Kontrola umysłu a wykorzystywanie potęgi umysłu

Siła naszego umysłu, czyli telekineza, lewitacja etc.
Awatar użytkownika
Katarzyna_1
Homo Infranius Alfa
Posty: 1969
Rejestracja: sob lut 06, 2010 4:22 pm
Kontakt:

Re: Kontrola umysłu a wykorzystywanie potęgi umysłu

Post autor: Katarzyna_1 »

Tu nie ma żabnych teori     Choroba
"Balbus melius balbi verba cognoscit"
Awatar użytkownika
danut
Homo Infranius Alfa
Posty: 2660
Rejestracja: ndz lut 07, 2010 9:45 pm
Kontakt:

Re: Kontrola umysłu a wykorzystywanie potęgi umysłu

Post autor: danut »

Podobnie jak teorie, że czyjeś życie, ciężkie przeżycia i doświadczenia, miłość, śmierć mogłyby wgrać się komuś elektronicznie w umysł i przez to ta osoba jest biedna pokrzywdzona i zmanipulowana, bo jej się śniło, a nie liczy się ten kto tego doświadczył- choroba i hańba oraz ubliżenie osobie i pokrzywdzenie, obrażenie osoby cierpiącej.
Ostatnio zmieniony wt gru 10, 2013 7:09 pm przez danut, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
blokowan
Infrzak
Posty: 55
Rejestracja: śr gru 04, 2013 11:17 pm

Re: Kontrola umysłu a wykorzystywanie potęgi umysłu

Post autor: blokowan »

Nie macie Danut i Katarzyna_1 nic mądrzejszego do powiedzenia ? Wywody o tym co jest a czego nie ma, jest bez sensu jeśli sami macie zerowe pojęcie o tym co piszecie, pisząc nie na temat.. Zapoznaj się z przypadkami Kontroli umysłu, z odnośnikami z tej strony:http://niniwa22.cba.pl/stronamd.htmZanim coś napiszesz, że nie ma dowodów, że to choroba,  nie wiadomo o co Tobie Danut chodzi.. zajrzyj do źródła, pomyśl. tysiące osób na świecie się myli bo miliony uważa ich za chorych ? Dezinformatorzy, wiadomo już skąd tyle postów..
Don't Gain the World, and lose Your soul,
Wisdom is better, than silver or gold.
Bob Marley
Awatar użytkownika
danut
Homo Infranius Alfa
Posty: 2660
Rejestracja: ndz lut 07, 2010 9:45 pm
Kontakt:

Re: Kontrola umysłu a wykorzystywanie potęgi umysłu

Post autor: danut »

Tak, tak zapewne. Spotkałam się z przypadkiem, gdzie policja była wzywana bo pewną kobietę chcieli zabić, w domu miała pełno posłuchów, a co to niby nie działo, lasery, fale , cuda niewidy... rzecz w tym, że wszystko na oczach świadków i żaden z nich nic takiego nie zaobserwował tylko ona. No cóż schizofremia.. taka sama jak po wyjsciu ze szpitala ta sama osoba zabrała z domu wszytkie pieniadze bo w jej pojmowaniu była słynną piosenkarką i wyjechała na koncert do Francji... Wszyscy byli agentami w czarnych garniturach, tylko ona pokrzywdzona.
Awatar użytkownika
Andrzej 58
Weteran Infranin
Posty: 1041
Rejestracja: sob maja 09, 2009 4:20 pm
Kontakt:

Re: Kontrola umysłu a wykorzystywanie potęgi umysłu

Post autor: Andrzej 58 »

