Zakamuflowany „UFO-bumerang” nad Pabianicami (13.10.13)

Relacje, zdjęcia i doniesienia z kraju.
Awatar użytkownika
charlie2tango
Infranin
Posty: 246
Rejestracja: ndz lis 10, 2013 7:53 am

Re: Zakamuflowany „UFO-bumerang” nad Pabianicami (13.10.13)

Post autor: charlie2tango »

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="br3g" data-cid="109158" data-time="1384387080">charlie2tango nie podważam wiarygodności tych artykułów ale :</blockquote>Artykuł w sumie pochodzi z oficjalnego periodyku Sił Powietrznych i MON, poza nim nie sięgałem do innych źródeł, a moja wiedza z fizyki niestety co najmniej lekko już zardzewiała, więc wszelkie korekty i rozszerzenia mile widziane :)

 Wracając do plazmy i Rosjan - oni także jeszcze jako Sowieci próbowali zmniejszyć w latach 70-tych opór aerodynamiczny samolotów za pomocą iglic wytwarzających plazmę, wiele im z tego nie wyszło, ale jakby to powiedział Stanisław Jerzy Lec:  w Rosji nic nie ginie (tylko ludzie).
Pozdrawiam
c2t
"Na Księżycu się nie żyje / a na Ziemi ziemskie troski / Nikt nie mieszka na Księżycu / morsem nadał Pan Twardowski
 Ciekaw jestem gdzie jest E.T. i co robi dziś pies Łajka / Skąd się biorą ci kosmici w dobranockach snach i bajkach"  Akurat "Bajka o Księżycu"
Iapetus
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: śr lis 13, 2013 6:26 pm

Re: Zakamuflowany „UFO-bumerang” nad Pabianicami (13.10.13)

Post autor: Iapetus »

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="azor" data-cid="109162" data-time="1384413412">Iapetus bardzo ciekawa obserwacja czy mogę poprosić o więcej info na ten temat ?</blockquote>Proszę zadać pytanie a ja postaram się odpowiedzieć.Mam jeszcze zdjęcie tajemniczego obiektu z ubiegłego roku z Areqipy, mogę przesłać na priwa. Pozdrawiam
Awatar użytkownika
azor
Homo Infranius Alfa
Posty: 2463
Rejestracja: wt cze 19, 2007 9:45 pm
Kontakt:

Re: Zakamuflowany „UFO-bumerang” nad Pabianicami (13.10.13)

Post autor: azor »

Proszę o kontakt na mojego meila arekmiazga@gmail.com ja zadam kilka pytań i chętnie zobaczę wspomnianą fotkę, pozdrawiam ;)
madaf123
Początkujący
Posty: 9
Rejestracja: ndz lis 10, 2013 11:34 pm

Re: Zakamuflowany „UFO-bumerang” nad Pabianicami (13.10.13)

Post autor: madaf123 »

