Strona 1 z 6

Moje historie-pytania-przemyślenia

: pt sie 09, 2013 5:33 pm
autor: Wed23
Bez zbędnego rozdrabniania się przejdę do sedna

Pierwsza historia:Byłem na wakacjach u babci, miałem jakieś 14-15 lat, 

wtedy z domu babci wychodziło się na taką murowaną werandę o wysokości 0,5m od ziemi, po czym trzeba było skręcić w prawo i po schodkach zejść.

Natomiast ja pewnego wakacyjnego dnia wyszedłem zamyślony, byłem tak zamyślony że zamiast skręcić w prawo na schodki poszedłem prosto. W ten sposób przeszedłem jakieś 1 do 2 metrów od tej werandy, po czym zorientowałem się że unoszę się w powietrzu i jak by nigdy nic normalnie spadłem na ziemię.Konkretniej jak to było? Co wtedy robiłem?

Ogólnie to odpoczywałem u babci, zamyślenie było chwilowe.Nie pamiętam dokładnie o czym wtedy myślałem, ale wydaje mi się że są dwie opcje.O kolesiu który zostawił mi dziwną wiadomość na poczcie głosowej, albo o jakimś mechanizmie. Nie jestem pewien bo to było dość dawno, ale wtedy tylko takie sprawy zaprzątały mi głowę, no może jeszcze początki rozpadu dawnej przyjaźni.

Ogólnie ujmując wyobrażałem sobie co zrobię w danej sprawie, która zaprzątała mi głowę. Jak to wyglądało?Wychodziłem z domu babci, przechodząc przez stopień na ganek byłem mniej skupiony na problemie, ale jak już przeszedłem skupienie było bardzo duże. Od wyjścia na ganek szedłem prosto „bezmyślnie” patrząc się pod nogi. Moje myśli były całkowicie skupione na dręczącym mnie wtedy problemie. Wizualizowałem sobie co zrobię, jednocześnie idąc przed siebie. Widziałem że ganek kończy się ale nie myślałem o tym ciągle myślałem o dręczącym mnie problemie. Stawiałem kolejne kroki, idąc tak czułem jak bym dalej szedł po ganku(czułem podłoże pod stopami). Po przejściu czegoś w granicach 1 do 2 metrów pomyślałem że za długo idę po ganku. Wtedy wszystko stało się jakby normalne, czyli po prostu spadłem. a teraz pytanie, czego objawem mógł być ten spacer w powietrzu? (magia, umiejętności nadprzyrodzone, lewitacja, a może coś innego?)

Re: Moje historie-pytania-przemyślenia

: pt sie 09, 2013 5:49 pm
autor: danut
Wed 23- Otóż znamy ta sprawę juz tutaj na forum. Pisałam o zejsciu po schodach, które znajdowały się po innej stronie niż wtedy były, a także o przejściu pod wodą, której nie widziałam. Hmm miałam szczęście nic mi się w obu przypadkach nie stało, spokojnie przeszłam i zeszłam. Jestem pewna, ze gdyby moja świadomość zaczęła w jednym z tych momentów odbierać tą rzeczywistość co inni uczęstnicy zajść, czzyli jak uważamy tą naszą- to wtedy doszłoby do wypadku. To jest ten szczegół, ale jakże ważny.. :)Patrz, zanim napisałeś jakoś wyczułam co chcesz napisać.. pozdrawiam :)

Re: Moje historie-pytania-przemyślenia

: pt sie 09, 2013 5:50 pm
autor: Katarzyna_1
Początek zdania z dużej litery. Później interpunkcja, bo inczej tu nikt nie zrozumie :InLove: o co chodzi.

Re: Moje historie-pytania-przemyślenia

: pt sie 09, 2013 7:13 pm
autor: Wed23
-.- Czepiacie się.

W końcu znalazłem wydaje mi się że dobre forum, i od razu poprawna pisownia, nie znoszę pisać. ;/ danut myślisz że to jest to samo?

Gdzie powinienem szukać tych postów?

Re: Moje historie-pytania-przemyślenia

: pt sie 09, 2013 7:38 pm
autor: danut
"Inne rzeczywistości i prawdziwośc ich istnienia" :). Zadałeś pytanie magia, czy umiejętności? Widzisz, chyba ani to, ani to, a dostrzeżona prawidłowość, że wszystko zależy od  stopnia wykształcenia możliwości naszego postrzegania i nawet zmieniania go na co moga wpływać nieznane jeszcze nauce i nam do końca czynniki. A ten temat jest o wiele bardziej skomplikowany niż dotąd uznawano.

Re: Moje historie-pytania-przemyślenia

: pt sie 09, 2013 7:51 pm
autor: Wed23
Hm, więc czym różni się magia od umiejętności nadprzyrodzonych?

Re: Moje historie-pytania-przemyślenia

: pt sie 09, 2013 8:04 pm
autor: danut
Magia istnieje niezależnie od prób wmawiania sobie możliwości posiadania jakichś niezwykłych mocy, czy umiejętności oraz prób przechytrzenia jej i wymyślania cudacznych sztuczek. Jest magią, bo jest niezbadaną i nieodkrytą jeszcze sprawą. Dobrze , a Ty jak wymyśliłeś, ze co tłumaczy ten Twój przypadek? :)

Re: Moje historie-pytania-przemyślenia

: pt sie 09, 2013 8:13 pm
autor: Wed23
Zasadniczo rozważam dwie opcje:

1. Telekineza, myślę że przy jej pomocy utworzyłem pod stopami podłoże o identycznej fakturze jak ganek, jednak było to niewidzialne.2. Magia, nieco później to lepiej opiszę w kolejnej historii, od dłuższego czasu mam coś do ognia, myślę że mogłem przy pomocy magii ognia wytworzyć wysokie ciśnienie pod stopami(coś mniej więcej takiego).

Re: Moje historie-pytania-przemyślenia

: pt sie 09, 2013 8:18 pm
autor: danut
:InLove:  No ciekawe, tylko skoro tak, to prosze bardzo, czy potrafiłbyś powtórzyć ten wyczyn przy użyciu tych samych sposobów i środków? Ja Tobie odpowiem- nie, choćbyś się dwoił i troił, ale próbować zawsze można, tylko uważaj na obrażenia.

Re: Moje historie-pytania-przemyślenia

: pt sie 09, 2013 8:23 pm
autor: Wed23
Próbowałem to zrobić setki, nie tysiące razy, ale bez rezultatów.

I przypuszczam że wiem czemu nie mogłem tego powtórzyć, miałem za małą świadomość, ilość energii oraz brak doświadczenia.

Na chwile obecną zaczynam powoli zbliżać się do tego, ale ciągle napotykam przeszkody, temu szukam, hm może nie koniecznie informacji ale przynajmniej wskazówek.Staram się jeszcze raz przeanalizować swoją przeszłość, ale sam nie umiem dostrzec brakujących puzzli.