Nie dziw się blokowan ,że czasem te wymiany postów są dla czytających niezrozumiałe.Problem ,który naświetlasz w oparciu o własne doświadczenia ,tak naprawdę przerabiamy tu od jakiś trzech lat.Link ,który wlepiłeś też już tu jest jak i kilka innych stron dotyczących manipulacji umysłem.Techniki bezpośredniego przekazywania dźwięków (patent Flanagana) też kilka razy był zamieszczany.Nie jest ta sprawa nam nieznana.W Twoim przypadku zastanawiające jest takie ostentacyjne działanie manipulatorów.Wiesz ,że to ludzie.Wiesz ,że sterują twoim otoczeniem i to też jest zbyt oczywiste.Doświadczenia innych wskazują ,że te działania są bardziej skryte.Mówisz ,że jesteś sterowany.Czy może według Ciebie chodzić o coś zupełnie innego z tą ostentacją.Ktoś to fizycznie robi a za plecami tych manipulatorów ktoś ,kto posiada tą technikę dłuuuugo przed powstaniem technik współczesnych.Możesz założyć ,że Ci Twoi są kozłami ofiarnymi ,którzy zostaną zdemaskowani zamiast tych właściwych.W ekstremalnych warunkach ci Twoi sami przyznają się do tej swojej działalności.Jak pewnie zauważyłeś niektórzy użytkownicy nie przyjmują do wiadomości ,że to czego doświadczyli było czymś spowodowane i ma to swoje drugie dno.
Awatar użytkownika
blokowan
Infrzak
Posty: 55
Rejestracja: śr gru 04, 2013 11:17 pm

Re: Kontrola umysłu a wykorzystywanie potęgi umysłu

Post autor: blokowan »

Wiem w jak można interpretować moje wpisy, wszyscy przeciwko mnie samemu to przecież przegrana zdawać by się mogło, ale prawda jest tylko jedna. Problem polega na tym, że praktycznie wszystkie te osoby mają wgląd, kontrolę nad implantami zsynchronizowanymi z moim imysłem, falami mózgowymi w dwie strony, bo także nakłada je na mój umysł.. Jeśli wszystkie osoby mają wmontowane standardowe i obowiązkowe implanty pozwalające im słyszeć w ten sam sposób jak Ja ich słyszę, mają mikrofon w nosie tak jak Ja mam, to mogą sterować mną werbalnie, sterując mój umysł zapisanymi schematami, jako iż muszę być podłączony do jakiegoś komputera... Nie jest to zauważalny, namacalny sposób kontroli umysłu. Ja mam dodatkowe implanty ponad te które ma każda z tych osób, mających ze mną kontakt, tzw "blokady" i wszystkie osoby (oczywiście nie w tym samym momencie) mogą sterować głośnością jak ich słyszę, zwiększają piszczenie w uszach, sterują intensywność ukłuć (kąsania) pod skórą, wszystkim sterują jakby werbalnie, przynajmniej robia takie wrażenie bo każdej czynności nadają werbalne nazewnictwo, bym nie myślał o tym zbyt wiele.Wszyscy ludzie, mieszkańcy, nie kryją swoich zamiarów, mówię po prostu jak jest, wszyscy wiedzą co się dzieje, jak Big Brother, DIGITAL ANGEL, narzucają mi swoją wolę. Sterują ludźmi którzy są w moim otoczeniu a patrzą mi w oczy, lub ja na nich patrzę, lub wszystkim co żywe sterują w podobny sposób werbalnie ich słyszę, nikt tego nie kryje, zmieniają tylko znaczenie tego co się dzieje, nazywają to inaczej niż jest na prawdę, nic nie mówiącym skrótem.jestem przekonany że wszyscy wiedzą co robią, ale nie wiedzą jak ja się z tym czuję, nie czują tego co ja, Być może wiele z tych osób wie tyle co może wiedzieć, a kilka osób które zainicjowały programowanie, w tym osoba która udostępniła implanty bardzo stanowczo programował mnie, wiedział jak ze mną postępować, jakby uczył pozostałe osoby, mieszkańców, bo ta osoba mieszka kilka kilometrów ode mnie.. Wszystko instruktażowo omawiali że ja wszystko słyszałem, wiedziałem jaki mętlik mi wprowadzali w głowie, to były początki, próbowali rozgryźc moją osobowość gdy wszystko odbywało się "na żywca", z moja świadomością, mogłem mówić by przestali, po co to robią, ale nikt nie zwracał na mnie uwagę... rozumiesz ? to jest wszystko ustalone, mają instrumenty, implanty, mikroroboty, podłączają do jakiegoś komputera, puszczają jakieś ścieżki dźwiękowe podczas nocy, gdy spałem w hipnozie, budzili kilka razy w nocy czy udało się coś wgrac, nie wiedzieli co robią nie tak, uczyli się na błędach.. Wszystko pamiętam, ale nie pamiętam szczegółów, z reszta po co pamiętać jak i tak w to nie chcecie wierzyć.. Oni się nie kryją, idą sobie ulicą i sterują... gadają dwie osoby i sterują mną, jakbym im  w ogóle nie przeszkadzał.. Oni są kozłami, ale oni nimi chcą być, nie wierze że nie mają wyboru, coś tu nie gra, że wszyscy chcą być sługusami dla jakiegoś systemu NWO, procederu który nie ma narodowości, ponad prawem ? Kiedyś były pewnie inne sposoby, ale ja od kąd pamiętam czułem sie wyobcowany, gadałem z tymi moimi obecnymi oprawcami z których część to rodzina, znajomi z klasy, ale to nic nie znaczy, jestem wyalienowany i nikt nie stanął w mojej obronie, o tym trzeba mówić, NIKT z nich nie wykazał się odrobiną człowieczeństwa, od początku wiedzieli że nie mam szans, nikt nie będzie w stanie mi pomóc, zrobią ze mnie czubka, być może mogli by skonczyć podobnie... Ale gdyby wszyscy chcieli to by mogli, ale Oni nie chcą! To bydło, dla nich nieistotny jest mój los, myślą że jak przez 22 lata mojego życia żyłem w nieświadomości to teraz też to m się uda.. Być może jeszcze wstrzykną mi coś w nocy, zrobią ze mnie kalekę, sparaliżują, zrobią wylew.. Kto wie.. Mają otwarte ściany i czyste ręce. Jak bym nie napisał, jest to niewiarygodne, że wszyscy, że roboty, że przeciez w miarę swobodnie piszę co mnie "demaskuje"...
Don't Gain the World, and lose Your soul,
Wisdom is better, than silver or gold.
Bob Marley
Awatar użytkownika
Andrzej 58
Weteran Infranin
Posty: 1041
Rejestracja: sob maja 09, 2009 4:20 pm
Kontakt:

