Emilcin wyjaśniony? Nowa książka Bartosza Rdułtowskiego

Historyczne przypadki spotkań z obiektami UFO i ich pasażerami.
Awatar użytkownika
arek
Homo Infranius Alfa
Posty: 2146
Rejestracja: śr mar 08, 2006 9:55 am
Kontakt:

Re: Emilcin wyjaśniony? Nowa książka Bartosza Rdułtowskiego

Post autor: arek »

Jeszcze książka do mnie nie dotarła stąd moje pytanie , jakimi kanałami rozniosła się wieść i incydencie . Jak informacja wg. Rdułtowskiego , Trafiła do Wawrzonka, Blani ,M.O. ,dziennikarzy. Po przeczytaniu chętnie ją wypożyczę .
<a href="http://www.wmgu-olsztyn.prv.pl">wmgu-olsztyn.prv.pl</a>
Awatar użytkownika
azor
Homo Infranius Alfa
Posty: 2463
Rejestracja: wt cze 19, 2007 9:45 pm
Kontakt:

Re: Emilcin wyjaśniony? Nowa książka Bartosza Rdułtowskiego

Post autor: azor »

Van, ale to absurd, bo Rdułtowski opiera się na ''argumentach''  typu  - chyb/ może w dodatku po 35 latach to sobie można wiele zapomnieć albo przekręcić wiedzą Ci co się ufologią parają.  A choćby nawet znał Wawrzonek Wolskiego  jaki to jest argument  - żaden moim zdaniem !  Jestem tylko ciekawy dlaczego Wawrzonek rzekomo ''hipnotyzując'' Wolskiego wybrał tak rzadki i dziwny obiekt nie podobny do żadnego innego a przecież wtedy ''spodki'' były w modzie a nie ''barakowozy'' ;) wszystko to takie naciągane ''argumenty''. Arku w razie czego pisze się na wypożyczenie książki.
Awatar użytkownika
arek
Homo Infranius Alfa
Posty: 2146
Rejestracja: śr mar 08, 2006 9:55 am
Kontakt:

Re: Emilcin wyjaśniony? Nowa książka Bartosza Rdułtowskiego

Post autor: arek »

ok.
<a href="http://www.wmgu-olsztyn.prv.pl">wmgu-olsztyn.prv.pl</a>
van
Infrańczyk
Posty: 193
Rejestracja: czw sty 03, 2013 3:41 pm
Kontakt:

Re: Emilcin wyjaśniony? Nowa książka Bartosza Rdułtowskiego

Post autor: van »

OK, widzę, że musimy zacząć od początku. Dlaczego uważasz że przypadek emilciński jest wiarygodny?Ja uważałem go za wiarygodny bo:1) Zbadali go poważni naukowcy.2) W ramach badań przeprowadzili diagnostyke wykazującą że badany nie ma zaburzeń neurologicznych, psychologicznych, percepcyjnych i jest praktycznie niepodatny na hipnozę.3) Z badań tych powstał naukowy raport stwierdzający, że praktycznie jedyną możliwością jest relne przeżycie.4) Doświadczenie Wolskiego potwierdził niezależny świadek - Adam Popiołek.5) Doświadczenie to potwierdziły także inne oberwacje podobnych pojazdów i istot - Golina, ale także Przyrownica, Hel i niepotwierdzone obserwacje kłusowników.6) Potwierdzeniem wydarzenia były też fizyczne ślady.7) Wolski sam nie mógł takiej historii wymyślić ani wyśnić bo pojawiają się w niej elementy z innych obserwacji UFO z całego świata, do informacji o których  dostępu nie miał i mieć nie mógł, np. wygląd ufonautów.8) Woski nie był typem fantasty, nie pił alkoholu, nie miewał epizodów psychotycznych. Czy jest coś jeszcze co sprawia, że przypadek ten uważasz za wiarygodny?
Awatar użytkownika
azor
Homo Infranius Alfa
Posty: 2463
Rejestracja: wt cze 19, 2007 9:45 pm
Kontakt:

Re: Emilcin wyjaśniony? Nowa książka Bartosza Rdułtowskiego

Post autor: azor »

 Van tak dla przypomnienia, bo wiele osób dziwnie zapomniało łacznie z Tobą iż dr.Ryszard Kietliński wykluczył teorię jakoby Wolski został  ''zaprogramowany  przez kogoś''  w celu składania fałszywych relacji, nie było to badanie po 35 latach, lecz natychmiast po zdarzeniu co ma gigantyczne znacznie.  Film z tego typu badania poniżej. http://www.youtube.com/watch?v=YtTY5ghrKiA
Ostatnio zmieniony śr lis 20, 2013 4:56 pm przez azor, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
observator
Infranin
Posty: 272
Rejestracja: śr mar 07, 2012 2:35 pm
Kontakt:

