OOBE - jak to jest?

Doświadczenia wyjścia z ciała, stany bliskie śmierci, sny...
Awatar użytkownika
danut
Homo Infranius Alfa
Posty: 2660
Rejestracja: ndz lut 07, 2010 9:45 pm
Kontakt:

Re: OOBE - jak to jest?

Post autor: danut »

O cie, bo cię  :D A co jeśli ten cały obiekt to tylko obraz? A ten jest tylko zbiorem bitów - najmniejszych istniejących jednostek informacji?
A najpierw było słowo, a z niego wszystko się stało, czyli wszystko się tworzy ze świadomości? A więc co to ma znaczyć przypisana tak lub odwrotnie, nie można oddzielać ducha od ciała, bo jeśli się oddzieli to już życia tam nie ma i za nic w świecie żadnej informacji bez niego  nie odczyta, zepsuty aparat nie dający się do jej przetwarzania, trzeba znaleźć sobie inny /nowy :D do tego celu.. duchowe - a co to znaczy? - czy nie chodzi o myśl / projekt w czyjejś głowie?cienkie nici kolego... haha Bo chyba mam rację, a dalej to mamy odczyty, teleportacje informacji - ich kubitów i rozmowy telepatyczne także.
Awatar użytkownika
Zbyszek
Homo Infranius Plus
Posty: 901
Rejestracja: wt cze 01, 2010 6:49 am
Kontakt:

Re: OOBE - jak to jest?

Post autor: Zbyszek »

a mlody jestem i nie rozumie waszych bitokitow ,Ej a jak byly dwa slowa i jedno od samego poczatku falszywe? A moze bylo wiecej tych slow az powstaly speirajace sie  zdania:) Bho ho tak na pewno bylo!!!
Ostatnio zmieniony sob sie 01, 2015 12:55 pm przez Zbyszek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
danut
Homo Infranius Alfa
Posty: 2660
Rejestracja: ndz lut 07, 2010 9:45 pm
Kontakt:

Re: OOBE - jak to jest?

Post autor: danut »

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Zbyszek" data-cid="122546" data-time="1438433291">
a mlody jestem i nie rozumie waszych bitokitow ,
</blockquote>
Przecież to takie proste.. Lepisz z gliny człowieczka, albo nie, lepiej babkę z piasku - i gdy dmuchnie w nią silny wiatr to rozwieje się na te cząstki elementarne i nie ma nic oprócz kropek- pikseli, a każda z nich niesie informacje,  które dopiero po skupieniu się w coś opisujemy i nazywamy jakoś. ;) Wszystko płynie a stworzycielami rzeczywistości jesteśmy pośrednio sami bo mamy w tym cyklu, w tym wielkim komputerze by sprawnie działał swój udział.
 
Aha musi być więcej tych informacji aby coś powstało w tym te prawdziwe i fałszywe.
Ostatnio zmieniony sob sie 01, 2015 1:00 pm przez danut, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Andrzej 58
Weteran Infranin
Posty: 1041
Rejestracja: sob maja 09, 2009 4:20 pm
Kontakt:

Re: OOBE - jak to jest?

Post autor: Andrzej 58 »