Re: Kontrola umysłu a wykorzystywanie potęgi umysłu

Post autor: Andrzej 58 »

"Oni są kozłami, ale oni nimi chcą być,"Widzisz Blokowanie ,to błędne założenie .Oni tak samo jak Ty nie zdają sobie sprawy w czym biorą nieświadomie udział.Z tego co piszesz ,to wynika ,że eksperymentują na Tobie.Mała siedemdziesięcioosobowa miejscowość..Zamknięte środowisko.Młody człowiek niewątpliwie inteligentny ,który jest na tyle bystry ,żeby dostrzec anomalne zachowania otoczenia.Sam zdaje sobie sprawę ,że przyczyna tego ma podłoże techniczne.To pierwsza wskazówka skierowująca uwagę na tajemne organizacje mające za cel NWO.Tak to miałeś rozumieć.To błąd.Na pewno są ludzie  z wyższych sfer życia ,którzy zakładają taki projekt.To też nieświadome osły ofiarne zmanipulowani do odegrania roli odwracającej uwagę od rzeczywistych sprawców .Czipy ,mikrofony w nosie ,nie do końca dopracowana technika.Czasem komuś w głowie przemknie wspomnienie ,że był w laboratorium wojskowym.Wojsko na pewno pracuje nad takimi projektami .Wiedza o wpływie pól elektromagnetycznych na mózg jest coraz bardziej dostępna.To co opisujesz jako skutki działania na ciebie jest zgodne z wynikami badań.Piszesz ,że celem jest zawładnięcie Twoją osobowością .Tylko po co?Jesteś sterowany .Robisz to pisząc tu w taki a nie inny sposób.Nieświadomie skierowujesz uwagę czytających na fałszywy trop.To jest prawdziwy cel manipulatorów i nie tych ,którzy fizycznie Cię męczą.Powiem Ci jak człowiek dużo bardziej doświadczony ,mający doświadczenia z tymi numerami dwa razy dłużej niż Ty żyjesz na tym świecie, że już niedługo to się skończy.Jest siła zewnętrzna,która położy temu kres.Prawdziwi sprawcy ,już zostali określeni i dostali propozycję nie do odrzucenia a  tepapraki jak mają trochę oleju w głowie czym prędzej powinni zrezygnować ze swoich debilnych zagrań.Mają wybór.
Awatar użytkownika
blokowan
Infrzak
Posty: 55
Rejestracja: śr gru 04, 2013 11:17 pm

