Paranormalne.eu

Wykonałem kilka fotek, co prawda nie były to identyczne warunki jak na air show ale niestety wszystko wskazuje, że był to samolot.Sprostowanie niebawem na moim blogu.

Observator pokaż w jakimś linku tą fotkę z jasnym ''punktem'' ? Przemku czasami tak bywa, to kolejny przykład, że do zdjęć należy podchodzić bardzo sceptycznie a o Tobie to bardzo dobrze świadczy. Proponuje zapoluj na nocne fotki

Wysłałem Ci mailem. Jeśli chcesz możesz je tu pokazać.

Wrzucam wcześniej zapowiedziane fotki. Pierwsza to poruszone zdjęcie samolotu. Nie miałem czystego nieba więc nie było dużego wyboru co do odległości takiej jaką zrobił Przemek. Jednak z grubsza zarys sylwetki jest podobny. Na trzech kolejnych fotkach jakie zrobiłem przelatującemu Airbusowi -A380, zarejestrował się mały jaśniejszy punkt. Są zrobione w odstępach 1 sekundowych i jego kształt nieco się zmienia. Nie jestem pewien czy punkt byl w ruchu, nie widziałem go w wizjerze, ale zarówno chmury jak i samolot tak. Wykluczam jakąkolwiek planetę z uwagi na kierunek NW i rejon nieba zbyt odległy od ekliptyki. Wszystkie te zdjęcia robiłem starym Sonnarem 300/4 do aparatów kliszowych, na ISO=100, z czasem migawki 1/320, ale z przysłoną 11, bo taki miałem pomiar ręczny. Podbiłem kontrast, bo oryginały są pod tym względem słabsze. Zmiana kształtu może wskazywać na rotację obiektu, ale czym to było, nie mam pojęcia.

Jako zagorzały UFOsceptyk muszę Wam powiedzieć, że robi na mnie wrażenie, że potrafiliście wypatrzyć tę plamkę z AirShow i potrafiliście ją zidentyfikować. Ja byłem skłonny uznać ją za zwykły "brud" (czy innego "orbsa") a jednak była realnym obiektem. Sywatching nie jest wiec strata czasu.

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="van" data-cid="107300" data-time="1377828745">Jako zagorzały UFOsceptyk muszę Wam powiedzieć, że robi na mnie wrażenie, że potrafiliście wypatrzyć tę plamkę z AirShow i potrafiliście ją zidentyfikować. Ja byłem skłonny uznać ją za zwykły "brud" (czy innego "orbsa") a jednak była realnym obiektem. Sywatching nie jest wiec strata czasu.</blockquote> Van, aby potrafić bez pudła rozpoznać NOLa trzeba dużo obserwować i analizować, a jeśli komuś zależy na fajnych rejestracjach to jest to inwestowanie w siebie i swoje doświadczenie, polecam Obserwator - bardzo ciekawe zdjęcia, na pewno nie jest to żaden martwy piksel ani wada matrycy :)Wydaje mi się, że znajdował się sporo wyżej od samolotu albo było to po prostu małe i znajdowało się na tej samej wysokości bądz niewiele wyżej.

A ja uważam że może to być np. pyłek, nasienie wierzby, albo zawartość pałki trzciny na wysokości paru metrów, ponieważ takie wyglądają identycznie.Oczywiście odnoszę się do zdjęć  Observatora

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Arek 1973" data-cid="107308" data-time="1377868313">A ja uważam że może to być np. pyłek, nasienie wierzby, albo zawartość pałki trzciny na wysokości paru metrów, ponieważ takie wyglądają identycznie.Oczywiście odnoszę się do zdjęć  Observatora</blockquote> Niby tak ale jeśli już to raczej nie na wys paru metrów, a dużo wyżej, zważywszy na ogniskową 300mm.Poza tym pyłki potrafią naprawdę wysoko się unieść

Tak,  mogą się unieść wysoko, ale niemożliwie sfotografować takiego  na paru tysiącach metrów wysokości. No i  kwestia wielkości takiego  dmuchawca, widziałem puszyste kulki  o wielkości 8 cm. ,  a paleta różnorodnych mniejszych nie ma  prawie że granic i znajdą się takie  o  wielkoci 1mm co  w połączeniu  z  ogniskową wcale się nie musi (jak to się mówi) gryźć

Ustawienie ostrości było na nieskończoność, przysłona 11, głębia ostrości na podziałce wskazywała najmniejszą odległość w okolicy 100 metrów od obiektywu.