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Ronin" data-cid="122538" data-time="1438380736">
Andrzeju idąc Twoim tokiem rozumowania równie dobrze można przyjąć, że te sny, które tu opisałeś nie przyśniły Ci się kiedy byłeś nastolatkiem, a zostały Ci wgrane np. wczoraj i Ty tylko myślisz, że to było dawno temu... Trochę to wszystko zakręcone, ale nie piszę o tym przypadkowo. Przyznam Ci się, że jako nastolatek miałem takie dziwne przeczucie, że nasze osobiste życie jest w pewnej mierze kontrolowane i musi przebiegać wg. jakiegoś z góry ustalonego scenariusza... wysnułem taką teorię na podstawie tzw. deja vu, a konkretne mając wrażenie, że już jakieś zdarzenie kiedyś przeżywałem zauważałem, że jednak wydarzyło się coś innego niż za pierwszym razem. Tak jakby ktoś kontrolował moje życie i jeżeli kiedyś dokonałem niewłaściwego (wg. scenariusza) wyboru to następowała stopklatka, przewinięcie w stecz mojego życia, dochodziłem ponownie do momentu jakiejś tam decyzji i jeżeli nie podjąłem tej zgodnej ze "scenariuszem" to znowu miałem deja vu i dziwne przeświadczenie, że kiedyś to przeżywałem, ale było trochę inaczej... Z czasem to poczucie zaczeło przemijać, może wszedłem na właściwe tory... Tzn. na właściwe wg. scenariusza przewidzianego dla mnie...
</blockquote>
Oczywiście Roninie ,że chronologia pojawiania się tych indukcji niosących informacje a jak nazywamy je w skrócie snem była nieprzypadkowa.Sen z dziewczyną  miałem w czasach szkoły średniej.Dziwiłem się ,że nie mogę zapamiętać jej twarzy.Widać nie miałem jej pamiętać ,bo do czegoś to było potrzebne.Miałem wiedzieć ,że jest.Piszesz o deja vu.Kiedyś na przystanku zobaczyłem dziewczynę .Bardzo szczupła z długimi ciemnymi włosami.Zamurowało mnie .Gdzie ja ją widziałem?.Stałem gapiąc się bezczelnie .Dziś wiem kogo mi przypominała ta babeczka.Dziś wiem ,że te dziwne indukcje miały sens i były logiczne.Żeby była pewność nie można było mnie tylko zostawić z informacjami z indukcji.W same sny w życiu bym nie uwierzył.Dlatego w realu spotykałem ludzi , którzy pokazali jak to się robi .Do tego doszedł ktoś , kto zna wiele szczegółów  z tego co się stało.Ja też znam jego zdarzenia.Tak więc Roninie korzystam z kilku źródeł .Razem stanowią całość logiczną .Mnie nikt w balona na ducha nie zrobi, ponieważ wiem kto je sztuczkami produkuje.Znam nazwiska  najważniejszych.Pewnie nie pamiętasz jak kiedyś Kasia napisała potwierdzając moją relację ,że rozmawiała ze mną przez telefon?.Wtedy Danusia zareagowała impulsywnie pisząc ; "to niemożliwe".No bo przecież dwadzieścia lat kombinowania nad rozwiązaniem tej zagadki plus informacje od ducha jej chłopaka , że będzie pisać z diabłem (istotą nierzeczywistą ) nie mogły być nieprawdziwe.Jeśli uzupełniłem jej relację o treść , której nie zamieściła wcześniej , to musiało to być coś oszukańczego.Dziś wiem , kto dostarczył informacje dotyczące jej osoby i dlaczego.Najważniejsze jednak jest to ,że nie indukcyjnie  a w realu po lekcjach praktycznych , dowiedziałem się co ma być na końcu tego wszystkiego.Ale najpierw obowiązki.
Awatar użytkownika
danut
Homo Infranius Alfa
Posty: 2660
Rejestracja: ndz lut 07, 2010 9:45 pm
Kontakt:

Re: OOBE - jak to jest?

Post autor: danut »

Andrzeju nagminnie naciągasz informacje i mieszasz czytającym w głowach, zmyślasz normalnie i taki jest mój ostateczny osąd Twoich relacji :).. a teraz dowody, aby nie było że rzucam słowami na wiatr, jak Ty to masz w zwyczaju - Jakie impulsywne moje reakcje i kiedy na informacje ze rozmawiasz z Kasią przez telefon co za wymysły co mnie obchodzi z kim prowadzisz takie rozmowy, rozmawiasz to rozmawiasz, piszesz prywatnie to piszesz z Kasią z kropką z Marią  :) - nigdy na myśl mi nie przyszło dawać takich uwag. Gdzie napisałam tez coś takiego?!!! - "informacje od ducha jej chłopaka , że będzie pisać z diabłem (istotą nierzeczywistą ) nie mogły być nieprawdziwe." - naprawdę nie życzę sobie takich krętactw i przemieniania według twojego widzi mi się moich wypowiedzi. Nie uzupełniłeś też moich relacji o żadną treść - przekręcałeś je i wypisywałeś głupoty, które nie miały miejsca i nadal to robisz. Dość !! - przestań bawić się moim kosztem, w tej grze nie brałam i nie biorę udziału nie mam takiego zamiaru. Nie wprowadzaj ludzi w błąd.
Awatar użytkownika
Katarzyna_1
Homo Infranius Alfa
Posty: 1969
Rejestracja: sob lut 06, 2010 4:22 pm
Kontakt:

Re: OOBE - jak to jest?

Post autor: Katarzyna_1 »

" a teraz dowody, aby nie było że rzucam słowami na wiatr, jak Ty to masz w zwyczaju - Jakie impulsywne moje reakcje i kiedy na informacje ze rozmawiasz z Kasią przez<a href="http://www.paranormalne.eu/forum/topic/ ... 5#47529502" title="Click to Continue > by WA">TELEFON :) - nigdy na myśl mi nie przyszło dawać takich uwag. Gdzie napisałam tez coś takiego?!!! - "</a>
 
Napisałaś Danusiu coś takiego na sb jesienią 2013 r. w czasie słynnej pyskówki między nami. Nie wierzyłaś, że mogłam rozmawiać telefonicznie z Andrzejem58. Napisałaś wtedy : nie wierzę!
a to prawda była i jest.
Ale czy ma to jakieś większe znaczenie dla kogokolwiek? Nie sadzę........
"Balbus melius balbi verba cognoscit"
Awatar użytkownika
danut
Homo Infranius Alfa
Posty: 2660
Rejestracja: ndz lut 07, 2010 9:45 pm
Kontakt:

Re: OOBE - jak to jest?

Post autor: danut »

Trudno mi jest teraz przypomnieć sobie w co wam wtedy nie uwierzyłam, bo było wiele takich rzeczy :) wypisaliście już tyle domysłów, kombinacji, popierania się wzajemnego a potem ucieczki od siebie, jak zrobiła to ostatnio kropka, że nie trudno mi było napisać takie słowa. Jednak to kto z kim i jak rozmawia pomiędzy sobą poza forum mnie nie obchodziło i nie obchodzi. Jeśli zaś ja zdaje jakieś konkretne swoje relacje to liczę na zrozumienie napisanego przez czytających, a nie wmawianie mi innych wersji moich zdarzeń, bo niby ktoś je zna z kosmosu i tak musiały wyglądać jak się jemu ubzdurało. Na to nie pozwolę.
Awatar użytkownika
Andrzej 58
Weteran Infranin
Posty: 1041
Rejestracja: sob maja 09, 2009 4:20 pm
Kontakt:

Re: OOBE - jak to jest?

Post autor: Andrzej 58 »

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="danut" data-cid="122551" data-time="1438452023">
Trudno mi jest teraz przypomnieć sobie w co wam wtedy nie uwierzyłam, bo było wiele takich rzeczy :) wypisaliście już tyle domysłów, kombinacji, popierania się wzajemnego a potem ucieczki od siebie, jak zrobiła to ostatnio kropka, że nie trudno mi było napisać takie słowa. Jednak to kto z kim i jak rozmawia pomiędzy sobą poza forum mnie nie obchodziło i nie obchodzi. Jeśli zaś ja zdaje jakieś konkretne swoje relacje to liczę na zrozumienie napisanego przez czytających, a nie wmawianie mi innych wersji moich zdarzeń, bo niby ktoś je zna z kosmosu i tak musiały wyglądać jak się jemu ubzdurało. Na to nie pozwolę.
</blockquote>
Jak myślisz Danusiu - dlaczego to zapamiętałem?Jak myślisz - dlaczego tak zawzięcie zajmuję Tobą.Nie jestem Twoim wrogiem.Na tej wojnie jestem bardzo długo i mam jasne polecenie , żeby zadbać o Ciebie.Ten , który zlecił mi to zadanie wiedział ,że możesz sobie nie poradzić sama.Z tego co piszesz widzę ,że miał rację.Cel najważniejszy jest inny .
Awatar użytkownika
danut
Homo Infranius Alfa
Posty: 2660
Rejestracja: ndz lut 07, 2010 9:45 pm
Kontakt:

Re: OOBE - jak to jest?