Re: Kontrola umysłu a wykorzystywanie potęgi umysłu

Post autor: blokowan »

Rozumiem Cię, masz rację że nie wszyscy podchodzą do tego z taką samą zawziętością, ale są wśród tych wszystkich konspirujących osób tacy, ochotnicy mam wrażenie, którzy sa kompletnymi świrami patrząc w szerszej perspektywie na to co mi robili, jakie efekty myślowe powodowali podtekstami, dwuznacznymi zwrotami gdy pokierowali i zawieszali wzrok na zupełnie normalnej rzeczy, jakimś obrazku Gruszki na ceracie jedząc obiad.. Ich sposób w jaki mnie sterują nie wynika z ich obowiązku, oni po prostu dostali rozkaz by mnie upokarzać gdy jestem tego świadomy co mi robią, nie znają innego sposobu by manipulować mną niz ten bym się bronił z poniżających myśli, czuł nieustannie wstyd, jakieś skojarzenia mi utrwalili w podświadomości podczas miesięcy programowania, sterowania.. Nie wszyscy tak robią, ale sa wśród nich ochotnicy, Ci którzy mnie nadzorują dzień w dzień w tym momencie, sąsiedzi zza ściany działowej, oraz mieszkańcy miejscowości oddalonej 3km w prostej linii, byli znajomi z podstawówki i gimnazjum, do tej samej klasy chodziliśmy, to są wciąż te same czuby, niewyżyte erotycznie już w tamtym wieku a obecnie robili mi po wybudzeniu w środku nocy czy w dzień tak obrzydliwe myśli podczas jedzenia, czy czymkolwiek, że sobie nie zdajecie sprawy, powiesz mi że oni są kozłami ? że oni tego nie chcieli ? Czy nie mogli w inny sposób mna sterować ? Ludzie sa zaimplantowani, dobrze wiedzą jak posługiwać się implantami, jak ściszać, jak zawieszać urządzenia elektryczne w których pobliżu jestem, itd początkowo uczyli się, jak każdy z nas się uczy czegoś nowego.. Ale oni sterują tą elektroniką od kilku miesięcy, mam silne wrażenie że werbalnie sterują komputerem który wysyła polecenia do np jakiegoś mikrorobota który rytmicznie pulsuje któryś mięsień,czy wżera się w udo że siedzenie sprawia ból jakiego nigdy wcześniej nie miałem zanim padłem ich ofiarą... To wszystko sprowadza się do NWO, to działa jak piramida, domyślam się że mają kogoś nad sobą, tak samo jak tym kimś może być osoba która udostępniła implanty mieszkająca w wcześniej wspomnianej miejscowości 3km ode mnie na zachód, ta osoba chociaż słyszałem ją wtedy pierwszy raz jak mnie programował ale to nie było zwykłe programowanie, on pokazywał moim rówieśnikom ze swojej miejscowości jak ze mną postępować, a znam go z widzenia, byłem u niego kiedyś w mieszkaniu zupełnie przypadkiem. On doskonale wiedział jak sterować, więc dostrajał tylko implanty tak jak trzeba, coś mówił, coś zmieniał mówiąc "czekaj" jakby wpisywał jakieś korekty do komputera, zmieniał częstotliwość implantów itd, nie wiem nic co robili, pize tylko jak to się odbywało z mojego punktu gdy wszystko, lub zbyt wiele słyszałem.. Wiele osób które mnie słyszy po prostu ne chce się wyróżniać, nie chce bym myślał że mi pomaga, boją sie tego bo by musieli (tak jak to miało miejsce przez dość długie miesiące) mnie sterować w sposób brutalny, bym przestał myśleć że mi pomagają, ale oni tez celowo wymuszali we mnie ten stan myśli, grali ze mną, co innego mówili na głos, a co innego stymulowali w sposób z pominięciem mojej świadomości... tu nie było przypadków, to że jeszcze żyję, nie zwariowałem, to nic nie znaczy, moje doświadczenia z tego co mi robili są bardzo bogate, wszystkie powinny odbić się na mojej psychice, na tym jak traktuję tych ludzi w tym momencie, ale jakoś wciąż potrafię być normalny.. To nie ja jestem zły, ale Oni wszyscy, postanowili że mam się podporządkować tak jak oni chcą bym się czuł i myślał.. To sa ludzie, sąsiedzi, nie wszyscy z 70 osobowej miejscowości, ale spora większość z tych osób dublowali moje myśli, czyli sterowali.. zmieniali się, swego czasu każdy chciał mnie posterować, w bezczelny sposób, jak zabawką.. Ciało moje już od dawna mieli pod kontrolą, ale myśli wciąż mam jeszcze czasem swoje, chociaż gdy dyktują co pisze a słyszę ich jak w tle mówią, to myślę o czymś innym to blokują mnie, sprawiają jakiś ból, robot wżera się w żebra czy swędzi mnie gdzieś na twarzy.. Zawładnąć chcą osobowością bo mój stan umysłu jest im nie na rękę, wszystkiego zacząłem się domyślać, czuję się jakbym nie był jednym z nich, nie był tak jak oni, nie jestem skłonny do układania się na czyjąś niekorzyść.. Wiem tylko, że doznawałem czegoś co się nazywa duchowym przebudzeniem.. Ale w specyficzny sposób, miałem w ułamku sekundy bardzo wyraźne myśli w swojej głowie wyjaśniające zachodzące w otoczeniu sytuacje, których elementem byli śledzący mnie ludzie, powodujący we mnie silny strach. Oni właśnie tego się obawiali, że poznawałem Prawdę, wiem jak do mało mówi, ale ja bez słów rozumiałem bardzo wiele, hipnotyzowali mnie, wiem że od dawna byłem do tego przygotowywany, chociażby ukrywając przede mną tą technologię słuchawek i mikrofonu by komunikować się przez całą miejscowość mówiąc tylko do siebie.. Wierzysz w to że specjalnie przeze mnie, że się przebudziłem  i by mnie programować, założyli wszystkim w okolicy implanty w uszach i w nosie ?Ja wiem, że oni wiedzieli o tej technologii od dawna, ale nie wiedzieli nic o programowaniu osób, robieniu z takich jak ja osoby całkowicie "posłuszne" sterowani zdalnie, robiąc wszystkie objawy jak u schizofrenika..  