Re: Emilcin wyjaśniony? Nowa książka Bartosza Rdułtowskiego

Post autor: observator »

Nie wierzę w hipnotyczne umiejętności Wawrzonka, który gdyby je posiadał bez trudu przetestowałby je na swojej żonie, ale ta przyznaje otwarcie że mu na to nie pozwoliła. Porządny hipnotyzer bez trudu by sobie z tym poradził, tak jak poradził sobie z pewnym siebie Wawrzonkiem w warszawskim studiu TV, kiedy to okazało się że odporność Wawrzonka na hipnozę jest zerowa. Na tej podstawie wali się teoria Rdułtowskiego o zahipnotyzowaniu Jana Wolskiego, nawet gdyby faktycznie znał kogoś z tej rodziny jeszcze przed 10 maja 1978 r. On nie był zdolny zahipnotyzować nikogo, próbował tylko się tym zabawiać amatorsko, podobnie jak amatorsko robił wywiady i wiele innych rzeczy którymi się interesował, o czym informuje jego żona. 
Ostatnio zmieniony śr lis 20, 2013 6:45 pm przez observator, łącznie zmieniany 1 raz.
van
Infrańczyk
Posty: 193
Rejestracja: czw sty 03, 2013 3:41 pm
Kontakt:

Re: Emilcin wyjaśniony? Nowa książka Bartosza Rdułtowskiego

Post autor: van »

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="azor" data-cid="109473" data-time="1384966116">Van tak dla przypomnienia, bo wiele osób dziwnie zapomniało łacznie z Tobą iż dr.Ryszard Kietliński wykluczył teorię jakoby Wolski został  ''zaprogramowany  przez kogoś''  w celu składania fałszywych relacji, nie było to badanie po 35 latach, lecz natychmiast po zdarzeniu co ma gigantyczne znacznie.  Film z tego typu badania poniżej.</blockquote>Hmm, a na podstawie czego wierzysz, że badania te zostały przeprowadzone poprawnie? Blania był takim naukowcem jak każdy kto napisał prace magisterską. Nigdy wcześniej ani później żadnych badań naukowych nie prowadził. Jego cały dorobek badawczy to Emilcin. Dr Kietliński habilitacji nie miał więc samodzielnych badań naukowych też nie mógł prowadzić. Cóż, habilitacja to tylko papier, może, mimo że samodzielnym naukowcem nie był, miał wielkie doświadczenie w prowadzeniu takich badań? Wiesz coś na ten temat? Ja nie wiem, ale zostały materiały po przeprowadzonych przez niego badaniach. Rdułtowski pokazał je współczesnemu psychologowi, który wskazał wiele błędów w sposobie prowadzenia tamtych badań. Wygląda więc na to, że i dr Kietliński nie był kimś specjalnie doświadczonym w prowadzeniu takich testów i analizie ich wyników. Na filmie, który zalinkowałeś jego wypowiedź nie mówi wcale, że wyklucza, że Wolski został zaprogramowany, ale że uznaje to za mało prawdopodobne. Jest to spora różnica: wykluczasz coś, na co masz dowód, że nie mogło zaistnieć (np wykluczam że rzucając kostką, wyrzucisz 7 i pół oczka). Zaprogramowanie według jego słów mogło zaistnieć, choć w ocenie mówiącego te słowa, była na to mała szansa (np. tak mała jak wyrzucić 3 razy pod rząd 6 oczek). Czy dalej uznałby, że szansa jest mała, gdyby wiedział, że przyjacielem rodziny Wolskich jest Ufolog zajmujący się amatorsko hipnozą i że to właśnie on pierwszy badał Wolskiego a potem ogłosił światu całe to wydarzenie? Czy uznałby to za mało prawdopodobne, gdyby wiedział, że ów ufolog już wcześniej robił mistyfikacje i za kilka lat będzie robił dalsze?
van
Infrańczyk
Posty: 193
Rejestracja: czw sty 03, 2013 3:41 pm
Kontakt:

Re: Emilcin wyjaśniony? Nowa książka Bartosza Rdułtowskiego

Post autor: van »

