręka człowieka to nie człowiek ale należy do niego i bez niej ciężko mu coś wykonać.To już w ogóle nie rozumiem na jakiej podstawie ta świadomość osiągnęłaby zdolność świadomego doświadczania, bo według tego co napisałeś nie powinna w ogóle jej mieć.. Naukowcy diagnozujący różne stany świadomości - :) Badacze rejonów podchodzących pod tematykę forum- owszem i psychiatrzy. Czy mówi się wtedy o poziomach, czy stanach? Bo to dwie rożne sprawy. I również Hybrid wyjaśnił tę kwestię. Świadomość może być zaburzona, może być skupiona w oderwaniu od tego świata na czymś innym, doświadczać czegoś innego, niepoprawnie odczytywać naszą rzeczywistość - dobrze, ale będziesz na tej podstawie określał jej poziomy, uchwycisz ją i ocenisz, gdzie ją za selekcjonujesz i według czego? Napisałam obliczyć to można, ale poziom inteligencji :)
Ostatnio zmieniony śr sie 27, 2014 10:21 pm przez danut, łącznie zmieniany 1 raz.
robrep
Zaangażowany Infranin
Posty: 302
Rejestracja: sob kwie 27, 2013 10:25 am

Re: Świadomość - klasyfikacja

Post autor: robrep »

Osobowość to cechy, które zmieniają się w czasie rozwoju i życia. Można poczytać o typach osobowości i zaburzeniach. W zaburzeniach psychicznych człowiek może zmienić całkiem swoją osobowość, tak że rodzina go nie poznaje.
Awatar użytkownika
danut
Homo Infranius Alfa
Posty: 2660
Rejestracja: ndz lut 07, 2010 9:45 pm
Kontakt:

Re: Świadomość - klasyfikacja

Post autor: danut »

Świadomość zdaje sobie sprawę z własnych procesów myślowych, one zachodzą i owszem ulegają zmianie, kształtują osobowość, ale gdy zaczyna się tracić już nawet swoją tożsamość to mamy do czynienia z silnymi zaburzeniami tej świadomości. Jak to się ma, więc do tego Twojego zdania - "Osobowość nie ma nic wspólnego ze świadomością" ???
Maeglin
Początkujący
Posty: 13
Rejestracja: ndz sie 10, 2014 6:31 pm

Re: Świadomość - klasyfikacja

Post autor: Maeglin »

"Znaczenie słowa świadomość nie jest jasne , tzn. nie potrafimy aktualnie jednoznacznie wskazać zbioru wszystkich desygnatów tego pojęcia , a zatem znamy tylko niektóre jego znaczenia ... to jakim cudem możemy zdefiniować powyższą ?? "



Jakim cudem więc możemy klasyfikować powyższą i przypisywać jej parapsychiczne zjawiska?



Moim zdaniem nasza dyskusja już nie dotyczy samej natury świadomości, tylko znaczenia tego słowa. To czysto lingwistyczne nieporozumienie ;D Zarówno to co piszecie wy, jak i to co piszę ja jest zgodne z prawdą - nasze nieporozumienie wynika stąd, że przypisujemy to wszystko do jednego słowa. Być może w dziedzinie psychologii i pokrewnych jest niedobór słów i wszystko trzeba sklasyfikować i nazwać na nowo?
Awatar użytkownika
Hybrid
Infranin
Posty: 201
Rejestracja: pt gru 28, 2012 7:37 pm

Re: Świadomość - klasyfikacja

Post autor: Hybrid »

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Maeglin" data-cid="116417" data-time="1409346592">

Jakim cudem więc możemy klasyfikować powyższą i przypisywać jej parapsychiczne zjawiska?

 </blockquote> Ano , takim ''cudem'' , Panie kolego , gdyż znajdujemy się właśnie na paranormalnym Forum , gdzie możemy śmiało rozmawiać na takie temaciki bez obawy , że nas jakiś naukowiec , Pani psor lub nie daj Boże uczony z ''górnej'' półki zgasi jak wiatr świeczkę . <blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Maeglin" data-cid="116417" data-time="1409346592">

Moim zdaniem nasza dyskusja już nie dotyczy samej natury świadomości, tylko znaczenia tego słowa. To czysto lingwistyczne nieporozumienie ;</blockquote> To nie jest czysto lingwistyczne nieporozumienie , bo żeby nim było to zdefiniowanie pojęcia nie przedstawiałoby żadnej trudności . W tym sęk , że właśnie absolutnie nie znamy natury świadomości , używamy zwrotów , pojęć , definicji i Bóg wie co jeszcze aby opisać tężę ''świadomość'' i jej naturę ale gucio nam z tego wychodzi . <blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Maeglin" data-cid="116417" data-time="1409346592"> Być może w dziedzinie psychologii i pokrewnych jest niedobór słów i wszystko trzeba sklasyfikować i nazwać na nowo?</blockquote> # świadomością nie powinni interesować się psychologowie , bo mają jak najmniej do powiedzenia jeśli chodzi o ''mechanizm'' działania . To oni właśnie stworzyli ''chaos'' informacyjny z nadmiaru ( a nie niedoboru ) słów określających ''świadomość'' . I to pokutuje dzisiaj .  # świadomość to czysta ''fizyka'' bądź metafizyka , zależy to tylko z jakiego poziomu będziemy to rozpatrywać .  
Awatar użytkownika
Katarzyna_1
Homo Infranius Alfa
Posty: 1969
Rejestracja: sob lut 06, 2010 4:22 pm
Kontakt:

Re: Świadomość - klasyfikacja

Post autor: Katarzyna_1 »

Świa - Dom - OśćBardzo ciekawe w jakim języku badacze świadomości polecali wypowiadać słowo DOM?http://wyborcza.pl/1,75400,16299054,Naukowcy_odkryli__co_sprawia__ze_jestesmy_swiadomi.html :InLove:
"Balbus melius balbi verba cognoscit"
Awatar użytkownika
Katarzyna_1
Homo Infranius Alfa
Posty: 1969
Rejestracja: sob lut 06, 2010 4:22 pm
Kontakt:

Re: Świadomość - klasyfikacja

Post autor: Katarzyna_1 »

Niby nie ma jednoznacznej definicji świadomości,ale może niektórzy doskonale wiedzą czym ona jest, skoro od bardzo długiego czasu w nią bezczelnie ingerują - vide historia opisana przez Andrzeja58 i być może i moje lunaparkowedoświadczenia.

Poniżej fragment książki Grażyny Fosar i Blu..? (zapomniałam nazwiska)

http://hipokrates2012.wordpress.com/2014/02/28/przeprogramowanie-mozgu/
"Balbus melius balbi verba cognoscit"
ODPOWIEDZ

Wróć do „OOBE, LD, NDE, HIPNOZA”