Post autor: danut »

Historia mojego życia omal od dziecka i to co wyprawia się wokół mnie i w sieci z Twoim między innymi udziałem zaczyna mi przypominać wiele s-f filmów biblijnych i o kosmitach :) ..  Wytłumaczcie mi w co chcecie mnie wplątać? Przez kogo czyja i jaka świadomość przez was przemawia? 
Odkąd pamiętam pojawiały się w okół mnie złe dziewczyny, jedna z nich była psychopatycznie okrutna, omal na siłę pragnęła w każdej rzeczy zając moje miejsce, charakteryzowała się na mnie i kradnąc moje dowody tożsamości i legitymowała się nimi w rożnych miejscach za mnie - tak bardzo chciała mną zostać i omal nie utraciłam swojego życia z jej rąk.
Zadbaj by jej się nic nie stało - ok ok przez to co przeżyłam potrzebny by był taki obrońca, ale czy rzeczywiście nim jesteś? :) Pojawił się nagle w moim życiu człowiek, na którego Romka poleciła mi uważać , no i rzeczywiście z kosmosu się wziął i omal zjawił się obok mnie w niewiarygodny sposób, tak jakby od dawna miał na mój temat wiadomości i mnie śledził. Sęk w tym, że owy człowiek mocno związany był z magią, przechwalał się tym co też on nie potrafi.. hmm przeklnął mnie na 15 lat używając do tego swoich ceremoniałów tajemnej magii, kto wie może zapisywania w kodzie organicznym pewnych informacji, włosy, pet- ślina, aby oddalić mnie od chłopaka, spowodował moje nie rozpoznawanie jego i przekształcanie się mi w odbiorze jego postaci, aż doszło do niewyjaśnionej jego śmierci... Mówił że wie o rzeczach tajemnych, był cudakiem i gdy ja zmieniłam miejsce zamieszkania on także gdzieś uciekł może w Polskę.. Ok.. ok wszystko przeżyłam przetrwałam misz maszu w głowie nikomu nie pozwoliłam sobie zrobić.. Pojawiałeś się Ty i też to próbujesz, w opisane przez Ciebie zdarzenia nie wierzę, bo to czysta spekulacja w Twoim wydaniu, aby pozwiązywać przedstawiane relacje ze mną. Mało z tego mój żołnierz ( stojący po stronie zmarłego chłopaka, w części on sam) stoi ci bardzo na przeszkodzie, chcesz go zwalczyć pragniesz abym uznała go za nieprawdziwego, boisz się go?? Nachodzi mnie naprawdę myśl o tajnym stowarzyszeniu które przede wszystkim walczy ze mną, czy zna ono przyszłość i wie, że to ja objawię coś światu, zawczasu chcę do tego nie dopuścić.. ale wyrywam się już mnóstwo rzeczy wyjawiłam mu... i dopóki żyję będę świadczyć o prawdzie, choćbym była tylko kosmitką :) Jak widzisz nie boję się i prę sama, pomocnicy często nie byli moimi pomocnikami, a przyjaciele - wrogami i działali na moją zgubę.. tego nauczyło mnie życie. więc sama przejdę te drogę.. - koniec filmu ;)
Awatar użytkownika
Katarzyna_1
Homo Infranius Alfa
Posty: 1969
Rejestracja: sob lut 06, 2010 4:22 pm
Kontakt:

Re: OOBE - jak to jest?

Post autor: Katarzyna_1 »

THE END EGOCENTRISM
"Balbus melius balbi verba cognoscit"
ODPOWIEDZ

Wróć do „OOBE, LD, NDE, HIPNOZA”