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="observator" data-cid="109482" data-time="1384972517">Nie wierzę w hipnotyczne umiejętności Wawrzonka,</blockquote>A na podstawie czego w nie nie wierzysz? Znałeś go? Badałeś go? Gadałeś kiedyś z kimś, kto go znał? <blockquote class="ipsBlockquote" data-author="observator" data-cid="109482" data-time="1384972517">który gdyby je posiadał bez trudu przetestowałby je na swojej żonie, ale ta przyznaje otwarcie że mu na to nie pozwoliła.</blockquote>Skoro żona mu nie pozwoliła to znaczy że zakładała, że mu się to może udać i się tego obawiała. Jednym słowem wierzyła że jest zdolny do zahipnotyzowania jej.<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="observator" data-cid="109482" data-time="1384972517">Porządny hipnotyzer bez trudu by sobie z tym poradził, tak jak poradził sobie z pewnym siebie Wawrzonkiem w warszawskim studiu TV, kiedy to okazało się że odporność Wawrzonka na hipnozę jest zerowa.</blockquote>Gdy Twoja żona nie chce żebyś z nią coś zrobił, to Ty i tak to robisz, bo jesteś na tyle silny, że możesz to na niej wymóc? Na prawdę tak zawsze jest? A może gdy ona mówi, że nie, to nie chcesz napierać, odpuszczasz żeby konfiktu nie było, a potem przy jakiejś okazji szukasz kogoś innego by to z nim zrobić? A przecież jest jeszcze taka możliwość, że Wawrzonek ją zahipnotyzował a potem kazał jej o tym nie pamiętać - to przecież abecadło hipnotyzerów.W obu wypadkach wypowiedź żony Wawrzonak nie jest dowodem na jego marne umiejętności. Jest za to dowodem że się tym interesował nie tylko intelektualnie, ale szukał okazji do praktykowania hipnozy.Dlatego też nie masz racji gdy mówisz że:<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="observator" data-cid="109482" data-time="1384972517">Na tej podstawie wali się teoria Rdułtowskiego o zahipnotyzowaniu Jana Wolskiego, nawet gdyby faktycznie znał kogoś z tej rodziny jeszcze przed 10 maja 1978 r. On nie był zdolny zahipnotyzować nikogo, próbował tylko się tym zabawiać amatorsko, podobnie jak amatorsko robił wywiady i wiele innych rzeczy którymi się interesował, o czym informuje jego żona. </blockquote>Nie wali się bo nic nie udowodniłeś, wyraziłeś jedynie swoja opinię, że zdolności hipnotyzerskie Wawrzonka wydają Ci się mniej prawdopodobne niż odwiedziny zielonych ludzików z innego świata. Twoja opinia to nie dowód. Dowody są tylko na to, że wokół Wolskich kręcił się ktoś kto chciał praktykować hipnozę a potem Wolski zaczął opowiadać, że porwali go ufonauci. 
Ostatnio zmieniony śr lis 20, 2013 9:14 pm przez van, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Katarzyna_1
Homo Infranius Alfa
Posty: 1969
Rejestracja: sob lut 06, 2010 4:22 pm
Kontakt:

Re: Emilcin wyjaśniony? Nowa książka Bartosza Rdułtowskiego

Post autor: Katarzyna_1 »

Na filmie żółty Fiat 125p - WAO 5071 czy Dr Kietliński mieszkał wówczas w Warszawie?
"Balbus melius balbi verba cognoscit"
Awatar użytkownika
observator
Infranin
Posty: 272
Rejestracja: śr mar 07, 2012 2:35 pm
Kontakt:

Re: Emilcin wyjaśniony? Nowa książka Bartosza Rdułtowskiego

Post autor: observator »

Van, dokładnie tak. Moja opinia to nie dowód, tylko przypuszczenie na podstawie słabych przesłanek, podobnie słabych jak te które Rdułtowski wyciągnął od pani Wawrzonkowej. Można przypuszczać na wiele sposobów i nie wiadomo gdzie leży prawda. Zapewne Wawrzonek zahipnotyzował też Z.Blanię, H.Marciniaka i dzieci w Przyrownicy. Jeśli nie ma wiedzy co do zdolności hipnotycznych Wawrzonka, to można przypuszczać co się chce i w tym cały problem. Ja przypuszczam że on się interesował hipnozą i tylko tyle, bo gdyby uknuł wszystko i wprowadził w czyn po myśli autora tych rewelacji, prędzej czy później pochwalił by się tym żonie. Może warto zadzwonić do niej jeszcze raz i dopytać, panie Rdułtowski?
Ostatnio zmieniony czw lis 21, 2013 8:47 am przez observator, łącznie zmieniany 1 raz.
Zablokowany

Wróć do „HISTORIA SPOTKAŃ Z UFO”