Emilcin wyjaśniony? Nowa książka Bartosza Rdułtowskiego

Historyczne przypadki spotkań z obiektami UFO i ich pasażerami.
van
Infrańczyk
Posty: 193
Rejestracja: czw sty 03, 2013 3:41 pm
Kontakt:

Re: Emilcin wyjaśniony? Nowa książka Bartosza Rdułtowskiego

Post autor: van »

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="azor" data-cid="109739" data-time="1385388599">- Van jakie mistyfikacje konkretnie robił Wawrzonek ?</blockquote>Najlepiej udokumenmtowana jest ta, z rzekomym hologramem Wolskiego. Dzięki listom Wawrzonka jakie znalazł w jego archiwum Rdułtowski, wiadomo, że najpierw napisał do prasy info o smierci Wolskiego, potem wysłał (oczywiście pod zmienionym nazwiskiem) informacje że po Emilcinie chadza duch śp. Wolskiego, a potem, gdy Blania wypowiedział się do prasy, że to hologram zrobiony przez ufonautów, nadał Bzowskiemu informacje, że to sciema, żeby ten dowalił Blani. Opisywałem już te sprawy we wcześniejszych postach, szkoda, że dyskutując ze mną w ogóle nie cztasz tego co piszę. Oprócz tego posłał (jak sam w jednym z listów do Blani przyznał) sfałszowane zdjęcie do "Sondy" oraz wmawiał Blani, że przekazał mu jakieś ważne obiekty, przez dziwne dzieci, które do niego rzekomo Blania nocą posłał. Do tego twierdzil że emilcińskie UFO było widziane przez kłusowników, co próbował po latach Blania potwierdzić, ale nikt o niczym takim nie słyszał. O tych sprawach pisze Rdułtowski.Sam pisałeś, że bywał u Bzowskiego i opowiadał mu jakieś niewiarygodne historie. <blockquote class="ipsBlockquote" data-author="azor" data-cid="109739" data-time="1385388599">- gdzie praktykował ów hipnozę lub na kim i jakie osiągał rezultaty.</blockquote>Na to dowodów nie ma, ale:1. W swoich listach Wawrzonek posługuje się elementami wiedzy, które mógł znaleźć tylko w specjalistycznej literaturze (wiadomo gdzie - Rdułtowski znalazł tę książkę)2. Poddano go hipnozie niedługo przed incydentem emilcińskim3. Jak twierdzi jego żona, pytał czy może na niej popraktykować hipnozę4. W liście do Bzowskiego Wawrzonek sugeruje, że fakt iż Wolski opowiada, że kosmici mieli żółte koło na piersiach jest wynikiem "wprowadzenia przypuszczalnie przy użyciu hipnozy, określonej informacji do mózgu Wolskiego" przez "kogoś" i jak twierdził "ostatnio mogłem się całkowiecie upewnić, że tak jest w rzeczywistości". Żadna  z tych rzeczy nie jest dowdem na to że Wawrzonek był hipnotyzerem i że zahipnotyzował Wolskiego. Wszystkie razem pokazują ciekawy zbieg okoliczności. Jak wielu ówczesnych Polaków miało taki jak Wawrzonek kontakt z hipnozą? Jak wielu kilka tygodni później ujawniału światu super sensacyjną hisporię o UFO? Jak to mozliwe że emilińscy ufonauci tak świetnie pasowali wyglądem, zachowaniem i pojazdem do podmorskiej hipotezy którą forsował Wawrzonek? <blockquote class="ipsBlockquote" data-author="azor" data-cid="109739" data-time="1385388599">- a skąd masz pewność, że nie było podobieństwa istot/pojazdu czy wertowałeś wszystkie  ufologiczne archiwa na świecie, bo ja o ile się nie mylę słyszałem o podobieństwie z pojazdem tylko w tej chwili musiałbym poszukać po archiwach.</blockquote>Jak wiesz, sprawą tą przez lata zajmowało się kilku badaczy. Blania zajmował się nią na pełen etat i wielokrotnie twierdził, że opowieść Emilcińska jest zbieżna z takimi opowieściami ze świata i że tylko osoba znająca te opowieści mogła zamiescić tak wiele ufologicznych szczegółów. Nigdy jednak żadnej takiej opowieści nie przytaczał. Gdyby taką znalazł to by przytoczył na pewno. Co dziwne, z terenu polski były aż trzy takie opowieści (Przyrownica, Golina i Hel) Jak to możliwe, że kosmici "tej rasy" kręcili się tylko po Polsce i to z taką częstotliwością, a nigdzie indziej nie? Nie na mnie ciąży zadanie odnajdowania takich opowięści, ale na ludzich, którzy chca potwierdzić realność tego incydentu. Do dzieła! <blockquote class="ipsBlockquote" data-author="azor" data-cid="109739" data-time="1385388599">- Nie wiadomo dokładnie z czego żył  Blania to kolejna Twoja nadinterpretacja w tym wypadku jednak przypuszczam jego związki z SB na podstawie kilku zdarzeń o jakich wiem od Dariusza.</blockquote>Rodzina Blani przyznała w rozmowie z Rdułtowskim, że Blania nigdy nie pracował i utrzymywał się z publikacji i wystapień o UFO.Za co niby miało mu SB płacić? Za publikacje PRAWDY o Emilcinie?
van
Infrańczyk
Posty: 193
Rejestracja: czw sty 03, 2013 3:41 pm
Kontakt:

Re: Emilcin wyjaśniony? Nowa książka Bartosza Rdułtowskiego

Post autor: van »

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Przemekkk666" data-cid="109741" data-time="1385390977">Sorry, że odbiegam od tematu ale Van co Ty żeś niby udowodnił w kontekście Bzowskiego? Mówisz, że fałszował zdjęcia, podczas gdy nie masz dowodu, że jakiekolwiek było sfałszowane, a jak masz to przedstaw to w wątku o Bzowskim - i nie mam tu na mysli tego zdjęcia, co je kiedyś omawialiśmy.Z ewidentnym fałszerstwem mamy do czynienia w przypadku ostatnich zdjęć Barski.</blockquote>Jest na ten temat osobny wątek, w którym szczegółowo pisałem co na ten temat uważam. Publikowałem tam fotkę Bzowskiego i swoją. Nie ja dobrałem najwygodniejsza do obalenia fotke Bzowskiego, ale Bzowski sam wyselekcjonował ją jako najlepszą ilustrację do artykułu o "sieci Wilka", w pismie dla naukowców i inżynierów "Horyzony Techniki", czyli jak rozumiem uznawał ją także za najbardziej wiarygodną. Oczywiście sieć Wilka jak i siatka geopatyczna jest wymysłem Bzowskiego, bo nigdzie na świecie (poza Polską) żaden radiesteta jej nie "wyczuwa". Prosiłem nie raz i nikt nie potrafił podsłać mi żadnego artykułu o siatce geopatycznej w innym niż polski języku (albo nawet i po Polsku, ale sprzed objawień Bzowskiego na ten temat). Pomijam już kwestię, że jak coś zostawia ślad na błonie fotograficznej, to można to badać normalnymi narzędziami naukowymi, a nie jedynie "mocami parapsychicznymi różdżkarza".
Awatar użytkownika
observator
Infranin
Posty: 272
Rejestracja: śr mar 07, 2012 2:35 pm
Kontakt:

Re: Emilcin wyjaśniony? Nowa książka Bartosza Rdułtowskiego

Post autor: observator »

Van, co Ty wciskasz? Ufonauci pasowali do podmorskiej hipotezy Wawrzonka, czy on dopasował ją do zdarzenia w Emilcinie? Przecież Wawrzonek nie lansował jej przed 10 maja 1978 tylko później. Sam mam kserokopię osiemnasto stronicowego maszynopisu jego autorstwa, z datą - 3 maja 1981 r. zatytułowanego: "Zagadkowa Inwazja" gdzie snuje swoją teorię.
Ostatnio zmieniony pn lis 25, 2013 6:32 pm przez observator, łącznie zmieniany 1 raz.
van
Infrańczyk
Posty: 193
Rejestracja: czw sty 03, 2013 3:41 pm
Kontakt:

Re: Emilcin wyjaśniony? Nowa książka Bartosza Rdułtowskiego

Post autor: van »

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="observator" data-cid="109743" data-time="1385391373">Jak już wcześniej cytowałem z książki Z.Blani, Wawrzonek nie był związany znajomością z Wolskimi przed 10 maja 1978 r. dla tego van nie możesz brać pod uwagę tylko wypowiedzi żony Wawrzonka, skoro istnieje alternatywna informacja całej rodziny Wolskich, przecząca tamtej. (stosunek ilości świadków 6:1)</blockquote>Tak, a Rdułtowski ma też taśmę z nagraniami wywiadu Blani z Wolskim, podczas którego Wolski twierdzi, że Wawrzonka nie zna, choć ten był pierwszą osobą, jak a z Wolskim robiła wywiad. Więc komu tu wierzyć? A co jeśli Blani zależało by ukryć znajomość Wawrzonka i Wolskich?A co jesli Wawrzonek to ukrywał przed Blanią? - żona Wawrzonka mówi o tym wprost "On na ten temat nikomu nie mówił. Nawet panu Blani" (str. 575)Czyli fakt, że Blania tak pisze w swojej książce, nie znaczy że tak było. <blockquote class="ipsBlockquote" data-author="observator" data-cid="109743" data-time="1385391373">Na niej RB oparł swoją misterną konstrukcję, lecz bez niej nie mają racji bytu pozostałe przypuszczenia, bo jeśli Wawrzonek nie znał Wolskich wcześniej, to nie mógł hipnotyzować Jana Wolskiego i wszystko się sypie. </blockquote>Nawet gdyby nie znał to i tak mógł. Mógł go nawet zaczepić z przypadku, poprosić o podwózkę i spróbować szczęścia, choc byłoby to mocno ryzykowne, tym bardziej, że musiałby przygotować i inne elementy mistyfikacji (chocby ślady stóp). Ale tak jak mówię nie jest to niemożliwe <blockquote class="ipsBlockquote" data-author="observator" data-cid="109743" data-time="1385391373">Rzetelny badacz nie lekceważy żadnego śladu, chyba że nie pasuje mu do z góry założonej tezy, albo jest tendencyjny, co na jedno wychodzi.</blockquote>Przeczytaj książkę Rdułtowskiego a zobaczysz że publikuje tam wiele faktów i wypoeidzi które wcale nie popierają jednoznacznie jego tezy. Mimo wszystko uczciwie je publikuje. Dodatkowo gdy zaczynał pisac książke miała zupełnie inną tezę (jak mysle dlatego taki tytuł) ale w trakcie badania musiał ją odrzucić. Czy to nie świadczy własnie o uczciwości badawczej?
Awatar użytkownika
Przemekkk666
Weteran Infranin
Posty: 1052
Rejestracja: wt maja 03, 2011 4:35 pm
Kontakt:

Re: Emilcin wyjaśniony? Nowa książka Bartosza Rdułtowskiego

Post autor: Przemekkk666 »

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="van" data-cid="109757" data-time="1385403645">Jest na ten temat osobny wątek, w którym szczegółowo pisałem co na ten temat uważam. Publikowałem tam fotkę Bzowskiego i swoją. Nie ja dobrałem najwygodniejsza do obalenia fotke Bzowskiego, ale Bzowski sam wyselekcjonował ją jako najlepszą ilustrację do artykułu o "sieci Wilka", w pismie dla naukowców i inżynierów "Horyzony Techniki", czyli jak rozumiem uznawał ją także za najbardziej wiarygodną. Oczywiście sieć Wilka jak i siatka geopatyczna jest wymysłem Bzowskiego, bo nigdzie na świecie (poza Polską) żaden radiesteta jej nie "wyczuwa". Prosiłem nie raz i nikt nie potrafił podsłać mi żadnego artykułu o siatce geopatycznej w innym niż polski języku (albo nawet i po Polsku, ale sprzed objawień Bzowskiego na ten temat).</blockquote> Po pierwsze abstrahując od tego czy cokolwiek udowodniłeś czy nie w kwestii tego zdjęcia, to czy wiesz co miało ono przedstawiać? Siatka geopatyczna jest wymysłem - to ciekawe, bo o jej istnieniu mówiło wielu naukowców z całego świata, a już na pewno siatka geopatyczna była i jest wykrywana przez innych różdżkarzy o czym pewnie nie wiedziałeś. Rozumiem, że traktujesz wykrycie siatki geopatycznej przez ludzi z poza Polski po "objawieniach" Bzowskiego jako nieważne i nieprawdziwe? <blockquote class="ipsBlockquote" data-author="van" data-cid="109757" data-time="1385403645">Pomijam już kwestię, że jak coś zostawia ślad na błonie fotograficznej, to można to badać normalnymi narzędziami naukowymi, a nie jedynie "mocami parapsychicznymi różdżkarza".</blockquote> A skąd wiesz, że nie było?
van
Infrańczyk
Posty: 193
Rejestracja: czw sty 03, 2013 3:41 pm
Kontakt:

Re: Emilcin wyjaśniony? Nowa książka Bartosza Rdułtowskiego

Post autor: van »

Charlie2Tango, czy cokolwiek z Twoich przykładów jest na tyle wyraziste, ze Wawrzonek musiałby znać te relacje by sklecić opowieść Emilcińską?<div>Moim zdaniem nie. Najbliżasz emilcina jest ta:</div><blockquote class="ipsBlockquote" data-author="charlie2tango" data-cid="109746" data-time="1385394964"> He saw two men, 2 m tall, dressed in green tight-fitting clothes. They told him not to be afraid and to return the next day, "otherwise we will take your family." They had greenish skin, and round eyes set wide apart.</blockquote>bo kosmici mają tu zieloną skórę i obcisłe stroje, ale stroje są zielone, maja 2 metry wzrostu, mówią czystym portugalskim i grożą swiadkowi a ich pojazd ma kształt grzyba.A u nas identyczni co w Emilcinie kosmici objawili się 3 razy (Przyrownica, Golina, Hel). A poza Polską ani razu. Dla mnie to statystycznie dowodzi, że opowieść emilcińska jest tylko legendą w ramach jednej społeczności. Ale jak coś znajdziesz, pisz może się zdziwię.Na dziesiątki tysięcy opowiesci o UFO zawsze znajdzie się jakas w której kosmici są zieloni (no w końcu z ograniczonej palety barw wybieramy, więc w końcu kolor się powtórzy) i zawsze znajda się tacy o kształcie statku jak autobus (bo też ilość kształtów jest ograniczona) ale żeby wszystkie emilcińskie elemnty powtórzyły się na raz, to tylko w Polsce :)Dowodem obalającym hipotezę hipnozy, byłoby, gdyby była jakaś relacja, którą Wawrzonek musiałby znać, by sfałszować opowieść, a znać jej nie mógł.
Awatar użytkownika
observator
Infranin
Posty: 272
Rejestracja: śr mar 07, 2012 2:35 pm
Kontakt:

Re: Emilcin wyjaśniony? Nowa książka Bartosza Rdułtowskiego

Post autor: observator »

Van, przecież ja książkę BR przeczytałem i nie zgadzam się z jego tezami, bo są mocno naciągane. Muszę ci to wyznać, Ty też nic innego nie robisz tylko uniki, i odwracanie kota ogonem. Mam "Zdarzenie w Emilcinie" i sobie porównuję i absolutnie dociekania BR mnie nie przekonały, bo są tylko przypuszczeniami, hipotezami o przedziwnych rzekomo zbiegach okoliczności, którym usiłuje on nadwątlić wszystko co ustalił Blania. Robisz to dokładnie jak BR w swojej książce. Czasem mam odczucie że nim jesteś.
van
Infrańczyk
Posty: 193
Rejestracja: czw sty 03, 2013 3:41 pm
Kontakt:

Re: Emilcin wyjaśniony? Nowa książka Bartosza Rdułtowskiego

Post autor: van »