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="charlie2tango" data-cid="109163" data-time="1384417312">Przynajmniej oficjalnie. Nieoficjalnie miałem wątpliwą przyjemność obserwowania harców Suk nad małym miasteczkiemTego się właśnie obawiałem, to jest manewr samolotu szturmowego. Tylko czy to ma jakikolwiek sens? Gdyby przyjąć bardzo daleko idące założenie że taki obiekt jest uzbrojony w jakąś broń elektromagnetyczną, nawet nieletalną (patrz wyłączające się silniki w samochodach, uczucie ciepła, strachu  ufo-świadków), to pewnie tak - pewnie dystrybucja promieniowania/energii na cel jest łatwiejsza z mniejszej odleglości, tylko po co to w otwarty sposób ćwiczyć? W sumie najlepiej trenować w warunkach jak najbardziej zbliżonych do rzeczywistych, tylko że taki trening to trochę chyba tak jakby pilot nowoczesnego myśliwca próbował trenować manewry z czasów pierwszej wojny światowej.Technika to technika, można chyba założyć że coś co porusza (?), objawia (?) się w naszej czasoprzestrzeni musi przynajmniej części tutejszych praw fizyki podlegać. Skoro w latach 50tych oficjalne programy badawcze UFO w Kanadzie czy USA również skupiały się na budowaniu detektorów takich obiektów (działanie oparte o wykrywanie skoków różnych rodzajów promieniowania), dlaczego rezygnować z badań kilkadziesiąt lat później? Idąc dalej - nawet jeśli środowisko ufologiczne sobie takie badania odpuści, wojsko na pewno będzie robić wszystko by jak najdokładniej wykrywać obiekty w swojej strefie odpowiedzialności, chociażby ze względu na zagrożenie terrorystyczne, i jak najbardziej realną /kilka przypadków w Izraelu/ możliwość wykorzystania dronów przez zbrojne organizacje niepaństwowe (także grupy przestępcze, przemytnicze).Nie zgadzam się - uważam że osiągnięcie wysokiego poziomu rozwoju wcale nie rozbraja agresji. Hitlerowskie Niemcy stały wszak na wyższym poziomie technicznym niż plemiona germańskie, a agresji wcale to nie ograniczyło. Moim zdaniem przypadki abdukcji czy okaleczeń bydła świadczą również o wysokim poziomie agresji, nie uważam by było możliwe wykreowanie się cywilizacji nie znającej pojęć dobra i zła, nie rozróżniającej jednego od drugiego w swoim działaniu.Napewno? Co wobec tego miałoby świadczyć o nieprymitywności - my mamy przecież kulturę, sztukę, fora internetowe ;) miłość, nienawiść, świadomość samych siebie, coraz wyższą świadomość ekologiczną i powoli kiełkującą kosmiczną.Ja jestem, dziękuję za poszerzenie opisu.</blockquote>



<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="madaf123" data-cid="109273" data-time="1384613525"><div>Witam! Odpowiadam uwagami na uwagi, ale bez zacietrzewienia, ot po prostu wymiana myśli. Zakaz (lotów wojskowych) istnieje, ale jak to u nas z zakazami jest...bynajmniej ja od dawna już nie widziałem wojskowego s. nad moim miastem, a kiedyś i owszem, nawet częto...pisałem o moim wrażeniu, po za tym piloci samolotów współczesnych trenują te same manewry, co piloci z czasów zarania lotnictwa - start, przelot, manewry, lądowanie, walka na krótkim dystansie itd. Doszły nowe elementy, osiągi i nowe technologie, ale podstawa jest taka sama. I tu pełna zgoda! Myślę, że dysponując taką techniką (takie założenie) nie trzeba robić takich rzeczy. Ale jeszcze raz powtarzam - to tylko tak wyglądało i nic ponad to. I chyba dobrze. Z drugiej strony zastanawiałem się co by to mogło być. Oczywiście, w takich przypadkach stosując naszą miarę, już na początku popełniamy błąd, ale co możemy zrobić. Chyba tu jesteśmy bezradni. Bo wygląda to tak, jakby nie przejmowali się tym, czy ich widzimy, czy nie (takie założenie - Oni), nie manifestują swojej obecności, ale też się nie ukrywają...Co do praw fizyki, to póki co zdaje się, że obowiązują (i muszą) w całym NASZYM, widzialnym wszechświecie - przynajmnie te, które znamy. Jeżeli zaś chodzi o wojsko i jego tajne przez poufne, to jest sporo mitów - raczej podchodziłbym ostrożnie do tych rewelacji - póki co kałach, manierka i kamasze...Co do agresji gatunku. Myślę, że osiągnięcie wysokiego poziomu cywiliacyjnego, bez pozbycia się agresji jest niemożliwe. Bo gdyby "Oni" byli tak agresywni jak my, to "My" już dawno by nie było. I ich zresztą też. Warto to głębiej przemyśleć. A jak ludzie zechcą (kiedyś) wychylić nos dalej niż można - dostaną po łapkach....dalej - kulturę, sztukę, świadomość, miłość, nienawiść mieli też np. ludożercy z Nowej Gwinei (nie tak dawno jeszcze). Wahałbym się do zalczenia ich do cywiwlizacji wysoko rozwiniętych... Co do poszerzenia opisu; Był chłodny, listopodadowy pogodny wieczór, godzina 23, ja z psem ( i to pies pierwszy zauważył parę przelatujących świateł) na przebieżce w parku, chłopak z dziewczyną i psem, odwróceni plecami do całego widowiska, na ławce, zajęci sobą. Co wydało mi się trochę dziwne, nie widziałem w ciągu tych parnastu minut żadnego przelatującego "pasażera", a nad Łodzią, gdzie mieszkam krzyżują się korytarze powietrzne. Jest też lotnisko i wieża. Z początku myślałem, żę to rzeczywiście dwa samoloty wojskowe, tym bardziej, że w tamtym czasie była jakaś afera z samolotem i dwa F16 go eskortowały i tak jakoś szybko skojarzyłem, tym bardziej, że w łasku stacjonują te samoloty. Miałem nawet chęć tam zadzwonić, ale pewnie spali sobie smacznie. Aha, coś podobnego widział ktoś tego samego wieczoru nad Malborkiem, zdaje się. Mówię - wrażenie było niesamowite. Na koniec powiem tak, możemy póki co być tylko świadkami takich zdarzeń i podziwiać te niesamowite zjawiska. Tzw. badacze zbierają te jakieś szczególiki, filmy, fotografie i nic, dosłownie nic z tego nie wynika I NIE WYNIKNIE, jak mniemam - JESZCZE ZA WCZEŚNIE. A co do do nauki i tzw. naukowców. Widziałem kiedyś szacownego profesora, fizyka ( nie będę wymieniał nazwiska), autorytet - nasz, krajowy, który oznajmił, że w te bzdety nie wierzy. No i w porządku, ale ja to widziałem! I to nie jeden raz! Do dupy z taką nauką! Co zaś tyczy się wojska radzę zainteresować się incydentem nad poligonem w Nadarzycach. Prawie we wszystkich okolicznych wsiach ludzie obserwowali kilkanaście "świateł" uformowanych w okrąg, który latał nad okolicą przez pół nocy. SETKI LUDZI, PRZEZ PÓŁ NOCY! Wojsko wysłało jakieś samoloty, które bezskutecznie uganiały się za obiektem</div><div>                                 Pozdrawiam</div><div> </div></blockquote>
Awatar użytkownika
charlie2tango
Infranin
Posty: 246
Rejestracja: ndz lis 10, 2013 7:53 am