jak całe życie w niewiedzy, to chyba cel łatwy do osiągnięcia ?Nikt mnie nie pytał o zgodę na implantowanie, na wprowadzanie mikrorobotów kilka lat wcześniej.. Oni już wtedy wiedzieli co się dzieje ze mną, znajomy, bystry gość, pamiętam, zanim to się zaczęło kilkukrotnie powiedział w różnym czasie że "łania się przeistoczyła" nie wiedziałem o co chodzi, wszyscy się trochę zaśmiali, a ja nie wiedziałem o co chodzi, o kim mowa, nie było to dla mnie ważne ale zapamiętałem, teraz już wiem.. Już wtedy wykazywałem oznaki że wszystko przede mną, że będą sterowany a ja mam o niczym nie wiedzieć.. że się zmieniam, przebudzam ale wszyscy mnie spowalniali, Oni wiedzieli a ja Nie, Wiele osób miało wgląd do moich myśli podczas kontaktu wzrokowego, patrząc mi w oczy... Oni wszyscy wiedzą, wiedzieli, a ja o niczym, rozumiesz ? kto ma wiedzieć ten wie, ale tacy jak ja nic nie wiedzą, aż się zacznie, objawy jak u schizofrenika.. Wystarczyło że paliłem marihuanę, spowodowała u mnie przyśpieszenie myśli, jakbym pomijał spowalnianie, które mi towarzyszyło od kąt pamiętam, to taka moja obiektywna sugestia. Jestem kimś innym od pozostałych osób, jakbym był eksperymentem. Mój trop nie jest fałszywy, tylko niemożliwy do zaakceptowania, dopóki toś nie doświadczy tego samego i postanowi nie dzielić się tym z psychiatrą, wiedząc od samego początku że to tylko technologia, nieważne jak niesamowite objawy powoduje, nie uwierzysz w 1mm mikrorobote penetrującego twój organizm w niewyczuwalny sposób, chociaż podrażnia twoje nerwy, czasem porusza się w sposób bardzo wyczuwalny, powoduje skurcze ścięgna na mojej szyi w tym momencie, jedno ścięgno ma skurcz, potrafisz to wyobrazić sobie ? Nie, bo to niemożliwe, nikt tego nie steruje, to moja wyobraźnia.. Ale to się na prawdę dzieje, nikogo nie przekonam, bo tego nie doświadcza, krew się nie leje. To w jaki sposób pisze jest moją osobista inicjatywą, bo chcę aby ludzie porównali to do swojego przypadku, by wiedzieli że nawet rodzina nie stanie przed nimi murem gdy Oni postanowią.. To jest jak Obowiązek, pisałem że ten proceder nie ma żadnego odzwierciedlenia w wyrokach skazujących w podobnych przypadkach  na świecie.. Oni sa ponad prawe, nie ma odcisków palców, kto wierzy w to że przełażą przez ściany by implantować, by podłączać do jakiś urządzeń klemami.. Kto by uwierzył że usypiali hipnozą, albo w to że teraz powodują ból lewego ramienia oraz placów, stymulują nerwy, skurcze, bardzo boli, ale co mam zrobić ? Mówię, ale nikt nie słucha.. A nadal boli. Moje teksty nie odzwierciedlają tego co dzieje się na prawde, zawsze ktoś coś istotnego pominie bo to brzmi jak bzdura, jak roboty które się wżerają powodując ciągły lub pulsacyjny skurcz i ból. Mam uczucie jakby mi kości ze stawów wychodziły gdy się przeciągam, często powodują przeskakiwanie w stawie na całym ciele, mówiąc jednocześnie mi o tym w tym samym momencie jak przeskakuje, sterując wcześniej bym ruszył ta częścią ciała a drugi wyraz mówi wyraźnie i na głos "przeskoczy" lub coś podobnego.. Jak to wyjaśnić ? Mikrorobotem wiem, że to potrafią powodować, tak jak odmrażać zaczynają mi palce u dłoni a przed chwilą miałem ciepłe.. To jest technologia wymyślona i stworzona właśnie do tego celu, nie doszukujcie się że w artykułach czasopism naukowych napiszą że wynaleźli mikrorobota którym można sterować ciało, powodować ból, skurcze, tiki, elektryczne kąsanie, zamrażać w kilka sekund, gdy mam pustkę w głowie, wiem że coś gadają do mojej podświadomości, jakbym przełączają się w stan czuwania, nic na około mnie nie obchodzi, słucham w hipnozie, przełączam się w ten stan gdy się odzywa ktoś w słyszalny lub nie, sposób.Ale od czytającego zależy ile z tego zrozumie, będzie chciał uwierzyć...
Don't Gain the World, and lose Your soul,
Wisdom is better, than silver or gold.
Bob Marley
Awatar użytkownika
danut
Homo Infranius Alfa
Posty: 2660
Rejestracja: ndz lut 07, 2010 9:45 pm
Kontakt:

Re: Kontrola umysłu a wykorzystywanie potęgi umysłu

Post autor: danut »

blokowan- opisujesz naturalnie istniejące zjawiska wzajemnego oddziaływania obiektu na obiekt, człowieka na człowieka. To, że zacząłeś uznawać ich myśli za swoje jest tylko i wyłącznie Twoją winą, poddałeś się im i pozwalasz manipulować, straciłeś własną osobowość jak napisałam wyżej. Wyraźnie nie chcesz się teraz do tego przyznać i zwalasz winę na wszystkich z otoczenia, a nie uchroniłeś się sam, nie masz na tyle ani nie upilnowałeś  tego"światła w sobie", poddałeś się.Odszukaj siebie, a wszystko powróci do normy, zacznij poprawnie rozpoznawać i poznawać sam siebie- kim jesteś. Nie masz czipów i nie jesteś zdalnie sterowany, podobnie jak Andrzej to, że doprowadzili go jego znajomi do halucynacji i kazali myśleć, że trzymany w rękach nad wodą kawałek drewna to technologia poza ziemska, nie oznacza, że musimy w taką jak wam się roi technologię wierzyć.
Awatar użytkownika
blokowan
Infrzak
Posty: 55
Rejestracja: śr gru 04, 2013 11:17 pm

Re: Kontrola umysłu a wykorzystywanie potęgi umysłu

Post autor: blokowan »