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="arek" data-cid="109722" data-time="1385382206">Wyjasnił incydent w Golinie ,gdzie Marcinkowski listownie przyznał się ,że ten incydent to nieprawda ,ale juz skanu tego nie zamieścił, szkoda. Szkoda że Ufolodzy aktywnie dzialajacy w ltach 70/80 nie pokwapili sie do Goliny. Stary człowiek moze już nie chcieć byc rozpytywany i ośmieszany ,łatwiej napisać, że to po prostu żart. Tego B.R. nie bieze pod uwage, bo trochę znowu nie pasuje to do całości.</blockquote>W moim poście, zaczynającym całą dyskusję, zwróciłem n ato uwagę. <blockquote class="ipsBlockquote" data-author="arek" data-cid="109722" data-time="1385382206"> Podobnie jest oceną postaci Wolskiego. Są dwie opinie, jedna ,że lubił pogadać inna że raczej konkretny i małomówny ,zgadnijcie jaka bardziej pasuje B.R. </blockquote>Ale musisz przyznac że obie Rdułtowski cytuje, czyli zacowuje się bardzo rzetelnie, czegonie mozna powiedzieć o Blani, który przemilczał wszystko co budziło wątpliwości
van
Infrańczyk
Posty: 193
Rejestracja: czw sty 03, 2013 3:41 pm
Kontakt:

Re: Emilcin wyjaśniony? Nowa książka Bartosza Rdułtowskiego

Post autor: van »

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="arek" data-cid="109750" data-time="1385397691">Po pierwsze nie wiadomo czy zahipnotyzowali Wawrzonka, nie ma na to dowodów, Brak jest i był taśmy z tym programem. Stefański nigdy nie zahipnotyzowałby człowieka dla rozrywki i pogrywania z nim wbrew jego woli .</blockquote>Cyta ze strony 579:Helena Wawrzonek: Potem był z tego powodu bardzo niezadowolony, że go Blania zahipnotyzował. Czyli żona Wawrzonka nie tylko pamietała fakt że tak było, pamietała także reakcję męża na ten fakt.
van
Infrańczyk
Posty: 193
Rejestracja: czw sty 03, 2013 3:41 pm
Kontakt:

Re: Emilcin wyjaśniony? Nowa książka Bartosza Rdułtowskiego

Post autor: van »

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="arek" data-cid="109735" data-time="1385387262">Van , przy końcu ksiązki B.R. masz rozdział : opinie ekspertów przeczytaj i jeszcze jedno  dziennikarze którzy byli w Emilicinie ,byli źli na Blanie, że im zabral Wolskiego w czasie wywiadu i powiedział cos takiego- idźcie zróbcie lepiej zdjęcia szczytów brzózek ,bo sa nadpalone . cytuje z pamieci bo ksiązke juz wypozyczyłem . I zabawne jest to ,że B.R. pomija tto zdanie , natomiast przez cały czas zamieszcza opinie milicjantów ,że nie było czemy robic tam zdjęć ,co jest zabawne bo jak później ustalił zadna ekipa dochodzeniowa tam nie pojechała ,A wybiórczą pamięc milicjantów kwituje zdaniem kto by pamietał szczegóły po 35 latach . Robi wiec to samo co Blania tylko , że w drugą stronę.</blockquote>W książce "Obecość UFO" tom 1, Blania na stronach 135-139 omawia "ślady na miejscu zdarzenia" na stronie 138 czytamy:Oględziny drzewOgledzinom poddane zostały gałęzie i liście drzew, przy których - według badanego - unosił się obiekt. Nie zauważono żadnych mechanicznych uszkodzeń z wyjątkiem jednej złamanej, na doś znacznej wysokości, gałęzi. Nie ma podstaw, aby ten fakt przypisać działalności obiektu. Poddane oględzinom liście i gałęzie nie wykazują żadnych śladów działania energii cieplnej. Brak dowodów działania jakiegoś "egzotycznego" czynnik energetycznego. Górne fragmenty drzew wykazują wprawdzie pewne uszkodzenia, ale najprawdopodobniej sa one związane z żerowaniem licznych szkodników. Dokładnie te same słowa znajdują się w "Zdarzeniu w Emilcinie" na stronie 275 Jeszcze jakieś wątpliwości na ten temat?
Zablokowany

Wróć do „HISTORIA SPOTKAŃ Z UFO”