Re: Zakamuflowany „UFO-bumerang” nad Pabianicami (13.10.13)

Post autor: charlie2tango »

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="madaf123" data-cid="109273" data-time="1384613707"><blockquote class="ipsBlockquote" data-author="madaf123" data-cid="109273" data-time="1384613525"><div>Witam! Odpowiadam uwagami na uwagi, ale bez zacietrzewienia, ot po prostu wymiana myśli. (...) Widziałem kiedyś szacownego profesora, fizyka ( nie będę wymieniał nazwiska), autorytet - nasz, krajowy, który oznajmił, że w te bzdety nie wierzy. No i w porządku, ale ja to widziałem! I to nie jeden raz! Do dupy z taką nauką! Co zaś tyczy się wojska radzę zainteresować się incydentem nad poligonem w Nadarzycach. Prawie we wszystkich okolicznych wsiach ludzie obserwowali kilkanaście "świateł" uformowanych w okrąg, który latał nad okolicą przez pół nocy. SETKI LUDZI, PRZEZ PÓŁ NOCY! Wojsko wysłało jakieś samoloty, które bezskutecznie uganiały się za obiektem</div><div>                                 Pozdrawiam</div></blockquote></blockquote><div>Dziękuję, z wpisem w zasadzie w całości się zgadzam, edycja ma na celu uniknięcie powielania drugi raz tej samej treści. Przechodząc do najbardziej zastanawiającej mnie rzeczy - tj pojawiania się UFO blisko obiektów wojskowych nie związanych z bronią jądrową - chciałbym podzielić się taką swoją może dość daleko idącą opinią - mianowicie wydaje mi się że jestesmy jako ludzkość całkiem blisko przełomu związanego z bronią EMP, co jak podejrzewam może zagrozić takim pojazdom. W czasie belgijskiej fali UFO piloci F16 nie mogli namierzyć tych celów ze względu na ich wysoką manewrowość, strumień elektromagnetyczny podejrzewam że taki problem rozwiąże, tym bardziej że w USA trwają już prace nad przerobieniem radarów pokładowych w taką broń /notabene w niektórych przypadkach skrajnie niehumanitarną ze względu na możliwość "zagotowania" mózgu pilota, lub wywołania ciężkich oparzeń, albo przewidzianej już przez Lema (!) utraty pamięci/. Może stąd wynika to ciągłe zainteresowanie lotniskami, radarami etc? A co do samych filmów, zdjęć - wbrew pozorom wiele można z nich by odczytać, gdyby mieć tylko możliwość takiej analizy, jak mają największe wywiady wojskowo- techniczne - ze zdjęć rakiet np. można wywnioskować takie rzeczy jak rodzaj użytego paliwa, ciąg itd, więc taki dobrze skonstruowany katalog zdjęć NOL-i miałby niesamowitą wartość użytkową, być może zresztą taki gdzieś istnieje.</div><div> </div><div>Pozdrawiam</div><div> </div><div>PS. Przepraszam moderatorów za zofftopowanie tematu. Wicie, rozumicie towarzysze, tak czasem chyba "cza" ;)</div>
Ostatnio zmieniony sob lis 16, 2013 3:55 pm przez charlie2tango, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
c2t
"Na Księżycu się nie żyje / a na Ziemi ziemskie troski / Nikt nie mieszka na Księżycu / morsem nadał Pan Twardowski
 Ciekaw jestem gdzie jest E.T. i co robi dziś pies Łajka / Skąd się biorą ci kosmici w dobranockach snach i bajkach"  Akurat "Bajka o Księżycu"
madaf123
Początkujący
Posty: 9
Rejestracja: ndz lis 10, 2013 11:34 pm