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="danut" data-cid="110608" data-time="1386782834">blokowan- opisujesz naturalnie istniejące zjawiska wzajemnego oddziaływania obiektu na obiekt, człowieka na człowieka. To, że zacząłeś uznawać ich myśli za swoje jest tylko i wyłącznie Twoją winą, poddałeś się im i pozwalasz manipulować, straciłeś własną osobowość jak napisałam wyżej. Wyraźnie nie chcesz się teraz do tego przyznać i zwalasz winę na wszystkich z otoczenia, a nie uchroniłeś się sam, nie masz na tyle ani nie upilnowałeś  tego"światła w sobie", poddałeś się.Odszukaj siebie, a wszystko powróci do normy, zacznij poprawnie rozpoznawać i poznawać sam siebie- kim jesteś.</blockquote>  To że naturalnie takie zjawiska u bardzo uduchowionych występują jestem w stanie uwierzyć, bo wele z tego co się dzieje dookoła jest efektem oddziaływania, sterowania moim umysłem.ALEJak walczyć z kimś kto powoduje we mnie senność można powiedzieć że na zawołanie, wybudzają po środku nocy,, o2lub 3 i do rana potrafią mną sterować także powodując że jestem senny, mówię wszystko co chcą bym powiedział bo po prostu nie mam możliwości z tym walczyć,  ty to wszystko pomijasz, te techniki które doprowadziły do programowania mojego umysłu jak komputer, werbalnie. Oni mają swoje sposoby, powodują że mrugam oczami w nienaturalny sposób i gdy juz zaczynam myśleć o tym, to zawieszają moją myśl na 3 sekundy, tyle wystarczy by czymś innym mnie zająć.. moje myśli.. Dosłownie zatrzymują moje myśli, zawieszam się, jak gdy jadą c autem nie wiedziałem często w jaki sposób przejechałem ostatnie kilkaset metrów, wyłączali mnie.. Miałem z tego powodu wypad poza drogę, ale Ty Danut pewnie nawet nie podejrzewasz  o to osoby które zdalnie "dzwonią" do mojej głowy i mówią co chcą powiedzieć, jakby wiedzieli wszystko to co ja widzę, rozumie moje myśli.. Nie rozumiesz tego, drwisz ze mnie wypisując takie bzdury jak powyżej.  <blockquote class="ipsBlockquote" data-author="danut" data-cid="110608" data-time="1386782834"> Nie masz czipów i nie jesteś zdalnie sterowany, podobnie jak Andrzej to, że doprowadzili go jego znajomi do halucynacji i kazali myśleć, że trzymany w rękach nad wodą kawałek drewna to technologia poza ziemska, nie oznacza, że musimy w taką jak wam się roi technologię wierzyć.</blockquote>A Ty Niczego nie potrafisz zrozumieć, że blokady istnieją, że są wszczepiane zwykłym ludziom, pacjentom szpitali jak i tym którzy swoim stanem umysłu zaczynają wszystko podejrzewać, myśleć o tym w kierunku jaki Oni nie chcą..Oni niczego nie mogą ci kazać, mogą zmieniać twój punkt widzenia, bez twojej wiedzy, zgody, a często świadomości.. Nie powiedzą Ci przestań o tym myśleć.. tylko przyjdą, za implantują i zaczną się dziać rzeczy niewytłumaczalne, ale Ty wolisz je uznać za normalne, bo nie mam przecież implantów..  jak pownienem Być cierpliwy i spokojny jeśli w ten sposób tłumaczysz coś czego jestem pewien w 101% jeśli chodzi o implanty, reszta to kwestia drobnej korekty, ale morał jest ten sam.. Nie uciekniesz od Tego, Oni wiedzą że się zmieniasz, zanim ty o tym się dowiesz.. zmieniasz na lepsze, ale oni Cię uziemią, działają wspólnie, są wśród Ciebie ludzie, którzy za Ciebie odpowiadają, nie wiem przed kim, ale odpowiedzialność jakąś ponoszą.. Ludzie wiedzą więcej, ale mi nigdy nie powiedzą
Don't Gain the World, and lose Your soul,
Wisdom is better, than silver or gold.
Bob Marley
ODPOWIEDZ

Wróć do „POTĘGA UMYSŁU”