Strona 4 z 4

Re: Świadomość - klasyfikacja

: czw wrz 11, 2014 12:41 pm
autor: danut
No jasne. Przeprowadza się szereg doświadczeń mających wyjaśnić naturę różnych dziwnych zjawisk z udziałem świadomości próbujących  rozpoznawać mechanizmy biorące w nich udział, a niektóre są jak igranie z ogniem, psychiatria od dawna ima się rożnych do końca niezbadanych metod i ciągle jest w pieluszkach, a na to wyraźnie wskazuje statystyka, z ilu to chorób psychicznych udaje się wyleczyć pacjentów?  Jednak to dzięki nim można odpowiedzieć sobie na pytanie, czym właściwie jest ludzka świadomość i skąd ona się bierze. Nawet ten artykuł między wersami wyraźnie mówi - świadomość to fale z zewnątrz obsługujące mózg, gdyby było inaczej nie byłoby możliwości programowania go z zewnątrz. Świadomość jest właściwa całej otaczającej nas rzeczywistości, bo to jest  wielki system informatyczny( już to pisałam tysiąckroć :Please: )... Materia zaś jest tylko tworzywem, którym w całości operuje ta nieuchwytna siła nadając kształtu całej wokół rzeczywistości, bo nawet to w jaki sposób ją odbieramy zależy od naszego postrzegania i rozwiniętej świadomości ( zbudowanej i uchwyconej w jeden osobowy wektor i w całą zbiorową projekcję). "Za tym technicznym opisem kryje się nawet proces całkowitego przeniesienia chwilowego stanu świadomości z jednej osoby na inną."- Spowodowanie zakłócenia w transmisji, specjalnie zaznaczyłam chwilowego, bo takie zakłócenie można wyeliminować zwyczajnie wychodząc z poza obszaru sztucznych oddziaływań na siebie i wyprostować tym swój naturalny odbiór..Ale co to za tajemnica, przecież działa tak samo jak wyjście z grupy lub opresji jednej mocnej osoby pod jakiej wpływem byśmy się znaleźli i ulegali jej manipulacjom.Jest jeszcze bardzo ciekawa kwestia z tym związana, ja też od dawna interesuje się problemem  mnogiej osobowości, z mojej obserwacji wynika, że to są ludzi bardzo źli z natury, ale może być taki podział, ze jedni  z nich są po prostu ofiarami tych atakujących i przejmujących ich, a drudzy chcąc ukryć pod płaszczem ukradzionych przez siebie osobowości skrzętnie zakrywają tą swoja własną parszywą naturę. Tak w sumie życie to ciągła walka o odkrycie samego siebie. Tylko, że jedni odkrywają się, a inni zawijają się w te sreberka :).

Re: Świadomość - klasyfikacja

: czw wrz 11, 2014 1:48 pm
autor: Katarzyna_1
Zgadam się. Nad ostatnim stwierdzeniem zastanowiłabym się, cytując pewnego psora z UJ - "Drugich nie sądzę,

Bo i sam błądzę."

Re: Świadomość - klasyfikacja

: czw wrz 11, 2014 2:08 pm
autor: danut
Ja nie sądzę, ale podaje obiektywną oceną z obserwacji, pewną i niewymyśloną sobie tak sobie, bez podstaw. I nie ma co ciągle zamykać ludziom ust na podobieństwo "kto jest bez grzechu..", aby nie widzieli oni, lub chcąc tym ukrywać oczywiste zbrodnie,  :InLove: Ta uwaga, nauka, nie ma zastosowania w sprawach oczywistych, a jedynie w domniemaniach i pochopnych ocenach, gdzie widzi się drzazgę w cudzym oku a belki w swoim nie widzi.

Re: Świadomość - klasyfikacja

: czw wrz 11, 2014 4:46 pm
autor: Katarzyna_1
Dobrze, że nie przyszły mi na myśl w/cyt. określenia pastoralne, tylko kpiarskie "sztaudyngerowskie". :) emotikonki mi nie działają. :))



o... zadziałały jednak

Re: Świadomość - klasyfikacja

: czw wrz 11, 2014 5:51 pm
autor: Katarzyna_1
Pewnie nie na temat ale napiszę. A może jednak trochę na temat?

Przy okazji fraszek Sztaudyngera... moje wspomnienia....

Nie pamiętam kto podarował mi książkę z fraszkami kiedy dorastałam. Pamiętam jednak, że byłam nimi wówczas zafascynowana. "Myjcie się dziewczyny, nie znacie dnia i godziny itp"...Znałam wiele jego fraszek na pamięć i cytowałam przy różnych rozmowach z rówieśnikami. Utkwiła mi w pamięci fraszka o optymistach i pesymistach. Chodziło o to, że optymista, choć miał zalet szereg dostał w prezencie gówno końskie zawinięte w różowy papierek. Optymista i tak był zadowolony z tego prezentu twierdząc, że dostał konika, tylko konik mu uciekł. Dziś chciałam tę fraszkę odszukać u Sztaudyngera, ale okazuje się, że jej nie ma. Taki wierszyk o optymiście i pesymiście i o koniku co uciekł napisał Jan Brzechwa. Na 100 procent jestem pewna, że czytałam ten wierszyk we fraszkach Sztaudyngera. Na Brzechwę byłam już za stara, a zresztą nie czytałam i nie czytali mi rodzice Brzechwy. Chyba tylko lokomotywę pamiętam. Teraz zastanawiam się czy to były jakieś błędy drukarskie czy celowa robota? ale po co? Fakt jest faktem i pewnie można to sprawdzić w Bibliotece Narodowej. ):



a to moje szukanie to przez te sreberka, o których wczesniej napisała Danut :}

Re: Świadomość - klasyfikacja

: pt wrz 12, 2014 10:28 am
autor: Zbyszek
Musisz koniecznie tego konia znalezc, nawet jak nie zyje !!!Uciekl a moze skradli?Oto jest pytanie!!!Jak skradli to pewnie cyganie. Jak uciekl, to ze starchu. Ale dlaczego sie bal? Hm, czyzby  reptyliani sie tego dopuscili, konia na swoje genetycznieeeee podle krzyzowki  z bazyliszkami  :) Widze w tym typowy przejaw manipulcji umyslem, a moze i nawet jakichs transplantatow

Re: Świadomość - klasyfikacja

: pt wrz 12, 2014 10:43 am
autor: Katarzyna_1
Tylko, że ja raczej do optymistek nie należę - tak pół na pół. :)) optpesy

Re: Świadomość - klasyfikacja

: pt wrz 12, 2014 2:30 pm
autor: Katarzyna_1
Tak sobie jadąc rowerem ze stalowymi szprychami myślałam o tych sreberkach, różowych papierkach, po co i dlaczego o tym i już wiem - efekt motyla, lub cuś podobnego, a może nawet synchroniczność nad którą dumamy - cyt. "Tylko, że jedni odkrywają się, a inni zawijają się w te sreberka :)."

No dobra..., konika to odnalazła J. Rutowicz. :))