Re: Zakamuflowany „UFO-bumerang” nad Pabianicami (13.10.13)

Post autor: madaf123 »

To może być czysty przypadek. Tak jak już wspomniałem, widziałem nieraz tzw. UFO. Przeważnie w nocy - dlatego, że wtedy właśnie wychodzę na spacer z psiakiem. Dlaczego akurat ja? Bo właśnie ja jestem na tzw. powietrzu i gały mam otwarte na wszystko, a nikt inny pewnie tak nie robił. Czy można wyciągnąć stąd wniosek, że pokazują się tylko gdy jest ciemno, albo tylko mnie? Noce z reguły były pogodne, wtedy też można coś zobaczyć w ogóle (choć dwa przypadki miałem trochę inne). Dlaczego akurat nad miastem - bo tam akurat mieszkam, itd, itd. Co do poziomu techniki to tak jakby człowiekowi ze średniowiecza pokazać samochód współczesny. Przecież on też widział pojazdy - wozy zaprzężone w konie, albo woły. Jakie wnioski wyciągnął by z tych obserwacji, szkiców, opowiadań - nawet nie mógł by go rozebrać. Powtórzę jeszcze raz, za duża różnica (a zapewne jest o wiele, wiele większa, niż z mojego przykładu) nas dzieli, abyśmy mogli coś sensownego zdziałać. Możemy tylko się gapić i czekać...To takie moje niesforne myśli - mogę przecież się mylić. Dwie rzeczy są natomiast dla mnie pewne. Pierwsza to taka, że "ONI" nie są dla nas groźni (gdyż już by nas dawno nie było - casus - Indianie), druga, że nie pragną z nami kontaktu (może obserwują?, a co za tym idzie nie pomogą nam w technologim medycynie - przynajmniej do czasu, aż sami u siebie nie zrobimy jako takiego porządku. Nie daje się małpie brzytwy! A dlaczego piszę "ONI"? To moje przekonanie - nie wiara, ale wynik obserwacji - żadne jakieś tam balony, drony, lampiony, pioruny kuliste, płaskie, tajne samoloty i inne takie bzdety. Powtarzam! Wiem, co widziałem i co mogę wykluczyć, a co nie....                                                                                                                                            Pozdrawiam<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="charlie2tango" data-cid="109276" data-time="1384617293"> </blockquote>
Awatar użytkownika
charlie2tango
Infranin
Posty: 246
Rejestracja: ndz lis 10, 2013 7:53 am

Re: Zakamuflowany „UFO-bumerang” nad Pabianicami (13.10.13)

Post autor: charlie2tango »

