Paranormalne.eu

Są już "alternatywne" wytłumaczenia zamachów podczas maratonu w Bostonie:http://imgur.com/a/Nx8EU

może teorie spiskowe, a może i nie?Licho wie.http://www.youtube.com/watch?v=5cXWOZUao9U&feature=player_embedded#!

Osobiście nie sądzę, że gdyby Navy Seals chcieli zrobić akcje terrorystyczną i zwalić ją na Czeczeńców, to ubieraliby czapki z logo Navy Seals, i paradowali z detonatorem w ręku. Raczej w cywilnych strojach siedzieliby w nieoznakowanej ciężarówce z ciemnymi szybami i stamtąd odpalali ładunki, a Carnajewów prowadziliby dobrze zamaskowani tajniacy lub ludzie mundurach lokalnej policji.

Moze popadli w rutyne.

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="s_virus" data-cid="104863" data-time="1366980177">Moze popadli w rutyne.</blockquote>  hehe po 9/11 i paru innych akcjach "terrorystycznych" w roznych zakątkach swiata faktycznie mogli wpasc w rutyne  Fakt faktem ze takie zamachy nie zamachy są na ręke tej szemranej władzy

Parę dni temu Putin miał swoją konferencję prasową i wspomniał także  o zamachach w USA, podobało mi się ci powiedział: "Gdy w USA dzieją się takie rzeczy  mówi się o zamachach terrorystycznych, my mamy ten sam Problem w Rosji. Ale gdy dzieje się to  u  nas to Zachód nie uznaje to to jako terroryzm ale jako działania powstańców"

Arku w nawiązaniu do tego co powiedział W.Putin, analogiczna sytuacja  jest w Syrii, tyle ze to rząd tego panstwa kreowany jest niemal jak potwór a rebelianci jako niosiący demokrację.

Tak Marcinie, w ten sposób możemy  rozważać wszystkie narody  i rebeliantów. Różnica między rebeliantem a terrorystą jest subiektywna. Podczas gdy rebeliant posiada pewne pozytywne konotacje, terrorysta jest postrzegany wyłącznie destrukcyjnie. ,Ale co  jest destrukcją?, upadek rządu? Tak, jedynie co  różni ludzi  to ich  myślenie na ten temat. Dla jednych jest  to  dobre a dla innych złe, to jest  jedyna różnica

Kolejne ciekawe zdjeciehttp://sphotos-b.xx.fbcdn.net/hphotos-prn1/s480x480/544340_10152734486685720_1924546824_n.jpg A na marginesie w swietle obecnych wydarzen rebeliant to taki terrorysta, ktory ma poparcie wujka Sama a terrorysta to taki terrorysta, ktory owego poparcia (oficjalnie) nie ma.

Mnie najbardziej ciekawi, dlaczego zrobiono z tego aż taką sensację? Druga sprawa, po co Polacy przejęli tą głupawkę o polowaniu na zahukanego chłopaka w wielkim mieście? Gazeta.pl osiągnęła już szczyt absurdu i nawet pokazywała na Google Map trasę jego ucieczki. Może lepiej zainteresować się rzeczywistością Polski?