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="madaf123" data-cid="109287" data-time="1384621713">Co do poziomu techniki to tak jakby człowiekowi ze średniowiecza pokazać samochód współczesny. Przecież on też widział pojazdy - wozy zaprzężone w konie, albo woły. Jakie wnioski wyciągnął by z tych obserwacji, szkiców, opowiadań - nawet nie mógł by go rozebrać. Powtórzę jeszcze raz, za duża różnica (a zapewne jest o wiele, wiele większa, niż z mojego przykładu) nas dzieli, abyśmy mogli coś sensownego zdziałać. Możemy tylko się gapić i czekać...To takie moje niesforne myśli - mogę przecież się mylić.</blockquote>Nie do końca się zgodzę, to zainteresowanie naszą techniką i nauką nie może być chyba przypadkowe (NOL był widziany chociażby przy akceleratorze w Chicago), ponadto nasza wiedza się powiększa z roku na rok w zastraszającym niemal tempie.<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="madaf123" data-cid="109287" data-time="1384621713">. Dwie rzeczy są natomiast dla mnie pewne. Pierwsza to taka, że "ONI" nie są dla nas groźni (gdyż już by nas dawno nie było - casus - Indianie),</blockquote>Dla nas jako całości być może nie, pojedyncze przypadki uprowadzeń bywają zatrważające. Znana mi jest opowieść nieżyjącego już znajomego, który wybrał się do zagajnika w okolicy własnego domu na grzyby, i odnalazł się kilka godzin później 30km dalej, w o wiele większym, należącym do nadleśnictwa lesie, bez wiedzy jak ta "teleportacja" nastąpiła. Po drodze są dwie rzeki, jedna mała niemal strumyk, druga zdradliwa górska, i kilka asfaltowych dróg, ponadto istnieją znaki orientacyjne takie jak wysoki komin przemysłowy, tory kolejowe, linia wysokiego napięcia, wieże kilku kościołów, jedno miasteczko, kilka wiosek, teren poza lasami generalnie jest odkryty, może lekko pagórkowaty. Znajomy zaś formą fizyczną nie grzeszył, wątpie by był w stanie w 12 godzin pokonać te 30km, i co ciekawe w ogóle nie kojarzył tej klasycznej dla ufologii sytuacji z UFO, ja uznałem, że lepiej będzie go na to nie naprowadzać, więc nie drążyłem dalej tematu. To jest przypadek mało drastyczny - było w miarę ciepło, on był dorosłym, dobrze ubranym człowiekiem, ze sporym brzuszkiem, więc nawet gdyby się odnalazł 200km dalej, nadal by pewnie wyszedł z tego bez szwanku. Ale co z wzięciami np. w zimie, wzięciami dzieci, osób chorych czy starszych? W ten sposób, z czegoś co pewni ludzie uważają za śmieszne, tworzą się skrajnie niebezpieczne sytuacje. A tu mamy raczej z działaniem nieświadomym ze strony "obcych". Bywają przecież też działania, którym atrybutu świadomości odebrać się nie da, przykłady można znaleść chociażby na stronie Infry.<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="madaf123" data-cid="109287" data-time="1384621713">druga, że nie pragną z nami kontaktu (może obserwują?, a co za tym idzie nie pomogą nam w technologim medycynie - przynajmniej do czasu, aż sami u siebie nie zrobimy jako takiego porządku. Nie daje się małpie brzytwy! A dlaczego piszę "ONI"? To moje przekonanie - nie wiara, ale wynik obserwacji - żadne jakieś tam balony, drony, lampiony, pioruny kuliste, płaskie, tajne samoloty i inne takie bzdety. Powtarzam! Wiem, co widziałem i co mogę wykluczyć, a co nie....                                                                                                                                            Pozdrawiam</blockquote>Niestety małpa w najlepsze już z brzytwami harcuje, choć szczęśliwie na razie jeszcze na "lianach", a nie świetlnych ławach. Zastanawia mnie jak blisko jesteśmy wyprodukowania antymaterii, i czy z tego może wyniknąć jeszcze za naszych czasów zastosowanie wojskowe?
Ostatnio zmieniony ndz lis 17, 2013 10:12 pm przez charlie2tango, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
c2t
"Na Księżycu się nie żyje / a na Ziemi ziemskie troski / Nikt nie mieszka na Księżycu / morsem nadał Pan Twardowski
 Ciekaw jestem gdzie jest E.T. i co robi dziś pies Łajka / Skąd się biorą ci kosmici w dobranockach snach i bajkach"  Akurat "Bajka o Księżycu"
Awatar użytkownika
Arek 1973
Homo Infranius Alfa
Posty: 2940
Rejestracja: śr paź 29, 2008 6:13 am
Kontakt:

Re: Zakamuflowany „UFO-bumerang” nad Pabianicami (13.10.13)

Post autor: Arek 1973 »

Charlie2tangoCzy jest szansa dowiedzieć się coś  więcej o tym przypadku?<blockquote class="ipsBlockquote"> Znana mi jest opowieść nieżyjącego już znajomego, który wybrał się do zagajnika w okolicy własnego domu na grzyby, i odnalazł się kilka godzin później 30km dalej, w o wiele większym, należącym do nadleśnictwa lesie, bez wiedzy jak ta "teleportacja" nastąpiła. Po drodze są dwie rzeki, jedna mała niemal strumyk, druga zdradliwa górska, i kilka asfaltowych dróg, ponadto istnieją znaki orientacyjne takie jak wysoki komin przemysłowy, tory kolejowe, linia wysokiego napięcia, wieże kilku kościołów, jedno miasteczko, kilka wiosek, teren poza lasami generalnie jest odkryty, może lekko pagórkowaty. Znajomy zaś formą fizyczną nie grzeszył, wątpie by był w stanie w 12 godzin pokonać te 30km, i co ciekawe w ogóle nie kojarzył tej klasycznej dla ufologii sytuacji z UFO, ja uznałem, że lepiej będzie go na to nie naprowadzać, więc nie drążyłem dalej tematu. To jest przypadek mało drastyczny - było w miarę ciepło, on był dorosłym, dobrze ubranym człowiekiem, ze sporym brzuszkiem, więc nawet gdyby się odnalazł 200km dalej, nadal by pewnie wyszedł z tego bez szwanku.</blockquote>Można by  porozmawiać  z tym panem?
"Jestem fanem nauki ale nie jej ślepym wyznawcą"
 
<a href="https://www.facebook.com/arek.czaja">ht ... k.czaja</a>
Awatar użytkownika
charlie2tango
Infranin
Posty: 246
Rejestracja: ndz lis 10, 2013 7:53 am

Re: Zakamuflowany „UFO-bumerang” nad Pabianicami (13.10.13)

Post autor: charlie2tango »

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Arek 1973" data-cid="109354" data-time="1384727401">Można by  porozmawiać  z tym panem?</blockquote> Rzecz w tym, że on już nie żyje, a ja dla jego własnego spokoju nie drążyłem tematu, to było zresztą ok. 10-15 lat temu, jak powiem że w okolicach Mielca, Tarnowa, to pewnie nie będzie jakieś zaskoczenie. PS. Znana mi jest plotka, jakoby ludzie wchodzący do tego lasu/lasku odnajdowali się z kolei w lasach pod Przemyślem, i może to tylko plotka, ale chyba dość symptomatyczna. Spróbuję podpytać ludzi znających ten teren, osobiście wolę się tam nie zbliżać.
Ostatnio zmieniony pn lis 18, 2013 8:12 am przez charlie2tango, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
c2t
"Na Księżycu się nie żyje / a na Ziemi ziemskie troski / Nikt nie mieszka na Księżycu / morsem nadał Pan Twardowski
 Ciekaw jestem gdzie jest E.T. i co robi dziś pies Łajka / Skąd się biorą ci kosmici w dobranockach snach i bajkach"  Akurat "Bajka o Księżycu"
Awatar użytkownika
azor
Homo Infranius Alfa
Posty: 2463
Rejestracja: wt cze 19, 2007 9:45 pm
Kontakt:

Re: Zakamuflowany „UFO-bumerang” nad Pabianicami (13.10.13)

Post autor: azor »

Możesz określić dokładna lokalizację tego obszaru spod Mielca ?
ODPOWIEDZ

Wróć do „OBSERWACJE Z POLSKI”